Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Na dniach mam spotkanie z projektantem firmy wykonującej mi

przyłącze gazowe i zanim do niego pójdę chciałbym ustalić jedną

rzecz: planuję dwa odbiorniki gazu (piec CO i kuchnia), traf

chciał, że rozmieszczone są one niemal dokładnie po przeciwnych

stronach domu. Dojść do nich można dwiema drogami:

 

1) rozdział rury gazowej wykonujemy na zewnątrz, w ziemi i

osobnymi rurami wchodzimy do domu, z jego jednej i drugiej

strony, co minimalizuje nam ilośc rur układanych w domu.

2) jedną rurą wchodzimy wprost do domu, co minimalizuje nam ilośc

potrzebnych prac ziemnych i dopiero w domu ją rozdzielamy na oba

odbiorniki.

 

Które z powyższych jest korzystniejsze z punktu widzenia

ekonomii, bezpieczeństwa i sam nie wiem, czego jeszcze? Tak się

składa, że oba rozwiązania mi pasują, pierwsze - wiadomo,

drugie - całość rur w domu mógłbym bezproblemowo schować ponad

sufitem podwieszonym (pamiętając rzecz jasna o jego wentylacji,

"łatwodemontowalność" w przypadku płyt GK jest zapewniona z

urzędu).

 

J.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/118061-gaz-ziemny-kt%C3%B3r%C4%99dy-poprowadzi%C4%87-przy%C5%82%C4%85cza/
Udostępnij na innych stronach

My jesteśmy tuż po projekcie na instalację gazową. Wybraliśmy opcję nr 1. Wg wykonawcy koszt obydwu wariantów będzie podobny. W ziemi idą tańsze przewody plastikowe, ale za to dość drogie jest rozgałęzienie. Natomiast w ten sposób ograniczy się ilość droższych rurek miedzianych w domu. W efekcie wyjdzie mniej więcej na to samo. Natomiast jak dla mnie, rurka gazowa biegnąca przez wiatrołap na tynku to nic specjalnie pięknego. :-)

Dzięki za opinię. Też się skłaniam ku opcji pierwszej, wiem, że tak można, bo sąsiad tam ma zrobione, ale wolałem spytać.

W opcji drugiej rurę jak pisałem miałbym schowaną za sufitem podwieszonym, jedynie w kuchni musiałaby spod sufitu zejść do poziomu kuchenki i tam trzebaby ją osłaniać jakąś zabudową, poza tym nie byłoby problemu.

 

J.

Myślę, że rozwiązanie 1. jest lepsze. Będziesz miał co prawda na elewacji 2 skrzyneczki w miejscu wejścia gazu do budynku. W środku instalacja gazowa dzięki temu będzie prawie niewidoczna.

 

Mi osobiście natynkowe prowadzenie rur gazowych nie przeszkadza, ale ogranicza ewentualne późniejsze zmiany aranżacji pomieszczeń. I trzeba kombinować, żeby było ładnie i zgodnie z przepisami. A w przypadku gazu - lepiej nie "jechać po bandzie".

 

marta

Będziesz miał co prawda na elewacji 2 skrzyneczki w miejscu wejścia gazu do budynku.

 

Widziałem u sąsiada, że ma takie dwie skrzyneczki. Natomiast u mnie nie zostały zaprojektowane. Autor stwierdził, że nie są obowiązkowe. Jak to jest w rzeczywistości? Główna skrzynka z gazomierzem znajduje się w linii ogrodzenia.

Proszę zwrócić uwagę na dokumentację w Pnb. Z tego co wiem, zmiany w instalacji wymagają zgody w urzędzie. Jeżeli jesteś przed Pnb- wszystko jest do załatwienia, jeżeli w trakcie budowy -proponuję poradzić się kogoś biegłego w temacie, bo przy odbiorze z gazowni może być kiepsko.

 

Ania

Autor stwierdził, że nie są obowiązkowe. Jak to jest w rzeczywistości? Główna skrzynka z gazomierzem znajduje się w linii ogrodzenia.

 

Jeśli miejsce wejścia gazu do budynku jest blisko gazomierza - rzeczywiście dodatkowy zawór odcinający (schowany we wspomnianej skrzyceczce) nie jest potrzebny.

 

:oops: Przepraszam, ale nie pamiętam dokładnej przepisowej odległości (rzędu 8 -10 m), powyżej której jest wymagany. :oops:

 

marta

Zmiany przebiegu instalacji gazowej wymagają zmiany pnb.My tak mieliśmy i musieliśmy czekać na zmianę prawie przepisowe 65 dni :evil:

Skrzynek gazowych na elewacji nie mamy,a głowna i jedyna jest w linii ogrodzenia.

Proszę zwrócić uwagę na dokumentację w Pnb. Z tego co wiem, zmiany w instalacji wymagają zgody w urzędzie. Jeżeli jesteś przed Pnb- wszystko jest do załatwienia, jeżeli w trakcie budowy -proponuję poradzić się kogoś biegłego w temacie, bo przy odbiorze z gazowni może być kiepsko.

 

Ania

 

W PnB o instalacji gazowej nie ma słowa, w projekcie też instalacja nie była wrysowana, jedynie na mapce zagospodarowania terenu jest wrysowany licznik w ogrodzeniu oraz nitka idąca do domu, której przebieg bym tak czy tak zachował.

A odbiór z gazowni - ten będzie przeciez robiony na podstawie projektu przyłącza, który własnie powstaje, więc jeśli decyzje podejmena tym etapie, wszystko powinno być ok.

A co do skrzyneczek - żadnych skrzynek na elewacji nie chcę, po co niby one mają być? Główny zawór gazowy będzie w ogrodzeniu za licznikiem, zawory odbiornikowe przy odbiornikach, wystarczy chyba?

 

J.

Nie chcę cię martwić ale przyłącze zakończy ci sie na płocie a dalej masz próżnię.

 

Nie. Na płocie to ja już w tej chwili mam skrzynkę, dochodzącą do niej rurę "z ulicy" i miejsce na licznik. I wszelkie projekty tego etapu są już dawno zamknięte. To, co się teraz robi to może niezbyt trafnie przeze mnie nazwany "projekt przyłącza", chodzi o fragment instalacji od licznika do odbiorników gazowych, gazownia na to też wymaga ode mnie projektu i tenże projekt właśnie ich wykonawca (który będzie równiez tą instalację robił) właśnie tworzy.

 

J.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...