Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gaz ziemny - którędy poprowadzić przyłącza?


Jarek.P

Recommended Posts

Na dniach mam spotkanie z projektantem firmy wykonującej mi

przyłącze gazowe i zanim do niego pójdę chciałbym ustalić jedną

rzecz: planuję dwa odbiorniki gazu (piec CO i kuchnia), traf

chciał, że rozmieszczone są one niemal dokładnie po przeciwnych

stronach domu. Dojść do nich można dwiema drogami:

 

1) rozdział rury gazowej wykonujemy na zewnątrz, w ziemi i

osobnymi rurami wchodzimy do domu, z jego jednej i drugiej

strony, co minimalizuje nam ilośc rur układanych w domu.

2) jedną rurą wchodzimy wprost do domu, co minimalizuje nam ilośc

potrzebnych prac ziemnych i dopiero w domu ją rozdzielamy na oba

odbiorniki.

 

Które z powyższych jest korzystniejsze z punktu widzenia

ekonomii, bezpieczeństwa i sam nie wiem, czego jeszcze? Tak się

składa, że oba rozwiązania mi pasują, pierwsze - wiadomo,

drugie - całość rur w domu mógłbym bezproblemowo schować ponad

sufitem podwieszonym (pamiętając rzecz jasna o jego wentylacji,

"łatwodemontowalność" w przypadku płyt GK jest zapewniona z

urzędu).

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My jesteśmy tuż po projekcie na instalację gazową. Wybraliśmy opcję nr 1. Wg wykonawcy koszt obydwu wariantów będzie podobny. W ziemi idą tańsze przewody plastikowe, ale za to dość drogie jest rozgałęzienie. Natomiast w ten sposób ograniczy się ilość droższych rurek miedzianych w domu. W efekcie wyjdzie mniej więcej na to samo. Natomiast jak dla mnie, rurka gazowa biegnąca przez wiatrołap na tynku to nic specjalnie pięknego. :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za opinię. Też się skłaniam ku opcji pierwszej, wiem, że tak można, bo sąsiad tam ma zrobione, ale wolałem spytać.

W opcji drugiej rurę jak pisałem miałbym schowaną za sufitem podwieszonym, jedynie w kuchni musiałaby spod sufitu zejść do poziomu kuchenki i tam trzebaby ją osłaniać jakąś zabudową, poza tym nie byłoby problemu.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że rozwiązanie 1. jest lepsze. Będziesz miał co prawda na elewacji 2 skrzyneczki w miejscu wejścia gazu do budynku. W środku instalacja gazowa dzięki temu będzie prawie niewidoczna.

 

Mi osobiście natynkowe prowadzenie rur gazowych nie przeszkadza, ale ogranicza ewentualne późniejsze zmiany aranżacji pomieszczeń. I trzeba kombinować, żeby było ładnie i zgodnie z przepisami. A w przypadku gazu - lepiej nie "jechać po bandzie".

 

marta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będziesz miał co prawda na elewacji 2 skrzyneczki w miejscu wejścia gazu do budynku.

 

Widziałem u sąsiada, że ma takie dwie skrzyneczki. Natomiast u mnie nie zostały zaprojektowane. Autor stwierdził, że nie są obowiązkowe. Jak to jest w rzeczywistości? Główna skrzynka z gazomierzem znajduje się w linii ogrodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę zwrócić uwagę na dokumentację w Pnb. Z tego co wiem, zmiany w instalacji wymagają zgody w urzędzie. Jeżeli jesteś przed Pnb- wszystko jest do załatwienia, jeżeli w trakcie budowy -proponuję poradzić się kogoś biegłego w temacie, bo przy odbiorze z gazowni może być kiepsko.

 

Ania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor stwierdził, że nie są obowiązkowe. Jak to jest w rzeczywistości? Główna skrzynka z gazomierzem znajduje się w linii ogrodzenia.

 

Jeśli miejsce wejścia gazu do budynku jest blisko gazomierza - rzeczywiście dodatkowy zawór odcinający (schowany we wspomnianej skrzyceczce) nie jest potrzebny.

 

:oops: Przepraszam, ale nie pamiętam dokładnej przepisowej odległości (rzędu 8 -10 m), powyżej której jest wymagany. :oops:

 

marta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę zwrócić uwagę na dokumentację w Pnb. Z tego co wiem, zmiany w instalacji wymagają zgody w urzędzie. Jeżeli jesteś przed Pnb- wszystko jest do załatwienia, jeżeli w trakcie budowy -proponuję poradzić się kogoś biegłego w temacie, bo przy odbiorze z gazowni może być kiepsko.

 

Ania

 

W PnB o instalacji gazowej nie ma słowa, w projekcie też instalacja nie była wrysowana, jedynie na mapce zagospodarowania terenu jest wrysowany licznik w ogrodzeniu oraz nitka idąca do domu, której przebieg bym tak czy tak zachował.

A odbiór z gazowni - ten będzie przeciez robiony na podstawie projektu przyłącza, który własnie powstaje, więc jeśli decyzje podejmena tym etapie, wszystko powinno być ok.

A co do skrzyneczek - żadnych skrzynek na elewacji nie chcę, po co niby one mają być? Główny zawór gazowy będzie w ogrodzeniu za licznikiem, zawory odbiornikowe przy odbiornikach, wystarczy chyba?

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę cię martwić ale przyłącze zakończy ci sie na płocie a dalej masz próżnię.

 

Nie. Na płocie to ja już w tej chwili mam skrzynkę, dochodzącą do niej rurę "z ulicy" i miejsce na licznik. I wszelkie projekty tego etapu są już dawno zamknięte. To, co się teraz robi to może niezbyt trafnie przeze mnie nazwany "projekt przyłącza", chodzi o fragment instalacji od licznika do odbiorników gazowych, gazownia na to też wymaga ode mnie projektu i tenże projekt właśnie ich wykonawca (który będzie równiez tą instalację robił) właśnie tworzy.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...