Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wynajem mieszkania


nely

Recommended Posts

Nefer, pewnie zależy od tego, komu się wynajmuje, może student się zgodzi podpisać in blanco, ale ludzie płacący realną kasę - nie. Musieliby uznać Twoją dobrą wolę, a umowy podpisuje się zakładając, że mają nas zabezpieczyć przed nieodpowiedzialnymi działaniami drugiej strony.

 

Poza tym, jak ktoś nie będzie chciał się wyprowadzić z Twojego mieszkania, to po prostu - wyrzucasz jego i jego rzeczy (owszem, nie jest to przyjemne, ale wiele problemów, które rozwiązywać musimy wiąże się z nieprzyjemnymi doznananiami), a potem jak ktoś chce, niech dochodzi (on) sawoich praw (do twojego mieszkania) przed sądem. :roll:

Z łagodniejszych sposobów namawiania do opuszczenia mieszkania: można jeszcze media odciąć. :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nefer, pewnie zależy od tego, komu się wynajmuje, może student się zgodzi podpisać in blanco, ale ludzie płacący realną kasę - nie. Musieliby uznać Twoją dobrą wolę, a umowy podpisuje się zakładając, że mają nas zabezpieczyć przed nieodpowiedzialnymi działaniami drugiej strony.

 

Poza tym, jak ktoś nie będzie chciał się wyprowadzić z Twojego mieszkania, to po prostu - wyrzucasz jego i jego rzeczy (owszem, nie jest to przyjemne, ale wiele problemów, które rozwiązywać musimy wiąże się z nieprzyjemnymi doznananiami), a potem jak ktoś chce, niech dochodzi (on) sawoich praw (do twojego mieszkania) przed sądem. :roll:

Z łagodniejszych sposobów namawiania do opuszczenia mieszkania: można jeszcze media odciąć. :oops:

I właśnie w tym jest problem- nie możesz wyrzucić jego rzeczy. Co gorsza - jesli ktoś ma złe zamiary - to nie dostaniesz się do własnego mieszkania. I skombinuje babcię albo małe dziecko, żeby objął go okres ochronny. Żeby wejść z policją musisz mieć wyrok sądu- oczywiście to jest do załatwienia. Ale trwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I właśnie w tym jest problem- nie możesz wyrzucić jego rzeczy.

 

Na pewno??? Nie mogę wejść do swojego mieszkania i wystawić czyichś rzeczy za drzwi?? Muszę mieć wyrok sądu żeby wejść do swojego mieszkania??? Jeżeli faktycznie tak jest to tym bardziej przemyślę z góry środki zaradcze :)

Jeżeli będę wynajmował, to na pewno zadbam o możliwość odcięcia mediów (w razie czego) i inne metody uprzykrzające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nefer, może i nie możesz, ale po prostu to robisz. Wynajmujesz prywatną firmę ochroniarską. Nawet jakby skubańcy zamki wymienili, to trudno, poświęciłabym wymianę drzwi. I out. Po prostu. Problem tu tylko leży w tym, żeby zostawszy postawionym przed faktem dokonanym (że oni nie płacą i nie chcą znikać) ich postawić przed faktem dokonanym (że ich rzeczy znalazły się na podwórku).

Zawsze strona, która zamierza dochodzić swoich roszcszeń jest w gorszej sytuacji, no i nie słyszałam, żeby w takiej sytuacji sąd uznał racje bezprawnego okupanta nie-swojegoo mieszkania. Także policja nie podejmie jakiejkolwiek interwencji w ich ochronie. Zresztą jestem u siebie na posesji i mam prawo policji nie wpuszczać.

No i jeszcze media. To już prawie trenowałam :( Można wyłączyć prąd, gaz, wodę, w porozumieniu z elektrownią, gazownią, wodociągami. Najmcy, jako że nie dysponują żadnym prawem do lokalu, nie mogą tego odblokować. U nas poskutkowała sama groźba odcięcia, bo za odcinanie niestety dodatkowo się płaci.

Dopiero teraz myślę, że może jedne gagatki, których mięliśmy na samym początku kombinowały, co by się u nas zagnieździć. Groźba odcięcia gazu wystarczyła, żeby im przeszło.

Przepisy, o których piszecie chronią najemców zameldowanych w domach, które nie są ich własnością, ale nic nie wskóra najemca na podstawie umowy. Jak ktoś zna przeciwne orzeczenia sądów, to bardzo proszę o info.

Problemy z najmem są w innym miejscu: mogą za szybko sie wyprowadzać, i wtedy nie pokrywa to kosztów remontu, mogą robić zniszczenia, mogą Cię dręczyć, że to czy tamto nie działa, a obowiązkiem wynajmującego jest utrzymywanie przedmiotu najmu w normanym stanie technicznym.

Więc z wynajmowaniem jest sporo problemów, takie małe pół etatu, ktre obsługuje mój mąż.

Ale groźby zagnieżdżenia się najemców nie zamierzam serio brać pod uwagę. Bardziej mnie martwi to stado wybudowanych i niesprzedanych mieszkań, które z pewnością trafią także na rynek najmu. Ceny już spadają i może przyjść moment, że najem przestanie się opłacać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nely, po prostu nie przejmuj się niebezpieczeństwem zagnieżdżenia lokatorów, bo ono nie jest realne.

Zmień w gazowni, elektrowni, wodociągach i kanalizacji adres na który przesyłane są rachunki.

Przy wynajęciu mieszkania podpisz umowę i zacznij odprowadzać podatki (to zabezpieczenie przed złośliwymi sąsiadami) I tyla.

Jak Ci sie nie będą chcięli wyprowadzić, to im wszystko odetniesz.

Nie melduj, nawet na pobyt czasowy. Miej na wszelki wypadke kogoś zameldowanego w tym mieszkaniu.

Wynajmujemy z męzęm od dziesięciu lat. Działa bez problemów. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj!

A ja wypowiem się jako ta "druga strona" ;) od 5 lat wynajmuję różne mieszkania, najpierw w Krakowie, ostatnio w Wieliczce. Sytuacja zawsze jest taka sama:

* podpisanie umowy na określoną ilość miesięcy (często od razu przewidziana opcja przedłużenia)

* kaucja wynosząca 1-2 miesięcznych wpłat dla właściciela

* żadna z osób od których wynajmowałem nie odprowadzała od tego podatku

* nigdy nie prosiłem nawet o czasowe zameldowanie, zresztą raczej nikt by się na to nie zgodził

 

A teraz podsumowując: dla osoby, która ma mieszkać w wynajętym mieszkaniu to także stres kim tak naprawdę jest właściciel i jakie też problemy napotka się po drodze. To co mogę zaproponować z mojej strony:

* jeżeli jesteś właścicielem - nie melduj najemców i uważaj na ew osoby, które będą się tego domagać. To ogólnie przyjęta praktyka, że najemców się nie melduje.

* koniecznie podpisuj umowy terminowe i dokładnie określaj w nich co mają płacić najmujący. To czy zgłosisz to do US to tylko Twoja sprawa. Wzory umów są na sieci, wystarczy poszukać.

* przy podpisaniu umowy pobieraj kaucję, jeżeli się obawiasz to weź dwu krotność odstępnego. Pamiętaj też, że nie każdego wynajmującego stać na dwu krotność. To jednak często sporo kasy.

* dasz ogłoszenie to zapewne zgłosi się do Ciebie sporo chętnych - jeżeli ktoś Ci się nie spodoba to po prostu mu nie wynajmiesz, to Twoja wola jako właściciela.

* pilnuj terminowości wpłat przez najemców. Taka jest prawda - albo ktoś płaci albo nie, kasa za mieszkanie zawsze jest duża, jeżeli ktoś na bieżąco nie ma żeby spłacić to później tym bardziej nie pokryje kilku takich wydatków.

* jeżeli zdecydujesz się wywalić kogoś z mieszkania zrób to stosunkowo szybko

 

 

Powodzenia! Tysiące ludzi wynajmują mieszkania i nie mają problemów, czasem zdarzają się "szkodniki" ale takich należy tępić (przez nich także uczciwym najemcom jest trudniej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...