Komentarze do Nasze budowanie-czyli kombinacja...

[kawika]

Boszzzz chwilę mnie nie ma a wy gaduły juz tyle poswtow natrzaskały

 

ja urlopu nie mam z zeszłego roku, a obecny trzymam na lato kiedy siostra przyjedzie

 

ja już po feriach, trocghę sie Wiktor nudził troche chodził na sanki, trochę jeździł do starego miejsca zamieszkania

 

ogólnie mu jakoś zleciało

 

kawką się poczestowałam

 

a na urlop też chciałabym gdzieś pojechać

 

 

wiecie co ja wczoraj zrobiłam???

 

zjadłam czekoladę gorzką ------ całą??

 

wkurwiłam się i sruu poszło

Zbysiu wybacz

[aneta-we]

 

wiecie co ja wczoraj zrobiłam???

 

zjadłam czekoladę gorzką ------ całą??

 

wkurwiłam się i sruu poszło

Zbysiu wybacz

 

Zbysio chyba tez zgrzeszył http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/ups.gif

 

A jak Wam będzie lepiej to powiem, ze ja już dziś dwie kostki pożarłam

[Zbigniew100]

 

 

wiecie co ja wczoraj zrobiłam???

 

zjadłam czekoladę gorzką ------ całą??

 

wkurwiłam się i sruu poszło

Zbysiu wybacz

 

Wybaczam.

Ja mam dzisiaj doła,

 

Juz poszło 2 x 25 g "pustych kalorii "

 

 

Ładne zakupy Kamilo

[kawika]

 

 

wiecie co ja wczoraj zrobiłam???

 

zjadłam czekoladę gorzką ------ całą??

 

wkurwiłam się i sruu poszło

Zbysiu wybacz

 

Wybaczam.

Ja mam dzisiaj doła,

 

Juz poszło 2 x 25 g "pustych kalorii "

 

 

Ładne zakupy Kamilo

 

a ja się na zrypkę przygotowałam

 

dobrze że jednak jej nie ma

 

dzięi lampy mi się podobają

 

ja doła mam od czasu do czasu gorzej z wkurwem

[aka z Ina]

 

ja polecam MARINĘ Carlosa Ruiza Zafona-wciąga jak ruchome paski

 

to na zachętę ;Barcelona, lata osiemdziesiąte XX wieku. Oscar Drai, zauroczony atmosferą podupadających secesyjnych pałacyków otaczających jego szkołę z internatem, śni swoje sny na jawie. Pewnego dnia spotyka Marinę, która od pierwszej chwili wydaje mu się nie mniej fascynująca niż sekrety dawnej Barcelony. Śledząc zagadkową damę w czerni, odwiedzająca co miesiąc bezimienny nagrobek na cmentarzu dzielnicy Sarriá, Oscar i jego przyjaciółka poznają zapomnianą od lat historię rodem z Frankensteina i XIX-wiecznych thrillerów. Historię, której dramatyczny finał ma się dopiero rozegrać...

 

gorąco polecam!!!!!!!

 

ja rownież! zakochana jestem w jego twórczości......

[kawika]

 

ja polecam MARINĘ Carlosa Ruiza Zafona-wciąga jak ruchome paski

 

to na zachętę ;Barcelona, lata osiemdziesiąte XX wieku. Oscar Drai, zauroczony atmosferą podupadających secesyjnych pałacyków otaczających jego szkołę z internatem, śni swoje sny na jawie. Pewnego dnia spotyka Marinę, która od pierwszej chwili wydaje mu się nie mniej fascynująca niż sekrety dawnej Barcelony. Śledząc zagadkową damę w czerni, odwiedzająca co miesiąc bezimienny nagrobek na cmentarzu dzielnicy Sarriá, Oscar i jego przyjaciółka poznają zapomnianą od lat historię rodem z Frankensteina i XIX-wiecznych thrillerów. Historię, której dramatyczny finał ma się dopiero rozegrać...

 

gorąco polecam!!!!!!!

 

ja rownież! zakochana jestem w jego twórczości......

 

no to teraz muszę pooczytać

[Zbigniew100]

http://smileys.smileycentral.com/cat/23/23_129_12.gif

[kawika]

http://smileys.smileycentral.com/cat/23/23_129_12.gif

 

dzień dobry Zbysiu

 

kupuję dzisiaj orbitreka

[beti,kris,mimi]

witam

widze że juz wszyscy są

[aneta-we]

witam

widze że juz wszyscy są

 

no nie

Delfinki na przykład jeszcze nie było dziś

Pewnie zaganiana z dzieciarnią. Pieką kiełbaski na sniadanko w kominku?

[beti,kris,mimi]

witam

widze że juz wszyscy są

 

no nie

Delfinki na przykład jeszcze nie było dziś

Pewnie zaganiana z dzieciarnią. Pieką kiełbaski na sniadanko w kominku?

 

tak tak ona to ma pomysły

[Zbigniew100]

http://smileys.smileycentral.com/cat/23/23_129_12.gif

 

dzień dobry Zbysiu

 

kupuję dzisiaj orbitreka

 

Nie naciągam na koszty.

 

Super tekst, przeczytaj.

http://forum.muratordom.pl/post4002789.htm#4002789

 

Warto przeczytać

[Zbigniew100]

witam

widze że juz wszyscy są

 

no nie

Delfinki na przykład jeszcze nie było dziś

Pewnie zaganiana z dzieciarnią. Pieką kiełbaski na sniadanko w kominku?

 

tak tak ona to ma pomysły

 

Dzieci w tym wieku są super

Potrafią mieć "piękne" pomysły.

[aka z Ina]

 

kupuję dzisiaj orbitreka

 

kupiłas? na talię będziesz ćwiczyć?

[magpie101]

http://smileys.smileycentral.com/cat/23/23_129_12.gif

 

dzień dobry Zbysiu

 

kupuję dzisiaj orbitreka

 

Tez o tym myslalam ale nie mam gdzie postawic pomijajac salon.

A mozesz cwiczyc w ten sposob przy Twoim schorzeniu kregoslupa?

[aneta-we]

http://smileys.smileycentral.com/cat/23/23_129_12.gif

 

dzień dobry Zbysiu

 

kupuję dzisiaj orbitreka

 

Tez o tym myslalam ale nie mam gdzie postawic pomijajac salon.

A mozesz cwiczyc w ten sposob przy Twoim schorzeniu kregoslupa?

 

to co to za cudo jest?

U mnie w piwnicy to cały altas by się zmiescił.

[aneta-we]

upsss.. nie pomyślałam ale juz zapytałam google

 

Taki?

http://www.popeksport.pl/galerie/o/orbitrek-magnetyczny-pli_6.jpg

 

I daje takie świetne efekty. Ceny nie szukałam. Drogie to cudo?

[Zbigniew100]

upsss.. nie pomyślałam ale juz zapytałam google

 

Taki?

 

I daje takie świetne efekty. Ceny nie szukałam. Drogie to cudo?

 

Taki, ale to jakiś "mercedes"

 

No i spokojnie z tymi cudami.

[aneta-we]

upsss.. nie pomyślałam ale juz zapytałam google

 

Taki?

 

I daje takie świetne efekty. Ceny nie szukałam. Drogie to cudo?

 

Taki, ale to jakiś "mercedes"

 

No i spokojnie z tymi cudami.

 

Zbysiu ja jeszcze nie zmotywowana wiec nawet nie myslę o takich przyżądach. Jak ktos chce ćwiczyć to wystarczą mu butelki z wodą za ciężarki. Ale najpierw to trzeba chciec, prawda?

[kawika]

aka - na talię czy nie, żeby się rozruszać

 

magpie - o kręgosłupie nie pomyślałam ale to nie jest chyba obciążenie zbyt duże dla kręgosłupa

 

anetko - ja chcę, butelki z wodą - no cóż to tylko ręce a gdzie reszta

 

głównie chodzi mi też o kondycję