taka_ja taki_on 07.07.2010 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2010 Witam;) Kurczę, jak wypadają te 2 dyski to nie za wesoło:eek:. A gorset pamiętam jak mój wujek nosił, potem już nie nosił. Z tymi zdjęciami to tak jest, z domu, z budowy też robię zawsze ja zdjęcia, Misiek ucieka, nie lubi, ale mu zrobię z nienacka, a mnie to w ogóle nie ma na nich. Bo ja nie lubię. Nu ale na tej foci, to chociaż dobrze, że głowę Tobie widać. Pozdrawiammmmmmmmmmm:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 08.07.2010 04:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2010 Kawika, a lekarz nie zalecił żadnych cwiczeń?Tak na wzmocnienie mięśni. Basen moze ? Witam przy kawce http://emoty.blox.pl/resource/0060.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 08.07.2010 04:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2010 Dzień dobry. http://smileys.smileycentral.com/cat/8/8_8_40.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 08.07.2010 05:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2010 dzień doberek jestem skołowana tym zaleceniem - gorsetem jedni mówią tak inni nie już sama nie wiem lekarz w sumie dobry, zna mnie od uuuuuuuuu kilkunastu lat gdy problemy z nogami jeszcze miałam szczerze mówiąc nie wiem co robić Ćwiczenia pewnie musiałabym sama poszukać kiedyś stwierdził że zbyt osrtry stan na ćiwczeniabasen - tak bardzo bym chciała tyklko kiedy??? jakbym szła to musiałabym dzieciarnię ze sobą barć, a wtedy zero pływania tylko uczenie dzieciaków i pilnowanie, więc co za sens? Zbysiu - zjadłam wczoraj kostkę czekolady przyznaje się bez bicia a najlepiej pewnie mojemu kręgosłupowi służyłoby zrucenie 15 kg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 08.07.2010 05:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2010 Kawika, a w weekend? Przeciez to nie Twoje widzimisie ten basen tylko ZDROWIE. Musisz znaleźć czas. Przeciez od poniedziałku do piątku pracujesz. Lepiej pójść raz w tygodniu niż wcale. Czekolady nie popieram. jak mi całkiem źle to robię sobie nutelkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 08.07.2010 05:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2010 wiem Anetkoweekend no cóż........w weekend zajmuje się dzieć mi bo moja mama i tato robią sobie od nich "wolne"no i wokoło domku trzeba coś zrobić, bo nikt tego nie zrobiE. w soboty też pracuje jak ma robotę (a teraz dzięki Bogu ma)Od rana w sobote sprzątam, bawie sie z dziećmi i przygotowuję obiadrodziców nie ma wracają ok 13 ja wtedy myję podłogi i kończę sprzątać potem w pole ogranąć podówrko itpniedziela no cóż - poświęcam ją dzieciom bo kiedy z nimi mam posiedzieć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 08.07.2010 06:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2010 niedziela no cóż - poświęcam ją dzieciom bo kiedy z nimi mam posiedzieć? a jak byście razem z E. pojeździli na basen, z dziecmi? Ty byś popływała a podróż i cały dzień byłby spędzony z dziećmi. Nie wiem tylko jak u Was finansowo taki basen całą rodzinka wychodzi... A moze jest gdzie popływac na otwartej wodzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 08.07.2010 06:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2010 no przypuszczam że jest to kwestia 50 zł - sam basenchyba takie są ceny wiesz chodziliśmy z dzieciakami na basen jeszcze w starym miejscu zamieszkania i wyglądało to tak że E. pływał ja z małą głównie na rekach. Niesty maminowa jest a jak jej coś niepasuje to darcie takie że zgrozaz dziećmi to jeżeli chodzi o mój kręgosłup to niporozumienie, wiemzę ze moze dwie długości bym zrobiła i tyle tego by było muszę E. zmobilizować do naprawy orbitreka, to już prędzej i czasowo i finansowo i dzieciowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kwartet 08.07.2010 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2010 kawika litości,co ty gadasz.jaka robota wokół domu?ty to możesz najwyżej na leżaku poleżeć.ja ci powiem ,że ten kręgosłup to przez budowę ci wysiadł. a niczego się nie nauczyłaś.:mad:ja też do roboty się garnę ale zaraz grabki zostawiam i spaceruję. trudno sie mówi.pewnych rzeczy sie nie przeskoczy niestety. kochana i dziewczynki nie noś na rekach. niech ci siedzi na kolanach ale do @#$%^& nie noś. no to cię objechałam;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
delfina7 08.07.2010 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2010 Nie ma to jak ambitna baba. W sobote pół dnia sprząta , lata , zamiata , mam to samo:/ Spróbuj małą oduczyć noszenia , jeśli jest tego sporo . Olej podwórko . Małż w tygodniu siedzi w domu z dziećmi , że musi od nich odpocząć? On chyba pracuje w tygodniu tak jak ty . Doobra , u mnie to samo . Ja szyję , ale w domu i myślisz , że coś więcej mi małżon pomoże niż w czasie jak zajmowąłm sie tylko domkiem? Ehhhhh faceci:/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 08.07.2010 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2010 Nie ma to jak ambitna baba. W sobote pół dnia sprząta , lata , zamiata , mam to samo:/ Spróbuj małą oduczyć noszenia , jeśli jest tego sporo . Olej podwórko . Małż w tygodniu siedzi w domu z dziećmi , że musi od nich odpocząć? On chyba pracuje w tygodniu tak jak ty . Doobra , u mnie to samo . Ja szyję , ale w domu i myślisz , że coś więcej mi małżon pomoże niż w czasie jak zajmowąłm sie tylko domkiem? Ehhhhh faceci:/ a ja od pewnego czasu próbuję przewartościowac te wszystkie rzeczy. Mniej sprzątam, wiecej obowiązków zostawiam innym. Jest lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 08.07.2010 08:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2010 dziewczyny wiem wiem nie powinnam itp, ale szlag mnie trafia jak każdy siedzi przed telewizorem a tyule do zrobienia, to upszątnąć, to zgrabać tu kaminie przenieść, przekopać. Dopier jak zaczne robic to łaskawie co poniektórzy się zjawią Wczoraj mówię do małż chodź coś porobimy, a on mi na to że chyba mnie podarło bo on z roboty wrócił. Ja też wróciłam ale jest dom i dużo w nim jeszcze do zrobienia. Wkur.....ił mnie. Wzięlam farbę i malowałam szpalety bo w niktórych miejscach jeszcze nie były pomalowane. Pozbierałam kamienie które pies naroznosił a o które dzici się ciągle potykają. No i kto zgadnie czy ktoś sie ruszył. NIE!!! więc wiem że jeśli chcę coś zrobić to sama E. przy dzieciach prócz zabawy to wiele nierobi owszem da im jeść pobawi się ale reszta jest na mojej głowie, co mu oczywiście wczoraj wypomniałam, bo na wczasach jak byliśmy to się dało wszystko zrobić a tu się nie da w ogóle to zła chodzę i z bólu z niemocy że nikomu nic się nie chce wspomnaiłam wczoraj że może chcoiaż pomalowalibyśmy domek bo na elewację to jeszcze długo będziemy robić, a taki szary to taki smutny przygnębiający aa E. tylko wzrusszył ramionami normalni pierdolca można dostać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 08.07.2010 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2010 Kawika, to się nie dziwię Twojemu nastrojowi. Ja zrobiłabym bunt na pokładzie. Ale u mnie to raczej na odwrót jest z pracowitością więc buntowac się nie mam na co Za to Ty nie możesz tak robić. Twój kręgosłup tego nie wytrzyma! Trzeba miec trochę egoizmu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 08.07.2010 08:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2010 właśnie o to chodzi że nie umiem nie umiem do cholery i jak widze ze ktoś idzie coś zrobić wykrzywiony bo trułam o to tydzień to choleram mnie bierze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 08.07.2010 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2010 właśnie o to chodzi że nie umiem nie umiem do cholery i jak widze ze ktoś idzie coś zrobić wykrzywiony bo trułam o to tydzień to choleram mnie bierze Kawika, nie wierze, ze nie masz na niego żadnego sposobu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kwartet 08.07.2010 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2010 a to i ja jeszcze słówko. a twoje dzieci w ramach zabawy kamieni nie moga na kupkę poznosić powiedz im ,że wierzę budują itd. sprytem kobieto, sprytem. sama nie pociągniesz tego wózka:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 08.07.2010 08:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2010 nie chodzi os sposoby chciałabym żeby czasem bez gledzenia coś zrobiła on zrobi tylko zawsze u niego wszystko musi mocy nabrać może niepotrzebnie narzekam w sumie dobry z niego chłopale ogolnie coś sotatnio wszyscy działają mi na nerwy matka - to by chciała żeby cuda były i kwiaty i trawa i pokończone pierdołki, i gada i gdera i gada mówie nie mamy na to pieniędzy da się bez tego żyća ona siedzi i nic i siedzi i siedzi sory wczoraj trochę chwastów wyrwała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 08.07.2010 08:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2010 Basiu Sandra i owszem przewala tylko nie tam gdzie trzeba do kamieni to ona pierwsza, ale i tak muszę po niej zbierać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 08.07.2010 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2010 dziewczyny wiem wiem nie powinnam itp, ale szlag mnie trafia jak każdy siedzi przed telewizorem a tyule do zrobienia, to upszątnąć, to zgrabać tu kaminie przenieść, przekopać. Dopier jak zaczne robic to łaskawie co poniektórzy się zjawią Wczoraj mówię do małż chodź coś porobimy, a on mi na to że chyba mnie podarło bo on z roboty wrócił. Ja też wróciłam ale jest dom i dużo w nim jeszcze do zrobienia. Wkur.....ił mnie. Wzięlam farbę i malowałam szpalety bo w niktórych miejscach jeszcze nie były pomalowane. Pozbierałam kamienie które pies naroznosił a o które dzici się ciągle potykają. No i kto zgadnie czy ktoś sie ruszył. NIE!!! więc wiem że jeśli chcę coś zrobić to sama E. przy dzieciach prócz zabawy to wiele nierobi owszem da im jeść pobawi się ale reszta jest na mojej głowie, co mu oczywiście wczoraj wypomniałam, bo na wczasach jak byliśmy to się dało wszystko zrobić a tu się nie da w ogóle to zła chodzę i z bólu z niemocy że nikomu nic się nie chce wspomnaiłam wczoraj że może chcoiaż pomalowalibyśmy domek bo na elewację to jeszcze długo będziemy robić, a taki szary to taki smutny przygnębiający aa E. tylko wzrusszył ramionami normalni pierdolca można dostać hehe skąd ja to znam? o mnie tu piszesz????? niestety ja też chorobowa ostatnio ,ale to juz inny temat i raczej powinnam odpoczywac na łonie natury a nie zap...... a co do kręgosłupa Twego a raczej tych dysków- mój małz miał to samo! nie polecili Ci blokad na te dyski, aby się jakos trzymały tylko gorset???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 08.07.2010 08:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2010 Akuś cześć - ja już po blokadach jestem dwukrotnych i zabiegach też dwukrotnych no widzisz widocznie nie jestem osamotniona my chyba jednak nienormalne jesteśmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.