sciana nosna!!!

[apollo333]

witam serdecznie!!! mam maly problem . mam do zburzenia sciane nosna pomiedzy kuchnia a korytarzem, chcialbym powiekszyc kuchnie.Sciana nie jest duza od sciany do sciany z 3,5 m na 2,5m. jak mam to zrobic zeby nic nie uszkodzic chodzi o pozostale sciany i jak wzmoznic zeby nic nie runelo , bo latwo zniszczyc a gorzej wzmocnic. jak to zrobic prosze o pomoc

pozdrawiam

[wartownik]

witam serdecznie!!! mam maly problem . mam do zburzenia sciane nosna pomiedzy kuchnia a korytarzem, chcialbym powiekszyc kuchnie.Sciana nie jest duza od sciany do sciany z 3,5 m na 2,5m. jak mam to zrobic zeby nic nie uszkodzic chodzi o pozostale sciany i jak wzmoznic zeby nic nie runelo , bo latwo zniszczyc a gorzej wzmocnic. jak to zrobic prosze o pomoc

pozdrawiam

 

zatrudnij kompetentne osoby

[CitroCerber]

witam serdecznie!!! mam maly problem . mam do zburzenia sciane nosna pomiedzy kuchnia a korytarzem, chcialbym powiekszyc kuchnie.Sciana nie jest duza od sciany do sciany z 3,5 m na 2,5m. jak mam to zrobic zeby nic nie uszkodzic chodzi o pozostale sciany i jak wzmoznic zeby nic nie runelo , bo latwo zniszczyc a gorzej wzmocnic. jak to zrobic prosze o pomoc

pozdrawiam

 

Nie napiałeś czy to blok czy domek - to po pierwsze

 

Po drugie 3,5 mb ściany nośnej to trochę dużo do usunięcia - pomyśl nad pozostawieniem filara/filarów podpierających to.

 

 

Taką dziurę zazwyczaj robi się w ten sposób, że odkuwa się otwór do umieszczenia belki nośnej - najpierw po jednej stronie odkuwa się pół grubości ścianki, umieszcza belkę a potem drugie pół i umieszcza drugą belkę. Dopiero potem można przystąpić do wyburzania "pod spodem".

 

No i dobrze mieć fachowca, który stwierdzi, że to jest w ogóle możliwe i się nie zawali...

[mostowiec]

Pozwolicie, że "podepnę się" pod temat. Oczywiście zatrudnić kompetentne osoby jest najlepiej, ale nie zaszkodzi wiedzieć jak co zrobić.

Sposób podany przez CitroCerber wydaje się być logiczny i uzasadniony techologicznie. Nasuwa mi się tylko pytanie w jaki sposób wzmocnić miejsce podparcie stropu na murze. Otwór 3-3,5m może spowodować koncentracje naprężeń w miejscu oparcia belek. Nie wspomnieliście jakie belki miałyby to być. Wydaje mi się że stalowe profile byłyby najodpowiedniejsze ze względów wykonawczych.

Poza tym, czy wystarczy wykuć dziurę i wcisnąć w nią belkę? Nie trzeba wypełniać pozostałych przestrzeni jakimś iniektem? Nie wydaje mi się by proste było wykonanie idealnego otwory pod belkę więc pewnie powstaną pewne szpary.

Jeszcze zdanie o wzmocnieniu ściany. Załóżmy sytuację. Mam ścianę w budynku o szerokości 4,5-5m chcemy się pozbyć jej części o szerokości 3-3,5m, ale nie w środku tylko od jednej z jej krawędzi. Oczywiście podpiera ona stron strop wyższej kondygnacji. Wydaje się, że niezbędne jest wybudowanie filara na podpierającego jedną krawędź belki, pozostała spoczywałaby na pozostawionej części muru. Czy ktoś ma doświadczenie z takim zagadnieniem i mógłby się podzielić kolejnością wykonywania robót i niezbędnymi zabiegami zabezpieczającymi nośność stropu.

Mam nadzieję, że za bardzo nie zamieszałem.

Pozdrawiam.

[CitroCerber]

Sposób podany przez CitroCerber wydaje się być logiczny i uzasadniony techologicznie. Nasuwa mi się tylko pytanie w jaki sposób wzmocnić miejsce podparcie stropu na murze. Otwór 3-3,5m może spowodować koncentracje naprężeń w miejscu oparcia belek.

 

W wykuty/wycięty otwór wrzucasz zaprawę, nakładasz ją również na belkę, wpychasz w otwór, podklinowujesz aby przylegało dobrze od góry i poprawiasz beton pod belką.

 

Nie wspomnieliście jakie belki miałyby to być. Wydaje mi się że stalowe profile byłyby najodpowiedniejsze ze względów wykonawczych.

 

Dwuteownik.

[retrofood]

Doświadczenie to mają osoby z uprawnieniami budowlanymi w zakresie projektowania konstrukcji budowlanych.

Spowodowanie katastrofy budowlanej jest karalne. Poza tym ingerencja w sciany nosne bez projektu podpisanego przez uprawnionego projektanta spowoduje wyłaczenie odpowiedzialności ubezpieczyciela.

Krótko mówiąc: odszkodowania nie będzie, tylko się idzie do pierdla.

Powodzenia!

 

PS. Szkoda, że se sami wyrostków nie wycinacie. Też przecież mozna.

[CitroCerber]

PS. Szkoda, że se sami wyrostków nie wycinacie. Też przecież mozna.

 

Pytanie było jak się to robi, to odpowiedziałem - skoro chce to robić sam bez wiedzy budowlanej, to zapewne ma ważne ku temu powody

 

PS. Link do uziomu w Twoim podpisie przestał działać...

[mostowiec]

Mam świadomość tego co napisaliście. Jak zauważył CitroCerber, było to pytanie teoretyczne. Nie zakładałem tematu w miejscu zrób to sam tylko skorzystałem z tego, że taki temat istniał.

[rokitka8]

Mam pytanie dotyczące zburzenia części ściany nośnej w domu na pierwszym piętrze. Ściana ma wymiary 3,5x2,5 m, w środku ściany chcę zrobić otwór 2x2 m. W jaki sposób to zrobić, aby nie naruszyć konstrukcji stropu? Czy taki otwór w ogóle stworzy jakieś zagrożenia?

[adi_]

3.5metra istniejaca sciana ccesz wyciac 2 metry

czyli pozostanie 1.5 czylo po obu stronach po 75 cm i ty sie pytasz czy to stwozy jakies zagrozenie

normalnie jak tego nie podeprzesz belka tak jak juz posali wyzej coc ja bym zrobil szersze te slupy co pozostana czyli te 75 cm ale dodal do szerokosci jeszcze 20 cm i ba to belke tez szersza

a przedewszystkim wal do projektanta na to potrzeba pozwolenia na budowe

[marek.Bud]

belka i filary i belka nie wciskana i nie nawrzucana zaprawa tylko podciag betony i uzupelniony ( jesli bedzie taka potrzeba) od gory specjalna zaprawa peczniejaca, a filary w takim wypadku ( skoro zelbet) zelbetowe.

kiedys w pracy usuwalismy sciany nosne zelbetowe i wzmacnialismy pozostala konstrukcje, nie jest to cos latwego i nieskomplikowanego : odkuwanie zbrojenia, dokladanie zbrojenia ( spawanie), siatka, torket beton, beton do podbic...

radze nie robic na pale