Prądnica wiatrowa

[kenji]

Wiesz ja też mogę być takim wynalazcą-teoretykiem. Przyznam że ściągnąłem sobie materiały z tego linka co wkleiłeś. Poszukałem też innych źródeł.

Na jednej ze stron trafiłem na osobę, która sobie taką turbinę zbudowała. Problem w tym, że żeby ona zaczął działać trzeba było wirnik włożyć odwrotnie niż jest to na rysunku.

 

Jak już się uporam z innymi zadaniami to zrobię jedną turbinę Savoniusa i jedną Pawlaka. Porównam która lepsza.

Ale będzie to najwcześniej w roku 2010-2011

 

Póki co kompletuje materiały teoretyczne no i próbuję klepać solara, ale ciężko idzie.

[HenoK]

Co do zarabiania na wynalazkach to jak można to nazywać chciwością. Nasi wynalazcy, rzadko dorabiają się pieniędzy a nie rozumiem co by było w tym złego gdyby zarobili na swojej pracy nawet dużo.

Można do wynalazków i patentów podchodzić w bardzo różny sposób.

Jako przykład podam Ci paten na format kompresji obrazów JPEG : http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=15&n=1222&JPEG+platny?

Przez wiele lat firma, która jest właścicielem patentu nie pobierała żadnych opłat. Teraz, gdy format ten jest popularny zarabia na nim krocie.

Często same prawa patentowe i wygórowane żądania właścicieli patentu powodują, że nie ma chętnych do inwestowania w daną technologię.

[KrzysztofLis2]

Wynalazca chyba ma prawo być tylko wynalazcą i nie musi być odrazu, człowiekiem interesów, wytwórcą swoich pomysłów i menadżerem promującym wymyślone rozwiązania. Normalnie robią to inni i w ten sposób zarabia się na wynalazkach, tylko nie wiedzieć czemu udaje się to tylko na zachodzie.

(...)

Co do zarabiania na wynalazkach to jak można to nazywać chciwością. Nasi wynalazcy, rzadko dorabiają się pieniędzy a nie rozumiem co by było w tym złego gdyby zarobili na swojej pracy nawet dużo.

Ależ nic w tym złego! Jeśli ktoś wymyśla coś lepszego niż inni, powinien robić na tym pieniądze.

 

Ale nie na zasadzie "narysowałem sobie coś, teraz chcę to zbudować, dajcie mi na to publiczne pieniądze na badania a ja potem sobie na tym zarobię, jeśli to zadziała". A z takimi wynalazcami najprościej spotkać się w internecie.

 

Jeśli ktoś coś wymyśli to niech znajdzie inwestora. A nie wyciąga rękę po publiczne pieniądze, "bo mu się należy".

[Zbyszek Kopeć]

Przydomowe wiatraki są piękne, a napiękniejszy jest SAVONIUS z dwóch półbeczek a te piętrowo (dwa poziomy).

Niemcy chcą niezależności energetycznej obywatela, stawiaja małe wiatraki, montują kolektory słoneczne, instalują fotoogniwa. Do całości oprócz stosunkowo małych stacjonarnych akumulatorów potrzebny im większy dorywczy akumulator (magazynowanie energii) i taką rolę u nich w/g ich planów spełniają akumulatory w elektrycznych samochodach. Podobnie auta EV są wykorzystywane w Norwegii, a zaraz tak będzie w całej Unii.