Komentarze do Nasze budowanie-czyli kombinacja...

[kawika]

ja te,ż nie wiem kiedy to zrobimy, ale plan jest

[aneta-we]

ja te,ż nie wiem kiedy to zrobimy, ale plan jest

 

mi się co raz plan zmienia

Ostatnio poprzestawiałam meble w salonie. Te stare, bo nowych jeszcze długo nie będzie

Zmieniłam miejsce kanapom, stół ponownie planuje postawić w wykuszu. I kupić ciemny stolik do kuchni. Kiedyś...

[anetina]

a ja mam chęć na jutro laby, ale to wcale nie oznacza, ze mam robić

[anetina]

a ja zamówiłam kuchnię

a kasy brak

[aneta-we]

a ja zamówiłam kuchnię

a kasy brak

 

a jaką, jaką???

[anetina]

szczerze - nie pamiętam

ale coś drewnopodobnego

 

poza tym jestem nietomna

bez sensu mi blo przychodzenie do roboty

[aneta-we]

Napisał kawika

ja te,ż nie wiem kiedy to zrobimy, ale plan jest

mi się co raz plan zmienia

Ostatnio poprzestawiałam meble w salonie. Te stare, bo nowych jeszcze długo nie będzie

Zmieniłam miejsce kanapom, stół ponownie planuje postawić w wykuszu. I kupić ciemny stolik do kuchni. Kiedyś...

 

właśnie wkleiłam nieudolna jeszcze próbę rozmieszczenia mebli w salonie. Doradzać!

[aneta-we]

Na razie.

14-ta wybiła, spadam

 

:)

[delfina7]

Psina miód ,malina:D

W domku też pięknie , nie jak u mnie biel;) , ale już przywykłam. My skupiliśmy się na zewnętrznościach , bo małż dociepla i jest nadzieja na tynk w tym roku. Taras to oczywiście kosteczka;) i w tym roku będzie . Ale trawę to chyab skoszę dopiero gróóóbbbo za rok;)

[Zbigniew100]

Dzień dobry.

 

Miłego słonecznego dnia.

 

http://th.interia.pl/40,b3205c2521093331/091.gif

[aneta-we]

Taras to oczywiście kosteczka;) i w tym roku będzie . Ale trawę to chyab skoszę dopiero gróóóbbbo za rok;)

 

fajnie z ta kosteczką. A u nas koszenie wczoraj było. ALe nie do końca, bo Ł. wrócił około 19-tej, potem ciemno sie zrobiło.

 

Witajcie

[kawika]

Hejka siostry

\no u mnie trawa to chyba w sierpniu ((

 

tynk też bym chciała, ale wszystko zależy jak się E. robota rozwinie

[taka_ja taki_on]

Kawika psina taki duży, że az niechce się wierzyć, że to ten sam szczeniak, który tęsknił i niechciał jeść.

 

Przed domkiem ładnie, a taras będzie spory. U mnie po tych opadach, opadach i opadach deszczu to droga ciut zryta:bash:, niby twardo, ale jak sobie pomyślę ileż kamienia trzeba nawieźć, to mało nie osiwieję, nie wspominając o ziemi w przyszłości.

 

W domku ładnie u WAS, tak kolorowo. Fajniutko.

 

Ja kosiłam u siebie trawę, 2 razy dookoła domu, reszty nie ruszałam, bo nie miałam kiedy, ale teraz widząc tamtą i tą skoszoną w sobotę, to makabra, jak to rośnie. Najgorsze są takie kępy trawy -az nóż staje w kosiarce, ale nie myslę aby 0,5 ha skosić kosiarka, chociaz i tak sporo obleciałam.

No i nie wiem, czy mi sie tak wydaje, czy to jakieś zachowanie społeczne na wsi, ale jak uruchamiam kosiarkę, to zaraz sąsiedzi dookoła:eek: Tłumaczę sobie, że poprostu jest pogoda...

 

Naśmiałam się z tekstów dzieci WASZYCH...

 

Tekst jaki został do dzisiaj, który nauczyła mnie mała córka -to - o jejciu majciu!!!

A najlepszy ubaw miałam pracując z małymi dziećmi, kiedy bawiły się... wiele razy musiałam np. schylać się do biurka, aby tam się wysmiać, albo odwracać się do tablicy.

Bo widząc np. dwóch 6 latków bawiących się samochodami -jeden woził piach ciężarówką i mówi do drugiego w zabawie powaznie - wiesz co, mów mi Zdzichu poprostu...

Gdy było śniadanie w Zerówce, jadłam zawsze z dziecmi, które jak zwykle mają duzo do powiedzenia.

Był taki wWesiu w grupie, który z początku płakał i akurat na zajęciach było o zwierzętach m. in. niedźwiedziu, wilkach.

Nagle mówi Konrand:

-Wiesiu a pamiętasz jak płakałeś kiedys?

- no, ale teraz to ja bym mógł sam wrócić już do domu i tu przyjść -odpowiedział dumny Wiesiu

- Wiesiek coś Ty sam - powiedział Konrad jednym tchem zszokowany- przecież jest las i mógłby Ciebie napaść jakiś wilk

- wilk jak wilk -mówi inny Konrad - ale niedźwiedź to by było....

 

Ponieważ łatwo mnie rośmieszyć, musiałam oczywiście schować się za biurko, aby wychichrac się. Bo przecież to była powazna rozmowa.

 

 

Życzę dobrego dzionka kobietki;)

 

[aneta-we]

w tych kosiarkach coś jest

 

Jak przyjechałam wieczorem z Alicją to sśsiad kosił trawe. Mówię do niego, ze może i u nas oblecieć i wtedy patrzę a mój Ł. jeździ maszyną i kosi. A za płotem co sąsiad robi? No własnie :)

I niby nie na wsi a w mieście mieszkamy

[aneta-we]

Co tak tu dziś cicho?

[kawika]

no nie wiem jakoś nastroju brak

 

do tego nażarłam się wczoraj pomidorów, ogorków i takich tam wczoraj zdychała a dzisiaj ciąg dalszy.....zjadłam 2 kalarepki i skręca mi żołądek

[aneta-we]

no nie wiem jakoś nastroju brak

 

do tego nażarłam się wczoraj pomidorów, ogorków i takich tam wczoraj zdychała a dzisiaj ciąg dalszy.....zjadłam 2 kalarepki i skręca mi żołądek

 

musisz wciągnąc coś gotowanego. Najlepiej ryż z marchewką.

Zdrówka duzo!!!.

Ja musze lecieć

[delfina7]

Oglądam meblwanko i myślę , że kanapa w wykuszu to za daleko od mebli gdzi tv stoi. Także wersja numer dwa jest oki:D Ogród w lesie? NAwet nie myślałabym o zmianie tego:D Jest super mieć kawałek lasu na własnośc:D Fotorelacji komunijnej nie widze , nei wiem czemu:/

[aneta-we]

Oglądam meblwanko i myślę , że kanapa w wykuszu to za daleko od mebli gdzi tv stoi. Także wersja numer dwa jest oki:D Ogród w lesie? NAwet nie myślałabym o zmianie tego:D Jest super mieć kawałek lasu na własnośc:D Fotorelacji komunijnej nie widze , nei wiem czemu:/

 

Delfinka, TV już w ogóle nie ma

Na razie kanapy stoją jak na fotkach.

I mi marzy się, zeby las został tylko strasznie nierówno jest, nie wiem...

Nie widzisz fotek z Komunii? Szkoda

Odblokuje album i przeslę Ci linka

[kawika]

dzień dobry