Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kokosz Eko Doroty i Piotrka - komentarze


Recommended Posts

Witaj Bowess, gdzieś wyczytałem, ze masz kuchenką gazową i WM. Jak ci się udało połączyć oba rozwiązania, mam na myśli kuchenkę, która jest urządzeniem z otwartym ogniem. Nie było problemu z odbiorem kominiarskim? A drugie pytanie, jak masz podłączony okap w kuchni, do wen, grawitacyjnej czy mechanicznej. Pzdr.

 

ps. Mam jeszcze do Ciebie prośbę, zerknij na rzuty mojego domku. Jak to wygląd z twojego fachowego punktu widzenia. Dziękuję.

1. Parter

2. Poddasze

Edytowane przez Crazy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 99
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Hej!

Z kuchenką nie było najmniejszego problemu. Wszystko legalnie. Kominiarze porobili pomiary, troszkę podregulowali nawiewy i wywiewy i już. Okap ma wyprowadzenie przez ścianę do kotłowni, w sąsiedztwo kratki wentylacyjnej, bo kotłownia ma własną wentylację, zgodnie z projektem zresztą. Okapów nie wolno podłączać do WM.

 

W projekcie podobają mi się wielkości pomieszczeń, fajnie pomyślane miejsca na szafy na parterze, zagospodarowanie przestrzeni salonu, schody ze spocznikiem. Na poddaszu rozważałabym jakąś drobną korektę w sypialniach dzieci, aby na ścianie rozdzielającej te pokoje było dość miejsca na standardowej głębokości szafy (troszkę większy odstęp pomiędzy oknami, przesunięcie drzwi w pokoju 2/04). Na parterze według mnie daleko z kuchni do stołu jadalnego, ale to już od trybu życia zależy. Mi by się nie chciało trzy razy na dzień biegać z tacą, wolałabym kącik jadalny w kuchni.

A czym będzie ogrzewany dom?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Bowess za uwagi do projektu. Zawsze czytam twoje uwagi do projektów innych użytkowników forum i uważam, ze są bardzo cenne, dlatego poprosiłem Ciebie o opinię na temat mojego projektu.

Na parterze myślę, żeby ścianę między kuchnią a salonem zrobić nie pełnej wysokości, tylko tak np. na 1,2m, tak żeby oddzielić salon, a jednocześnie trochę połączyć z kuchnią, wtedy będzie można naczynia stawiać na takim niby barku, tylko że tam nie będzie żadnych krzeseł barowych, bo mi się nie podobają i wg mnie są niepraktyczne. Wiem, że w pokojach dzieci brakuje garderób czy jakiś wnęk na szafy, kombinował gdzie by tu je wygospodarować. Okien nie za bardzo da się rozsunąć, bo tam już się zaczyna skos i połać dachu. Coś jeszcze pomyślę, jak to rozwiązać.

Dom będzie ogrzewany gazem, na poddaszu obok łazienki jest pomieszczenie techniczne, które jest kotłownią gazową, pralnią itp,. Pomieszczenie to będzie szczelnie oddzielone drzwiami od reszty domu, i tylko tam właśnie będzie wentylacja grawitacyjna. Zastanawiam się też nad kuchenką gazową do kuchni, stąd moje wcześniejsze pytanie. Dziękuję. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Czytacze Mili!

Wiecie, że naszą chatynkę zbudowaliśmy tak, jak w projekcie było. Biały tynk, dachówka ceglana, wymiary otworów Zmienialiśmy tylko położenie jednego okna.

I co? I spotkało się to z aprobatą pewnego jury, które przyznaje nagrody. ;)

http://www.archeton.pl/konkurs-dom-na-moja-miare

Dumna jestem jak paw. :D

Cześć pracy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, już wielokrotnie czytałam wasz dziennik w trakcie i po budowie, ale jakoś tak nigdy nie odezwałam się. A muszę. Bo strasznie mi się podoba ta twoja "zabudowa" w górnej łazience. Czy to są meble jakieś standardowe czy zamawiane? No i balustrada to mój hit (szczególnie za taki pieniążek), bardzo mi się podoba. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, dzięki! :)

Kiedy dostałam maila z zachętą do wzięcia udziału, to najpierw pomyślałam "E, nie. Ludziska pozgłaszają wypasione chaty". Ale później jakoś tam mnie naszło, że przecież domów choćby z grubsza podobnych do projektu - matki to tyle, co kot napłakał. I wysłałam. :)

 

Cześć elmagra! :)

Szafki w łazience zrobiliśmy sami. Nie wiem, czy w innych miastach takie usługi są, ale u nas jest hurtownia (tylko z nazwy, bo każdy może kupić, co chce) płyty meblowej z usługą cięcia i oklejania. Oprócz tego są sklepy z akcesoriami wszelakimi do mebli, można kupić blaty, fronty - takie miasteczko, dużo producentów mebli. Szafki rozrysowałam, zrobili nam potrzebne kawałki. Drzwiczki są z tej samej płyty, nie zamawiałam osobno frontów. Blat kupiłam cały - akurat 3-metrowy wystarczył na długość ściany. Nie są to typowe meble łazienkowe, więc trudno mi powiedzieć, jaką będą miały żywotność. Nasza łazienka jest raczej sucha - wentylacja dobrze ciągnie, nie robimy zbytniej sauny przy kąpieli. Nóżki dałam wysokie, więc jak się coś rozleje, to płyta nie nasiąknie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Witam. Czytam od samego początku niemal wszystkie wątki związane z budową małych domków,ponieważ przymierzamy się do wybudowania małego domku(ok.80m2) Jesteśmy już tylko we dwoje i zaczyna nas męczyć sąsiedztwo-ciągłe awantury i krzyki....Wiem ,że wszystko musiałabym załatwiać sama ponieważ moj mąż nie należy do osób operatywnych...Ale z każdym dniem jestem bardziej nastawiona i przekonana do budowy.Boję się,czy 200 tyś nam wystarczy na wybudowanie któregoś z tych domkówhttp://projekty.lipinscy.pl/Corte/odbicie_lustrzane.html ,http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-pod-lipka/m514b2dbe5fb15,2706.Bardzo proszę o cenne uwagi i ewentualne doradztwo.Bardzo cenię sobie wypowiedzi bowessa-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O domach odpowiem w wątku za 200 tysięcy. :)

 

Tu po pierwsze gratulacje decyzji o budowie domu, a po drugie parę słów otuchy. Przy naszej budowie ja wzięłam na siebie całą część organizacyjną i zakupy. Da się, pod warunkiem, że jest poparcie drugiej połówki. Najgorzej by było, jakby mąż najpierw mówił "zrób jak uważasz, kup co chcesz", a potem kręcił nosem, albo strzelał focha. :D Mój na szczęście jest konsekwentny i świadomy, że jak składa na mnie jakąś sprawę, to po fakcie reklamacji się nie uwzględnia.

Powiem jeszcze, że jak kobieta trzyma w rękach kasę i organizację budowy, to wie ile i na co wydała. No a wtedy łatwiej się utrzymać w kosztorysie. Gorzej w sytuacji gdy mąż płaci a żona wybiera materiały tylko ze względu na to, że jej się podobają. :)

Znajdź dobrego kierownika budowy, takiego, który będzie umiał doradzić, sprawdzi czy ekipy fuszerki nie robią. Od razu postaw kierownikowi sprawę jasno - budujecie mały domek dla dwojga, pieniądze macie ściśle określone, musicie się zmieścić w kosztorysie.

Musi się udać. :)

No i jeszcze jest forum - tu można znaleźć odpowiedzi na wszystkie pytania, choć czasem opornie idzie z tą wyszukiwarką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za garść otuchy... . U mnie z męzem jest podobnie i z perspektywy czasu wiem,że to jest dobre... Mąż tylko ubolewa,że nie będzie garażu w bryle domu,ale jakoś to przetrawił-woli mieć święty spokój a garaż z czasem można postawić.Na początek wiata musi wystarczyć.Działka już kupiona,wiem że najgorsze przed nami-PAPIEROLOGIA...Ale drobnymi kroczkami- mam nadzieję-cel osiągniemy.Jeszcze raz bardzo dziękuję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bowess, jakimś cudem jestem pierwszy raz dopiero u ciebie

urządziliście się bardzo pięknie i rozsądnie, nagroda zasłuzona:wave:

wspaniałe okno w salonie, w ogóle dom wygląda fajnie nowocześnie, bardzo ładna balustrada. już mam wizję ogrodu wkoło takiego domu...ale nic nie mówię, to już takie skrzywienie jakieś moje ogródkowe, które się pogłebia z wiekiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, witam! :)

Urządziliśmy prosto i zwyczajnie. Mam chęć na jakąś spektakularną metamorfozę, ale na razie najłatwiej mi się zmywa i zamalowuje ślady działalności dzieci na białych ścianach. Podrosną, to sobie może jakiś dizajn tu i tam walniemy. :)

A o koncepcji ogrodu proszę pisz - nawet napraszam się. :)

Powiem, że działka jest niewielka i staramy się łączyć walory ozdobne z użytkowymi. Trawnika nie chcemy ani metra, za to koszony wybieg dla dzieci z roślinności macierzystej jest i być musi. Eko - nigdy nie podlewamy tego pseudotrawnika. Przy jednym płocie mamy posadzone derenie. Dookoła też porozmieszczane drzewka owocowe, na altanko-garażu winorośle. Rabatki przy domu typowo ozdobne - już są, ale roślinność jeszcze mała. Zrobię zdjęcia i wrzucę może jutro, to wszyscy zobaczą mój dziki pomysł ściółkowania szyszkami. :D

Dziś taki kwiateczek:

IMG_1548.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
  • 2 weeks później...

Dzięki Karolina! :)

 

Donoszę, że zaszły u nas drobne zmiany w umeblowaniu. To, co napiszę za chwilę jest dowodem na to, że prawo serii działa. :)

Wygrałam lodówkę. Na forum było ogłoszenie o konkursie firmy Procyon. Wzięłam udział i bam - nagroda. Zainteresowałam się konkursem, bo trzy nagrody "sprzętowe" były klasy A+++, a to mi się podoba.

Mieliśmy lodówkę małą, a teraz mamy dużą - Beko CN136241X.

Pomieszczenie gospodarcze zyskało tym sposobem wysoką szafkę i "starą" lodówkę.

Nie pamiętam, czy wspominałam o zamianie domowej huśtawki na hamak. Teraz i ja mogę sobie "na wisząco" pooglądać czasem film jakiś, a dzieci huśtają się na wszelkie możliwe sposoby. :)

 

Fotki.

Małpiszon się buja, w kącie widać lodówkę.

IMG_1914.JPG

 

Rabatka wyściółkowana szyszkami. Mieliśmy zrobić drewniany podest do okna w połowie rabatki, stąd przerwa w nasadzeniach i ściółce, ale coś się nie mogę zebrać. A by się przydał - byłoby wygodniej wychodzić z kuchni do altanki i zasłoniłby dolot powietrza do kominka oraz wyprowadzenie kabli prądowych. Jakieś podpowiedzi, pomysły? Jak taki podeścik 1,5x2m zmajstrować? Z czego najlepiej?

IMG_1755.JPG

 

Rabatka z funkiami i innymi małymi jeszcze roślinkami. Tu już więcej kory niż szyszek. :)

IMG_1757.JPG

 

I jeszcze kwiatek na koniec. Tigridia. Też w szyszkach.

IMG_1781.JPG

 

W ogródku oczywiście działamy cały czas. Potrzebuję tej jesieni zakupić 12 krzaków borówki amerykańskiej, żeby wypełnić zakątek zwany borówkownikiem. W planach również wykonanie grządki pod truskawki, ale to już męża zadanie. :) W tym roku po raz pierwszy zaowocowała nam brzoskwinia. Dostaliśmy kilkuletnie drzewko od teściowej, bo u niej w sąsiedztwie orzecha włoskiego nie za bardzo rosło. Myśleliśmy, że to zwykła brzoskwinia, a tu niespodzianka - okazała się płaskoowocowa, czyli UFO w skrócie. :) Owoce pyszne i dojrzewają wcześnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

przy tym oknie z kuchni to się nawet o tarasik, a nie tylko o podeścik prosi. jaka to wystawa? wyjście z kuchni świetna sprawa, jestem zauroczona angielskimi kuchennymi ogródkami - miejsce na stolik kawowy i świeże warzywa i zioła do gotowania.

pomysł - nie wiem, to zależy głównie od tego, na jakie koszty chcesz się narazić. pod gołym niebem zwykłe drewno długo nie wytrzyma.i czy chcesz to podnieść do poziomu okna czy połozyc podest na ziemi i zrobić schodek z kuchni?

 

ściółka z szyszek ładna, do borówki amerykańskiej tez się nadaje, borówka lubi wszystko, co z sosny - igliwie, korę, trociny. ja jeszcze wczoraj nazbierałam trochę owoców borówki.

 

jak już się wprosiłam, to oprócz chwalenia zasłużonego trochę pomarudzę. widzę, że masz funkie przy wejściu do domu. uwielbiam funkie, ale unikam sadzenia ich w takim miejscu intensywnie użytkowanym cały rok, a to dlatego, że są brzydkie lub w ogóle niewidoczne od października-listopada do połowy maja. późno i powoli puszczają. przy schodach dałabym kompozycje ozdobną cały rok, a funkie jako uzupełnienie. zaszaleć z funkiami można w jakimś cienistym użytkowanym tylko latem zakątku ogrodu.

 

w ogóle widzę analogie (oprócz podobnego podejścia do budżetu:):) ) - tez taką rabatke przy wejściu założyłam po wprowadzeniu się do domu......niestety, już dwa razy ja zmieniałam, dopiero teraz jestem zadowolona. na razie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za cenne uwagi. :)

 

Wyjście z podestem będzie na południowy wschód. Myślałam, że może byłoby to tak: od strony parapetu podniesiony podest 1,7x1,5m, a przy ścieżce "schodek" 0,3x1,5m. No i właśnie nie wyklarowała się jeszcze koncepcja z czego i jak. Może zwykła deska tarasowa i samoróbka (w miarę tanio, więc za kilka(naście) lat można odnowić, wymienić pokrycie), może kompozyt i zlecenie wykonania, może ułożenie z gotowych podestów ogrodowych na zrobionej we własnym zakresie konstrukcji nośnej. Pewnie będzie tak, że jak trafię dobrą okazję na któreś rozwiązanie, to się wszystko wyklaruje.

 

Przed domem przy samych schodach są malutkie jeszcze iglaki krzaczaste, które mają osiągnąć wysokość właśnie podestu wejściowego, z jednej strony jałowiec z drugiej cyprysik (nie pamiętam jakie odmiany, pani w szkółce arboretum mi dobrała pod kątem oczekiwanej wysokości i kształtu), przed nimi uratowane bukszpany, które były skazane na wyrzucenie z innego ogrodu. :) Po obu stronach jest po jednym żywotniku (niezbyt szeroka kolumna na być), z jednej strony krzaczek śnieguliczki, z drugiej pęcherznica. To bliżej ściany. Bliżej ścieżki są "kwiatki", ale wyszły trochę daleko od krawężnika, więc pewnie zrobię poprawkę. Rabatkę założyłam, o zgrozo, zanim powstały kostkowe ścieżki. :) No i oprócz funkii moich najmilejszych są tam niewidoczne na zdjęciach kwiaty wiosenne - krokusy, irysy cebulowe, tulipany, więc wiosną nie jest tak całkiem łyso. Możesz polecić jakąś atrakcyjną bylinę na miejsce funkii? Najlepiej, żeby jesienią długo wyglądała dobrze.

 

Po słonecznej stronie są różności. Iglaki też malutkie, bo duże są dużo droższe. Kiedyś urosną, a na razie zieleń robią irysy, dwie kępy trawy, juka karolińska. Wiosną też są tulipany.

Rabatki pewnie będą nie raz zmieniane. Nie czepiam się siebie, że coś tam zrobiłam "źle", nie przemyślałam na 100%, tylko szpadel w dłoń i do poprawek. :). Oczywiście mam teraz na myśli byliny i "drobnicę", bo iglaki, większe krzewy i drzewka to raczej staram się od razu w docelowe miejsce utrafić. Choć w zeszłym tygodniu przesadziłam lilaki, ale nie pasowało im dotychczasowe miejsce i nie urosły za wiele przez ostatnie 3 lata. :)

Takie mam zdjęcie tulipanów z wiosny.

970330_165647223611101_2053183585_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...