agnes 22.01.2003 12:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2003 Mam już psa ! A jaka radocha w domu ,przecież to jakby zaginął członek rodziny .Na szczęścia ta przygoda skończyła się dobrze ,dla nas dodatkowo nowym doświadczeniem a dla psa chyba stresem bo nie chciał jeść /a wczesniej pochłaniał wszystko/ . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 27.01.2003 13:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2003 Wczoraj wieczorem zrobiłam sobie bilans-co zostało już zrobione a co jeszcze zrobić należy /bez sensu,bo nie mogłam zasnąć /Pozostały schody na poddasze/w przyszłości zamierzamy je adaptować ,w przyszłości-hm ja juz sie nie mogę doczekać kiedy będę miałą swoją własną pracownię bez zaglądania co robię ,kiedy skończę itp.No i nie bedę musiała sprzatać za każdym razem farb i innych akcesorii .Obraz będzie sobie stał na sztaludze do woli a farby i pędzle nie bedą musiały byc przenoszone z miejsca na miejsce.bedę sobie miała pokoik jaśniutki z okienkiem dachowym i kominem od kominka/będzie cieplutko/Strych mam duży /60 m 2/także wyjdzie jeden duży salon,moja mniejsza pracownia i szpargałownio-suszarnia.Myslałam o większej ilości pomieszczeń ale skusiłam się dużym dodatkowym pokojem na poddaszu,gdyż takie są super,można je niezmiernie ciekawie urządzić,jako pokój dla gości a zarazem pracownię biurowo-komputerową i wszystko przestrzennie nieźle się dopełni.Trochę zboczyłam z tematu,a więc wracając do sedna muszę postarac się schody-które mają być niewielkie gdyż nie mam zbyt wiele miejsca na nie.Nie mam zamiaru mieć na górze jakichś cudo mebli,szaf itp ewentualnie zabudowaną garderobę /a to tylko płaskie powierzchnie/ więc myślę ,że problemów z wnoszeniem nie bedzie,no i łóżka złożone z elementów . Nastepną rzeczą spędzającą mi sen z powiek jest wyłożenie kostką czy czymś innym terenu przed domem.Aktualnie jest okropne błoto i buty wiecznie obłocone.Dość duży jest to teren i znowu niemałe pieniądze. Wyłożenie tarasu i schodów wejściowych płytkami,ogrodzenie. I wiele wiele drobniejszych robótek.Dom to niekończąca się inwestycja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 31.01.2003 12:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2003 Dobiega końca obudowa kominka.Pozostał do wymalowania czopuch .Wyszedł jakiś taki dużawy ale i wkład nie jest mały .z tego względu aby go optycznie pomniejszyć czopuch pomaluję na kolor o 2 tony ciemniejszy od ścian.Kominek wykonany jest z piaskowca a obok na podstawkach z piaskowca bedzie blat dębowy /taki jak wokół czopucha/ który bedzie stanowił jedną całośc z kominkiem i tam zamierzam postawic telewizor.Jest to dość długa półka więc będzie możliwość umieszczenia telewizora w bezpiecznej odległości od kominka. Rozwiąże to problem z szafką na RTV,gdyż nie podobają mi się takowe-ewentualnie te które wraz z telewizorem tworzą jedną całość -akurat pozbędę się tego wydatku na koszt innego Zaczynam zapełniać dom nowymi użytkowymi przedmiotami np.wieszak na ręczniki,paier toal. czy tp.Nie jest to łatwe-styczeń to najgorszy miesiąc dla mnie-opłaty za samochód a jeszcze na złość w tym roku skończyły mi się badania techniczne .Córka chorowała jakiś czas ,lekarze,leki to też niemały wydatek .Na szczęście oszczędzamy na opalaniu,mamy jeszcze swoje drewno po wycince sadu.Jak zabraknie tego narąbanego mąż idzie do ogrodu po następna turę opału.Mam nadzieję że ten sezon przetrwamy bez dokupowania drzewa.Kominek naprawdę dobrze ogrzewa dom a gdy mąż dokłada także w nocy to jest bardzo ciepło.Dokłada jak oczywiście wstanie w nocy-czasami się budzi; bo akurat koniecznym to nie jest.Ja bym nigdy nie wstała-wolałabym rano rozpalać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 04.02.2003 11:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2003 Wczoraj odebraliśmy płytę z piaskowca ,która będzie tą szafką RTV -ciężka jak diabli /choć ja jej nie niosłam :smile:/Zanim postawimy na nią telewizorek musi przeschnąć,szlifują ją na mokro a piaskowiec chłonie wodę jak gąbka ale koło kominka szybciutko wyschnie.W sobotę kupiłam śliczne klameczki w Praktikerze /Niemcy/ . Wejsciowej klamki jednak nie mogłam dostać. Rozejrzę się za nią w Polsce. Najbardziej jednak zadowolona jestem z zakończenia prac w mym salonie .Obudowa kominka zakończona,firany powieszone ,pozostały jeszcze listwy przypodłogowe no i zakup lamp Narazie mamy żarówkę i lampę stojacą .W ogóle to żarówki mamy jeszcze w korytarzu ,wiatrołapie.W miejscu na kinkiet w korytarzyku wisi kabel.Do wykończenia pozostało jeszcze pomieszczenie gospodarcze /podłogi z terakoty, pomalowanie ścian /,cokoły w holu i wiatrołapie .Dzisiaj bierzemy się za sprzątanie strychu- nosi się z niego pełno róznych farfocli a chodzę tam często ponieważ suszę na nim pranie.Jeszcze w ogóle nie było tam sprzatane. Teraz widzę,że sciany najlepiej było pomalować w kolorze czarnym ,mam juz pełno poodbijanych łapek mojej córki /żywe sreberko/ wszędzie jej pełno,wszystko musi dotknąć,w miejscu nie usiedzi. Trudno - przyjdzie nam malować salon,kuchnię i hol jeszcze w tym roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 12.02.2003 10:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 Teraz dopiero widzę,że niektóre nasze/moje decyzje były nieprzemyślane. Schody na poddasze umieściłabym w innym miejscu,kupiłabym wkład kominkowy o mniejszej mocy grzewczej i nie robiłabym instalacji rozprowadzajacej /brudzi się sufit i sciany/ pieniądze zaoszczędzone wten sposób przeznaczyłabym na porządny kocioł grzewczy /nawet na drzewo/ .Garaz mam duzy więc drzewo składowałabym tam ,a z garazu mam bezpośrednie wejście do pomieszczenia gosp.więc sprawa bridzenia wdomu odpada,a tak okno w salonie brudne,na tarasie wiecznie porozwalane drzewo,a tak jak chciałoby mi sie palić w kominku przyniosłabym sobie drzewa z garażu w koszyczku i nie byłoby tego ciagłego otwierania drzwi tarasowych ,ale to już niedługo się zmieni .Sezon grzewczy sie kończy a na następny podłączam już co. Więc rozprowadzanie będzie praktycznie niepotrzebne a pieniążki na to wyłozyłam.Cóż -tak to bywa na budowie . Z tego wszystkiego przynajmniej zaopatrzę się w sprzęt narciarski /po sezonie obniżki/ i bedę miała na następny.Zawsze chciałam śmigać na nartach a sytuacja z tym kominkiem wręcz pchnęła mnie do tej dezycji. Jeszcze jedno-okno dachowe umiesciłabym również w innym miejscu,a tak bedę miała pomieszczenia na górze rozplanowane nie tak jak tego bym chciała Na dzien dzisiejszy zakańczana jest kuchnia i będzie można się brać za poddasze ,bo wiosną wiadomo-obejście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 05.03.2003 07:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2003 Jestem b.zadowolona.Dowiedziałam się ,że gazownia zaakceptowała wniosek dot. budowy przyłącza gazowego w naszej ulicy.Dużo osób złożyło wniosek więc jest to teraz dla nich ekonomiczna inwestycja.Koniec z tym brudem wokół kominka .Jednak po wielu przemysleniach zdecydowałam się na ogrzewanie gazowe a nie drewnem /piec /Trudno,może to i drożej wyjdzie ale jak uzupełnimy to kominkiem /jeśli bedziemy mieli ochotę w nim palić /to sporo się zaoszczędzi.Także oby do końca tej niesczęsnej zimy a przyszły sezon będzie już dużo wygodniejszy Mąż załatwił już słupki na ogrodzenie,więc jakąś jego część mamy mieć wykonaną już do końca kwietnia. Potrzeba nam jeszcze trochę ziemi i facet sam pojawił się u nas z propozycją jej dostarczenia i podsypki gruzowej. Dzisaj ma zacząć ją zwozić .A ja nie mogę się doczekać wiosny.Za domem będę miała usypaną skarpę /teren działki opada więc z tylnej strony domu zostanie usypana skarpa i tam zrobię sobie cudny skalniak/przy wejściu do domu także,bo działka połozona jest niżej ulicy.Taki skalniak to równiez naturalna ochrona przed spływającą z ulicy wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 28.03.2003 11:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2003 Teren ogrodu mam już wyrównany .Nabiedzili sie z tymi korzeniami,dużo ich było a jakie ogromne,z ziemi toto wystaje takie niewielkie a pod nią -zgroza-ogromniaste .W ogóle to na terenie działki stały jakieś dwie szopy z podmurówkami.Podmurówki trzeba było rozbijać .Narobiło sie przy tym pełno gruzu .Ale operator wykopał głęboki dół wszystko tam wsypał i zakopał.Pozostało mi jeszcze wziąć rolnika do przeorania tego kawałka ziemi i można już sadzić roslinność.Na tym kawałku z tyłu domu zamierzam posadzić łąkę.Jest to dość duży obszar więc cotygotniowe koszenie takiego połacia trawnika nie usmiecha się mojemu mężowi.A mnie łąka sie podoba ,z rumianami,macierzanką,dzwonkami,strokotkami itp. kwiatkami ,trawkę będziemy mieli z przodu i z boku domu.Mam zrobiony juz projekt ogrodu,wiem jaką roślinność zakupić.Na tarasie będzie się pyszniła glicynia,płot od strony pn,z boku domu bedzie porośniety bluszczem i hortensją pnąca,tam równiez będą rododenrony i azalie,płot z boku domu od strony pd.natomiast bedzie obrośniety winobluszczem a na nim gdzieniegdzie będą clematisy .Z tyłu domu gdzie jest więcej miejsca przy płotach sadzę choinki na przemian ze skiroketami ,z przodu domu przy płocie tuje żywopłotowe.koło kuchennego okna/od strony wejsciowej domu/ posadzę różę pnącą różową .Na skarpach rozrosną sie skalniaki.Bluszcz zimozielony mam juz posadzony,20 szt.choinek również ,4 szt.sosen,które będę uszczykiwać aby rosrastały się wszerz a nie wzdłuż.Teraz tylko aby pogoda dopisała to prace w ogrodzie ruszą pełną parą. [ Ta wiadomość była edytowana przez: agnes dnia 2003-03-28 12:53 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 31.03.2003 10:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2003 No w końcu skarpę za domem mam już usypaną także mogę ja obsadzać ,mysle o jałowcach /szerokich i niskich/oraz o wrzoścach-to na górze skarpy a na samej skarpie-skalniaki.Chcę zrobić tak aby taras łaczył się z ogrodem więc ta skarpa jest idealna .Jałowce bedą częściowo wchodziły na taras aby potegować to wrażenie a niskie aby nie zasłaniały widoku na ogród .Iglaki i wrzośce z tego powodu aby opadające liście nie zaśmiecały tarasu i skarpy ze skalniakami.W sobotę zakupiłam różowy rododenron już z pąkami i fioletowego clematisa,także powoli powoli i ogród powstanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 03.04.2003 11:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2003 Już mamy nawieziona ziemię ,teren się dosyc podniósł .W związku z tym,że mam zrobioną skarpę wzięłam się za jej zagospodarowanie posadziłam już troche roślin,jałowce ,wrzosy,bukszpany,nawet ze 4 tulipany,lawendę ,Wiele roślin ,które miałam w poprzednim ogrodzie przetrzymuję w ogrodzie u siostry i tak zachowałam 10 szt tui,3 szt cyprysów,5 forsycji, jakieś inne krzewy ,trochę niezidentyfikowanych iglaków,6 skiroketów-już są tak wielkie ,że nie wiem jak je wykopiemy -ale wykopiemy.Kupiłam moja ukochaną glicynię ,dosyć duży badyl z pąkami. Zrobiło się zimno wię narazie zaprzestałam prac przydomowych-jestem zmarzźluchem i czekam na słonko bo to co posadziłam chce obsypać korą zmiaszaną z szyszkami leśnymi.Będąc ostatni w lesie nazbieraliśmy ze 3 duże reklamówki szyszek .Wydaje mi się,że będą się fajnie prezentwoały z korą - to taki mój pomysł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 18.04.2003 08:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2003 W końcu wykończone mam pomieszczenie gospodarcze ,położone płytki i ....umyte okno :smile:Po świętach ruszamy z ogrodzeniem ,mamy już słupki i siatkę.Przez cały czas obsadzam mój ugór.Czekam na deszczyk aby po bokach domu posadzić trawkę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 18.04.2003 08:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2003 http://foto.onet.pl/albumy/album.html?id=6561&q=Pasja%20życia&k=2 Tu można obejrzeć troszkę z mojego domku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 26.05.2003 10:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2003 Dawno nic nie pisałam,ale powiem szczerze ,że w tej chwili zamiast bawić się w dokańczanie pewnych niedociagnięć w domu,bawię się w ogrodzie /w urządzanie/ Zamieniałam się w ogrodnika całkowicie . Ogrodnictwo obce mi nie jest ,gdyz już raz urządzałam ogród /choć nie od piodstaw/ A tu sama sobie jestem projektantem i wykonawcą .Na dzień dzisiejszy wyrasta mi trawka ,walczę z chwastami ,ale za to mam już dość dorodny skalniaczek,żywopłot z iglaków/daglezje , świerki tuje,scirokety/,urządziłam również kącik iglakowy z sosenek,cyprysów,jałowców:płożących i zwykłych ,dla urozmaicenia miedzy iglakami rosną sobie dwie forsycje,uzupełnię to irgami i wrzosami. Bardzo przydały mi sie korzenie z wykarczowanych drzew,te mniejsze służą za ozdobe skalniaka,te większe upiekszają kącik iglakowy .Na trawniku przy skarpie/bliżej tarasu/ założyłam "cienisty kącik" -tak nazwałam choć narazie nie ma mowy tam o cieniu /wszystko w słońcu/ ale jak drzewka i krzewy porosną maja spełniać takowe zadanie. I tak jako głównie wyeksponowana jest tam catalpa -piąknie kwitnace drzewo i ładnie rozkrzewiające koronę,ketmia syryjska-hibiscus syriacus ,weigela-krzewuszka cudowna -krzak do ok.2 m pieknie kwitnacy,tamaryszek,świerk conika ,cyprys "kopa siana",lilak bordowy,który zamierzam prowadzić w formie drzewka ,wierzba płacząca /aby szybko dała cień/ ,którą również chcę przycinać i formować ,tamaryszek ,cyprysy strzeliste,budleja dawida-pięknie kwitnacy szybko rosnący krzew,z pnaczy:aktinidię pstrolistną -kiwi i milin amerykański - piąć się będą na starych pniach drzew Od strony pn mam posadzona hortensję ogrodową,hortensje pnącą ,rododendrony, azalię /już nawet kwitła/,z pnaczy mam równiez clematisy ,jeszcze wiele wiele roslinek i iglaczków na skarpie ,przy tarasie glicynię /ale młodziutką/ i kwiatów w skrzynkach i donicach-pelargonie,surfinie ,fuksje zwisające,oleandry i inne-także dużo mi się tego uzbierało,trzeba to podlewać,nawozić itp. Mimo że jest tego tyle narazie gubi się na tej mojej powierzchni .układamy rownież ścieżki z piaskowca -bardzo ładnie i naturalnie to wygląda ,chyba nic lepszego bym nie znalazła ,na dodatek za darmo tylko jeździć i wybierać . Największą zmorą są chwasty,trawka nie zdążyłą wzejść a chwaściska owszem i to jakie dorodne,potraktowałąm je sterane ,troche popadały ale będą się rozsiewały nowe /wokoło jest łąka z różnorodnymi chwastami/ No cóż taka dola ogrodnika.Marzę już aby po raz pierwszy skosić trawę bo narazie to atrakcyjnie nie wygląda z tymi /mimo,że osłabionymi chwastami/No niestety ogród aby pieknie wyglądał wymaga czasu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 30.05.2003 07:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2003 Moje marzenie zostało nader szybko spełnione.Wczoraj została skoszona po raz pierwszy trawka /tylko część z całości /sialismy etapami i etapami będziemy kosić .Ruszyła również sprawa ogrodzenia.mamy już wszystkie słupki z tyłu ,także niebawem zostanę ogrodzona,nie do końca bo przód będę ogradzać w przyszłym roku jak osiądzie skarpa,gdyż na niej będzie płot. Wczoraj także przywieziono mi żwir na opaskę wokół domu.posadziłam również 6 sosenek i 4 świerki.Na taras mam przygotowaną juz pergolę także moja mała glicynia może zacząć się po niej piąć [ Ta wiadomość była edytowana przez: agnes dnia 2003-05-30 10:01 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.