sure 02.03.2009 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 Śnieg stopniał i dach wyjrzal w całej okazałości. Ogólnie wygląda ok, ale z jednej strony jakoś nie bardzo. Dachówka zakładkowa, linia zakładki niestety jakoś "faluje" (mam nadzieję, że widać na fotce, bo jakas mała wyszła). Powiedzcie, czy to jest do przyjęcia, czy raczej powód do reklamacji? No bo uroda rzecz względna, nie wiem, czy czepiać się, czy nie? http://img365.imageshack.us/img365/6670/dachfale.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.03.2009 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 cos wężykiem ... jakby był pijany ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 02.03.2009 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 cos wężykiem ... jakby był pijany ... może był Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WanKon 02.03.2009 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 Powiem tak, jak masz siłę to walcz i niech przekładają.Jeśli Ci to bardzo nie przeszkadza i możesz z tym żyć to zostaw. Nie płac im wszystkiego bo spaprali.Najważniejsze żeby było szczelnie.U mnie też nie jest idealnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
naLeśnik 02.03.2009 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 ..... No bo uroda rzecz względna, nie wiem, czy czepiać się, czy nie? rzecz względna? ..... hmmm, moja małżonka coś takiego by nie przepuściła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 02.03.2009 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 ..... No bo uroda rzecz względna, nie wiem, czy czepiać się, czy nie? rzecz względna? ..... hmmm, moja małżonka coś takiego by nie przepuściła Moja też - ja zresztą również ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 02.03.2009 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 Śnieg stopniał i dach wyjrzal w całej okazałości. Ogólnie wygląda ok, ale z jednej strony jakoś nie bardzo. Dachówka zakładkowa, linia zakładki niestety jakoś "faluje" (mam nadzieję, że widać na fotce, bo jakas mała wyszła). Powiedzcie, czy to jest do przyjęcia, czy raczej powód do reklamacji? No bo uroda rzecz względna, nie wiem, czy czepiać się, czy nie? Dopiero teraz po zejściu śniegu to zauważyłeś ?? - a zaraz po ułożeniu dachówki nie było tego widać ?? - wtedy od razu trzeba było reklamować ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darekw127 02.03.2009 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 Pozostaje tylko pytanie, czy na pewno po przełożeniu się poprawi, a nie pogorszy. Jeśli Cię to nie razi, a jest szczelnie, to chyba lepiej zostawić to w spokoju. Ewentualnie renegocjując kwotę wypłaty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blady00 02.03.2009 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 teraz Cię nie denerwuje , po paru odwiedzinach znajomych zadających pytanie czemu taka fala na dachu ? zaczniesz się denerwować. Może więc lepiej od razu się wku......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 02.03.2009 13:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 Dopiero teraz po zejściu śniegu to zauważyłeś ?? - a zaraz po ułożeniu dachówki nie było tego widać ?? - wtedy od razu trzeba było reklamować ... Z tym zauważaniem to nie było tak łatwo - zajrzałam do dziennika, prace dachowe odbywały się gdzieś do grudnia, co jakiś czas sypał śnieg i nie było łatwo, nawet nie wychodziłam na drabinę (z dołu to słabo widać)! A Na szczęście mam jeszcze możliwość poprawek, zastanawiam się tylko nad argumentami za i przeciw i jaka powinna być norma w tym wypadku, czego wymagać?... Pozostaje tylko pytanie, czy na pewno po przełożeniu się poprawi, a nie pogorszy. Jeśli Cię to nie razi, a jest szczelnie, to chyba lepiej zostawić to w spokoju. Ewentualnie renegocjując kwotę wypłaty. Czyli to nie jest takie oczywiste, powiadasz? Jest szansa to poprawić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz_p 02.03.2009 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 Poszycie ułożone jest nieestetycznie. Nie sądzę jednak by wykonawca sam od siebie przełożył je z tego powodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek R 02.03.2009 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 Dopiero teraz po zejściu śniegu to zauważyłeś ?? - a zaraz po ułożeniu dachówki nie było tego widać ?? - wtedy od razu trzeba było reklamować ... Z tym zauważaniem to nie było tak łatwo - zajrzałam do dziennika, prace dachowe odbywały się gdzieś do grudnia, co jakiś czas sypał śnieg i nie było łatwo, nawet nie wychodziłam na drabinę (z dołu to słabo widać)! A Na szczęście mam jeszcze możliwość poprawek, zastanawiam się tylko nad argumentami za i przeciw i jaka powinna być norma w tym wypadku, czego wymagać?... Pozostaje tylko pytanie, czy na pewno po przełożeniu się poprawi, a nie pogorszy. Jeśli Cię to nie razi, a jest szczelnie, to chyba lepiej zostawić to w spokoju. Ewentualnie renegocjując kwotę wypłaty. Czyli to nie jest takie oczywiste, powiadasz? Jest szansa to poprawić? norma , czego wymagać ? jak tak zaczniesz rozmawiać to duuuużo załatwisz Bierzesz telefon memory fajf do tego cymbała co to układał i wyrażasz się w sposób następujący " K...a jest krzywo zap...ć na dach i poprawiać " to może dotrze do tego "fachofca" załączone zdjęcie można gdzieś podwiesić z komentarzem jak nie należy wykonywać pokrycia dachowego , złotówki bym nie zapłacił dopóki nie poprawią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darekw127 02.03.2009 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 Pozostaje tylko pytanie, czy na pewno po przełożeniu się poprawi, a nie pogorszy. Czyli to nie jest takie oczywiste, powiadasz? Jest szansa to poprawić? Nie mam na myśli nic konkretnego. Po prostu myślę, że czasem lepiej przymknąć na coś oko, niż pogorszyć sytuację Np. zauważyłem u siebie rysy na obróbce blacharskiej okapu. Widocznie dostał się piasek tam, gdzie nie trzeba. I co, mam kazać odkręcać rynny, wspomniane blachy i część pokrycia, żeby to poprawić? A jak popsują coś innego i wyjdzie na gorsze? W sumie wolę mieć mały defekt estetyczny, ale bez defektów funkcjonalnych. Oczywiście najlepiej by było mieć i estetycznie i funkcjonalnie... Oczywiście można się szarpać z dekarzem w nieskończoność, ale ja mam słabe nerwy i nie mam ochoty skracać sobie życia z powodu kilku rysek na blasze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek R 02.03.2009 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 Pozostaje tylko pytanie, czy na pewno po przełożeniu się poprawi, a nie pogorszy. Czyli to nie jest takie oczywiste, powiadasz? Jest szansa to poprawić? Nie mam na myśli nic konkretnego. Po prostu myślę, że czasem lepiej przymknąć na coś oko, niż pogorszyć sytuację Np. zauważyłem u siebie rysy na obróbce blacharskiej okapu. Widocznie dostał się piasek tam, gdzie nie trzeba. I co, mam kazać odkręcać rynny, wspomniane blachy i część pokrycia, żeby to poprawić? A jak popsują coś innego i wyjdzie na gorsze? W sumie wolę mieć mały defekt estetyczny, ale bez defektów funkcjonalnych. Oczywiście najlepiej by było mieć i estetycznie i funkcjonalnie... Oczywiście można się szarpać z dekarzem w nieskończoność, ale ja mam słabe nerwy i nie mam ochoty skracać sobie życia z powodu kilku rysek na blasze. ludzie o czym wy piszecie jakie przymykanie oka porysowali Ci balchy to niech wymieniają na własny koszt jak nie mogą uważać ,będziesz kupować nowy samochód to też przymkniesz oko , że coś jest porysowane zasada jest prosta płacisz i wymagasz , co Cię obchodzi , że komuś się nie chciało albo ktoś kogoś nie pilnował ich strata nie twoja ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darekw127 02.03.2009 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 ludzie o czym wy piszecie jakie przymykanie oka Kwestia podejścia. Dla mnie gra nie warta świeczki przy całokształcie bardzo pozytywnym. Ale jak ktoś chce, niech walczy, nie mówię nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek R 02.03.2009 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 ludzie o czym wy piszecie jakie przymykanie oka Kwestia podejścia. Dla mnie gra nie warta świeczki przy całokształcie bardzo pozytywnym. Ale jak ktoś chce, niech walczy, nie mówię nie. nie uważam się za jakiegoś estetę nimfomana ale przy każdym wyjściu na ogród podniesieniu oka na taki a dach za każdym razem bym się wk... chłopcy się sprężą to poprawią w jeden dzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario1976 02.03.2009 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 ludzie o czym wy piszecie jakie przymykanie oka Kwestia podejścia. Dla mnie gra nie warta świeczki przy całokształcie bardzo pozytywnym. Ale jak ktoś chce, niech walczy, nie mówię nie. nie uważam się za jakiegoś estetę nimfomana ale przy każdym wyjściu na ogród podniesieniu oka na taki a dach za każdym razem bym się wk... chłopcy się sprężą to poprawią w jeden dzień Jakiś rok temu tez miałem takie podejście. A dzisiaj (wykończeniówka mnie wykańcza) nie mam siły, ochoty, chce aby żaden fachowiec już mi się nie kręcił po budowie....NIE MAM SIŁY. Jak nie ciecze to bym z tym nic nie zrobił. Ja bym tego dachu chyba już palcem nie tknął Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek R 02.03.2009 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 Śnieg stopniał i dach wyjrzal w całej okazałości. Ogólnie wygląda ok, ale z jednej strony jakoś nie bardzo. Dachówka zakładkowa, linia zakładki niestety jakoś "faluje" (mam nadzieję, że widać na fotce, bo jakas mała wyszła). Powiedzcie, czy to jest do przyjęcia, czy raczej powód do reklamacji? No bo uroda rzecz względna, nie wiem, czy czepiać się, czy nie? http://img365.imageshack.us/img365/6670/dachfale.jpg jeśli masz kosze to zrób zdjęcie ciętych dachówekw tym miejscu , jestem ciekaw jak tam chłopcy sobie poradzili jak nie potrafili połaci prosto ułożyć , chyba , że masz prosty dach i ominęło Ci to z tą wspaniałą ekipą , no i może przy okazji sprawdź obróbkę kominów , okna dachowe czy Ci czasami wody z foilii nie puścili w ocieplenie i inne takie kwatuszki , które potrafią odwalić "fachofcy" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek R 02.03.2009 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 ludzie o czym wy piszecie jakie przymykanie oka Kwestia podejścia. Dla mnie gra nie warta świeczki przy całokształcie bardzo pozytywnym. Ale jak ktoś chce, niech walczy, nie mówię nie. nie uważam się za jakiegoś estetę nimfomana ale przy każdym wyjściu na ogród podniesieniu oka na taki a dach za każdym razem bym się wk... chłopcy się sprężą to poprawią w jeden dzień Jakiś rok temu tez miałem takie podejście. A dzisiaj (wykończeniówka mnie wykańcza) nie mam siły, ochoty, chce aby żaden fachowiec już mi się nie kręcił po budowie....NIE MAM SIŁY. Jak nie ciecze to bym z tym nic nie zrobił. Ja bym tego dachu chyba już palcem nie tknął tak nie można gonić , gonić i jeszcze raz gonić , każdą fuszerę piętnować , płacicie za to wy własnymi ciężko zarobionymi pieniędzmi najgorsze jest to , że przeważnie to nie jest kwestia , że ktoś nie potrafi tylko się nie che , nie przypilnuje a klient może nie zauważy , zrobią szybciej zarobią w krótszym czasie więcej itd. no ale może taki już świat i sam już nie wiem czy reagować czy nie choć ostatnio w sklepie dla idiotów nie wytrzymałem jak sprzedawca ludziom po 50tce wciskał LCD z mpeg2 do odbioru cyfrowej TV naziemnej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 02.03.2009 15:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 Sprawdziłam, nawet są skłonni to poprawić. Mam tylko obawy, jaki będzie efekt skoro raz nie wyszło. Czy sa jakieś techniczne kwestie, o które warto zadbać przy poprawkach (mam na myśli te, ktore ja będę w stanie sprawdzić)? Wojtek R, dach na szczęście jest prosty - żadnych koszy, okien dachowych ani włazów nie ma. I o dziwo, inne strony są w miarę równe. Przyszło mi do głowy pytanie, czy problem nie tkwi w dachówce? Możliwe, że zakładki są jakies niewymiarowe?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.