Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Gość KachaMarcin

Witam. Zdecydowaliśmy i wybralismy projekt domu Z10.

Wnętrze jednak mamy inne niż na projekcie i dochodzi poddasze użytkowe. Jako świeżaki w temacie budowy domu czy ktoś poratuje wyszczegółnieniem ( na około kosztów ) zwiazanych postawienie domu do stanu surowego zamkniętego ( jak macie sugestie odnośnie jakiś materiałów prośba też o podpowiedź ) .Na wieźbe dachowa wykorzystujemy swoje drewno które ścinalismy za pozwoleniem.

Metraż jest bliski projektowi oryginalnemu. Ruszamy juz z pozwoleniem i budowa na wiosne :wiggle:

[email protected]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

do mada

mam pytanie. czemu sie budujecie skoro macie koszty ogromne zwiazane z córką?

albo czemu budujecie taki drogi dom jakby nie patrzec, są o wiele mniejsze domki i tez niczego sobie (np. ar-1)

nie chce byc niemiły itp. jak inni mnie teraz ocenią ale taka prawda wiele byscie mogli oszczedzic i wydać to na córke.

ale jestem po prostu ciekawy

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do mada

mam pytanie. czemu sie budujecie skoro macie koszty ogromne zwiazane z córką?

albo czemu budujecie taki drogi dom jakby nie patrzec, są o wiele mniejsze domki i tez niczego sobie (np. ar-1)

nie chce byc niemiły itp. jak inni mnie teraz ocenią ale taka prawda wiele byscie mogli oszczedzic i wydać to na córke.

ale jestem po prostu ciekawy

pzdr

Z moją corką przez lata przejechalam po wszystkich prywatnych osrodkach ,gdzie cena plasowala sie od 2,5 tys do 12,9 za 4 tygodnie rehabilitacji(ceny wózka i sprzetu sa również kosmiczne) w sumie byłam na 36 turnusach +rehabilitacja w domu tez prywatan bo z NFZ należy się raz w tyg 45 min ale porazenie mózgowe jest wyjatkowo wredną choroba i mimo moich staran corka nie chodzi.Dziś ma 14 lat i jezdzi na wózku.mieszkam na 1 pietrze bez windy a winda platformowa to koszt ok 50 tys + koszty przebudowy klatki z czego PFRON dołoży mi 10 tys i dopiero za 3 lat a moja corka juz dziś wazy 40 kg a wozek 30 i musze to wnieśc codzienie czasem kilka razy jak chcemy iść na spacer,ale czesto już z tego rezygnuje bo kręgoslup i kolana bolą i zaczynam być więzniem w swoim domu stąd decyzja o budowie domu .A czemu Z10 ,bo ten projekt ma duże pomieszczenia i wszędzie bez problemu można manewrować wozkiem,hol jest prosty bez zakrętów część dzienna połączona nie ma ścian z jednego pokoju zrobiliśmy łązienkę przy pokoju Dagmarki,abym mogla zamontować podnośnik ,aby mieć stanowisko prysznicowe duże aby mogla się zmieścić z wozkiem prysznicowym,bo za 10 lat ona będzie mieć 24 lata a ja prawie 50 czy tez ją jeszcze udzwignę -nie wiem.A czemu z garażem,bo jak pada deszcz zanim wsadzę ją do samochodu to ona ,ja i wozek jesteśmy mokre.Dagmarka na ten zabieg pójdzie napewno ,mimo ceny ale na budowę mam jakieś zaoszczędzone pieniądze które szybko topnieja i jak na subkoncie w fundacji bedę mieć te 12 tys z 1% to moje pieniadze wloże w budowę,inaczej coś będzie musialo poczekać. Dlugo wybieralam projekt i przemyślalam go w kazdym szczególe i przystosowałam go pod moją corkę ,a moja corka oprocz tego że jest niepelonosprawna ma takie sama marzenia,humory jak kazda nastolatka i tak samo ja kocham jak i kazdy z Was kocha swoje zdrowe dziecko i będę o nią walczyć . A Ja skonczylam studia,nie mogę pracować w swoim zawodzie bo musze byc dyspozycyjna dla córki ,aby nigdzie w kącie na mnie nie czekała i prowadzę dziełalnośc gospodarczą , pracuję zwykle nocą,ale tez mam swoje marzenia chociaż zyję inaczej niż inne matki a tak to ujęły moje kolezanki :"Matka zdrowego dziecka ma szansę na odpoczynek i godną emeryturę. Jej opieka nad dzieckiem kooczy się

najczęściej po zakooczeniu ścieżki edukacyjnej, osiągnięciu przez dziecko pełnoletniości i samodzielności

finansowej.

Matka dziecka niepełnosprawnego właściwie nigdy nie osiągnie statusu „matki odchowanego dziecka”.

Zawsze będzie mu potrzebna, zawsze będzie jego nauczycielką, rehabilitantką i opiekunką bez względu na to

ile lat będzie miało dziecko. Ten stan będzie trwał aż do śmierci dziecka lub jej samej. Z upływem lat będzie

coraz ciężej bo przecież dziecko będzie coraz większe, cięższe, a i ona sama będzie coraz słabsza. Pracując

ciężko przez całe życie nie może liczyd na godną emeryturę i odpoczynek na starośd. Wbrew sobie ciągle jest

i będzie beneficjentem opieki społecznej.

Obie matki mają tylko jedno życie, jedna może je przeżyd tak jak chce z podniesioną głową, druga

jest pozbawiana marzeo, ambicji i całe życie musi o wszystko prosid. Dlaczego? Przecież jesteśmy takimi

samymi matkami, takimi samymi ludźmi. Czasem inni próbują nam wmówid i same chcemy w to wierzyd, że

jesteśmy jakieś inne - wybrane albo przeklęte. Od święta dostrzegane jako pełne poświęcenia, niosące swój

krzyż ze zrozumieniem i miłością, niestety na co dzieo lokowane bliżej patologii... Większośd społeczeostwa

woli o istnieniu naszym i naszych dzieci nie wiedzied, nie myśled, nie pamiętad... I my też czasem uciekamy

przed światem, przed ludźmi... Pewnie z czasem stajemy się inne..." ( jak ktoś chce poczytać całośc http://www.razem-mozemy-wiecej.com.pl/dokumenty/Dzień%20Matki%20z%20logo%20RMW.pdf) to tyle w temacie 1% i przepraszam za zaśmiecanie wątku i nie zrozumcie mnie żle, prosze

Edytowane przez mada7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mada7 Kochana!!! Ty się niczym nie przejmuj. Ja Ciebie doskonale rozumiem mam tylko jednego brata!! Niepełnosprawnego 24 letniego którego kocham nad życie. I też się zdecydowaliśmy budować mimo że rodzice nie są już młodzi.. ale to wszystko właśnie dla niego żeby mógł śmigać sobie po domku wózkiem, żeby sam mógl z domu wózkiem wyjeżdzać na dwór kiedy chce... i dla nas bo na parterze bez dźwigania (mieszkamy na 1 piętrze) bo on ma 76kg a jest bardzo niski (15 tabletek dziennie) sterydy robią swoje stąd ta waga. Bardzo ładnie to opisałaś...:) DLA DZIECKA ZROBI SIĘ WSZYSTKO:) Poprzednie mieszkanie udało nam się sprzedać:):) i w końcu możemy ruszać z budową:):) huuuraaa!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej śpiochy:)

U nas postępy sa następujące: wymurowana ścianka między kuchnią a salonem - murował mężuś i synek:) Pomysł zgapiony od Ani R. Pan od hydrauliki działał 2 dni, mam nadzieję, że dziś też juz dotarł. W sobotę był pan od elektryki - ustaliliśmy, co gdzie ma być - przyjdzie pod koniec tygodnia.

używam waszych zdjęć na mojabudowa.pl - mam nadzieję, że nie macie nic naprzeciw. Są piękne:)

Link do postępów:

http://www.maak.z10.mojabudowa.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bogaty o nowe doświadczenie mogę się podzielić wiedzą ...

Teraz bym zamówił w innym miejscu,wiem,że ekipy montażowe nie bardzo chcą współpracować,a rolety nadstawne muszą być zamontowane przed wstawianiem okna, z wygody i lenistwa kupiłem tam gdzie okna z wyjatkiem tarasowego, które przez przypadek zamówiłem u kolegi (się chłopak przebranżowił, a troszkę za późno się dowiedziałem) i oprócz tego,że mam najlepszy profil dostępny na naszym rynku to jeszcze 50zł taniej na metrze kw,od tego co proponowała firma od okien. Ogólnie rzadko ekipy od okien mają pojecie na temat rolet, oni je tylko montują :) chociaż nie uogólniam. Jeszcze mała uwaga nt tych tzw przedstawicielli, co sprzedają okna. Idealnie znaleźć mniejszą firmę gdzie człowiek, który sprzedaje nam okna sam kiedyś lub cały czas montuje,bo jednak wiedza praktyczna jest ważna. To na tyle wracając do rolet koszt ok 5000-6000 PLN silniki elektryczne (200-250 za szt) prawie we wszystkich oknach, bo nie dali rady zamontować na wykuszu. woolf78 pytasz o rolety zewnętrzne,ale jakie bo jest różnica czy nadstawne, czy na zewnątrz budynku,do zabudowy czy może na elewacje, bo to też będzie różnica w cenie.

Edytowane przez kubam76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

Jestem tu nowy, aczkolwiek interesuje mnie powyższy temat gdyż sam buduję dom projektu Z10.

Poniżej link jak w chwili obecnej wygląda mój z zewnątrz :

http://gwizdala.org/dom/dom.jpg

 

Mam do Was wielką prośbę, wiem że pewnie gdzieś na forum już zawarta jest ta informacja aczkolwiek jeżeli to nie problem czy można uzyskać informację ile jest tynków wewnętrznych w projekcie domu Z10. Ile m2 ??

Dziękuję i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciała bym wtrącić się w temacie tynkowania ścian i wylewek podłogowych tzw. mixokreta.

Teraz patrząc z perspektywy czasu najpierw zrobilibyśmy wylewki na podłodze, a po miesiącu lub dwóch otynkowalibyśmy ściany. Nie wiem jak u innych, ale my zrobiliśmy najpierw tynk cementowo-wapienny na ściany, potem mixokreta na posadzki. Na dole jest OK, ale na górę-kto ma wersję z poddaszem użytkowym- idzie minimum 6 cm betonu na podłogę, mniej nam nie chcieli wylać. Jak by nie patrzył jest to ciężar dla belek stropowych i w salonie gdzie jest duża powierzchnia otwarta, ok 30 m2 stropu, po pewnym czasie zaczęła pojawiać się pajęczyna na owym stropie, w pokojach trzech po 16 m2, nie było tak źle, ale też były pęknięcia na owym stropie. Reasumując, na całym stropie po tynkowaniu musieliśmy naciągać siatkę i zaciągać wszystko gipsem i szetrokiem co generuje dodatkowe koszty. Czy ktoś z was też tak miał? Spotkaliśmy się z opiniom że to jakiś błąd obliczeniowy w projekcie, ekipa co nam to poprawiała się z takim przypadkiem jeszcze nie spotkała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pewnym czasie zaczęła pojawiać się pajęczyna na owym stropie, w pokojach trzech po 16 m2, nie było tak źle, ale też były pęknięcia na owym stropie. Reasumując, na całym stropie po tynkowaniu musieliśmy naciągać siatkę i zaciągać wszystko gipsem i szetrokiem co generuje dodatkowe koszty. Czy ktoś z was też tak miał?.

 

My mamy podobnie, moze nie jest to pajęczyna, ale widać kilka "rys" na suficie, ani kierownik budowy się nie zdziwił (mówił nam o tym na początku budowy) ani my. Na 90% problem polega na tym że mamy lekkie keramzytowe stropy, i "rysy" zawsze na początku będą, wszystko pracuje, bo musi i ma pracować, no chyba że tak jak piszesz masz kase dajesz siatek itp. Ja wole za 2-3 lata podczas odświeżania salonu ten temat załatwić, bo i tak trzeba będzie cos odmalować, a co ma sie "wypracować" to sie wypracuje :)

 

U nas po staremu, mieszkamy, jest fajnie.

 

Wymieniliśmy wszystkie rury wentylacyjne na ocieplone (byly te spiro zwykłe), teraz bym myślał o rekuperacji, przez całą zimę robiłem różne poprawki jeszcze, a teraz dzielnie już walczę dalej z działką :) oby do lata :D

 

Pozdrowienia dla wszystkich dzielnie walczących!!

 

p.s z przemyśleń po kilka miesiącach mieszkania

 

1. Komin kominkowy wywalić na taras, po co zajmować miejsce w domu

2. Mniejsza spiżarka(węższa), większa sień

3. dla tych co chcą robić poddasze w późniejszym czasie jak my, chyba nie robienie klatki schodowej, pokombinowanie aby z salonu zrobić w późniejszym etapie otwarte wejście na górę. Na tą chwile nie wiem czy cokolwiek będzie na górze, te 3 pokoje to dla nas szaleństwo, dwa stoją zamknięte nie używane hehe u nas na strychu jest graciarnia zimą schnie pranie :). Zobaczymy jak będzie w późniejszym etapie jak z 2 osób zrobi się ciut więcej :D

4. Kominek z plaszczem wodnym załatwił by nam praktycznie grzanie całego domu, nie było kasy to nie przekonamy sie ale pewnie by tak było, od 2 dni nie grzejemy niczym w domu 19-20 stopni, ogrzewamy tylko słońcem :) spaliliśmy około 5m drzewa, i 180 metrów gazu w 2,5 miesiąca zimowego (490 pln rachunek za gaz)

5. Większy taras niz w projekcie, jest duży, ale więszky by był na pewno jeszcze lepszy :)

 

ale ogólnie idealnie!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się "lukiasz" że my mamy tak samo jak wy, w sumie u nas też już piec parę dni nie chodzi, jest ciepło, w salonie w słońcu jest 23-24 stopnie C, przyszedł nam rachunek za gaz, za 3 miechy - 1600 zł. Tak miało być - pozdrawiam Pana Mariusza, naszego hydraulika- który nam wszystko urządził wedle swego planu. Co do pęknięć, pojawiają się i na ścianach, po pewnym czasie, tak jak była mowa, wszystko pracuje jak na razie. No nic, remont się pierdyknie generalny za jakiś czas;). Mimo wszystko nam mieszka się super, dom jest naprawdę dobrze zaplanowany. Co do stropu i całej budowy: nie oszczędzaliśmy na materiałach, ekipy też mieliśmy w miarę dobre, nie żałowaliśmy 5 czy 10 zł więcej na dany materiał, czy 1m2 roboty, bo to się nigdy nie opłaca, a na pewno wyjdziena PLUS.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

4. Kominek z plaszczem wodnym załatwił by nam praktycznie grzanie całego domu, nie było kasy to nie przekonamy sie ale pewnie by tak było, od 2 dni nie grzejemy niczym w domu 19-20 stopni, ogrzewamy tylko słońcem :) spaliliśmy około 5m drzewa, i 180 metrów gazu w 2,5 miesiąca zimowego (490 pln rachunek za gaz)

 

I tu kilka moich uwag:szczerze zdziwiły mnie Twoje rachunki za gaz - my za listopad/grudzien płacilismy 1100, a styczeń luty - 1600, spalilismy 4 m drzewa, i z moich obserwacji u znajomych cenowo za ogrzewanie takiego domu było podobnie.

no ale w domku mielismy cieplutko przez cały czas 23-24 stopnie. :D:D:D

kominek z płaszczem wodnym mamy, ale nie wyobrazam sobie palenia tylko kominkiem - to taka kotłownia w salonie by była:yes:

Edytowane przez papisia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...