Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Trójka już chyba nie taka sama


e-Mandzia

Recommended Posts

Skowroński odwołany.

"Na znak solidarności z Krzysztofem Skowrońskim ze swoich audycji w “Trójce” zrezygnowali prowadzący poranne rozmowy Michał Karnowski oraz Jerzy Jachowicz, autor “Z archiwum Jerzego Jachowicza”.

 

"Dziś rano pożegnałem się ze słuchaczami "Trójki". W swoim stałym programie "Z archiwum Jerzego Jachowicza" uzasadniłem swoje odejście. Jako główny motyw tej decyzji podałem fakt, że nie mogę pogodzić się ze zwolnieniem ze stanowiska dotychczasowego szefa "Trójki" Krzysztofa Skowrońskiego. Dlatego, że nastąpiło ono z powodów politycznych.

 

Przypomniałem krótko historię Marca '68 roku. Jak wiadomo, zarzewiem tych wydarzeń było przedstawienie "Dziadów" Mickiewicza wystawione w Teatrze Narodowym w reżyserii jego dyrektora Kazimierza Dejmka. Spektakle stały się solą w oku ówczesnych władców PRL i postanowiono ukarać reżysera odwołaniem ze stanowiska dyrektora. Obecna dymisja Skowrońskiego przypomina tamten odległy już czas, choć oczywiście sytuacja w Polsce jest całkowicie inna i nieporównywalna. Niemniej jednak zwalniając Skowrońskiego, zrobiono to w podobnie obcesowy i bezwzględny sposób jak 41 lat temu z Dejmkiem.

 

Jedną z najbardziej bulwersujących rzeczy jest to, że wtedy i dziś zrobiła to ta sama formacja polityczna. Uosabia ją obecny szef rady nadzorczej Adam Hromiak. Ten 65-letni dziś człowiek w czasie Marca '68 roku miał wprawdzie 24 lata, ale już wtedy był związany z ówczesną ideologią i tamtą władzą. Przygotowywał się do swoich powinności partyjnych i akceptować musiał linię swojej partii, bo wkrótce potem stał się etatowym funkcjonariuszem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. W czasach PRL pracował m.in. w komitecie wojewódzkim PZPR w Pile, wcześniej w komitecie partyjnym w Wałczu. Znam wielu ludzi uczciwych i przyzwoitych, którzy byli członkami partii i etatowymi pracownikami tzw. aparatu. Nie wiem, jaki w tamtym czasie był pan Adam Hromiak. Sądzę tylko, że gorliwie wypełniał wszystkie polecenia partii. To przekonanie nie bierze się z powietrza. Jestem bowiem zszokowany mentalnością Adama Hromiaka, która ani na jotę nie zmieniła się od czasów PRL.

 

Kiedy rok temu wyszło na jaw, że Adam Hromiak w 1981 r. był na szkoleniu w Wyższej Szkole Nauk Politycznych w Moskwie całkowicie kontrolowanej przez KGB, tłumaczył to w sposób, jaki kompletnie go dyskredytuje. Otóż odpowiedział, że nie widzi w swoim pobycie w Moskwie niczego złego. I dodaje (tu cytuję jego słowa): "Wykłady tam prowadzili najlepsi profesorowie z całej Europy" - mówił. Biorąc pod uwagę, że w Polsce akurat trwał stan wojenny, Związek Radziecki uwikłany był w konflikt zbrojny z Afganistanem, a do Moskwy przyjeżdżali tylko najlepsi profesorowie z całej Europy. Nic dodać, nic ująć.

 

To jest ta analogia, o której chciałem powiedzieć. Ale jest też różnica między tamtym czasem a obecnym. Niestety, porównanie jest niekorzystne dla dzisiejszych czasów. Otóż po zwolnieniu Kazimierza Dejmka władza partyjna (jedyna wtedy władza w Polsce) poszukiwała pilnie jego następcy. Ale nikt nie chciał wskakiwać w buty Dejmka, uważając przyjęcie takiej propozycji za coś, jeśli nie obrzydliwego, nielojalnego wobec środowiska, to przynajmniej wysoce niestosownego. Adam Hanuszkiewicz, który po kilku miesiącach przyjął nominację na dyrektora Teatru Narodowego, był jedenastym kandydatem, który wreszcie zgodził się nim kierować. O ile wiem, następcy Krzysztofa Skowrońskiego nie szukano długo. Pierwsza osoba, której to zaproponowano, przyjęła nominację. I to są te dwa powody, dla których żegnam się ze słuchaczami "Trójki", choć zdążyłem już bardzo polubić radio. Jerzy Jachowicz".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co pisano, Skowroński został odwołany nie za politykę, tylko za podpisywanie nagród dla siebie. Nie słyszalem, żeby ten zarzut ktoś odwołał, albo stwierdził, że jest nieprawdziwy... choć ja wolałbym, aby okazał się nieprawdziwy.

 

PS. Mann zostaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co pisano, Skowroński został odwołany nie za politykę, tylko za podpisywanie nagród dla siebie. Nie słyszalem, żeby ten zarzut ktoś odwołał, albo stwierdził, że jest nieprawdziwy... choć ja wolałbym, aby okazał się nieprawdziwy.

 

Skowroński zaprzeczył - ale chyba to można sprawdzić. Udało mu się reaktywować "Trójkę". Może jakaś nagana jeśli winny :roll: a nie zara na bruk. Coś tu jednak ten, no ( nie wiem jak napisać odgłos wąchania :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że każde raidio jest chociaż trochę polityczne, to chyba wszyscy wiemy i już niestety przywyknęliśmy :-? . Różnica jest tylko taka, że jedni robią to bardziej, a drudzy mniej drastycznie. W trójce, było to nawet na poziomie do tzw. przeżycia i to nie tylko moje zdanie, ale wielu innych znajomych (też słuchaczy trójki), których o poglądy PIS-owskie nigdy, a nigdy bym nie posądziła.

 

Jedno jest pewne, Skowroński (ta postać jest mi obojętna politycznie), reaktywował Trójkę i naprawdę mu to wyszło - nie da się temu zaprzeczyć. Nie chodzi tu o osobę Skowrońskiego, chodzi o sposób w jaki został pozbawiony stanowiska i przez kogo, równie dobrze mógł by być to jakiś Kowalski czy Iksiński, także Mufka, chyba nie przyczaiłaś, a jedynie najeżyłaś się, że PIS-owski, to musi być beeee - a brzydko, brzydko.

 

PS

Dla jasności PIS, też mi się nie podoba :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi tu o osobę Skowrońskiego, chodzi o sposób w jaki został pozbawiony stanowiska

 

objął fotel po poprzedniku odwołanym w podobny sposób, a może nawet bardziej gwałtowniej.

W Polityce jest komentarz dość wywazony, o tym, że protestujący w obronie Skowrońskiego milczeli, kiedy Czabański i Targalski robili czystki. Z jakich powodów, to tez wszyscy wiemy.

 

Piszę nie dlatego, abym pochwalał sposób odwołania Skowrońskiego. Ale jak się wchodzi do byle jakiej gry, to można też byle jak przegrać. Trzeba sobie zdawać z tego sprawę, a nie robić minę niewiniątka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy

Do tego co rzekł retro dodam jeszcze trzy grosze.

A czemuż to w/w panowie-panie protestujący z Jasiem Pośpieszalskim na czele, nie darli ryja jak wywalali Kaczkowskiego a obsadzali "Trójkę" i robili z niej "Trujkę" pod przywództwem tow. Laskowskiego ?

To wówczas PRIII zaczął się staczać. Teraz, to jedynie polityczne ryki zranionego zwierza , któremu były koalicjant zrobił kuku zgodnie z zasadą " nie rób drugiemu, co tobie niemiłe".

Postępek haniebny , ale Trójka po bolesnym (dla PiSu głównie) wykopaniu Skowrońskiego ani zyska ani straci - nic się programowo przy Jethon nie zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...