RadziejS 05.03.2009 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Witam, kupiłem pstryczki elektryczki w Biedronce i chciałem się pochwalić. Każda sztuka 2,99 zł. Śmiesznie to brzmi, że z Biedronki, ale wydają się naprawdę fajne. Już klika założyłem, działają http://img201.imageshack.us/img201/7881/05032009631.jpg http://img201.imageshack.us/img201/1307/05032009632.jpg http://img201.imageshack.us/img201/8601/05032009633.jpg http://img201.imageshack.us/img201/1241/05032009634.jpg Koszt na cały dom poniżej 300 zł PS. Post dedykuję tym, którzy twierdzą, że nie da się wybudować tanio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 05.03.2009 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 A ja w biedronce kupiłem siekierę Osprzęt elektryczny wolałem Legranda, ale jakby był sprzedawany w Biedronce to czemu nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 05.03.2009 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 jakość/pewność mocowania przewodów (z tego co widać na zdjęciach) odpowiada cenie tych pstryczków więc wszystko jest chyba ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RadziejS 05.03.2009 11:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 jakość/pewność mocowania przewodów (z tego co widać na zdjęciach) odpowiada cenie tych pstryczków więc wszystko jest chyba ok Na zdjęciach tego nie widać . Typ Wago to to może nie jest, ale mocowanie zdecydowanie lepsze niż serie ekonomiczne dostępne na polskim rynku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 05.03.2009 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 szczególnie ważne jest dobre mocowanie w gniazdkach - druty powinny być przyciścięte dokręcaną płytką.... no chyba że robisz taki myk że kabel dochodzący i odchodzący do puszki lutujesz wraz z tym który idzie tylko na gniazdko (trochę roboty ale IMHO chyba najlepszy sposób) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RadziejS 05.03.2009 14:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 W całym domu wyszły mi może 3 gniazdka "przelotowe". Pozostałe są takie, że przewód dochodzi do puszki gniazda i dalej nic nie idzie, więc problemu nie mam. A tam gdzie przewód dochodzi do puszki gniazda i będzie szedł dalej do kolejnego, albo upchnę skręcone przewody w gniazdku, albo zlutuje, albo upchnę do puszki małe złączki Wago. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frykow 05.03.2009 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 do momentu aż przewody zaczną się grzać, wtedy lut się roztopi i zacznie ściekać i powodować zwarcia Badania kamerą termowizyjną wykazują, że dobrze wykonane połączenie skręcone i zlutowane, nagrzewa się przy próbie prądowej w mniejszym stopniu niż kabel w pozostałej części. Ale to na marginesie, bo nie zamierzam udowadniać, że takie połączenia są lepsze czy gorsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 05.03.2009 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 no chyba że robisz taki myk że kabel dochodzący i odchodzący do puszki lutujesz wraz z tym który idzie tylko na gniazdko (trochę roboty ale IMHO chyba najlepszy sposób) do momentu aż przewody zaczną się grzać, wtedy lut się roztopi i zacznie ściekać i powodować zwarcia Kolego, jakieś mity tutaj wciskacie. Lut się topi przy ponad 230 st. C. Jeśli więc przewody miały by się grzać aż do takiej temperatury (!!!!!!!) to dużo wcześniej spłynęła by z nich izolacja i zrobiło by się zwarcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 05.03.2009 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 W całym domu wyszły mi może 3 gniazdka "przelotowe". Pozostałe są takie, że przewód dochodzi do puszki gniazda i dalej nic nie idzie, więc problemu nie mam. A tam gdzie przewód dochodzi do puszki gniazda i będzie szedł dalej do kolejnego, albo upchnę skręcone przewody w gniazdku, albo zlutuje, albo upchnę do puszki małe złączki Wago. skoro nie masz gniazd przelotowych to ok ale do tych 3 wago sobie raczej odpuść - za duże mogą być tam obciążenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 05.03.2009 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Lut się topi przy ponad 230 st. C. Jeśli więc przewody miały by się grzać aż do takiej temperatury (!!!!!!!) to dużo wcześniej spłynęła by z nich izolacja i zrobiło by się zwarcie. tak na marginesie, to nigdzie nie jest powiedziane, że to cały przewód ma miec taką temperaturę. Wystarczy końcówka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 05.03.2009 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Nie chcę się wypowiadać na temat jakości tego osprzętu z Biedronki, a temat łączeń elektrycznych był wielokrotnie poruszany na tym forum, więc nie ma co go ciągnąć i udowadniać co lepsze.Natomiast zainteresowała mnie inna kwestia. Prezentowane gniazdo jest typowym gniazdem pojedynczym bez możliwości montażu modułowego. Ja w domu mam może dwa gniazda pojedyncze (do odkurzacza centralnego, w wiatrołapie tak na wszelki wypadek). Wszystkie pozostałe są podwójne lub potrójne i nie mówię tu wielkości ramek bo te są często poczwórne. Uważam że takie gniazda są bardziej funkcjonalne bo pozwalają na przyłączenie większej ilości odbiorników bez potrzeby stosowania wszelkiego rodzaju przedłużaczy z rozgałęźnikami.Radziłbym przemyśleć stosowanie takich gniazd z Biedronki nie dla zasady że z Biedronki, ale z ww. powodów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 05.03.2009 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Racja Więc rozmieniając temat na drobne (sorry za off-topic), chodzi o sytuację, gdy lut był wykonany niedbale (przewód obsmarkany cyną) i grzeje się miejsce lutowania. Wtedy rzeczywiście się może wytopić, jesli przewody przed zlutowaniem nie były porządnie skręcone.Czyli taka sytuacja może wystąpić przy ewidentnie nieprawidłowo wykonanym połączeniu lutowanym. Bo nagrzanie się przewodu od złego styku w gnieździe do tak wysokiej temperatury, że lut na drugim końcu kabla by popłynął, wykluczam - musiałby być to b. krótki odcinek, a w takim wypadku gniazdo byłoby b. trudno zamontować. Tak czy inaczej, w sytuacji, gdy coś jest zrobione bylejak, niedbale lub niezgodnie ze sztuką i z logiką wszystko sie może zdarzyć, i nie sądzę, żeby połączenie lutowane wprowadzało tutaj jakieś większe ryzyko powstania awarii. Faktem jednak jest, że wykonanie prawidłowego połaczenia lutowanego wymaga pewnej wprawy, z czego wiele osób nie zdaje sobie niestety sprawy (hehe, przypadkiem mi się zrymowało ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 05.03.2009 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Bo nagrzanie się przewodu od złego styku w gnieździe do tak wysokiej temperatury, że lut na drugim końcu kabla by popłynął, wykluczam - musiałby być to b. krótki odcinek, a w takim wypadku gniazdo byłoby b. trudno zamontować. przedwczesnie! Jeśli do gniazda daje się zlutowane przewody, to jest duuuuża szansa, że cyna się wytopi. Wystarczy zasniedziały bolec we wtyczce i tak 4 - 5 A obciążenia, nie mówiąc o 10 A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 05.03.2009 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 no chyba że robisz taki myk że kabel dochodzący i odchodzący do puszki lutujesz wraz z tym który idzie tylko na gniazdko Nikt nie mówi przecież o tym, że zlutowane końcówki będą włożone w zacisk gniazdka. Lutowanie miało dać tylko tyle, z dwóch przewodów robi się jeden, który przykręcamy do gniazdka. Sądzisz że lekko zaśniedziały bolec wtyczki da taką temperaturę, że na drugim końcu przewodu, połaczonego ze stykiem łączącym się z bolcem (miejsce grzania), cyna popłynie? Nie widziałem czegoś takiego jeszcze (fakt, może mało widziałem), ponadto weźmy pod uwagę, że od miejsca zlutowania będą odchodziły dwa przewody, odprowadzające ciepło. Czyli ciepło dochodzi jednym przewodem o niezerowej długości, odbierane jest natomiast dwoma przewodami. Można by dać studentom fizyki zadanie, żeby policzyli przy jakichś założeniach, jaka temperatura musiałaby powstać na miejscu kontaktu bolca (zaśniedziałego) ze stykiem gniazda, ale tak na mój gust, przy długości przewodu (tego pojedynczego, pomiędzy lutowaniem a gniazdem) rzędu 10cm, to pewnie drugie tyle, co temperatura topnienia cyny (czyli ponad 400 st. C). W tej temperaturze to już spory dym by z gniazda poszedł i tutaj raczej wystąpiłaby awaria, zanim popłynęła by cyna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 05.03.2009 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Nikt nie mówi przecież o tym, że zlutowane końcówki będą włożone w zacisk gniazdka. Lutowanie miało dać tylko tyle, z dwóch przewodów robi się jeden, który przykręcamy do gniazdka. Tak samo powinno się robić ze złączkami. Do gniazda ma dochodzić pojedynczy przewód. Tylko znajdź mi tu na forum tych (oprócz elektryków profesjonałów) którzy tak zrobili. Ja znam życie i stad moja opinia. A Ty jesteś optymista. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 05.03.2009 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Cóż .. ja fachowncem nie jestem, więc mogę sie tylko wypowiedzieć o estetyce. Rzeczywiście - można wybudować tanio. Ale czy ładnie ? To już kwestia gustu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 05.03.2009 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Ale czy ładnie ? To już kwestia gustu...Tak jest. NIech każdy se robi jak se chce Ja je kupiłam na czas budowy, żebym się nie musiała z kabelkami szarpać, tylko żebym mogła spokojnie włączyć czajnik do gniazdka. No. Zmieniałam je z trzy razy A to nie stykało, a to nie łączyło, a to się spaliło. Dziękuję, postoję. Może trafiłam na taki trefny egzemplarz.......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 05.03.2009 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Cóż .. ja fachowncem nie jestem, więc mogę sie tylko wypowiedzieć o estetyce. Rzeczywiście - można wybudować tanio. Ale czy ładnie ? To już kwestia gustu... a o gustach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 05.03.2009 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Nie wiem jaka jest jakość takich gniazdek bo ich w ręku nie miałem, ale 3zł w porównaniu z np. Berkerem, gdzie trzeba zapłacić za 30 a za ładniejszy design 60 zł o czymś świadczy. Na pewno część kosztów to marka zarówno ta pierwsza jak i ta którą wskazałem, ale wystarczy samemu zamocować jedno i drugie gniazdo w puszcze a już będzie wiadomo i kilka razy wetknąć wtyczkę od żelazka i już będzie wiadomo, że jesdo wyłazi razem z wtyczką a drugie dalej porządnie siedzi w ścianie. Inna kwestia to jakość części elektrycznych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTiiii 05.03.2009 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Ja bym tego nie kupił bo bo są tylko śruby bez blaszek. W kazdym markecie znajdziesz 1000x lepsze za 5zl, a nie ma ryzyka wysuniecia sie kabla lub peknieca. Co do elektryków profesjonalistów. Widziałem przez ostanie 2 lata - 5 różnych instalacji elektrycznych i wszędzie były prowadzone z gniazdka do gniazdka. Wszystko ludzie z papierami od młodych po starych elektryków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.