Gość 15.03.2009 01:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 ... Co jakiś czas spotykam z większymi lub mniejszymi absurdami - aż scyzoryk się w kieszeni otwiera ... wydaje mi sie, ze państwo okrada mnie z moich podatków, kiedy napada na Irak, kupuje F 16 - nie dlatego ze to najtańszy czy najlepszy samolot kupuje sie latający bubel z premedytacją ! zawiera umowe offetową z której druga stona sie nie wywiazuje ... i co ? i nic ... nitkt za to nawet przepraszam nie powiedział ... szykuje sie proces za moje /obywatela/ pieniadze o to kto ma zapłacic za czarter do Brukseli /za lot zapłaci społeczeństwo - czyli tez i ja / lecz prezydent bedzie sie jeszcze procesował z ministrem o prestiz tez za nasze pieniadze ... ktoś rozdał bułki i nie zapłacił podatku od tych bułek - został ukarany a kiedy państwo marnotrawi nasze pieniadze ... ? też musimy za to płacic ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 15.03.2009 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 ... tutaj już zupełnie wymiękłem i ... spadłem z krzesła ... ze śmiechu. Taaaaak właśnie dzięki "oszustom" nie ma na to kasy, ... marmur i złote klamki, pensje niektórych urzędasów i ich niekompetencja nie mają z tym nic wspólnego pozdróweczka Ale przecież to są te same osoby, które bedąc "na dole" kombinowały w małych sprawach, a jak poszły w górę, kombinują na większą skalę Urzędnicy i politycy nie są z kosmosu, tylko wyrośli w naszym społeczeństwie i rzeczą oczywistą jest, że różni ich tylko dostęp do metod kombinowania. A co do niekompetencji i olewania swojej roboty? A czym niby się różni robotnik, który w pracy popija albo śpi w magazynie na drugiej zmianie od urzędasa, który wydaje idiotyczne i sprzeczne z prawem decyzje? No, moze tylko tym, że tego pierwszego jak mistrz złapie, to grozi mu dyscyplinarka. Ale tak naprawdę olewactwo i kombinatorstwo występuje na wszystkich szczeblach społęczeństwa i nie ma co sobie poprawiać humoru tym, że politycy wiecej kradną. Tak zdaje sie myślał Łyżwiński i cała ta męciarnia, zanim sami zostali politykami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 15.03.2009 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 Kradzież to kradzież, nie możlna być troche w ciąży i nie można trochę kraść. Kochana .... musi być Ci bardzo ciężko w życiu skoro dla Ciebie wszystko jest albo czarne albo białe bez barw pośrednich ze skrajności w skrajność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.03.2009 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 Więc nie okradam państwa, tak jak nie okradam nikogo innego i uważam, że w związku z tym mogę uczciwie żądać, żebym nie była okradana. Jak zatrudniam pomoc do sprzątania, to nie rejestruję tego w żadnym urzędzie. Czyli okradasz... Ja też okradałam zatrudniając nianię. I dając korepetycje też okradałam. I wcale a wcale nie mam wyrzutów sumienia. Zdemoralizowana do cna jestem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 15.03.2009 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 Więc nie okradam państwa, tak jak nie okradam nikogo innego i uważam, że w związku z tym mogę uczciwie żądać, żebym nie była okradana. Jak zatrudniam pomoc do sprzątania, to nie rejestruję tego w żadnym urzędzie. Czyli okradasz... Ja też okradałam zatrudniając nianię. I dając korepetycje też okradałam. I wcale a wcale nie mam wyrzutów sumienia. Zdemoralizowana do cna jestem... Dokłądnie! Nani nie zarejestrowałam, nie zgłaszałam ton przepisanych swego czasu pzez siebie prac dyplomowych, magisterskich i doktorskich. Też jestem w takim razie zdemoralizowana ... i wcale nie jest mi przykro!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
shell 15.03.2009 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 ... Co jakiś czas spotykam z większymi lub mniejszymi absurdami - aż scyzoryk się w kieszeni otwiera ... wydaje mi sie, ze państwo okrada mnie z moich podatków, kiedy napada na Irak, kupuje F 16 - nie dlatego ze to najtańszy czy najlepszy samolot kupuje sie latający bubel z premedytacją ! zawiera umowe offetową z której druga stona sie nie wywiazuje ... i co ? i nic ... nitkt za to nawet przepraszam nie powiedział ... ktoś rozdał bułki i nie zapłacił podatku od tych bułek - został ukarany a kiedy państwo marnotrawi nasze pieniadze ... ? też musimy za to płacic ? Nic dodać nic ująć. Nie chciałabym się takimi przykładami usprawiedliwiać, ale właśnie m.in z podanych wyżej powodów nie mam zamiaru rozdzierać szat z powodu każdej złotówki, która nie trafia do Zus-u czy US. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lakk 15.03.2009 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 JoShi - na prezydenta e-Mandzia - na premiera Ryba psuje się od głowy, to może i od głowy powinna się naprawić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 15.03.2009 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 Nie musi już się bać komornika, ani tłumaczyć rodzinie i znajomym, że nie jest oszustką. Nie jest już nic winna skarbowi państwa. Nina Cholewicka, była właścicielka szwalni w Chmielniku, może teraz domagać się milionowego odszkodowania. W poniedziałek Nina Cholewicka dostała pismo, na które czekała 12 lat. Było to 12 lat walki z urzędnikami skarbowymi, którzy doprowadzili do upadku jej firmę. W piśmie czytamy, że dyrektor Izby Skarbowej w Kielcach uchyla własne decyzje i decyzję inspektora Izby Skarbowej "w sprawie określenia zobowiązania od podatku od towaru i usług i umarza postępowanie w tej sprawie". - To oznacza, że po uprawomocnieniu się tej decyzji pani Cholewicka nie jest już nic winna skarbowi państwa - mówi Wojciech Zwierzchowski, adwokat, który przez lata pomagał, pro publico bono pani Ninie w walce z fiskusem. http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,6372556,Nina_nie_musi_placic__Teraz_zaplaci_fiskus_.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Badija 15.03.2009 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 Daggulka, Aduś, Brazapodajecie przykłady absurdalnych przepisów, których nikt nie przestrzega, więc jednostka, która jako jedyna polazła by do USC byłaby debilem, a nie "uczciwcem"B. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 15.03.2009 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 Sie modne słowo KRADZIEŻ zrobiło. Furorę po prostu robi. 1 .Jeśli we własnym "zakładzie fryzjerskim" puszczę se muzykę, może być z radia i nie zapłacę tantiem to okradam artystę. 2. Jeśli ściągnę program i go uruchomię, to okradam producenta. 3. Jeśli dostanę zniżkę i nie odprowadzę od niej podatku to okradam państwo (??? - sam jestem tym zdziwiony 4. Jeśli jadę bez biletu, to okradam przewoźnika. 5. Jeśli zamiast płacić abonament RTV oglądam TV przez okno u sąsiada to okradam ..., w zasadzie kogo? 6. Jeśli mówię lekarzowi, że czuję się źle, czując się tylko niedobrze i dostaję 5 a nie 3 dni zwolnienia to okradam ZUS. 7. Jeśli mam stluczkę i przy okazji klepania naprawią mi stare wgniecenie, to okradam ubezpieczyciela 8.Jeśli mam działalność gospodarczą (tłumaczenia), pracuję we własnym domu mieszkalnym, stawiam laptopa przy stole, na którym potem będę jadł, siedzę na krześle codziennego użytku, mam na regale jedną półkę na dokumenty i nie płacę podatku innego niż za dom mieszkalny, to okradam gminę. 9. Jeśli wyciągam portfel z kieszeni przypadkowej osoby to ją okradam. 10. Jeśli napadam na bank, to okradam całkiem sporą instytucję Naprawdę dla Was (niektórych) to to samo. Bo język polski i kilka innych zna takie pojęcia jak wyłudzenie, nadużycie, przywłaszczenie, uniknięcie zapłaty. W połowie przypadków "kradzieży" praw do utworów nikt nie traci. Bo jeśli nie posłucham za darmo, to nie posłucham wcale. Jak dzieciakom na szkolnej potancówce każą płacić za odtwarzaną muzykę (nie mówię o firmach didżejskich) to tej muzyki nie będzie. A, zapomniałem o najważniejszym przykłazie. 11. Jeśli mam sporą wiedzę o podatkach i pracuję kompetentnie w US, za średnią krajową to okradam tenże US, bo przecież moja wiedza ma dużo większą wartość rynkową, więc oddaję część (większą) z niej za darmo, a tym samym uszczuplam podatek, który wpłynąłby ode mnie jako specjalisty od podatków, gdybym podjął płatniejszą pracę, polegającą na tłumaczeniu ludziom, jak zgodnie z prawem podatków nie płacić. Zamotałem się. Wy też? Tylko niektórzy chyba już na wcześniejszych przykładach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 15.03.2009 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 zapomniałaśjeżli nie rozliczałaś cały rok PIT-4 - karajeżeli nie zrobiłaś pisma do GDDKiA - ukaranajeżeli zapomniałaś o wydrukowaniu raportu fiskalnego- karaMnie się nazbierało na 1600zeta i mam je w dupie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 16.03.2009 00:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 No nie. Jeśli zapomniałem wysłać papier, ale przelew poszedł, to tego się chyba jeszcze nie nazywa kradzieżą. Podobnie nie jest kradzieżą (póki co) powszechny zwyczaj zwalniania przed fotoradarem, bo przecież uszczupliłem dochód państwa unikając mandatu. W zasadzie zatrzymanie się na czerwonym też da się podciągnąć z tych samych powodów. A o karze się nie wypowiadałem. Kara (nie ważne, czy adekwatna czy nie) ma za zadanie dyscyplinować karanych. Co nie zmienia faktu, że kary nakładane przez dziwne urzędy w sposób nieadekwatny (np. po kilku latach z duuużym procentem) są Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 16.03.2009 05:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Jak Stella Maris dostała 14 mln Fiskus zwrócił wydawnictwu należącemu do gdańskiej kurii podatek VAT, choć pieniądze pochodziły z przestępstwa w słynnej aferze Stella Maris Dziwny przelew do wydawnictwa Archidiecezji Gdańskiej Stella Maris odkrył na początku tego roku wywiad skarbowy Ministerstwa Finansów. Dziwny, bo gdy w marcu 2007 r. wydawnictwo otrzymało 14 mln 203 tys. 919 zł zwrotu podatku od towarów i usług (VAT), prokuratura kończyła już śledztwo w sprawie afery, w której o wyłudzenia - m.in podatków - oskarżeni zostali jego szefowie. http://wyborcza.pl/1,75478,6385461,Jak_Stella_Maris_dostala_14_mln.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 16.03.2009 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Daggulka, Aduś, Braza podajecie przykłady absurdalnych przepisów, których nikt nie przestrzega, więc jednostka, która jako jedyna polazła by do USC byłaby debilem, a nie "uczciwcem" B. a moja znajoma , która posiada własna firmę i zatrudnia ludzi, przyjmując niańkę do swojego maleńkiego synka zatrudniła ją legalnie ze wszystkimi "konsekwencjami"...............niezły z niej debil............... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 17.03.2009 05:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 Uprzejmnie donoszę odpowiedniemu oddziałowi odpowiedniego urzędu, że oto dostarczam listę gotowca, tych co się przyznali do występków niecnych , działających w celu wiadomym. Niniejszym liczę na wyPITolenie sumy odpowiednio mnie mobilizującej do dalszego bycia czujnym , zwartym i gotowym. Zgodnie z umową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 17.03.2009 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 Uprzejmnie donoszę odpowiedniemu oddziałowi odpowiedniego urzędu, że oto dostarczam listę gotowca, tych co się przyznali do występków niecnych , działających w celu wiadomym. Niniejszym liczę na wyPITolenie sumy odpowiednio mnie mobilizującej do dalszego bycia czujnym , zwartym i gotowym. Zgodnie z umową. ło matko ...tajny współpracownik ... a ja myślałam, że te czasy już minęły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 17.03.2009 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 Uprzejmnie donoszę odpowiedniemu oddziałowi odpowiedniego urzędu, że oto dostarczam listę gotowca, tych co się przyznali do występków niecnych , działających w celu wiadomym. z inspiracji wiadomych sił i mocodawców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 17.03.2009 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 Uprzejmnie donoszę odpowiedniemu oddziałowi... Uprzejmie informuję, gdyż donosicielstwem się brzydzę, że... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
teco 17.03.2009 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 ... Naciągnięty pracodawca musi płacić składki i jeszcze w dodatku kogoś zatrudnić na to miejsce, ZUS będzie jej wypłacał pensyjkę (a na podwyżki rent i emerytur, między innymi, dla moich uczciwych rodziców nie ma). pracodawca nie płaci składek za osobę na zwolnieniu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 17.03.2009 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 ... Naciągnięty pracodawca musi płacić składki i jeszcze w dodatku kogoś zatrudnić na to miejsce, ZUS będzie jej wypłacał pensyjkę (a na podwyżki rent i emerytur, między innymi, dla moich uczciwych rodziców nie ma). pracodawca nie płaci składek za osobę na zwolnieniu! A za osobę na macierzyńskim? Nawet jeśli tak jest to nie zmienia faktu, że dziewczyna będzie czerpać z ZUSu, do którego nigdy nic nie włożyła... Ty uważasz, że to jest w porządku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.