Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Stara Mazurska Szkoła


maciek01

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 157
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  maciek01 napisał:
Stało się!

Wygląda na to, ze po długich poszukiwaniach znaleźliśmy. Przed nami ogrom pracy. Trzeba to wszystko sobie poukładać i do roboty. Zdjęcia są tu . Więcej jak ochłoniemy i pozbieramy myśli.

 

Witaj, witaj, witaj.

Sporo pracy przed Wami, ale bardzo proszę, wytrwajcie. :)

Domek śliczny. Gdzie Wy takie cudo znależliście? Odpowiedź może być na priwa.

Pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba nie czytam ,ale znam te klimaty :-) .Ostanio wymieklem ,bo znajomi" rolnicy "dostali zwrot za jachty z pieniedzy podatnikow(jako agroturystyka :-) ) w takiej wysokosci ,ze zostaly im za darmo.Acha tez chyba zostane "rolnikiem " i przejde na KRUS ,na razie na 6 arach :-) ( da sie zrobic bez problemu) . Moze sproboj jeszcze zalapac sie na 50 dych dotacji na mlodego rolonika ,jak sie wiekowo nie miescisz to na dzieci zakombinuj.Pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  gumis107 napisał:
acha,jeszcze jedno ,Nie licz na miejscowych "fachowcow"(znam troche Mazury i mentalnosc ludzi tam mieszkajacych).Z "krawaciarza" "Warszawiaka" beda usilowali zdzierac ,az buczy.Lepiej znalesc ekipe do remontu na drugim krancu Polski ,bo i tak duzooooo taniej Cie to wyjdzie .Pzdr

 

Z fachowcami na Mazurach jest tragicznie. Dobrzy wyjechali, zostali partacze. Znam zaledwie 2 dobrych w mojej okolicy. Prawdziwi fachowcy przez duże "F". Tyle, że są rozchwytywani. Reszta która przewinęła się przez "komturię"... niech ich diabli. Pijaki i partacze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden to stolarz, ciesla, a drugi ogólno budowlany. Muruje, tynkuje, układa glazurę...

Obaj bardzo staranni, sympatyczni, niepijący.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  gumis107 napisał:
chyba nie czytam ,ale znam te klimaty :-) .Ostanio wymieklem ,bo znajomi" rolnicy "dostali zwrot za jachty z pieniedzy podatnikow(jako agroturystyka :-) ) w takiej wysokosci ,ze zostaly im za darmo.Acha tez chyba zostane "rolnikiem " i przejde na KRUS ,na razie na 6 arach :-) ( da sie zrobic bez problemu) . Moze sproboj jeszcze zalapac sie na 50 dych dotacji na mlodego rolonika ,jak sie wiekowo nie miescisz to na dzieci zakombinuj.Pzdr

 

Najpierw trzeba troszkę się podowiadywać, a potem pisać. Dotacje unijne są (jak sama nazwa wskazuje) z pieniędzy z Brukseli, a nie z pieniędzy podatników. Jak kogoś stać (nie jest to łatwe) to każdy może znaleźć dla siebie dziedzinę, w której mógłby napisać projekt i zrealizować go, a potem dostać zwrot części kosztów. Jeśli nic innego, to choćby z PKL (Program Kapitał Ludzki).

Jeśli jesteś zainteresowany, podeslę linki, nie ma problemu. Ale wierz mi, że nie ma czego zazdrościć tym, którzy zrealizowali projekty. To bardzo trudne zadanie - wiem, bo czasem się tymi sprawami zajmuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktury nie mozna zawyżyć, ponieważ pisząc projekt określa się z góry kwoty przeznaczone w projekcie na realizację danego zadania. Nawet jeśli koszty zostaną przekroczone, to refundowana będzie wyłącznie suma, która została załozona w projekcie. Tutaj nie da się niczego wymyślić.

Unia taki sposób działania praktykuje od kilkudziesięciu lat, toteż mają naprawdę drobiazgowo opracowane przepisy i procedury, które uniemożliwiają kombinatorstwo.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  dompodsosnami napisał:
  gumis107 napisał:
chyba nie czytam ,ale znam te klimaty :-) .Ostanio wymieklem ,bo znajomi" rolnicy "dostali zwrot za jachty z pieniedzy podatnikow(jako agroturystyka :-) ) w takiej wysokosci ,ze zostaly im za darmo.Acha tez chyba zostane "rolnikiem " i przejde na KRUS ,na razie na 6 arach :-) ( da sie zrobic bez problemu) . Moze sproboj jeszcze zalapac sie na 50 dych dotacji na mlodego rolonika ,jak sie wiekowo nie miescisz to na dzieci zakombinuj.Pzdr

 

Najpierw trzeba troszkę się podowiadywać, a potem pisać. Dotacje unijne są (jak sama nazwa wskazuje) z pieniędzy z Brukseli, a nie z pieniędzy podatników. Jak kogoś stać (nie jest to łatwe) to każdy może znaleźć dla siebie dziedzinę, w której mógłby napisać projekt i zrealizować go, a potem dostać zwrot części kosztów. Jeśli nic innego, to choćby z PKL (Program Kapitał Ludzki).

Jeśli jesteś zainteresowany, podeslę linki, nie ma problemu. Ale wierz mi, że nie ma czego zazdrościć tym, którzy zrealizowali projekty. To bardzo trudne zadanie - wiem, bo czasem się tymi sprawami zajmuję.

 

 

A Bruksela to jakaś nielegalna mennica?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  jarkotowa napisał:
W wiosenno letniej aurze będzie tam cudnie.

Liczę na to, że przez cały rok. :D Chociaż trochę przeraża mnie leżący tam teraz śnieg, kiedy na Mazowszu za oknem trawka już się budzi. A ja robię się coraz bardziej ciepłolubny (starość ? :-? ) W związku z tym szukam zduna - serio !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez Maćku szukam zduna. Bez zkutku. Jeden był ale zszedł i stawia gdzieś wysoko, a drugi pije tak, że nie może stawiać. Zarówno trzeźwy jak i pijany. Mam w planach wybudowanie kuchni węglowej z piecem chlebowym.

A zimnem się nie przejmuj. Tutaj trwa tylko 7 miesięcy a później to już tylko lato i lato. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...