Barbossa 10.03.2009 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 ale ciągle mnie interesuje ta krokwiowo-kleszczowa... spać przez to nie mogłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yarecky 10.03.2009 11:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 http://pl.fotoalbum.eu/images1/200903/86472/237961/00000001.jpg tak to umnie wygląda, nazwę wymyśliłem na podstawie rysunku od projektanta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 10.03.2009 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 http://www.dachy.org/artykuly,1117,Co_to_jest_wiezba_dachowa Tam na drugiej stronie jest więźba jętkowo-kleszczowa, która będzie b. podobna do tej Yarecky-ego, tylko on nie ma jętek. Faktycznie, źle określiłem kleszcze Kleszcze to w zasadzie takie niby jętki, tylko chudsze, oraz nie pojedyncze, ale podwójne z obu stron krokwi. Standardowo montuje się je na przemian z jętkami (co 3-4 krokiew). http://www.dachy.org/files/Image/1001.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 10.03.2009 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Pan Yarecky ma więźbę krokwiowo-jętkowąte kleszcze to jętki łe - jętkowo kleszczowa?gdzie to napisane, bo nie widzę (co staje się dla mnie udręką) faktem jest, że rozpatrując każdy element z osobna to tak można rzec, ale ogólnie to płatwiowo-kleszczowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
st_x 10.03.2009 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 witam Ja bym podszedł TAK:- nie pośrednich belek - płatwi i słupów je podpierającyh - to są JĘTKI (a to czy pojedyncze, czy z obu stron krokwi - to detale Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budulec1 10.03.2009 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Różnica pomiędzy jętkami i kleszczami jest zasadnicza: -jętki pracują na ściskanie, a kleszcze na rozciąganie. Więźba opisywana przez Yareckiego jest krokwiowo-jętkowa. Tylko w przypadku błędnego zamocowania do murłaty stanie się Krowiowo-kleszczową, ale tego mu osobiście nie życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arturromarr 10.03.2009 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Z kierunkiem pracy spornego elementu akurat w przypadku dachu może być różnie. A tak naprawdę to czy dach jest jętkowy czy kleszczowy łatwo stwierdzić patrząc na jego przekrój a konkretnie na położenie (lub brak) płatwi. W konstrukcji jętkowej przy mniejszej rozpiętości nie robi się płatwi a przy większych daje się ją pod owe jętki. Natomiast w dachu kleszczowym pławie podpierają bezpośrednio krowie dzieląc niejako połać na dwie mniejsze i dopiero pod nimi spina się wszystko kleszczami i to często nie wszystkie pary krokwi. Reasumując w pierwszej konstrukcji elementem podtrzymującym w środku krokwie jest jętka (płatwi czasem nawet nie ma) natomiast w drugim właśnie płatew za pośrednictwem słupów (kleszcze nie muszą być nawet co każdy wiązar) Generalnie dachy płatwiowo-kleszczowe mogą być stosowane do większych rozpiętości nawet 12m, natomiast jętkowe stosuje się do mniejszych rozpiętości bo w pewnym układzie nawet nie potrzebują płatwi i słupków, ale za to bardziej rozpierają ściany kolankowe .Przepraszam za wymądrzanie, ale tego akurat się kiedyś uczyłem. PS: Wymiarami krokwi bym się nie przejmował bo pod blachę wystarczy, a skoro daje za to głowę twój projektant i kierownik budowy to będzie dobrze. Deskowanie też bym sobie odpuścił niepotrzebne koszty i robocizna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
akte 10.03.2009 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Mam cosik takiego. http://images50.fotosik.pl/81/62da4d6eee50e17a.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vafel 10.03.2009 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Mam cosik takiego. http://images50.fotosik.pl/81/62da4d6eee50e17a.gif Ja właśnie też mam cośik takiego. Niepokoi mnie tylko to, że u mnie rozpiętość (tam, gdzie na rysunku jest napisane "do 8,00") wynosi 9,90 m, a długość krokwii od kalenicy do murłaty (tam, gdzie na rys. jest "do 4,5") wynosi 5,3 m. Mam się bać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arturromarr 10.03.2009 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 No jest to skrajny przypadek dachu kleszczowego z jedną tylko płatwią, ale o to chodzi mniej więcej czyli krokwie oparte na płatwiach.Częściej jednak płatwie są dwie bo tu kleszcze pracują prawie jak w dachu jętkowym, ale nie często stawia się słupy pośrodku dachu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
st_x 11.03.2009 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2009 Mam cosik takiego. http://images50.fotosik.pl/81/62da4d6eee50e17a.gif Ja właśnie też mam cośik takiego. Niepokoi mnie tylko to, że u mnie rozpiętość (tam, gdzie na rysunku jest napisane "do 8,00") wynosi 9,90 m, a długość krokwii od kalenicy do murłaty (tam, gdzie na rys. jest "do 4,5") wynosi 5,3 m. Mam się bać? Witam .. od razu "bać". Słupy po środku bardzo ładnie minimalizuja rozpieranie scian kolankowych przez więżbę. 5,3 m to nie jest dużo. Kleszcze - chociaż chyba dość wysoko jeszcze poprawiają sytuację. Zawsze przytaczam w takich wypadkach projekt KLEMENTYNKA - Archipelagu , gdzie krokwiowo - jętkowa jest na coś koło 12 m rozpiętości a trochę tych domów stoi i ma się dobrze. P.S. Oprócz przekroju krokwi istotny jest jescze ich rozstaw. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vafel 11.03.2009 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2009 Ja właśnie też mam cośik takiego. Niepokoi mnie tylko to, że u mnie rozpiętość (tam, gdzie na rysunku jest napisane "do 8,00") wynosi 9,90 m, a długość krokwii od kalenicy do murłaty (tam, gdzie na rys. jest "do 4,5") wynosi 5,3 m. Mam się bać? Witam .. od razu "bać". Słupy po środku bardzo ładnie minimalizuja rozpieranie scian kolankowych przez więżbę. 5,3 m to nie jest dużo. Kleszcze - chociaż chyba dość wysoko jeszcze poprawiają sytuację. Zawsze przytaczam w takich wypadkach projekt KLEMENTYNKA - Archipelagu , gdzie krokwiowo - jętkowa jest na coś koło 12 m rozpiętości a trochę tych domów stoi i ma się dobrze. P.S. Oprócz przekroju krokwi istotny jest jescze ich rozstaw. Pozdrawiam. No u mnie przekrój krokwi jest 8x18. Krokwie są co 80 cm. Tak było w projekcie, który kupiłem, więc mam nadzieję, że to jest OK. Majster już mi sugerował, że według niego to inaczej należałoby zrobić (sugerował wywalenie płatwi kalenicowej i wstawienie dwóch płatwi gdzieś w połowie połaci - tzn. jedna płatew w połowie jednej połaci, druga w połowie drugiej połaci), ale wolę nic nie zmieniać. Skoro w projekcie gotowym jest tak, to chyba ktoś to liczył... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vafel 25.05.2009 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 No i dziś majster skończył u mnie konstrukcję więźby i mnie zestresował, że wg niego to się nie nadaje pod dachówkę cementową, bo się ściany zewnętrzne rozjadą pod ciężarem i się zawali. A ja właśnie dziś zamówiłem dachówkę cementową i wpłaciłem zaliczkę. Jutro rano idę do kierownika budowy jeszcze się upewnić czy aby napewno z tą konstrukcją jest wszystko OK... Cholera mnie weźmie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.