Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Schiedel Rondo - pękajacy tynk


Recommended Posts

grzegorz_si - to co piszesz wystąpiło prawie dokładnie u mnie.

Pęknięcia poziome na każdej spinie, komin i układ ściany i tynk identyczny.

Nie mam tylko pionowych pęknięć.

W trakcie tynkowania tynkarze położyli specjalną siatkę aby nie pękało ale nic nie pomogło.

Tez się zastanawiałem co można zrobić. Płyty KG nie nakleję bo to ściana przy której są schody i wanga (ta deska przy stopniach) powoduje że pogrubić tylku nie da rady.

Zjawisko odstania tynku w okolicy komina też chyba jest, a na pewno nie jest to powodem rozpalenia w kominku przedwczesnego bo pierwsze rozpalenie było chyba po roku od tynków lub dłużej.

Chętnie wysłucham tu pomysłów na takie zjawisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc pytanie - kto ci ten komin składał. Jeżeli murarz - to niech teraz powie, jak izolować. Jeżeli ty mu sam kazałeś, to masz problem, jeżeli przedstawiciel firmy -to niech poprawi. .

Hmm to może producent poprawi? Sami tak kazali wymurować :)

 

 

Jeżeli nawet przedstawiciel producenta był przy montażu i zaaprobował, to ja bym walczyła o reklamację. W końcu coś tu nie gra - nich powiedzą co....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nawet przedstawiciel producenta był przy montażu i zaaprobował, to ja bym walczyła o reklamację. W końcu coś tu nie gra - nich powiedzą co....

Wiesz... co mają powiedzieć: jak producent daje 30 lat gwarancji na produkt to wiadomo że ta gwarancja jest g... warta.

Proste jasne i klarowne tak samo jak zapewne ich super niezniszczalny produkt. Zaraz powiedzą że zaprawa nie spełniała wymogów, albo wymyślą jakieś pierdoły i lipa.

Zadzwonić - zadzwonię z ciekawości, ale jak widzę nie tylko ja mam taki problem z tym badziewiem.

 

Tak mi się przypomina historia z 7-letnią gwarancją na lakier w "Renówce" mojego taty. Po roku na lakierze zrobiły się wieeeelkie ciemne plamy. Ojciec zgłosił reklamację i co mu producent odpisał??

Że widoczne odbarwienia na lakierze powstały w wyniku silnych opadów atmosferycznych i zgodnie z jakimś tam punktem gwarancja nie obowiązuje tego przypadku.

W tym samym punkcie napisali też że jak mu gołąbek narobi na auto i plama zostanie to też nie ich sprawa.

Biegły chciał za opinię 2500 zł, pozew o ile się nie mylę 500 zł, adwokat też coś chciał. Skończyło się na tym że poszedł do ubezpieczyciela i z AC wypłacili mu na nowe malowanie.

Drugi przypadek: buty "reeboki" które rozpadły się po 2 miesiącach: odpowiedź producenta "zbyt intensywne użytkowanie" - to u kolegi widziałem na własne oczy. Skleił sobie u szewca.

 

Takie mamy w Polsce egzekwowanie prawa - dla bogatych i czasowych. Takie mamy w Polsce poszanowanie dla klienta.

Od tego czasu w d... mam wszystkie gwarancje producenta. Lecę z problemem od razu do sprzedawcy a po 2 latach daję sobie spokój.

 

Wracając do Schiedla - zadzwonię i zapytam czemu tego badziewia nie można otynkować, skoro w instrukcji napisane jest "komin należy otynkować". Oby oni byli inni w co szczerze wątpię.

 

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...