Komentarze do Nasze budowanie-czyli kombinacja...

[anetina]

żadnych nie ma

[edytkazet]

mi sie panda i słoń podobają

[kawika]

żadnych nie ma

 

oj zła jesteś to nie widzisz

[kawika]

mi sie panda i słoń podobają

 

mi jeszcze kameleon

[anetina]

żadnych nie ma

 

oj zła jesteś to nie widzisz

 

 

nie widzę, bo nie ma

[kawika]

wysłałam ci na priv

[MARTINA1]

,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

[delfina7]

Na 2 dni mi neta zabrali a tu co widze panele, listwy fiu fiu

super

 

Ja przesuwam niestety termin przeprowadzki

Wczoraj kupiliśmy panele - zabrakło 9 paczek więc mieli dzis przywieżc reszte ale byli tak mili ze ściągneli z drugiego sklepu wczoraj ale kurwa inne

nosz zła jestem jak nie wiem

myslałam że tylko ja klne jak szewc i dre sie na chłopa o byle co

też muszę persen kupić bo skończe w Psychiatryku !!

A wiecie , ja jak odwiedzlam budowę tylko popołudniami , a całe dnie z dziećmi w domu to mnie szlak trafiał i brałam kalms ze dwa dni . Teraz jestem zarobiona to nie mam siły na mega nerwy.

[delfina7]

zobaczcie jakie zajebiszcze naklejki

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=761611566

 

u nas panele jeszce w paczkach leża

A nasze w sklepie czekają na odbiór.

[taka_ja taki_on]

Asiu - dzięki za słowa pokrzepienia

 

a choinkę to patrząc na ten snieg już można stroić

 

bedzie ładnie

 

ja skończe co mam skończysz a ty położoysz sobie dach

 

A jasne, że tak...

 

Mimo zimnicy, wiatru - jak trzeba to trzeba... Właśnie dzisiaj byłam dziecku zakupić buty (drugi raz biegałam), to ów Pan od blachodachówki z daleka idąc usmiechał się do mnie - karierowicz zasrany Biznesmen...

Nu takiego, to ja nikomu nie zyczę. Pomyśleć, że teraz bym sobie siedziała w cieplutkim i cieszyła się z już położonego dachu...

Ale cóż... nic sie nie dzieje bez przyczyny

Był wczoraj u niego Misiek, mu tam powiedział co myśli itp. a mówiłam, no po co leziesz... jak on nie kumaty... Akurat wróciłam do auta, jak Misiek wracał od niego i pytam jego: -nu i jak rozmowa

- toż on nawet łopatologii nie pojmnie -odpowiedział Misiek a ja chichrałam...

[aneta-we]

Witam sie i niestety zmykam, ale czytam i myślę cieplutko

[kala67]

hej laski!!

pamietacie kto w tym tygodniu podawał przepis na cebulaki???

bo nie moge znaleść

[kamlotek]

hej laski!!

pamietacie kto w tym tygodniu podawał przepis na cebulaki???

bo nie moge znaleść

 

na 32 w komentarzach u Kawiki

[kawika]

Witaj z ciekawości wpadłam do Twojego dziennika i było warto .Zainteresowała mnie skarga orbitera 474 w uwagach o forum . Normalnie chłop przesadza ............

 

dzięki za dobre słowo.

 

nawet nie wiedziałam że wzbudziłam jakies kontrowersje

 

dziękuję za otwarcie oczu

[kala67]

kawika!!!!!

no cos Ty!!!

nie zawieszaj dziennika!!

...nie bardzo wiem o co chodzi......

ale ludźmi sie nie przejmuj, nie wszyscy sa poprostu fajni

[kwartet]

Spróbuj tylko zawiesić dziennik. Nie pozwalam. Zgłaszam stanowczy protest.

[kawika]

Dzeiwczyny dziękuję Wam wszystkim za to że jesteście i za to że Was poznałam.

 

dzięuję za każde dobro słowo i za inne też.

 

Chciałam pisać ten dziennik dla siebie, nie miałam nigdy zamiaru nikogo urazić.

A jednak stało się.

 

Dlatego znikam.

 

Dziękuję Wam za wszystko.

[kwartet]

kala ja cebulaki podawałam. A co nie wyszły?

[kwartet]

Mnie się chce płakać. Ostrzegam,że to zrobię. Nie poddawaj się. Nie ty!

[Zbigniew100]

Ponieważ mój dziennik niektórych uraził - przekleństwami w nim zawartymi, zawieszam jego pisanie.

 

Już mi się odechciało.

 

Poznałam wspaniałych ludzi tutaj, ale widać zawiść wśród ludzi nawet na tym forum jest.

 

Pozdrawiam wszystkich, dziękuję tym których poznałam.

 

Mam nadzieję ,że to chwilowe "załamanie " przecież "góralka" tak szybko się nie poddaje ?