Gosiek33 03.04.2010 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2010 Kasiorku, a może tu nie psycholog potrzebny tylko złe wyniki wątrobowe mają wpływ na zachowanie Sisi ? A na pewno nie złapała kleszcza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 03.04.2010 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2010 Biedna Sisi Może faktycznie złe samopoczucie jest przyczyną smutku? Moja Pusia, jak tylko źle się czuje to od razu widać - jest smutna, chowa się za wersalkę lub do garderoby. Zanim poszukasz psychologa, spróbujcie wyeliminować problemy ze zdrowiem. Trzymam kciuki, żeby wszystko się poprawiło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 06.04.2010 18:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2010 Kasiorku niestety Mmaggi ma racje. Przeczytalem wczoraj Twoj dziennik i komentarze, widac przeskoczylem ten fragment "sporu" o plytkach. Jak wiekszosc jestem ciekawy co nowego z Twoich swietnych pomyslow pokazesz zagladnolem dzisiaj. No i to zdjecie http://foto1.m.onet.pl/_m/fd7dffb5f578cf4e72dd281997d5e331,10,19,0.jpg dopiero teraz przyjzalem sie, Mmaggi ma racje, zauwaz ze po lewej stronie masz dwa czarne paski a nie trzy to ten najwiekszy blad moim zdaniem, jest kilka innych jezeli nie kilkanascie. Jakis czas temu wdalem sie w dyskusje o plytkach z inwestorem(ka) i musialem zamilknac mimo ze blad w playtkach byl ewidentny. Caly ten wzor powinien byc ulozony z plytek malych, jak najmniej ciec. Ale oto to bym zapytal Mmaggi jezeli tu jeszcze zajrzy. Oczywiscie nie jestem "Panem Wykonawca" jestem natomiast zauroczony domem i pomyslami Kasi, przyznaje sie bez bicia. To tyle narazie. Ale to nie jest zdjęcie podłogi!!!! Tylko mój rysunek - projekt Paski nie zgadzają się celowo ponieważ nie mogłam się zdecydować czy w środku chcę jasny pasek czy ciemny, a nie chcialo mi sie dwa razy rysować tego samego !!! Jak również paski sa "docinane " jak wypadło ponieważ rysując projekt nie znałam dokładnych rozmiarów płytek. To rysunek koncepcyjny !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogdan_905 06.04.2010 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2010 (edytowane) Ale dalem plame.... sorry. Dom i Twoje mozliwosci w design to dla mnie mile zaskoczenie. Masz jakas "kopalnie odkrywkowa" z pomyslami cy cós. Milo mi bedzie "podgladac" co nastepnego "wykrecisz".Gdzie jest zlokalizowane to osiedle, namiary z grubsza. Edytowane 6 Kwietnia 2010 przez Bogdan_905 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 07.04.2010 08:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 Ale dalem plame.... sorry. Dom i Twoje mozliwosci w design to dla mnie mile zaskoczenie. Masz jakas "kopalnie odkrywkowa" z pomyslami cy cós. Milo mi bedzie "podgladac" co nastepnego "wykrecisz". Gdzie jest zlokalizowane to osiedle, namiary z grubsza. Dałeś plamę Ale wybaczam Osiedle jest w okolicach Nadarzyna A co do pomysłóow to mam ich jeszcze całą masęi mam zamiar je realizować nie tylko w moim domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 07.04.2010 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 Kasiorku jak z Sisi, badałaś ją jeszcze ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 07.04.2010 09:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 Sisi dostaje hepatil na watrobę i specjalne jedzonko na które nie chce patrzeć ( przemycam w nim troszke mięska żeby cos zjadła ) więc Tosia wyjada z miski Sisi a Sisi wylizuje jedzonko Tosi W zachowaniu Sisi widzę lekką poprawę , widocznie tabletki pomagają, nawet czasem pomacha ogonkiem ale do Tosi nada nie podchodzi i jej unika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iza mama gabora 07.04.2010 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 Myślę sobie;"wejdę do domu Kasiorka jeszcze raz.Za pierwszym razem mnie powaliło ale co tam,z każdym następnym będzie lepiej bo już się przecież opatrzyłam".Wlazłam ci ja i...znowu leżę Kasiorku masz tak przecudny dom,że życie staje się lepsze gdy na niego patrzę.Jeśli kiedyś,jedząc śniadanie zobaczysz jakąś babę w krzakach w Twoim ogrodzie-spokojnie krzyknij:"Iza,na miłość Boską,opanuj się!":)Pozdrawiam poświątecznie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 07.04.2010 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 Kasiorku widać, że leki zaczynają działać, suka lepiej się czuje więc i ogonek czasem w ruch idzie Trzymam kciuki by jak najszybciej do formy doszła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 07.04.2010 09:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 Myślę sobie;"wejdę do domu Kasiorka jeszcze raz.Za pierwszym razem mnie powaliło ale co tam,z każdym następnym będzie lepiej bo już się przecież opatrzyłam".Wlazłam ci ja i...znowu leżę Kasiorku masz tak przecudny dom,że życie staje się lepsze gdy na niego patrzę.Jeśli kiedyś,jedząc śniadanie zobaczysz jakąś babę w krzakach w Twoim ogrodzie-spokojnie krzyknij:"Iza,na miłość Boską,opanuj się!":)Pozdrawiam poświątecznie:) Iza, wtedy z przyjemnościa zaproszę Cie do stołu co mi bądziesz w krzakach sie wycierać Ale jeszcze dużo przed nami... ale co tam nawet bez drzwi będzie tam dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 07.04.2010 10:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 Kasiorku widać, że leki zaczynają działać, suka lepiej się czuje więc i ogonek czasem w ruch idzie Trzymam kciuki by jak najszybciej do formy doszła Dziękuję Gosiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogdan_905 07.04.2010 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 (edytowane) OK myslę że to jest to, Pąsowej Roży, front na Wschód. Taaaakie coś widać z wysoka, superb. Edytowane 7 Kwietnia 2010 przez Bogdan_905 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nea 08.04.2010 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2010 Myślę sobie;"wejdę do domu Kasiorka jeszcze raz.Za pierwszym razem mnie powaliło ale co tam,z każdym następnym będzie lepiej bo już się przecież opatrzyłam".Wlazłam ci ja i...znowu leżę Kasiorku masz tak przecudny dom,że życie staje się lepsze gdy na niego patrzę.Jeśli kiedyś,jedząc śniadanie zobaczysz jakąś babę w krzakach w Twoim ogrodzie-spokojnie krzyknij:"Iza,na miłość Boską,opanuj się!":)Pozdrawiam poświątecznie:) Iza ale się uśmiałam To musimy zrobić najazd wspólny bo ja mam podobne odczucia jak Ty, a w krzakach zawsze raźniej siedzieć razem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nea 09.04.2010 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2010 Kasia, a jak tam sprawy ogrodowe, pokazywałaś kiedyś projekt i wyglądał interesująco Ja właśnie się przymierzam do własnego i chciałabym wiedzieć czy mam czegoś nie robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 09.04.2010 14:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2010 Sprawy ogrodowe leżą i kwiczą. Finanse są na wykończeniu a tylu rzeczy w domu brakuje. W ogrodzie na razie instalacje, sciezki i rzygacz sa zrobione. Obsady będa w tym roku bardzo ograniczone. Być może zdecydujemy się na trawniki z rolki. Planuję obsadzić płot bluszczem, winobluszczem i powojnikami, może jeszcze trochę bylin . Jeszcze jest wcześnie na ogród. W czerwcu będę więcej wiedziała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nea 09.04.2010 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2010 no właśnie obawiam się, że jak przyjdzie co do czego to pewnie też to będzie mnie czekać Ale na razie marzę sobie i kombinuję jak to będzie zielono ... Ja również na płot planuję winobluszcz, a poza tym mnóstwo bukszpanów i kwiatów, a jak wyjdzie to życie pokaże ... Jedyne co jest pewne to, to że będzie to trawnik i właśnie z rolki żeby przynajmniej była jakaś namiastka ogrodu no nic walcz dzielnie a ja będę podglądać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sukub 10.04.2010 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2010 Kasiu, Szczerze Ci gratuluję. Widzę, że wszyscy Ci to piszą ale ja też musiałam!!! Jestem naprawdę pod wieeelkim wrażeniem. . Rzadko spotyka się w jednym miejscu tak wiele dobrego smaku i konsekwencji, słowem dobrego stylku. Jako, że sama wykańczam teraz dom (i coś mi się widzi, że z tej samej pracowni projektowej - arex) często zaglądam do Ciebie. Co prawda moje wnętrza różnią się od Twoich, są bardziej "zachowawcze" (próbuję osiągnąć czysty styl klasyczny). Przyznaję jednak widok "moich" płytek u Ciebie wywołał u mnie spory uśmiech (ja też zakochałam się w Capittione i miałam z nimi trochę przejść, które utwierdziły mnie, że jak się chce to wszysko można)! Mam też pytanie, jeśli możesz mi zdradzić, bo właśnie wzięłam się za ogród i poszukuję "twojego" rzygacza. Gdzie udało Ci się nabyć takowy??? Będę wdzięczna za namiary! Z góry dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 10.04.2010 08:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2010 Witaj Sukub, pochwal się koniecznie swoim domem. Mój to jednak nie z pracowni arex rzygacza kupiłam w firmie Chronos z Komorowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
googulek 19.04.2010 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2010 kasiu, lazienka wydaje sie byc bardzo duza ! swietny pomysl na sciany, wyszlo zabojczo !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 19.04.2010 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2010 Kasiu - rewelacyjnie wszystko dobrane perfekcyjnie .....nawet płytki na plakacie sa takie jak w samej łazience z niecierpliwością będę czekała na Wielki Finisz ... życzę Ci dużo sił na ten tydzień ,bo końcówka zawsze jest najbardziej wycieńczająca.... i fizycznie..... i psychicznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.