kierowca 14.03.2009 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Witam wszystkich forumowiczów. Od dłuższego już czasu mam problem z upierdliwym sąsiadem który utrudnia mi wjazd i wyjazd z mojego garażu. Ciągłe prośby o przestawianie auta już mnie irytują, więc ostatnio zasugerowałem sąsiadowi aby stawiał auto nie przed swoim garażem (bo to uniemożliwia mi wyjazd) tylko 4-5m bardziej w prawo i wtedy nikomu nie będzie jego auto przeszkadzało, po mojej uwadze sąsiad bardzo się zirytował i zaczął wrzeszczeć i wyklinać mówił że to jego wjazd i może tam stać ile mu się podoba, a jak ja mam problem to nie trzeba było tam garażu stawiać a jak nie to niech sobie jeżdżę przez ogródki( jest to nie możliwe z wiadomych powodów grządki itp) Poradźcie co mam zrobić. Niżej zamieszczą szkic podwórka. http://img2.vpx.pl/up/20090314/podworko.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neokowal2 14.03.2009 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 A nie możesz dać tyłem w prawo, a potem do przodu w lewo i wyjechać między dębem a swoim garażem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kierowca 14.03.2009 13:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 w rzeczywistości ten garaż obok mojego jest bardzie posunięty do przodu, manewr jest wykonalny kiedyś nawet jak sąsiada nie było i zostawił tak auto to tak musiałem kombinować, jest tam dość ciasno manewrowałem dobre 5minut a jak codziennie się wjeżdża i wyjeżdża w szczególności rano do pracy jest to męczące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojtas122 14.03.2009 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 pogadaj z nim w ten sposób: ,,sąsiad mam sprawe weź stawiaj auto trochę w prawo bo nie moge wyjechać ,myślę że jesteś człowiekiem inteligentnym i zrozumiesz mnie(uśmiech nr 5 i po sprawie, podkreśl w wymowie słowo inteligentny). Ja miałem podobny problem z miejscem parkingowym koło biura, uderzyłem do sąsiada z taką mową i już samochodu mi nie stawia. Jeśli się w ,,mój" sposób nie dogadacie to lipa,ciągła przepychanka będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kowalio 14.03.2009 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 wstaw kolego zdjęcie real, na pierwszy rzut oka sąsiad to zwykły k...szapytaj policję czy moze tak robić, zagrodzenie wjazdu to wykroczenie, mogą mu odholować samochód, ale ciężko powiedzieć po tym rysunku, czyja działka gdzie granica itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 14.03.2009 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 zacznij parkować przed jego garażem do takich ludzi nic nie dociera - niestety Widze ze czeka cie eskalacja walki o wolny wyjazd można tez spuścić mu powietrze z wszystkich kol lub podłożyć gwoźdź tak by ruszając sam sobie go wbił do końca ja bym s... umilił życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gorgonit 14.03.2009 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Jeszcze na rysunku zaznacz gdzie sie konczy Twoja , a gdzie sąsiada działka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 14.03.2009 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Jeszcze na rysunku zaznacz gdzie sie konczy Twoja , a gdzie sąsiada działka a co to ma do rzeczy? Nawet jesli granica jest jakby nie po mysli zainteresowanego to czy sąsiadowi korona z łepetyny spadnie umożliwiając mu wyjazd z garażu? Widać raczej chęć utrudnienia życia za wszelka cenę Już Jaśko z Pawlaków za trzy palce miedzy do USiA siusia wyemigrował - tu też zapowiada się miłość miedzy Kargulem a Pawlakiem - taka nasza cecha narodowa - sąsiad sąsiadowi wilkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetabo 14.03.2009 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Jak masz AutoCasco to spróbuj może jednak się zmieścisz między dębem a jego samochodem... A na poważeni to ze zdjęcia nic nie wynika oprócz tego, że masz jednak możliwość wyjechania z garażu. A, że nie jest to swobodny wyjazd to nie zmienia faktu, że jest. Może warto zmienić samochód na mniejszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz_p 14.03.2009 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 SEDNO SPRAWY TO: Jeszcze na rysunku zaznacz gdzie sie konczy Twoja , a gdzie sąsiada działka .. cała reszta to za przeproszeniem pier....lenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 14.03.2009 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 ....to za przeproszeniem pier....lenieza przeproszeniem tez ludzki odruch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz_p 14.03.2009 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 ....to za przeproszeniem pier....lenieza przeproszeniem tez ludzki odruch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 14.03.2009 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Zgadza się najważniejsze jest to gdzie jest granica twojej i sąsiada działki. Bo jeżeli ten podjazd jest sąsiada to ma do tego prawo żeby tam stał, a to że Cie puszczał to było tylko jego dobra wola. Ja też bym się wkurzał że nie mogę stanąć przed swoim garażem jak by podjazd był mój . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 14.03.2009 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Najbardziej winny jest ten dąb A co do granic to te garaże wyglądają mi na takie co to na jednej działce stoją. Wtedy jest problem bo to niby podjazd sąsiada a nie sąsiada. Trudno też sięmu dziwić że przed swoim garażem parkuje a nie gdzieś tam sobie. Jeśli jednak ten podjazd to jego własność to dałeś ciała lokując garaż bez możliwości dojazdu. Bo o jeżdzeniu po jego ziemi zapomnij. Ostatecznie też ci odpowie że parkuj sobie pod dębem a nie w garażu. I nic nie zrobisz. Powalić dęba i po kłopocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gorgonit 14.03.2009 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Jareko - zastanów sie co piszesz . Co jesli sasiad stawia samochód na swojej działce - co nie wolno mu ???? musi pytać czy moze stawiac samochód przed swoim garazem ?? na swojej działce ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kierowca 14.03.2009 19:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Widzę że dyskusja się rozwija Każdy garaż stoi na osobnej działce tak więc podjazd do garażu już nie jest własnością danej osoby, gdyż jest to część wspólna podwórka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 14.03.2009 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Jareko - zastanów sie co piszesz . Co jesli sasiad stawia samochód na swojej działce - co nie wolno mu ???? musi pytać czy moze stawiac samochód przed swoim garazem ?? na swojej działce ?? jasne ze mu wolno, wszak Paweł i Gaweł w jednym spali domu..... Nie musi pytać ale kierowca sugeruj wręcz utrudnianie jemu żywota przez sąsiada Własność i granice działki to jedno, dobrosąsiedzkie stosunki jak i wogóle ogólnoludzkie, to drugie A co byś powiedział jakby tuz przed twoimi oknami sąsiad sobie kompostownie urządził czy jakieś inne śmierdzące cudo - wszak jego teren i może robić co chce zgodnie z prawem - oczywiście przeszedłbyś nad tym do porządku dziennego i okien nie otwierał bo smród jak w prosektorium Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 14.03.2009 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 jest jeden sposób który usidli samochód sąsiada na pewien czas kup z litr kwasu solnego, znajdziesz gdzieś w hurtowniach , jak sąsiad zostawi samochód , to otwórz mu wlew do baku i wlej ten litr kwasu do tegoż baku na efekty przyjdzie ci czekać z tydzień, czasami dwa tygodnie i remont silnika ma murowany , wiem że to nie ładnie ale przestrzegam zasady że na huja trzeba huja przepraszam za przekleństwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 14.03.2009 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 to popraw gdyż "h" pisze się przez "ch" niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 14.03.2009 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 jeden ch...j Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.