Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Alter Ego zuzków


Recommended Posts

Zuza aż wolne wziął dziś, żeby podgonić z robotą. Przymrozkami straszą, wylewkarza przekładamy o kolejny tydzień, no trzeba się spiąć i skończyć.

No i pół dnia jeździł bida po mieście. Czy to przez tych uczniów, co już na wagary chodzą, a może przez Targi Przemysłu Obronnego, w każdym razie korki na mieście masakryczne.

 

Najpierw brakło klipsów do przypinania rurek, wyliczył więc zapotrzebowanie i heja do hurtownia. Przy okazji może by zakupić rurkę pe do podłączenia wody. No bo przed wylewkami dobrze byłoby zrobić choć wejście do domu, zwoja zakopać. W tej najbliższej kupił klipsy, rurki nie było. Pognał dalej.

Będąc w hydraulicznej, jak tu nie zapytać o zmiękczacz i o kocioł oczywiście.

I tu pierwszy hit: w dwóch hurtowniach sprzedawcy mocno podważali wszelkie forumowe autorytety, obliczenia itp. Wszyscy instalatorzy tak robią i już. Tak szkolą na szkoleniach. Strefa podokienna co 10cm (ja tam czytałam, że o 5 gęściej niż na reszcie), a reszta co 15cm (a tego to się czasem nie liczy?) Do tego kocioł nie ma prawa być mniejszy niż 24kW, inaczej nie zadziała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 274
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A teraz najlepsze: ucieszony z zakupów wrócił na budowę, przytachał ostatni z 4 kręgów rurek pex, rozpakował i nagle ogarnęło go uczucie lekkiego zdziwienia. Pomacał rurkę już rozłożoną, pomacał tę nową jescze pięknie zwiniętą, po czym z niedowierzaniem odczytał symbole nadrukowane na tejże rureńce.

20x2,25 bezczelnie śmiało się z jego głupiej miny.

No cóż, ktoś ze sklepu internetowego, wysyłając przesyłkę, pomylił się. Dostaliśmy jeden krąg rurki o śr 20, zamiast 16. Do rozłożenia się nie nadaje. A do zwrotu? No też nie bardzo, bo po pierwsze primo od zakupu mineło już 3 miesiące, po drugie primo koszta wysyłki, a po trzecie primo zawieruszyła się faktura na one rurki. No i trzeba do sklepu gnać, kupić nowe.

A te 20tki chyba polecą na allegro. Dobrze, że pomyłka teoretycznie na naszą korzyść. Im grubsze, tym droższe. Nieliniowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakończone układanie rurek, po dniu przerwy czas na testy. Taki zestaw zmajstrowaliśmy, z braku profesjonalnych pompek. Szczelność "dziada" sprawdzona empirycznie we wiaderku.

 

http://img529.imageshack.us/img529/7966/obraz009ez.jpg

 

Tu akurat pompujemy zimną wodę.

Edytowane przez monika.KIELCE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Z testowaniem podłogówki kiepsko idzie. Nie chce się menda odpowietrzyć ale już mamy "całą czapkę" pomysłów co dalej.

 

Generalnie coś kiepsko idzie.

Nie możemy podpiąć wody, bo nie ma uzgodnionego projektu. A projektant, który to robił, zgubił go gdzieś. Aleto wyszło dopiero po 3 tyg. nieodbierania telefonu, udawaniu że go nie ma.

 

Szykując się do wylewek, zakupiliśmy rurkę PE (50metrów) i przepuściliśmy pod fundamentem. Niestety jak już projektant się ujawnił, to okazało się, że poprzednie rady były niebardzo i musimy wymienić na grubszą. Luzik.

Na szczęście sklep poszedł na rękę i bez problemu wymienił, choć na 3 czy 4 metrach były wyraźne ślady przeciskania pod fundamentem.

Roboczogodziny męża i teścia niestety nie do odzyskania.

Edytowane przez monika.KIELCE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawek ciąg dalszy. Po ustaleniach z wątku o podłogówce, okazało się, że trzeba rozkręcić rozdzielacz na poddaszu i poskładać lepiej niż sklep to zrobił - zamienili miejscami belki, ta z góry powinna być na dole, dolna na górze. Hydraulik tego też nie wychwycił.

No ale po zamianie i poskręcaniu wszystko ruszyło jak trzeba. Udało się też odpowietrzyć. Teraz woda testuje szczelność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj manieq82, do komentarzy.

No ale jak już jest pytanie, to lampa obok drzwi wejściowych (chyba o tą chodzi) pochodzi z Castoramy, produkuje ja firma Saturn, koszt trochę poniżej 100pln. Szukałam po necie, czy nie znajdę taniej i nie znlazłam ich wcale, więc chyba "wyprodukowano dla..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wyleweczki schną. Zjęło to jeden dzień.

Fajne to wylewanie. Chłopaki biegają z koziołkiem, koziołek sypie kopce kreta...

Tylko prawiezabrakło nam piachu. Oprócz tego, co przywieźli na wylewki, poszła cała kupka, pozostałość po tynkarzach. Biedna córcia nie ma już swojej piaskownicy :(

 

No ale problem jest, bo piach jeszcze będzie potrzebny. I trzeba dozamówić. Tak z 5 ton, tylko namiary, to mam na takich piaskarzy, co wożą po 16ton. No i transport robi cenę tony piachu nieco wygórowaną. Ale szukam mniejszych piaskowozów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wysuszania wylewek ciąg dalszy.

W między czasie odwiedzili nas wykończeniowcy. Zostawili listę zakupów i poszli. Wrócą, wrócą, pewnie jak śnieg spadnie, czyli za jakieś 2-3 tygodnie.

W innym między czasie zamówiliśmy kocioł CO. Z allegro, bo duuużo taniej niż lokalnie. Ma być po niedzieli. Nie ma za to gazu ani wody.

Woda może poleci w sobotę, gaz się załatwia.

Edytowane przez monika.KIELCE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym gazem to myślałam, że będzie krótka sprawa, monostrofa niemalże. Tymczasem zanosi się na kolejną epopeję.

Na razie mamy sterczące z ziemi 2 rurki koło płota. I dziś zakupioną skrzynkę, krzepką "pięćdziesiątkę" w kolorze małych sprytnych rączek, które to pewnie ją wykonały.

Jesteśmy też po wizycie Mistrza. Mistrza kominiarskiego. Oj namarudził się chłopina. Czuję, że z odbiorem będą jajca. Póki co powiedział, że wstępny odbiór, konieczny dla gazowni będzie OK.

Jak zdobędziemy odbiór kominiarski, to pozostanie tylko zamontować skrzynkę, wykonać instalację gazową wewnętrzną, zamontować kocioł (ale jak bez opłytkowanej kotłowni???), wykonać test i dostać protokół odbioru instalacji gazowej wewnętrznej, na którym to dopisze się też wykonawca odcinka od skrzynki do domu.

I dopiero z tym wszystkim do gazowni, coby założyli licznik.

Potem serwisant i uruchomienie kotła i już można wygrzewać wylewki.

 

Bałam się, że będzie za wcześnie na wygrzewanie, bo wylewkarze mieli poślizg a tu tak pieknie się wszystko pouślizgiwało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Z ciekawszych rzeczy to niewiele do pokazania. Nareszcie odbyliśmy "jakąś" wycieczkę a nawet wczasy. Cały tydzień na Synaju. Ale należało się nam. Niestety inspiracji budowlanych w Egipcie nie znaleźliśmy.

Za to na budowie zaczęli działać panowie wykończeniowcy. Wykończyć to się nie wykończą, bo tempo jest raczej długodystansowe niż sprinterskie. Ale za to co do jakosci nie ma na razie zastrzeżeń. Słowni i solidni. Mało już (a może jeszcze?) takich. Póki co ocieplają poddasze, zabudowują też geberity, rurki od wentylacji itp. Do końca tygodnia powinni skończyć. A Zuza powinien skończyć układanie płytek w kotłowni. Sama go tego podjęłam, nie protestował. Oby okazał się tak słowny jak nasi wykańczacze.

Bo trzeba kociołek zakładać i potem licznik gazu i grzać, grzać i grzać aż się podłoga na pieprz zeschnie. A co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo, mam się czym pochwalić. Mamy wizulki kuchni, mniej więcej tak to będzie:

 

http://img703.imageshack.us/img703/3069/78752494.jpg

 

http://img440.imageshack.us/img440/9194/44600671.jpg

 

http://img821.imageshack.us/img821/7226/51862318.jpg

 

 

Wrzuciłam też na wątek o projektach kuchni, niech ocenią, doradzą, póki czas na zmiany jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

No to reaktywacja - nadrabiacja,

bo zaległości urosły jak zaspy przy drodze ( ........hmmm...... nie wiem czemu największe zaspy tworzą się zawsze akurat na moim wjeździe)

 

No to na tapetę płytki ( do dziś nieskończone:) )

 

To powstawało półtora dnia:

http://img822.imageshack.us/img822/6210/p1090174n.jpg

 

Nieco później:

http://img535.imageshack.us/img535/1079/p1090197.jpg

 

I jeszcze nieco później:

http://img10.imageshack.us/img10/5264/p1090212f.jpg

 

 

W tle zasobnik DeDietricha - taka pomyłka zakupowa, bo mężuś nie porównał wymiarów i zamiast zgrabnego Biawara zakupił taką bombkę - niewysoką a pękatą.

Ponoć w zestawie było lepiej i taniej. Na pewno w zestawie nie wyszło funkcjonalniej. Zaburzyła się koncepcja ustawienia kotłowni, improwizacja górą.

Edytowane przez monika.KIELCE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W międzyczasie panowie szpachlują płyty KG oraz gładziują ściany, a inwestorzy szukają po sklepach kolejnych kilogramów wykończenia:

 

W ten sposób pojawiły się parapety:

http://img835.imageshack.us/img835/9007/p1090221b.jpg

 

No a ponieważ przeszkadzały w robocie zajmując cenną przestrzeń podłogi, czym prędzej zostały zainstalowane w miejscach przeznaczenia:

 

http://img192.imageshack.us/img192/8251/p1090226j.jpg

 

http://img255.imageshack.us/img255/4926/p1090231e.jpg

 

http://img694.imageshack.us/img694/5941/p1090229j.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poddasze robi się dalej, równocześnie z gładziami na ścianach:

 

tu widać zabudowane rury od wentylacji:

http://img821.imageshack.us/img821/747/p1090204l.jpg

 

http://img441.imageshack.us/img441/1359/p1090205o.jpg

 

 

A tu fragment programu "Sztuka makijażu"

 

Przed:

http://img841.imageshack.us/img841/5945/p1090208j.jpg

 

Po:

http://img337.imageshack.us/img337/1387/p1090233.jpg

 

 

Chodzi oczywiście o działkę sąsiada, najpierw porośniętą gęstą szczeciną traw wszelakich, na którą nałożono podkład z mrozu, a następnie cienie z zimowej serii L'oreal Śnieżny puch"

Edytowane przez monika.KIELCE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegoś czasu podoba mi się kamień, różne wersje. Stąd akcent kamienny pojawi się i w nowym domku:

 

To wystawa sklepowa:

http://img262.imageshack.us/img262/6448/p1090222.jpg

 

a tu już u mnie na podłodze:

http://img189.imageshack.us/img189/8600/p1090237nn.jpg

 

Są dwa kolory, więc i dwa miejsca, gdzie on się pojawi:

Ten szaro-zielony pójdzie do salonu za kozę, a ten ryszawy do wiatrołapu.

Lub na odwrót.

Z kamieniem jest o tyle fajnie, że nigdy nie wiadomo co siedzi w paczce. Każda płytka inna i przed ułożeniem trzeba wszystko dopasować "na sucho".

Dodam tylko, że ta wystawka sklepowa to była bardzo mocno "dobierana na sucho".

 

A wracając do kozy - koncept jest mniej więcej taki:

http://img815.imageshack.us/img815/687/koza11.jpg

Edytowane przez monika.KIELCE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...