Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witajcie,

 

Byl u mnie dzisiaj kominiarz i powiedzial zebym pod zadnym pozorem nie palil w moim piecu drewnem bo sobie zabrudze piec i komin i bede musial go wzywac co kilka tygodni. Odradzal mi tez wegiel a polecal koks jako jedyny "niebrudzacy" .

Nie zapytalem go czy te wskazowki dotycza tylko mojego konkretnego pieca czy tez jest to zasada ogolna. Moze wy cos na ten temat wiecie ?

Troche sie zmartwilem bo mam caly stos drewna pozostaly po remontach do spalenia. Co moze brudzic w drewnie ?

Czy naprawde jest az tak zle ?

 

I jeszcze jedno pytanie : Czy palenie drewnem przy maxymalnym otwarciu powietrza jest rowniez szkodliwe dla pieca ? Wtedy to sie przeciez tak pali ze prawie dymu nie ma tylko sam ogien.

Z gory dziekuje za wyjasnienia ...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/11785-czy-palenie-drewnem-szkodzi/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 41
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

teoria kominiarza jest słuszna,

ale sam kominiarz jest po jakimś "praniu mózgu" i Ci naopowiadał.

 

gdybyś wiedział czym ludzie palą w piecach :evil: to byś się nie przejmował tyle ...

 

Ale drewnem najlepiej palić przesuszonym

 

Cz.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/11785-czy-palenie-drewnem-szkodzi/#findComment-183111
Udostępnij na innych stronach

piszesz ze teoria kominairza hjest sluszna a zatem dla wlasnego dobra nie powinienem palic drewnem ? No chyba ze chce miec czyszczenie komina co 2 tygodnie ?

 

Jak powazny jest ten problem ? Niech ktos dokladnie naswietli sytuacje . Moza jacys doswiadczeni drewno-palacze :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/11785-czy-palenie-drewnem-szkodzi/#findComment-183812
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to, że palenie drewnem zawierającym żywicę (np. sosnowym) powoduje osiadanie na piecu trudno usuwalnego osadu. Dlatego też w np. kominkach powinno palić się tylko drewnem gatunków liściastych. Ot cała filozofia. Podobny efekt uzyskuje się paląc plastik, gumę itp śmieci.

Wyczyszczenie tego osadu, jest po prosu niewykonalne, szczególnie w kominie. W skrajnych przypadkach wkład do wymiany. :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/11785-czy-palenie-drewnem-szkodzi/#findComment-183818
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Tak nawiasem mówiąc kilka (naście) milionów osób na terenach dalej położonych od Górnego Śląska paliło przez kilkaset lat (i pali do dzisiaj) głównie drewnem w piecach na "byle co".

Pozdrawiam.

Co do palenia w kominku drewnem liściastym:

Oczywiście jak najbardziej należy przestrzegać zasad użytkowania wkładów zalecanych przez ich producentów.

Ale nasuwa mi się myśl: czym palili i palą górale z Beskidów i Sudetów jak nie świerkiem? Buk był od dawien dawna rarytasem w tych regionach i używany "od święta", a innych gatunków to można tam ze świeczką szukać. A kominków w górach to było i po kilka szt. w każdej chałupie, jeszcze przed tym jak ktokolwiek w tych regionach słyszał o wkładach kominkowych.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/11785-czy-palenie-drewnem-szkodzi/#findComment-183860
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko, że kominek a kominek z wkładem metalowym psiada pewne różnice w budowie. I jeśli 5 mm warstwa osadu dla zwykłego kominka to tylko trochę sadzy to dla nowoczesnego wkładu to poważne obniżenie sprawności, oraz kłopoty z użytkowaniem prowadzące do wymiany wkładu, a to kosztuje. Ale żeby coś zrozumieć trzeba czasem odczuć to na własnej skórze. Potem można już być mądralą :lol:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/11785-czy-palenie-drewnem-szkodzi/#findComment-184028
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ha! I tu Cię zaskoczę.

Duża ilość kominków jakie widziałem, wykonanych przez górali -ślusarzy (nawet i kilkadziesiąt lat temu) to jakby protoplaści dzisiejszych wkładów, tyle że bez szyby.

Odzyskiwanie maksymalnej ilości ciepła z kominka też było nielada sztuką i "ustrojstwa" z paleniskami i czopuchami o podwójnych - stalowych ścianach, są tam na porządku dziennym.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/11785-czy-palenie-drewnem-szkodzi/#findComment-184039
Udostępnij na innych stronach

Kolega zaczął od pieca a nie od kominka.

W piecu, bez żadnych cudownych wkładów itd. może palić - tyle tylko, że jak drewno ma dużo żywicy to niewątpliwie będzie się wszystko "brudzić" bardziej i szybciej. Są jednak różne katalizatory spalania (np. Sadpal) albo prymitywna blacha cynkowa które pomagają to usunąć.

 

I dodatkowo np. można w ten sposob uszczelnić sobie sciany murowanego komina - warstwa w środku nieusuwalna samoistnie :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/11785-czy-palenie-drewnem-szkodzi/#findComment-184116
Udostępnij na innych stronach

Paliłem w zwykłych kaflowych piecach, teraz palę z CO i zawsze drewnem. Co do żywicy to powiem jedno, 50-60% opału to sosna (i jak każda sosna z żywicą) i bardziej kominowi i piecowi szkodziło palenie mokrym drewnem (nie ważne czy liściastym czy iglastym) niż sosną. Przy wysokiej temperaturze ilość osadów była minimalna.

Kominak to inna historia - tu należy jeszcze zwrócić uwagę, na zabrudzenie szyby... przy paleniu sosną. Jednak jak wynika z doświadczeń znajomych palących w kominku mokre drewno liściaste bardziej brudziło szybę niż sucha sosna którą używali z konieczności.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/11785-czy-palenie-drewnem-szkodzi/#findComment-184196
Udostępnij na innych stronach

dla lasu ( lasowi ?) . Mieszkam na skraju puszczy . Tutaj od kilkuset lat pala drewnem i to bez wyjatku wszystkimi gatunkami. ja zreszta robie od 2 lat to samo - w jednym kominku oraz w dwóch normalnych piecach. Z tego co mi tutaj miejscowi mówia to w tych piecach nie wolno palić węglem czy innym koksem bo od dawna były ( technologiocznie ? - trochę śmiesznie brzmi jak na te piece sie patrzy ) przystosowane do palenia drewnem. Do mnie raz do roku przychodzi kominiarz i wsadza łapy w przewody. Natomiast okoliczni sąsiedzi widze czym palą i widze też ,że na gorzałke pozyczaja to sobie głowy nie zawracaja kominiarzem. Wszystko działa i daje ciepło. Oczywiście od czasu do czasu komuś sie zapali sadza w kominie ale nie co 3 tygodnia jak twierdzi kominiarz autora wątku a co kilka niezłych lat. Co do drewna to tak jak w kominku - twarde liściaste jest najlepsze- jedyne na co trzeba uwazac przy piecach kaflowych to to ,żeby nie rozgrzać pieca za gorąco bo sie rozpadnie- inna zasada działania pieca kaflowego a inna kominka. Kaflowy oddaje zakumulowane ciepło w momencie jak jest wygaszony a kominek daje ciepło jak w nim palisz i kominek ( w zależności od rodzaju ) możesz palić ciągle a piec kaflowy z przerwami.

PS. U mojego dziadka kominiarza nie było 6 lat ( dziadek nie chce sie przekonać ,że trzeba częściej niż 10 lat czyścić komin ) i odpukAĆ NIC ZŁEGO SIE NIE DZIEJE A ON PALI WSZYSTKIMI GATUNKAMI JAKIE DORWIE- ŁACZNIE Z MOKRYMI MOBRZYNKAMI ŚWIERKU I SOSNY Z TARTAKU.

 

Pozdrawiam szczęśliwych posiadaczy bezobsługowych piecy co. :cry:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/11785-czy-palenie-drewnem-szkodzi/#findComment-184415
Udostępnij na innych stronach

Mój dziadek pali w piecu CO wszystko co mu wpadnie w łapy (ostatnio spalił nawet własną szczękę- sztuczną). Mieszka w tym domu już 30 lat i nigdy nie miał najmniejszych problemów ze szkodliwością palenia czegokolwiek w CO. :lol:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/11785-czy-palenie-drewnem-szkodzi/#findComment-185021
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

Byl u mnie dzisiaj kominiarz i powiedzial zebym pod zadnym pozorem nie palil w moim piecu drewnem bo sobie zabrudze piec i komin i bede musial go wzywac co kilka tygodni. Odradzal mi tez wegiel a polecal koks jako jedyny "niebrudzacy" .

Nie zapytalem go czy te wskazowki dotycza tylko mojego konkretnego pieca czy tez jest to zasada ogolna. Moze wy cos na ten temat wiecie ?

Troche sie zmartwilem bo mam caly stos drewna pozostaly po remontach do spalenia. Co moze brudzic w drewnie ?

Czy naprawde jest az tak zle ?

 

I jeszcze jedno pytanie : Czy palenie drewnem przy maxymalnym otwarciu powietrza jest rowniez szkodliwe dla pieca ? Wtedy to sie przeciez tak pali ze prawie dymu nie ma tylko sam ogien.

Z gory dziekuje za wyjasnienia ...

 

Witaj

 

Proponuje abys kopnal kominiarza w du....

Kup sobie wycior za 30 PLN do tego kawal drutu i sam raz na ppol roku przeczysc komin.

Jezeli masz dom ubezpieczony dobrze jest wezwac kominiarza raz na rok

aby dal papier o sprawnosci komina.

Co do palenia drewnem pal jakie masz tylko jedna zasada im suchsze tym lepsze.

I jeszcze ciekawostka przepalaj w piecu obierki od ziemniakow

fajnie czyszcza komin taki babciny sposob

zdrowka zycze

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/11785-czy-palenie-drewnem-szkodzi/#findComment-185209
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...