Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

O zabezpieczaniu antywłamaniowym okien inaczej


Recommended Posts

Gość ZW

również myślę o podobnym rozwiązaniu-czujki zewnętrzne które uruchamiałyby jedynie "bipanie" np. klawiatury alarmuNa satel'u to możliwe?

 

I tak wracamy do sedna. Otóż owe czujki zewnętrzne muszą być szczelne i niepodatne na fałszywe alarmy. W przeciwnym wypadku albo nie zauważą intruza, albo będa Cię budzić kilka razy co noc.

 

Czujki zewnętrzne (szczelne, niepodatne na podmuchy, sporo droższe niż zwykłe), odporne na małe zwięrzęta. Duże w nocy po posesji się nie kręcą.

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 104
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Czujki zewnętrzne (szczelne, niepodatne na podmuchy, sporo droższe niż zwykłe), odporne na małe zwięrzęta.

pozdr

To praktyka, czy teoria? Z mojego doświadczenia wynika, że kilka wron, czy gołębi lecących w stadzie bez trudu uruchamia te niby selektywne czujki. Ale może weszła jakas nowa generacja???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW
Bez włączania świateł. Przestępca nie powinien wiedzieć, że został wykryty dopóki nie przygotujecie się do obrony.

Ależ oczywiście, że z włączaniem.

1. Automatycznie włączające się światła nie są dla przestępcy sygnałem, że został zauważony przez domowników, tylko przez zwykłe czujniki w oświetleniu.

2. Moim zdaniem podstawą taktyki na taką okoliczność jest widzieć i nie być widzianym. Kiepsko widzę te przygotowania do odparcia ataku, jeśłi nie wiesz nawet, z czym masz do czynienia. No, chyba że korzystasz z noktowizora.

3. W polskich warunkach (naprawdę nie chcę wracać do kwestii dostępu praworządnych obywateli do obroni) wszystkie te systemy nastawione są głównie na odstraszenie napastnika, a nie na obronę. Bronic się nie ma czym, więc trzeba liczyć, że złodziej przestraszy się nadciągającej ochrony i ucieknie. Im wzcześniej więc dostanie sygnał, że być może został zauważony, tym więc większa szansa że porzuci swe plany (może uciec właściwie bez ryzyka, że wpadnie albo zostanie rozpoznany).

 

(1) Halogeny od strony ogrodu ? Ja bym stał się ostrożny

(2) Stałe nieduże oświetlenie w nocy wystarczy. Lokalizacja wzbudzonej czujki powie mi z której strony pojawi się zagrożenie

(3) Złodzieja nie odstraszyła tabliczka ochrony na płocie, dlaczego miałby się przestraszyć halogenu ? Jest naćpany albo ma chytry plan i ochrona mu nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW
Czujki zewnętrzne (szczelne, niepodatne na podmuchy, sporo droższe niż zwykłe), odporne na małe zwięrzęta.

pozdr

To praktyka, czy teoria? Z mojego doświadczenia wynika, że kilka wron, czy gołębi lecących w stadzie bez trudu uruchamia te niby selektywne czujki. Ale może weszła jakas nowa generacja???

 

Nieczęsto goszczę na mojej działce stada wron lub gołębi :) Prawdę mówiąc tych dwóch gatunków jeszcze nie widziałem.

 

Są nietoperze i sowy, nie przeszkadzają. Może to sprawa rozmieszczenia.

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(1) Halogeny od strony ogrodu ? Ja bym stał się ostrożny

(2) Stałe nieduże oświetlenie w nocy wystarczy. Lokalizacja wzbudzonej czujki powie mi z której strony pojawi się zagrożenie

(3) Złodzieja nie odstraszyła tabliczka ochrony na płocie, dlaczego miałby się przestraszyć halogenu ? Jest naćpany albo ma chytry plan i ochrona mu nie przeszkadza.

 

Ad 1. Nie bardzo rozumiem.

Ad 2. Wiesz, z której strony nadciąga, ale nie wiesz kto, jak liczny itd. Nie wiesz nawet, na jakim etapie włamania się znajduje. On o Tobie wie znacznie więcej, a Ty chcesz ten stan nierównowagi utrzymywać jak najdłużej.

Ad 3. Nie halogen ma go przestraszyć, ale świadomość, że go widać - mogą go zauważyć sąsiedzi i wezwać policję, mogą go zauważyć domownicy, którzy się przebudzą, i wezwać ochronę.

Poza tym, w końcu będziesz musiał włączyć światło. To fatalny pomysł, żeby robić to wtedy, kiedy będziesz już w bezpośrednim zasięgu bandyty. w takiej sytuacji włączeime oświetlenia obu was zaskoczy w jednakowym stopniu. Z tym że w odóżnieniu od Ciebie on jest zapewne uzbrojony, zdeterminowany i bezwzględny. A Ty chcesz jeszcze zagrać mu na nerwach ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW
...Generalnie jeśli obawiasz się ataku przy obecności w domu, to poza wczesnym wykrywaniem agresora, powinieneś stworzyć w domu tzw. safe room.
.

 

_ZBYCH_u, co powinien mieć, jak przygotować taki safe room w istniejącym domu bez piwnicy ?

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem ten film, więc odpowiem za Zbycha :wink: . To pomieszczenie, w którym bezpiecznie przetrwasz aż nadjedzie kawaleria. Musi więc mieć takie drzwi, takie ściany i takie stropy, żeby przez czas do przybycia odsieczy agresor ich nie sforsował. W praktyce wymog wytrzymałościowe zależą od skali spodziewanego zagrożenia i od przewidywanego czasu oczekiwania na pomoc. Zakłądam jednak, że jeśli ktoś w ogóle ma safe room, to zagrożenie jest znaczne, a zatem powinny to być ściany, drzwi i stropy sensu stricto pancerne. Oczywiście musisz ten zapewnić sobie możliwośc dopływu powietrza (bez ryzyka, że bandyci je zatrują), komunikowania się ze światem zewnętrznym (przez te pancerne ściany) zarówno dalszym (telefon) jak i najbliższym (warto widzieć, co bandyci robią za ścianą i czy już byc może sobie nie poszli.

Wcale nei uważam, że piwnica (nawet gdy sie ja ma) jest najlepszym pomysłem. Upancernić można na siłę każde pomieszczenie. ważne, żeby znajdowało się tuż przy sypialniach. Gdzieś, gdzie roodzina zdąży ukryć się w ciągu kilku sekund.

Wszystko to ma sens tylko pod warunkiem, że masz system, który opóźni bardzo zdeterminowanego profesjonalistę ptrzynajmniej o pół minuty. Mówimy o profesjonaliście bardzo zdeterminowanym, skoro w ogóle masz safe room.

Gdyby kiedys rzeczywiście takie pomieszczenia miały się stać w POlsce popularne, byłby to znak, że nadeszły straszne czasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieczęsto goszczę na mojej działce stada wron lub gołębi :) Prawdę mówiąc tych dwóch gatunków jeszcze nie widziałem.

pozdr

 

Może gościsz, tylko o tym nie wiesz. Np. w okolicach mojego domu pojawiają głównie o świcie. Ja wiem, bo kiedyś miałem taki moało selektywny alarm ... Ty nie miałeś, to jeszcze nie wiesz. :wink: Twój jest lepszy. Co to za czujki dokładnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW

Ad 1. Nie bardzo rozumiem.

do czego służy halogen od strony ogrodu ?

 

Ad 2. Wiesz, z której strony nadciąga, ale nie wiesz kto, jak liczny itd. Nie wiesz nawet, na jakim etapie włamania się znajduje. ...

Wiem. Co najmniej jeden znalazł się w zasięgu czujki

 

Ad 3. Nie halogen ma go przestraszyć, ale świadomość, że go widać...

ale jego nie widać, ukrył się w cieniu. obserwował dom a teraz nie wie że jest halogen ?

Widać go w oświetleniu stałym.

Poza tym, w końcu będziesz musiał włączyć światło.To fatalny pomysł, żeby robić to wtedy, kiedy będziesz już w bezpośrednim zasięgu bandyty.

dlaczego (po co) muszę włączyć światło ? We własnym domu światło nie jest mi potrzebne

 

... Z tym że w odóżnieniu od Ciebie on jest zapewne uzbrojony, zdeterminowany i bezwzględny. A Ty chcesz jeszcze zagrać mu na nerwach ...

nie chcę grać na nerwach ale zlikwidować zagrożenie.

obaj wiemy że muszę się bronić sam przez minimum 5 minut a oni są zdeterminowani uzbrojeni i bezwzględni.

 

ochrona już jedzie, jednak złodziej z jakiegoś powodu olał tabliczkę ostrzegawczą. dlatego zakładam że ochrona mu nie przeszkadza.

 

Tak naprawdę to nie mam pewności czy lepiej włączyć te halogeny czy nie.

 

Sytuacja zakłada że złodziej zaatakował wiedząc że dom jest monitorowany. Jeśli jest tak zdeterminowany, to wydarzyć się może właściwie wszystko.

 

edit --- po namyśle usunąłem zdanie ----

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę sobie (choć oczywiście mogę się mylić), że popełniasz błąd logiczny. Jeżeli zakładasz, że nocny gość jest tak krańcowo zdeterminowany (w tym naćpany), to naprawdę niczego nie ugrasz utrzymując ciemność. Jak był zdeterminowany, tak i jest. Nie spowalniasz go ani nie przyspieszasz jego działania. Wszystko, co osiągasz, to tylko to, że masz ograniczoną wiedzę. Zawsze zaś lepiej jest wiedzieć więcej, niż mniej. Podobno to naczelna dewiza we wszystkich wojnach i wojenkach.

 

Nie kwestionuję też, że lepiej znasz swój dom niż napastnik. Jednak to nie wystarczy. Żeby choć w miarę skutecznie się bronić, musisz wiedzieć, gdzie agresor się znajduje. Nie wystarczy, że wiesz, gdzie są schody, a gdzie drzwi. Musisz wiedzieć, czy złodziej jest na schodach, czy w kuchni.

Moim zdaniem optymalnym rozwiązaniem byłoby, gdybyś mógł napastnika widzieć nie sygnalizując mu, że widzisz albo że możesz widzieć. W praktyce jest to jednak model nieosiągalny, bo przecież nie korzystasz z noktowizora. Zatem możliwe są tylko trzy rozwiązania.

1. Nie widzisz go i nie wiesz, czy on Ciebie widzi.

2. Włączasz światło, gdy (jak to ujmuszesz) jesteś już gotowy do obrony.

3. Pozwalasz, żeby światło włączyło się na zewnątrz samo w momencie, w którym napastnik jest na zewnątrz, a Ty wewnętrz (czyli w wyniku tej operacji Ty go widzisz, a on Ciebie nie).

Moim zdaniem ta ostatnia opcja jest najkorzystniejsza taktycznie. Zwłaszcza, że przy rozpowszechnieniu lamp automatycznie reagujących na ruch napastnik nie będzie wiedział, czy juz go widzisz, czy nie. Tak więc cała wiedza będzie po Twoje stronie.

 

Możliwe jednak, że to wszystko nie ma znaczenia. Bo wiedza tylo wtedy ma wartość, jeśli można ją wykorzystać. A w Polsce co? Mam wykorzystać czas, żeby przygotować sobie mowę błagalną do włamywacza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW
...niczego nie ugrasz utrzymując ciemność. Jak był zdeterminowany, tak i jest. Nie spowalniasz go ani nie przyspieszasz jego działania. Wszystko, co osiągasz, to tylko to, że masz ograniczoną wiedzę. ...

 

bingo,

wiedza włamywacza jest bardziej ograniczona niż moja. gdy zapalam światło wiedza się wyrówuje na moją niekorzyść

 

Możliwe jednak, że to wszystko nie ma znaczenia. Bo wiedza tylo wtedy ma wartość, jeśli można ją wykorzystać. A w Polsce co? Mam wykorzystać czas, żeby przygotować sobie mowę błagalną do włamywacza?

 

Wykorzystasz najlepiej jak będziesz umiał ;) Lepiej ten czas mieć niż nie mieć.

 

Może by przyklejony wątek dla paranoików "Uwaga - napad !" coś a la "Uwaga - pożar !" ?

 

Tylko nie wiem czy zainteresowanie będzie.

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już w tym wątku właściciwe obiecałem, że założę nowy, poświęcony (ujmując rzecz najogólniej) sposobom zachowania w razie napadu. Nie alarmom i zabezpieczeniom "przed" tylko zachowaniu "w trakcie". Myślę, że zainteresowanie będzie spore. Czekam tylko na wyczerpanie się tego watku. Nie chcę robic niczego, co spowoduje, że zainteresowanie tym wątkiem (i tak mizerne) jeszcze bardziej się osłabi. Wciąż nie mam odpowiedzi na kilka pytań. No ale może się doczekam. To naprawdę tylko 10 słów do napisania.

Przypominam, że chodzi o:

 

1. Jareko, proszę potwierdź albo zaprzecz, czy dobrze Cię rozumiem. Twoim zdaniem okno z szybą P4A nie będzie problemem (nie połamie się, nie wyłamie, nie zdeforumuje itd), jeżeli tylko ciężar skrzydła nie przekroczy limitu przewidzianego dla okucia, a odpowiednie okucia dla takich szyb są na rynku. Oczywiście z wdzięcznością przyjęta będzie także wypwiiedź każdego innego użytkownika.

 

2. Są jakieś nowoczesne superinteligentne selektywne bierne czujki podczerwieni, które można postawić na zewnątrz bez opbaw, że każdy większy ptak uruchomi alarm?

 

3. Czy bierna czujka podczerwieni sprawdzi się, jeżeli będzie "patrzyła" wyłącznie na szybę zamkniętego okna? Zbych, co jest nie halo z moim pomysłem, żeby osłonić układ od zewnątrz siatką na owady? Dopóki ktoś świadomie nie zacznie gmerać oknie, fałszywy alarm byłby chyba w takiej sytuacji b. mało prawdopodobny. Jaki błąd w myśleniu popełniam?

 

4. Te minibariery to naparawdę są tak wrażliwe na szadź? To realny problem, czy tylko teoretyczna możliwość?

 

Pozdr.

TdZ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość SS

Minibariery

Trzy lata ekploatacji

Jeden rok - kilkakrotne zasłonięcie przez śnieg w oknie - śnieg układał się w kształcie trójkata zasłaniając dolny tor który był umieszczony zbyt nisko bo koło 20 cm od krawędzi parapetu, jest wysoce prawdopodopodobne, że podniesienie do 30 cm zmniejszyło by szanse zasłaniania przez nawiewany śnieg,

Bariera wysokości około 1,5m chroniąca dwa okna i drzwi na taras, zamontowana na gołej ścianie, miejsce - blisko narożnika płotu i muru budynku i ta część bariery przynajmniej dwukrotnie była zasłonieta przez nawiewany śnieg - tworzył warstwę, na całej długości bariery, o kształcie trójkąta ale równoległego do powierzchni ziemi

Ta sama część bariery przynajmniej dwukrotnie była zasłonięta przez sadź - mam gdzieś zdjęcia, jak znajdę to umieszczę u siebie na stronie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem pytania o czujki pasywne podczerwieni patrzące na okno

Dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi. A w pytaniu chodzi mi to, czy bierna czujka podczerwieni będzie szczelnym i niepodatnym na fałszywe alarmy urządzeniem, jeśli zamontuje się ją w taki sposób, że pole jej obserwacji zostanie zawężone do zewnętrznej strony chronionego okna.

Wszystko to przy założeniach następujących:

1. Okno będzie przez cały czas zamknięte (wydaje mi się to ważne, bo czytałem gdzieś, że taka czujka reaguje na ruch ciepłego powietrza, a takowe z pewnością wydostaje się przez otwarte okno).

2. Przed fałszywymi alarmami wzbudzanymi syganałami pochodzącymio z zewnątrz układ chroniony byłby siatką na owady zamontowaną ZA czujką. Tzn. w sensie przestrzennym byłby to schemat następujący: okno - czujka - siatka. Odniosłem wrażenie, że ta siatka wzbudziła wesołość, a nie rozumiem dlaczego. Co z tym pomysłem jest "nie tak"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość SS
W takiej konfiguracji jest najmniej możliwośći fałszywych alarmów. Podałem w telefonach Zygmunta i Włodka. Ten pierszy ma duże doświadczenie w pasywnych i barierach mikrofalowych a drugi od kilku lat montuje tory
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to już wiem, jak to jest z tym kablem sensorycznym.

Ten białostocki producent oferuje system oparty na dwóch kablach - odbiorniku i nadajniku. Kable układa się w odległości od siebie 1 - 2 m. Strefa wykrywania to pole pomiędzy kablami oraz dodatkowo do 1,5 metra na zewnątrz pola w każdą stronę. Czyli razem taka strefa to od 4 do 5 metrów (z niezalecaną możliwością poszerzenia pola wewnętrznego nawet do 3 metrów). To brzmi jeszcze sensownie dla domku jednorodzinnego. Z kłopotami, ale da się takie kable ułożyć także z uwzględnieniem dużego wymaganego promienia skrętu.

Znaczącą przeszkodą nie jest także cena kabla. Kosztuje on 4 euro za metr. Ogólny koszt 5 tysięcy zł za kabel frajdy nie sprawia, ale też jeszcze nie przeraża. Ale, ale ... do tego dochodzi układ sterujący za ponad 40 tysiaczków. No i robi się niemiło. Do tego stopnia niemiło, że kablom sensorycznym już definitywnie podziękujemy w tym wątku. Mówiąc szczerze, miałem nadzieję, że układ sterujący będzie kosztował mniej więcej tyle samo, co sterownik w każdym innym rozwiązaniu. Ale nie.

 

Edycja. Info dla tych, którzy mimo wszystko byliby kablem zainteresowani. Strefa wykrywania w pionie to 2 metry. Nie zaleca się układania jkabla bliżej ściany niż te 1,5 metra. Teoretycznie pole nie przenika przez ścianę tradycyjnie wykonaną, ale w praktyce może przenikać, a niektóre urządzenia stojące wewnąrz przy ścianie i niektóre przewody bieognące w ścianie lub pod ziemią też mogą indukować alarmy. Jakie to urządzenia i przewody już nie nie pytałem, bo cena mnie rozwaliła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, też mnie zatkało - kazałem sobie powtórzyć trzy razy. I za każdym razem usłyszałem to samo. Pan był zresztą bardzo miły i chętny do wyjaśnień. A na koniec miło powiedział, że ze względu na cenę to nie jest system do domków jednorodzinnych i on mi radzi inny. I ja to doceniam. Bardzo profesjonalnie to zabrzmiało. Jak bym miał magazyn, czy coś, to bym rozważył.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...