zielonooka 24.03.2009 20:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 Arco - czuje się znośnie (tylko mi niedobrze na jakiekolwiek "jedzeniowe" zapachy i praktycznie nie jem....niczego poza orzeszkmi pistacjowymi ) No ale leżeć - leżę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 24.03.2009 20:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 rrmi - i mam zamiar wziąc przykład z ciebie i po max 3 dniach śmigać ps. facet nie ma zadnych "ale" do niczego co wymyslę, cieszy się i jest przerazony tym ze jak w końcu wstane to go trzepne w łeb :) (oczywiscie to zarcik ja nie bije mężczyzn ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 24.03.2009 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 Mam bardzo niski próg bólu, jestem panikara, histeryzuje, boje sie rodzenia i mam bardzo ale to bardzo złe nastawienie psychiczne do porodu Tego nie możesz wiedzieć, bo nigdy nie byłaś w takim stanie. Wtedy dochodzą takie niesamowite zmiany biochemiczne, że wszystko może być inaczej niż Ci się wydaje. A na życzenie to lepsze znieczulenie zwenątrzoponowe (ZO) jeśli już coś musisz niż CC. ps. JoShi ale ja nie che byc "naprostowana" ja chcę CC (co nie zmeinia faktu ze wrzucic pare artykułów mogę ) Ałć. Jakich artykułów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 24.03.2009 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 Ty weź się nie wygłupiaj tylko jedz Też miałam mdłosci - tzn do teraz mam, ale coraz słabsze - rano zanim zjadłam cokolwiek musiałam się dłuuugo zastanawiać co dam radę przełknąć A i tak swoje nad muszlą wywisiałam A - ja jeszcze o tej cesarce - też czułam się dobrze po - dosłownie 2,3 dni i byłam na pełnym chodzie - chociaż pierwszy samodzielny prysznic w szpitalu był niezły - schylać się nie można - wkładanie bielizny to kosmos a jeszcze jak coś spadło podczas mycia to koniec.. A blizna - niteczka dosłownie - zapomniałam, ze ją mam. No i pierwsze badanie gin. po porodzie - lekarz zajrzał gdzie trzeba i skomentował " aaaaa - cesarka" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 24.03.2009 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 No dobra - pytanie co lepsze - bół i stres przy porodzie (poród naturalny) czy ból i stres PO porodzie (cc)? ja bardziej boje sie tego w trakcie porodu niz po . A ze u mnie w trakcie bedzie koszmarnie - to na bank wiem. Mam bardzo niski próg bólu, jestem panikara, histeryzuje, boje sie rodzenia i mam bardzo ale to bardzo złe nastawienie psychiczne do porodu Naprawde CC na zyczenie jest stworzona dla takich kobiet jak ja ps. JoShi ale ja nie che byc "naprostowana" ja chcę CC (co nie zmeinia faktu ze wrzucic pare artykułów mogę ) Jesteś ofiarą stereotypów :) Ale spróbuj - będziesz wiedziała na co się juz nigdy w życiu nie zdecydujesz. NIe tak dawno moja przyjaciółka mnie nie słuchała. Nie opowiem Ci czym się skończyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 24.03.2009 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 Mam bardzo niski próg bólu, jestem panikara, histeryzuje, boje sie rodzenia i mam bardzo ale to bardzo złe nastawienie psychiczne do porodu ) hiiiihiii jakbym moją Madziulę słyszała a taka dzielna byla w czasie porodu -jestem z niej strasznie dumna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 24.03.2009 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 Ja CC się boję jak ognia. Choćby dlatego, że byłam już dwa razy po brzuchu cięta. Wiem z czym to się je a w dodatku w takich sytuacjach chirurg nie może mieć pewności, że w środku zastanie dokładnie to czego się spodziewa. A on się musi, bez względu na to co się teraz o CC mówi, niestety śpieszyć. Zielona, pamiętaj o jednym. Kobieta, która urodziła normalnie, bez komplikacji i po porodzie czuła się świetnie a w trakcie porodu znośnie, nie ma ani czasu ani powodu, żeby się na ten temat rozpisywać. Bo ona ma na głowie dziecko, jest niewyspana a w dodatku tak naprawdę niewiele pamięta i nie chce się jej pisać epistołów pochwalnych na temat położnych i rodzenia naturalnymi metodami. Tylko te kobiety, które z różnych powodów (czasem a nawet często z powodu własnej blokady psychicznej) miały cięższy poród, mają parcie, żeby się o tym rozpisywać. Dlatego w sieci (między innymi) znajdziesz nieproporcjonalnie więcej opisów hiper-ciężkich, niewiarygodnie długich i bolesnych porodów. Wstrząsających komplikacji poporodowych. Niespodziewanie niekompetentnego i niemiłego personelu. I tak dalej i tak dalej. A większość to między bajki włożyć a w każdym razie przesiać przez bardzo grube sito. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 24.03.2009 20:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 Jesteś ofiarą stereotypów :) Ale spróbuj - będziesz wiedziała na co się juz nigdy w życiu nie zdecydujesz.. E tam - są tu 3 dziewczyny po CC i pisza ze było ok. mam zamiar byc ta czwartą A jak nie - ok, zdaje sobie sprawę ze to nie jest tak ze CC to bułeczka z masłem - ale i tak to pikus w porównaniu z tym co sadze o "naturalnym " porodzie (ipomijajac to ze nie widzę w nim nic "naturalnego" brrr ) ps. argument acrobaleno tez jest istotny, nie ukrywam :) ps. chciałabym poznac opinie kobiety która rodziła i tak i tak (ja mam 2 kolezanki które pierwsze dziecko - naturalka, drugie cc i mówią ze łazmi w oczach ze CC to błogosławieństwo i jakby wiedziały to by pazurami sobie te CC wyszarpały przy pierwszym dziecku - i ja im wierzę ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 24.03.2009 21:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 Tylko te kobiety, które z różnych powodów (czasem a nawet często z powodu własnej blokady psychicznej) miały cięższy poród, mają parcie, żeby się o tym rozpisywać. Dlatego w sieci (między innymi) znajdziesz nieproporcjonalnie więcej opisów hiper-ciężkich, niewiarygodnie długich i bolesnych porodów. A to całkiem mozliwe, ale niestety to kształtuje tez moje nastawienie do porodu (i nic na to nie poradzę) i raczej chyba nic i nikt niejest w stanie mnie przekonać Co bedzie faktycznie - sie zobaczy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 24.03.2009 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 masz TVN Style? o 22,30 bedzie dzisiaj powtorka programu Korepetycje sexu -mam nadzieje ze bedzie to powtorka piatkowego programu a w nim porod Moi ogladali to w piatek i ten program zadecydowal o wspolnym porodzie ,bo Dawid nie za bardzo chcial a Madzia nie naciskała Mysle ,że przyszle i obecne mamuski powinny to zobaczyc bo inaczej sobie pewne rzeczy wyobrazamy .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 24.03.2009 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 masz TVN Style? o 22,30 bedzie dzisiaj powtorka programu Korepetycje sexu -mam nadzieje ze bedzie to powtorka piatkowego programu a w nim porod Dzięki za info. U nas wszystko ustalone, ale i tak chętnie obejrzymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 24.03.2009 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 Zielonooka po drugie : dlaczego ty jezcze nie śpisz a po pierwsze: wielkie gratulacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 24.03.2009 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 JoShi Ciebie też to dotyczy ps. złagodniałaś w ciąży Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 24.03.2009 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 Zielonooka po drugie : dlaczego ty jezcze nie śpisz Hi hi hi. Bo się wyspała. Zobacz. Pierwszego posta dziś wysłała tuż przed dwudziesta pierwszą JoShi Ciebie też to dotyczy Też pół dnia zalegiwałam. ps. złagodniałaś w ciąży Aż tak się rzuca w oczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 24.03.2009 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 rzuca rzuca oby Ci tak nie zostało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 24.03.2009 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 rzuca rzuca oby Ci tak nie zostało Wezmę to sobie do serca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 24.03.2009 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 Tylko te kobiety, które z różnych powodów (czasem a nawet często z powodu własnej blokady psychicznej) miały cięższy poród, mają parcie, żeby się o tym rozpisywać. Dlatego w sieci (między innymi) znajdziesz nieproporcjonalnie więcej opisów hiper-ciężkich, niewiarygodnie długich i bolesnych porodów.[/quote] A to całkiem mozliwe, ale niestety to kształtuje tez moje nastawienie do porodu (i nic na to nie poradzę) i raczej chyba nic i nikt niejest w stanie mnie przekonać Co bedzie faktycznie - sie zobaczy . JoShi - swięta racja - a wiesz dlaczego ? Bo to trauma jest, człowiek chce to z siebie wyrzucić z nadzieją, że bedzie łatwiej, że się zapomni... Wiem, że to nie reguła, jaki pierwszy poród - takie kolejne, ja jednak nie zaryzykuję. Mój syn bedzie jedynakiem...chyba, że ktoś mi urodzi rodzeństwo dla młodego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 24.03.2009 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 JoShi - swięta racja - a wiesz dlaczego ? Bo to trauma jest, człowiek chce to z siebie wyrzucić z nadzieją, że bedzie łatwiej, że się zapomni... Zgadza się. A efekt jest taki, że obraz jest poważnie zafałszowany i taka Zielonooka daje się zastraszyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 24.03.2009 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 malka urodzę za Ciebie , za Zielonooką też mogę zaczarowana chwila Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 24.03.2009 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 JoShi - swięta racja - a wiesz dlaczego ? Bo to trauma jest, człowiek chce to z siebie wyrzucić z nadzieją, że bedzie łatwiej, że się zapomni... Zgadza się. A efekt jest taki, że obraz jest poważnie zafałszowany i taka Zielonooka daje się zastraszyć ja się zastraszyć nie dałam taki chojrak byłam, twardzielka, siłaczka prawie, a jednak wymiekłam I co do opinii Zielonookiej w sprawie towarzystwa przy porodzie - jestem z Tobą choc ja chyba optuję za porodem solo (no może z lekarzem ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.