bladyy78 11.03.2009 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2009 Dostałem dziś pismo że na działce obok która jest teraz bardziej lasem niż dziką ktoś chce budować przedszkole. Na razie mam mieszane uczucia co do tej inwestycji i jutro idę do urzędu zobaczyć co tam dokładnie ma być. W sumie nie wiem co teraz mam zrobić nie chce stawiać sprzeciwu ale obawiam się uciążliwego hałasu dobiegającego z placu zabaw. Czy ktoś ma przedszkole obok domu i może mi napisać jak to wygląda w lecie? Ile godzin dziennie w lecie dzieci w są na na placu zabaw i czy takie sąsiedztwo jest uciążliwe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 11.03.2009 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2009 Jeśli jest to działka obok -to obawiam się, ze jednak nie unikniesz dyskomforu związanego z hałasem dobiegającym z placu zabaw. Dzieciaki latem na placu zabaw spędzają kilka godzin - od godziny około 10 do godziny powiedzmy 15 z przerwami za naukę , jedzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brts 11.03.2009 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2009 Jak jestem u rodziców ( mieszkają w bloku na 3 piętrze ) i jest otwarte okno, ładna pogoda u kupa dzieciaków pod oknem do delikatnie mówiąc jest "masakra" ryk, pisk itp. itd. u mnie w warunkach zabudowy jest napisane, że nie można obok stawiać budynków, z którymi będzie się wiązać hałas większy niż w porze dziennej 50 dB a dla nocnej 40dB. Jak dla mnie to 50 dB jest spokojnie przekroczone w przypadku hałasujących dzieciaków. pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekp71 11.03.2009 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2009 dzieciaki to pewnie koło 100dB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zezo 12.03.2009 00:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2009 bladyy78 ciesz się że przedszkole, mogło być gorzej dzieciaczki zapewne hałasują ale tylko do określonej godziny wieczory i noce będziesz miał spokojne no i darmowego stróża a tak serio to przedszkole myślę że nie jest aż tak uciążliwe w pobliżu moich teściów jest taki przybytek, co prawda nie za blisko ale często tam przejeżdżam samochodem nie słyszę tego charakterystycznego pszczelego ula, dzieciaczki w przedszkolu są zdyscyplinowane, nie są jeszcze tak uciążliwe jak starsze towarzystwo dzieci, jak ja bym miał wybierać sąsiedztwo to przedszkole biorę w ciemno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 12.03.2009 04:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2009 trochę popiszczą kilka godzin koło południa /przy ładnej pogodzie/ i tyle - soboty, niedziele bez piszczenia ale /miej nadzieję/ nie będą remontować samochodów, robić składowiska złomu i różnych "być może przydatnych gadżetów" itp a zresztą uciążliwości to się okażą dopiero w praktyce np najbardziej uciążliwa będzie poranna /np 4 rano/ dostawa mleka, bułeczek i serka.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 12.03.2009 05:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2009 a zresztą uciążliwości to się okażą dopiero w praktyce np najbardziej uciążliwa będzie poranna /np 4 rano/ dostawa mleka, bułeczek i serka.... e, mam za płotem piekarnię, zachowane są tylko minimalne odległości. wiadomo, że nad ranem zaczynają się transporty nie najmniejszych samochodów, nic nie słyszę. jak się wsłucha człowiek to jakiś szmer usłyszy, ale nie jest to nic co by mogło obudzić czy jakoś przeszkadzać. a samochody te przejeżdżają 3m od mojego domu, tyle że nie zrobiłem okien od ich strony, ale są na ścianach prostopadłych do trasy przejazdu. przy dzisiejszej dźwiękochłonności okien i reszty materiałów (można na ściany wybrać coś pod tym kątem) to już nie taki problem. warto mieć wentylację mechaniczną, żeby móc zamknąć okno i mieć powietrze do oddychania to samo się zapewne przyda przy sąsiedztwie typu przedszkole. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Petronelli 12.03.2009 05:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2009 ale za to latem na niektórych "ciociach" oraz mamach przywożących swoje pociechy mozna oko zawiesić :) więc są i pozytywy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzechk 12.03.2009 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2009 Dzieci to nie problem. Większy to rodzice tłumnie parkujący samochody gdzie popadnie od 7 do 8 rano i po południu 15-16. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.03.2009 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2009 trochę popiszczą kilka godzin koło południa /przy ładnej pogodzie/ i tyle - soboty, niedziele bez piszczenia ... odnosze podobne wrezenie jak beton44 (dzieli mnie niewielka odległośc od przedszkolnego placu zabaw) sa i pozytywy - jak wspomniał Petronelli - z tym zawieszeniem oka ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pluszku 12.03.2009 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2009 stary dom rodzicow sasiaduje z przedszkolemnie jest to w zadnym stopniu uciążliwedzieci nigdy nie wychodza na dwor wszystkiewychodzi raz ta grupa a raz inna - nigdy wiecej niż 30 dzieciakowwychodza zwykle po sniadaniu (od ok. 9:30 do obiadu ok 12.00)czyli w godzinach gdy wiekszosc jest w pracyza to w weekendy jest tam puskta - w sumie rewelacjawole takie sąsiedztow od sąsiedztwa sąsiada ktory z ogrodka bedzie korzystac w podobnych godzinach co ja (popoludniami + weekendy), ktory bedzie robił np. grila z potancowką do pólnocy a jego piesek bedzie szczekał po nocy sąsiedztwo przedszkola to jedna z lepszych opcji jaka mogła ci sie przytraficwiem to z 20 letniego doswiadczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 12.03.2009 19:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2009 Może i macie rację że nie będzie tak źle. Ta inwestycja me jeden plus działka ta w końcu będzie wykoszona i uporządkowana. Bo do tej pory to tam były i są dalej same chaszcze w lecie pokrzywy na 2 metry, no i same samosiejki olchy . Dziś byłem w urzędzie w tej sprawiedliwe i powiedzieli mi że na razie ktoś wystąpił tylko o warunki zabudowy i ta osoba to nawet nie właścicielem tej ziemi, wiec może urząd jeszcze nie wyda takiej zgody na taka inwestycje. Jest jeden minus którego się boje mój dom mam postawiony w odległości metr od granicy tej działki. Tył domu z głównymi oknami z salonu i pokoju na parterze skierowane mam właśnie na tamtą działkę na której ma być plac zabaw. Nie będę miał za fajnego widoku. W lecie nie otworze okien bo wszyscy by mi zaglądali do domu. Moja prywatność w domu będzie znacznie ograniczona. I właśnie tego się obawiam. Wybudowałem się tylko dlatego w takiej odległości bo w urzędzie powiedzieli mi że ten teren nie nadaje się na żadną inwestycje ze względu na to że przez tą działkę przebiega linia wysokiego napięcia i musi być zachowana strefa ochronna, a teraz pod ta strefą ma być plac zabaw. Troszkę mnie to dziwi bo skoro pod taką linia nie można się budować to tym bardziej nie powinny przebywać tam dzieci.Jestem ciekaw czy są jakieś przepisy które regulują w jakiej odległości od domu mieszkalnego może być plac zabaw dla 50-ciorga dzieci bo na tyle przewidziane jet to przedszkole . Znając mojego pecha to dodatków będą chcieli przed oknami postawić mi murowane ogrodzenie zasłaniając mi całkowicie okna i będę się czuł już w ogóle jak w klatce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpio 12.03.2009 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2009 trochę popiszczą kilka godzin koło południa /przy ładnej pogodzie/ i tyle - soboty, niedziele bez piszczenia Tego bym nie był taki pewien. U mnie na osiedlu, po godzinach pracy przedszkola, złażą dzieciaki i harcują do wieczora. A potem nocna zmiana - złazi się bydło w postaci złotej młodzieży i balanga do białego rana. I tak codziennie, włączając weekendy. Niejednokrotnie brzydka pogoda nie jest przeszkodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 12.03.2009 20:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2009 Prywatne przedszkola mogą być również otwarte w soboty i niedziele wszystko zależy tu od właściciela, w Warszawie są już przedszkola całodobowe. Z tego co widzę to ten co otwiera to przedszkole musi mieć kupę kasy. Na przedszkole chce przeznaczyć dwie nowe wille stojące obok siebie, na oko mogę określić że każda z nich warta jest w tej okolicy 500 tyś. I działkę która ma 0.5 ha znając ceny ziemi to będzie tez niezła sumka za taka działkę. Więc jak ktoś na taką inwestycje przeznacza ponad milion złotych to będzie chciał żeby to przynosiło mu jak największe zyski. A żeby tak było pewnie będzie chciał zrobić jakieś ekskluzywne przedszkole dla ludzi z kasą. Lub na tym placu zabaw może będzie chciał zrobić jeszcze coś w rodzaju figloparku które ostatnio bardzo dobrze prosperują a że ta działka jest duża to możliwości są ogromne a moje moje obawy jeszcze większe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.