Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

droga do gwiazd


Recommended Posts

Moja przygodę z budownictwem rozpoczęłam już parę lat temu -w marzeniach.Choć mieszkałam w bliźniaku 100 m2 z ogródkiem ,i tak marzył mi się nowy wolnostojący domek. Pod koniec 2001r zaczęłam szukać działki /chyba już dojrzałam do budowy/ no i oczywiście przekonał mnie fakt likwidacji dużej ulgi budowlanej od 2002r. w grudniu staliśmy się posiadaczami kawałka ziemi 1400 m2 .Działka w spokojnej okolicy,tylko jeden sąsiad za płotem ,reszta dziłek na sprzedaż .Trochę kłopotu będę miała z mediami,ale wodę np.pociągnę od sąsiada /oczywiście za jego już wyrażoną zgodą/. W styczniu 2002r wybrałam projekt –domek parterowy bez podpiwniczenia ,z poddaszem nieużytkowym o powierzchni mieszkalnej 105 m2. Na początku kwietnia dostałam pozwolenie na budowę .Wcześniej porządkowaliśmy działkę ,wycinając stary drzewostan ,którego było tam mnóstwo.Drewno oczywiście się przyda do ogrzewania kominkowego.Budynek mam już posadowiony przez geodetę ,dzisiaj robią mi wykopy fundamentowe . Myślę,że jak wyjdziemy z tych nieszczęsnych fundamentów /które są bardzo rozległe i skomplikowane /,to reszta potoczy się o wiele szybciej . Do tej pory najwięcej nerwów kosztowało mnie załatwianie pozwolenia ,ale na szczęście to już za mną .Zobaczę co czas pokaże,czy faktycznie te papierzyska są najbardziej wkurzające czy może coś innego? :smile:

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: agnes dnia 2002-12-30 14:23 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 52
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W tym tygodniu kończymy szalowanie i zbrojenie.Trochę tego jest.

Wykop udało mi się zrobić za symboliczną opłatą /znajomy/.Szalunki i zbrojenie robi rodzinka.Dzisiaj jadę zamówić bloczki fundamentowe i pustaki ceramiczne na ściany.Koło 20 chyba zaczniemy już je stawiać.Oczywiście-nagrana ekipa budowlana,bez faktur :wink:.Jakoś trzeba sobie radzić.W międzyczasie

zakład energeyczny zajmie się przyłaczeniem prądu.Mam nadzieję,że betoniarkę 150l pożyczy mi kumpel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
W końcu mam już wylane ławy fundamentowe.W piatek na teren budowy przyjechała gruszka z betonem i oczywiście musiała się zakopać, po ostatnich deszczach było trochę mokro i miękko,ale jakoś udało się ja wyciągnąć.Załatwiliśmy już ekipę do stawiania bloczków fundamentowych /zaczynają pod koniec tego tygodnia/ i ścian . Powiedzieli,że wyrobią się z tym w trzy tygodnie ,zobaczymy .W tym tygodniu energetyka doprowadzi prąd na działkę , dzisiaj przywozimy betoniarkę i niech się mury pną do góry :smile:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj ma byc podłączony prąd .Działka wygląda jak księżyc.Góra piachu ,pełno rozjeżdżonej ziemi ,ale pod płotem zakwitły drzewka owocowe /wcześniej był tam sad, młode drzewka zostawiłam,wycięliśmy stare na drewno do kominka- trochę sie tego uzbierało/ i zrobiło sie przyjemniej.Murarze ruszają ostro w sobotę ,więc betoniarka i materiały już na nich czekają,no i prąd /po pracy pojadę zobaczyć co w tym zakresie się dzieje/ być musi.Woda na budowę będzie pobierana ze studni od sąsiada /b.w porządku człowiek/za co on nie chce ani grosza.W międzyczasie podłączymy sie do wodociągu. Oby nie lało....:smile:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Na dzień dzisiejszy mam postawione ściany fundamentowe i zwozimy pospółkę do zasypania .Trochę mi się to przeciągnie w czasie ze względu na opóźnienie w dowozie pustaka ceramicznego ,ale trudno ,przynajmniej wszystko porządnie przeschnie tym bardziej,że teraz zaczęły padać deszcze i jest wilgotno.Myslę że w czerwcu jednak zaczniemy robić ten nieszczęsny dach.Przeraża mnie odpływ pieniądza z konta .Narazie murarzom zapłaciłam 1900 zł,za ściany zapłacę 4200 .Myślę,że jest to dobra cena,bo metraż ścian jest jednak dość duży ,a i ekipa jest solidna,wszystko prościuteńko i dokładnie ;no i szybko.Ekipę na robociznę dachu już mam ,na wykończeniówkę również .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Trochę brakuje mi czasu i weny do pisania. W rodzinie przydarzyła się choroba ale już jest dobrze /no nie do końca/.Trochę zaniedbałam przez to budowę ,ale już się za nia bierzemy .Wszystko jest przygotowane do stawiania ścian,czekam dalej na materiał.Dzisiaj ma być .Murarze też się niecierpliwią,bo czas im ucieka.Nikomu nie polecę tego faceta.Ma u mnie antyreklamę jak w banku.Zamówiłam juz więźbę /miałam dylemat od kogo ale jednak intuicja nie zawodzi - temu od kogo nie wzięliśmy więźby podczas burz spalił się cały tartak z drzewem a nie miał go ubezpieczonego /Zaczęłam już sadzić drzewka iglaste na budowie ,narazie na niedocolowe miejsca ,ale przynajmniej są .Ktoś kupił obok mnie działkę ,ciekawe kiedy zaczną budowę .Jeszcze ich nie widziałam .Może płot postawimy wspólnie ,bo po tej stronie jest 60 m dł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedwczoraj przywieźli w końcu materiał na sciany.Od wczoraj murarze muruja.W końcu się ruszyło.Zła jestem na ojca,powyliczał za dużo materiału ,i tak :bloczków zostało,no ale przydadzą się do budowy schodów i tarasu,a za resztę się rozliczymy bo nie były kupione na fakturę ,ale znowu z porothermem jest to samo.Jeśli zostanie to przeznaczymy go na ogrodową szopkę,tylko dlaczego sopka z porothermu jakby nie mogła być z jakiegoś zwyklastego pustaka .Ciekawa jestem jak będzie z drewnem .Qurczę,że ja nie umiem obliczać takich rzeczy .Ostatnio trochę chorowałam i nie miałam nad tym kontroli ale muszę zrobić z tym porządek .Jak na złość zanosi się na deszcze . Zawsze coś musi być pod górę ,ale w końcu jest szczyt i z górki...........:smile:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściany już widać ,szybciutko moi fachowcy sie uwijają,ale jak to bywa zaczęło lać ,jak nie pada-robota a jak pada -to przerwa w baraku .W prognozie słyszę ,że na zachodzie jutro lepsza pogoda ,byłoby fajnie ,ponieważ więźbę i dechy na strop tartak już mi przygotował.No trzeba bedzie jeszcze wylać wienieć,ale to zrobi mąż z ojcem i robimy dach -co najbardziej mnie przeraża /dach czterospadowy -240 m2/.Czekam na słońce ,trochę bym sie poopalała w tych chaszczach .Za domem jest bardzo dużo miejsca i trawa, w sumie łąka i chwasty -ale za to niewielu gapiów no może robotnicy :smile:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha ! Tak dla lepszej orientacji projekt mojego domu znajduje sie na stronie http://www.archon.com.pl

pod nazwa "dom w nasturcjach 2" z tym,że trochę chce go zmodyfikować i na górze zrobić jeszcze dwa zapasowe pokoje po 15 m2 - 1 byłby dla syna, za to na dole w końcu miałabym pracownię malarską /zamykaną na klucz :smile:/gdzie mogłyby się walać farby,płotna,pędzle i inne akcesoria .uwielbiam malować.Teraz nie mam na to miejsca i z tego powodu cierpię :sad: .Powiększyć również bym chciała trochę łazienkę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...
Trochę się ruszyło.Mamy juz ułożone belki stropowe,w poniedziałek firma zaczyna robić dach ,to co według mnie jest najdroższe .Murarze juz kończą wejście do domu i taras ,postawili słupy i niebawem będą mogli zaczynać roboty wewnątrz /ścianki działowe ,tynki /Może w sierpniu będę miała stan surowy zamknięty :smile:)Oby -juz się nie mogę doczekać.Tam jest tak spokojnie i cicho .......,tyle miejsca i natura .No jak już będzie ten stan zamknięty zamierzam kupić szczeniaka owczarka niemieckiego /w bloku nie mam go gdzie trzymać ,a na budowie ktoś codziennie jest /.w końcu będę miała psa o jakim marzyłam, z tymże trzeba będzie się nim zajmować:karmić,kąpać ,wyprowadzać na pole,żeby nie zrujnował ogródka,na szczęście jest to taka okolica,gdzie znajdują się łąki ,więc będzie miał się gdzie wybiegać .Trudno-ale będę się czuła bezpieczniej ,jak mąż będzie na nocce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Już mamy zrobioną prawie całą więźbę ,dom zaczyna nabierać wyglądu,Murarze wylali pierwszą warstwę posadzki i stawiają ścianki działowe ,zrobiony jest już wstępnie taras /jeszcze została do wylania posadzka i wykończenie/ oraz wejście/bez schodów/.Teraz zaczynam wierzyć,że uda nam sie do końca roku wprowadzić.Jutro przychodzi elektryk aby się rozeznać.

Zamówiliśmy już okna i znależliśmy wykonawcę instalacji kominkowej . Facet uporządkowuje nam "ogród" ,wykasza wszystkie chaszcze i krzaczyska .Powoli robimy porządek .Musimy zrobić jeszcze jakąś wiatę na drewno ,które mamy po wycince drzew ,aby nie mokło.Zimą będziemy nim opalać w komiku.Najbardziej jednak się cieszę z faktu,iż będę miała psisko :smile:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczęłam juz oglądać kafelki do łazienki,kuchni i wc .Mam zamiar zrobic łazienkę w kolorze morelowym-ponoć działa oprężająco.Wiem w jakich kolorach będę miała ściany w pokojach.Nie wszędzie takie same .Chcę mieć coś z każdego koloru tęczy w domu .No ale jeszcze do tego etapu trochę czasu.Powycinaliśmy krzaki,zostało jeszcze wyrównać teren z tyłu domu i można sie zająć zagospodarowywanie tej części ogrodu.Oczywiście najpierw zrobić z tyłu płot,bo płotu jeszcze nie mam. Zaczynaliśmy od tyłu :smile:Płot na końcu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi sie ociagają z tym dachem.Mieli zrobić na koniec lipca ale wydaje mi się ,że nie zdążą a bylejak aby szybko to nie ma sensu,wolę poczekać.Murarze zaczęli tynkować tam gdzie juz jest instalacja elektryczna /na dachu jest już folia,więc nie grozi zmoczeniem/Obawiam się tylko złodzieji ale mamy sąsiada,który dogląda w nocy budynku,narazie nic nie ukradli.Nie ma płotu a drewno na więźbę leżało przez 2 tygodnie na działce i nic nie ruszone.Niby takie zadupie,może i złodzieje tam nie zaglądają:smile:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dachowcy jutro mają kłaść dachówkę ,jakoś wymęczyli tą więźbę ,W międzyczasie trwają roboty instalacyjne i tynkarskie,juz połowa domu jest wewn.otynkowana.Teraz jest upał to wszystko dobrze schnie .Przed założeniem okien będą suche ściany,a o to mi chodzi bo w grudniu chcielibyśmy sie wprowadzić .Czekam tylko,żeby zamknąć dom,wtedy zlikwidujemy budę i bedziemy nawozic ziemię i wyrównywać no i oczywiscie stawiać ten płot.Wszystkie okna mamy zamówione,drzwi garażowe i wejściowe również -tylko zakładać .Po wytynkowaniu w domu sie przejaśniło i powiększyło :smile:od razu zrobiło sie przyjemniej .Obok nas kupiono działkę i sasiad wyciął wszystkie drzewa i chaszcze ,Mamy teraz widok na pole żyta i ziemniaków no i na jakiś folwark gospodarczy-dobrze ,że jest daleko bo gospodarz wypasa byki na łące .Ostatnio stanęłam z takim oko w oko /jeszcze jak wypasał na działce sąsiada /na szczęście teraz już nie może .Atmosfera siejsko-wiejska mimo,że w mieście choć na peryferiach -ale to mi się właśnie w tym podoba ,szkoła dla dzieci po drugiej stronie ulicy,przystanek komunikacji miejskiej zaledwie 100 m.od posesji a w sumie krajobraz wiejski .Z wyboru działki jestem b.zadowolona.Panuje tam nieskazitelny spokój ,cisza i przede wszystkim w promieniu 2 km.nie widać blokowisk ,są tylko poniemieckie domki ,niskie kamienice ,trochę zakładów przem.,ale cichych i czystych no i te pola .Mam nadzieję,że gospodarz tak szybko ich nie wysprzeda pod zabudowę,a nawet gdyby to odległości między działkami sa duże i nie ma ciasnoty i braku intymności.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Dawno tu nie zaglądałam,byłam sobie na urlopie.Dach na szczęście mam już skończony (prezentuje sie nieźle),tynki wwewnątrz położone .Teraz murarze robią ocieplenie i tynki zewnętrzne .Potem już wykończeniówka .Ale dach był najdroższy - niestety .Zakupiłam również parapety wewn.i zewnetrzne .Okna wraz z oknami dachowymi są już wstawione .Drzwi wejściowe też - czyli mam już trochę więcej niż stan surowy zamknięty :smile:)Kupiłam

nawet juz 2-miesdięcznego szczeniaczka owczarka niemieckiego-rasowego.Piękny pies.Zrobiliśmy mu kojec na budowie i tak się z nim wozimy jak z dzieckiem .Jak jestem w pracy on na budowie ze stróżem ,po pracy jade go odebrać - jak z przedszkola ,muszę go powoli przyzwyczajać do kojca ,ale musi równiez przyzwyczajać się do nas.Jest to naprawde inteligentna i pojętna bestia a jaka zabawna i sympatyczna,nie wiem jak mogłam życ bez psa.Choć tyle obowiazków dodatkowych-ale to nieważne w porównaniu z korzyściami jakie płyną z obcowania z psem.Z takim psem można nawiązać niesamowity kontakt,a jak sie już poczuwa do ochrony członków rodziny i swojego terytorium...:smile:Niebawem będziemy robić kominek .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Jesteśmy na etapie wykańczania ,naprawdę wykańczalnia -głównie finansowa ,Kończymy ocieplać i tynkować budynek i niebawem na zewnątrz będzie już całkowicie zrobiony oprócz takich dupereli jak płotki na tarasie czy płytki na schodach i tarasie .Wewnątrz kończymy instalacje co i wodną ,no i ogrzewanie podłogowe w łazience i kuchni,poddasze wykończymy w przyszłym roku juz po zamieszkaniu w domu. Będą tam 3 pokoje + 4 na dole ,7 pokoi na 4 osoby /w tym 2 dzieci/to i tak za dużo,tylko więcej sprzątania .

Zostało nam jeszcze ocieplenie dachu,dechy do przybicia na poddaszu na podłogę ,strop jest już wyciszony /drewniany/wełną mineralną .Malować ściany będę sama -uwielbiam to robić,biorę urlop w pracy i zamierzam to zrobić w 2 tygodnie/oczywiście za bardzo się nie wysilając i robiąc to dokładnie/-zaoszcędzimy na robociźnie :smile: Kolorystykę w pokojach mam juz ustaloną i tak w salonie-ściany będą łososiowe,kuchnia-lekko żółta,sypialnia-w odcieniu złota,łazienka-pomarańczowa,pokój córki-ciepły jasno-niebieski,pokój syna-zielony /bo uspakajający,a on jest nazbyt energiczny :smile:/przedpokój - taki jak salon,łazienka --delikatny fioletowy-róż a pomiescz.gosp.i garaż-białe ,nad górą będę się zastanawiać poźniej.Jest to chyba najprzyjemniejszy etap budowy ,bo po moich przejściach z dachem,który na szczęście już jest i to ładny i wielki - to jest naprawdę przyjemność .Oglądałam już meble i również wiem jakie kupić i w jakich kolorach-preferuję bardziej nowoczesny styl niż tradycjonalny .podobają mi się te nowoczesne wypoczynki -proste a jednocześnie bardzo eleganckie /metalowe konstrukcje/,do tego szklana mała ława ,no a stół jadalny będę musiała kupić drewniany -jakoś to trzeba będzie skomponowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Oj od dawna tu nie zglądałam .Doścignęły mnie już roboty wykończeniowe i zwiazany z tm brak czasu.Jest to najgorsze kosztowo i czasowo /trwa długo/ ale z drugiej strony najprzyjemniejsze np.wybór glazury,paneli,farb i te wizje dot. urzadzenia,wystroju-sama rozkosz. Do wprowadzenia zostało jeszcze położenie glazury paneli,pomalowanie ścian i sufitów , kominek /bo instalacja grzewcza kominkowa już jest/ -to wewn,a na zewn-szambo /dzisiaj/ ,rynny,kanalizacja deszczowa,dokończenie kładzenia struktury,podjazdy i ogrodzenie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...