arktyk 13.03.2009 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2009 Ja też nie widzę spadku cen. Może niektórzy wykonawcy obniżyli trochę cenę za swoje usługi, ale nie wszyscy. Ponadto wysoki kurs EURO przekłada się na podwyżki cen armatury, art oświetleniowych i innych sprowadzanych materiałów. Tak więc pewnie wybudowanie domu za połowę kwoty z 2008 roku nie jest realne, pewnie zresztą nigdy nie będzie realne. Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykO 13.03.2009 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2009 Prawda jest taka że dobry fachowiec ma "nagranych" klientów na kolejne miesiące. U takiego jest ciężko oczekiwać spadku cen za wykonastwo, ceny nie spadają "na łeb". Druga sprawa że rosną ceny materiałów: hydraulika, przewody elektryczne, okna, solary ... Ja prawdę mówiąc spadku cen nie widzę. Pewnie jakiś tani wykonawca by się znalazł, ale jak to mówią "za psie pienądze, masz psie jedzenie" ... Po piewsze zakładam, że "fachowiec" to z nazwy jest..... dobry... nie wiem jak można nazwać kogoś "fachowcem" kto robi nieprawidłowo, niechlujnie, źle itd. i o takich fachowcach tu się wypowiem (tych dobrych ) Z tymi spadkami cen u fachowców to jest różnie. Myślę, że bardziej to zależy od tego ile sobie dołożyli do noramlnych cen "w górce cenowej". Znam wykonawców którzy spuszczają po 10-30%.... ale to oznacza dojście do normalnej ceny właśnie fachowców. Kiedyś w jakimś temacie już napisałem, że W MOIM PRZYPADKU cena końcowa to koszt amortyzacji urządzeń, pensja pracowników, inne koszta (barak, wyżywienie, paliwo itp. - w zależności od sytuacji/budowy) no i mój zarobek. I powiem Wam, że koszt pracownika to największa zmienna. W ciągu ostatnich kilku lat potrafiła skakać o +100% lub -50%. Rzeczywiście chętni do pracy za małe pieniądze pojawili się ale co z tego. Ja ich nie zatrudnię. Moja ekipa jest stała i pewna. A obniżek pensji nie szykuję. Zarobek mam stały i mi wystarczał a tym bardziej teraz musi wystarczyć. Więc w moim przypadku ruchów cenowych nie przewiduję. Gdybym musiał obniżyć to oznaczałoby spadek mojego zarobku.....a w pewnym momencie po prostu przestaje to mieć sens. I tyle. Ale to tylko moja opinia. PS Tak na wszelki wypadek: NIE MAM WOLNYCH TERMINÓW DO MAJA 2010. Proszę nie wysyłać zapytań na prv. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tacim 13.03.2009 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2009 U mnie jedno co leci to kasa z portfela. Majstry i materiały stoja jak zaczrowane. [/i] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stasiek_ps 13.03.2009 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2009 Cena dająca zero zysku nie oznacza przetrwanie. Oznacza plajtę firmy. Nie popadajmy w przesadę , bo praw fizyki sie nie zmieni. A to ciekawe stwierdzenie. Nie miałem za wiele ekonomii bo studiowałem na politechnice ale przez parę ekonomicznych "odchamiaczy" (jak to się u nas mówiło) się prześlizgnąłem. I wg. tego co tam mnie uczono to w sytuji idelanej (swobodnego przepływu inforamcji, kapitału itp) gdzie nastapi zrównanie podaży i popytu to firmy mają właśnie zero zysku i świetnie funkcjonują. Chwilowe zachwianie jest spowodowane przez np. odkrycie przez jedną z firm nowej technologii ale ponieważ rynek jest idelany (przepływ informacji) to wtedy znowu po chwili osiaga równowagę. I znowu jest wytrącany i znowu dązy do równowagi. Chyba chodziło ci o inne pojęcie a nie o zysk. Bo zysk to jest to co zostaje firmie po odliczeniu wszystkich kosztów (pensjji prezesa również), inwestycji itp. Więc w sytuacji zerowego zysku można znakomicie funkcjonować. Zresztą w sytuacji opodatkowania zysku lepiej go nie mieć i wydać kasę na inwestycję. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alpejczyk 13.03.2009 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2009 Nie piszę tu o tzw. Gienkach ch ytzw innych majstertkach.Chodzi mi o przetargo zaczynajace się od kwopty 300000-400000 .To sa generalnie małe roboty dalace jedynie możliwosci utrzymania pracowników.Dla ciekawostki.W ubiegłym tygodniu dałem ogłoszenie o prace stała dla murarza zgłosiło sie 27 gości, gdzie rok temu bez odzewu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sacha 13.03.2009 23:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2009 Cena dająca zero zysku nie oznacza przetrwanie. Oznacza plajtę firmy. Nie popadajmy w przesadę , bo praw fizyki sie nie zmieni. A to ciekawe stwierdzenie. Nie miałem za wiele ekonomii bo studiowałem na politechnice ale przez parę ekonomicznych "odchamiaczy" (jak to się u nas mówiło) się prześlizgnąłem. I wg. tego co tam mnie uczono to w sytuji idelanej (swobodnego przepływu inforamcji, kapitału itp) gdzie nastapi zrównanie podaży i popytu to firmy mają właśnie zero zysku i świetnie funkcjonują. Chwilowe zachwianie jest spowodowane przez np. odkrycie przez jedną z firm nowej technologii ale ponieważ rynek jest idelany (przepływ informacji) to wtedy znowu po chwili osiaga równowagę. I znowu jest wytrącany i znowu dązy do równowagi. Chyba chodziło ci o inne pojęcie a nie o zysk. Bo zysk to jest to co zostaje firmie po odliczeniu wszystkich kosztów (pensjji prezesa również), inwestycji itp. Więc w sytuacji zerowego zysku można znakomicie funkcjonować. Zresztą w sytuacji opodatkowania zysku lepiej go nie mieć i wydać kasę na inwestycję. Pozdrawiam I pod tym się podpisuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stasiek_ps 16.03.2009 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 (SZANOWNI PAŃSTWO JAK ROBICIE ZAKUPY W SUPERMARKECIE TO TEZ NA KASIE TARGUJECIE SIĘ) taka jest cena i koniec rozmowy , Oczywiście, że nie Wchodzę do sklepu, patrze - bułka po 3zł. Mówię dziękuje i wychodzę. pozdrawiam, Problem jest właśnie taki że niestety nie ma takiego łatwego porównanania kosztów robocizny jak w przypadku cen w markecie. Znalezienie paru ekip i zmuszenie ich do w miarę porównywalnego wyliczenia kosztów robocizny jest raczej trudne. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brts 16.03.2009 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 (SZANOWNI PAŃSTWO JAK ROBICIE ZAKUPY W SUPERMARKECIE TO TEZ NA KASIE TARGUJECIE SIĘ) taka jest cena i koniec rozmowy , Oczywiście, że nie Wchodzę do sklepu, patrze - bułka po 3zł. Mówię dziękuje i wychodzę. pozdrawiam, Problem jest właśnie taki że niestety nie ma takiego łatwego porównanania kosztów robocizny jak w przypadku cen w markecie. Znalezienie paru ekip i zmuszenie ich do w miarę porównywalnego wyliczenia kosztów robocizny jest raczej trudne. Pozdrawiam Bardziej chodziło mi o to, że ja nie będę targował się z kimś kto w moim i tylko moim mniemaniu ma zawyżoną cenę. Jeśli robię sobie porównanie kosztów robocizny u kilku ekip a ktoś nagle wyskoczy mi z wyceną o 30% wyższą niż pozostali to po prostu podziękuję za współpracę nawet nie będę tracił czasu na żadne "targowanie się". Nie chce też, żeby ludzie pracowali za pół darmo chciałbym tylko rozsądnych cen, to co działo się ostatnio na rynku ma się od tego bardzo daleko. Mozajka 73 napisał, że nie uwzględnia żadnych "targów" co do swojej wyceny, jego sprawa, czas pokaże czy dobrze na tym wyjdzie. Chciałbym tylko zauważyć, że cena robocizny w bardzo dużym stopniu opiera sie na prostej zasadzie podaż-popyt na daną usługę więc życzę powodzenia z takim podejściem pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martynaa 16.03.2009 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 spadają na łeb na szyję myślicie że warto się zatrzymać i poczekać ? nawet projektanci zaczynają organizować promocje jestem na etapie rozważań Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzesiekmirek 16.03.2009 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 spadają na łeb na szyję --------tylko aby wykonanie bylo ok/bo cena to tylko polowa sukcesu/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tamtu 17.03.2009 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 Ja nie wiem gdzie spadają. Może materiały są trochę tańsze, albo nie poszły w górę.Jednak jakoś spadku cen robocizny nie widzę. Dzisiaj pytałam potencjalnego wykonawcę ile chce za 1mb ogrodzenia (podmurówka, słupki i siatka). No i za samą robociznę usłyszałam cenę 180 pln. Tak tanio, że brać ......:-/ Tamtu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia i mat 17.03.2009 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 Skopiuję tylko moją wypowiedź z tematu: http://forum.muratordom.pl/budowa-domu-o-115-000zl-tansza,t154733.htm Powiem szczerze, że trochę mnie śmieszą te artykuły o spadkach cen o 20,30,40% 1) Mój znajomy pracuje w sieci dużych hurtowni budowlanych: ceny na polskie materiały spadły średnio o 5-10%. Ale na zagraniczne wzrosły o 10-15% A jak wiadomo najlepsze chociażby dachówki to niemieckie Rupp Ceramika i Creaton (wzrosty na poziomie 10-20%) 2) Mój szwagier jest kierownikiem dużej hurtowni zajmującej się wyposażeniem łazienek, sprzętem kuchennym i instalatorstwem. Kazał mi kupić piec, wyposażenie łazienek i AGD w styczniu (koniec budowy w październiku). Sam się zdziwiłem, ale on się na tym zna, nie ja. Dziś zapłaciłbym ponad 15% więcej. Zaznaczam, że gdybym brał więcej sprzętów/materiałów polskich to wzrost cen byłby dużo mniejszy, ale odradzał mi je poza płytkami i częścią ceramiki. 3) Mój ojciec jest projektantem/kier-budem od 30 lat, więc trochę ekip zna. Firmy, które pracują u mnie na budowie podwyższyły ceny, a nie obniżyły. Ci najlepsi mają pełne obłożenie. Np. Ekipa zakładająca Pol-bruk do połowy 2010!!! Jak sami mówią mają tyle zleceń dzięki partaczom. Ludzie się już nauczyli, że niestety nic nie jest za darmo. (kto kupuje tanio - kupuje dwa razy) Przez całą budowę (do SSZ) była tylko jedna mała wpadka - murarska - minimalnie niedopasowany klinkier do nadproża - naprawa 3 godziny i 50zł poniesione prze murarzy. Wiadomo, że mój ojciec też ich pilnował, ale mieszka 70km od budowy i nie jest w stanie być tam co chwilę. Ceny na pewno spadły szczególnie w porównaniu do 2006/2007 ale głównie na materiały i ekipy tańsze. W małym stopniu na wysokie jakościowo. Nie jest to moja opinia, ale osób profesjonalnie zajmujących się tematem. Oczywiście wszystko zależy od regionu, choć ja jestem z ww Poznańskiego. PS. Swoją drogą w zestawieniu są okna za 15 tys. (z tego co widzę z bramą garażową bo nie ma jej w zestawieniu) ?!?!?!?!?! Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 18.03.2009 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 Jednak jakoś spadku cen robocizny nie widzę. też nie widze , raczej jest odwrotnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
batko lenin 18.03.2009 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 Przecież wszystko wokół drożeje, więc o czym mowa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 19.03.2009 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Tanio bedzie jak przyjmiemy € Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 19.03.2009 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Leca, leca.Dzis do mnie sami dzwonia i schodza z cen nawet o 50 procent bo roboty brak. Przykładowo układanie kafelek rok temu 50m2 wczoraj dzwonił ten sam gosc,że zrobi za 30. a to ciągle 30zł drożej niż zrobię sobie własnoręcznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 19.03.2009 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 a to ciągle 30zł drożej niż zrobię sobie własnoręcznie A gdybys w tym czasie robił to co najlepiej potrafisz,może zarobiłbys 100zł? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 19.03.2009 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Tanio bedzie jak przyjmiemy € Baaardzo :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 19.03.2009 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Tanio bedzie jak przyjmiemy € Baaardzo :) Wyobraź sobie litr paliwa po 1zł,o ile mozna byłoby zmniejszyc koszty. Relatywnie wszystko bedzie taniej Chocby takie tynki po 7€,po 7zł nikt nie zrobi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CitroCerber 22.03.2009 01:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2009 SZANOWNI PAŃSTWO JAK ROBICIE ZAKUPY W SUPERMARKECIE TO TEZ NA KASIE TARGUJECIE SIĘ Ależ ceny nawet w supermarkecie to ceny umowne i można się targować - kwestaia tylko celowości targowania się np o cenę bułki. Natomiast jeśli np kupujemy kilka większych (droższych) sprzętów to rozmowa z kierownikiem działu może skutkować obniżką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.