Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kuchnia bez górnych szafek


Darek1719499676

Recommended Posts

A ja z moimi 184cm wzrostu chetnie bym zrezygnowal z dolnych :wink:

a jak sie ma 2m jak mój mąż ?

podzieliliśmy sie i on obsługuje górę, a ja dół

W naszym urządzanym właśnie domu (planowana przeprowadzka: Wielkanoc 2006) kuchnia posiadająca 2 okna i spiżarnię raczej będzie wyposażona tylko w szafki stojące. Wydaje się, że nie ma konieczności zawieszania żadnych szafek, przestrzeni do składownia będzie wystarczająco. Robimy tak bo ładniej wygląda (patrz przytaczane wyżej opinie o przestrzeni, świetle itd.) i jest zdecydowanie tańsze.

 

Na temat mody dyskutować nie podejmuję się. Dom budujemy dla siebie, to my mamy się w nim dobrze czuć, to nam się ma podobać i być wygodnie. Nawet jeżeli ktoś stwierdzi, że nie jest modnie. Maciek

 

PS. Mam 202 cm wzrostu, żona 174 cm, a córka powoli ją przerasta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 154
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Właśnie jesteśmy na etapie kończenia remontu na poddaszu (gdzie zamieszkamy) zamówiliśmy sobie mebelki do kuchni bez szafek górnych (bo mamy skośną ścianę). Dolne za to mają mieć wysokość 1m (standard 85cm podwyższony o szuflady). Oboje jesteśmy dosyć wysocy i już nam zbrzydło ciągłe "kurczenie się" żeby się do szafek dopasować (w celu przygotowania jakiegoś jedzonka). Rodzina trochę dziwnie się na nas z tego powodu patrzy, bo jak zwykle coś udziwniliśmy (poprzedni nasz pomysł to brak firanek w pokojach tylko bambusowe rolety). Ale my jesteśmy pewni swojego. Z resztą przez pewien czas "pracowaliśmy" na takim podwyższonym mebelku i wszystko było OK. A co do górnych szafek... to nawet jak byśmy mieli wszędzie proste ściany to i tak byśmy ich nie zakładali. Co najwyżej jakieś otwarte, wąskie półeczki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months później...

Nie mam zdjec , bo nie mam jeszcze kuchni , ale szafek gornych nie planuje .

Beda na pewno 2 duze podwojne szafy i szafki dolne oczywiscie.

Nie wiedzialam , ze to jakies trendy jest .Tak mi sie podoba zwyczajnie .

Poza tym mala jestem raczej , to i ciezko siegac.

Bede miala spizarnie 4,5 m wiec bedzie miejsce na zapasy .

Kuchnia ma miec 25m2 to i tych dolnych z pewnoscia wystraczy.

Tak mi sie wydaje na dzien dzisiejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zdjec , bo nie mam jeszcze kuchni , ale szafek gornych nie planuje .

Beda na pewno 2 duze podwojne szafy i szafki dolne oczywiscie.

Nie wiedzialam , ze to jakies trendy jest .Tak mi sie podoba zwyczajnie .

Poza tym mala jestem raczej , to i ciezko siegac.

Bede miala spizarnie 4,5 m wiec bedzie miejsce na zapasy .

Kuchnia ma miec 25m2 to i tych dolnych z pewnoscia wystraczy.

Tak mi sie wydaje na dzien dzisiejszy.

 

 

to podobnie jak u mnie

kuchnia bedzie miala 25 mkw, z tego "wykroje" spizarnie. Szafek gornych nie planuje, bo wydaje mi sie ze bez nich kuchnia wyglada lżej. Dolnych szafek bedzie sporo poza tym rowniez planuje zabudowac jedna sciane szafami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tylko stojące szafki w kuchni, ale mogłam sobie na to pozwolić, bo mam dość dużą kuchnię, do tego otwartą na jadalnię, gdzie będzie stał bufet, w kuchni dodatkowo stoi kredens i jescze mam szafę gospodarczą, którą też wykorzystuję na kuchenne graty.

Plusy: rzeczywiście nie muszę wdrapywać się na stołki, żeby coś wyjąć

wygląd kuchni też mi się podoba (wydaje się bardziej przestronna)

Minusy: nie zawsze wszystko jest pod ręką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem krótko, bom śpiąca - precz z górnymi szafkami! Robią tłok i walą po głowie.

 

uhu to jest prawda... ale u mnie i tak beda na jednej scianie - dluzszej - bo ja sie do samych dolnych nie zmieszcze :wink: moje gospodarstwo domowe rozroslo sie do granic niemozliwosci w bardziej czy mniej potrzebne akcesoria kuchenne, a kuchnia nie jest duza :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja nie mam górnych szafek użytkuję swoją kuchnię od marca i jestem z tego posunięcia bardzo zadowolona :)

Nareszcie nie skacze po krzesełakch :wink: :) i nie muszę zmywać tego okropnego kurzu z górnych szafek kuchennych.

A kuchnię można zobaczyć tutaj

http://uk.pg.photos.yahoo.com/ph/prymulki/album?.dir=e289&.src=ph

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...
Myślę, że kuchnia bez wiszących szafek jest bardziej przestrzenna i nowoczesna. Wiszące szafki wcale nie są wygodne - to konieczność w maleńkim metrażu blokowym, a stały się jakimś standardem nawet w dużych kuchniach, które przytłaczają. W kuchni otwartej na salon, przysłoniętej barkiem, kuchnia bez szafek wiszących mniej rzuca się w oczy i wygląda bardziej na część pokoju. Ja wolę mieć kuchnię bez wiszących szafek, otwartą częsciowo na pokój i dość sporą spiżarnię, która odciąży szafki kuchenne. W dolnych szafkach - szufladach znakomicie trzyma się talerze i szklanki - są do tego specjalne organizery - przegródki. Na ścianach wolę mieć półki, obrazy lub coś w rodzaju kredensu, ale raczej o "pokojowym" niż kuchennym charakterze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

MAm malą kuchnię w mieszkaniu, wlaśnie trwa remont. Ponieważ okno jest na ścianie na wprost drzwi (będa przesuwne chowane w ścianę) i jest ono zaraz przy ścianie, na której planuję zabudowę postanowilam (wstępnie) nie dawać górnych szafek. Myślalam o okapie tylko i to najlepiej jakims przeszklonym. Czy dawać do tego jakąś półkę? Na pewno chcę reling - lubię miec różne akcesoria pod ręką..

Druga opcja jest taka, żeby zamiast okapu dać szafkę zamkniętą coś a'la obraz - żeby mi okna nie zaslonila musiałaby być bardzo plytka, nie zajmować całej ściany tylko jakoś tak równomiernie w środku i chyba przeszklona. Jak myślicie czy jest sens zamienić pochłaniacz na taką szafke?

 

Jeśli jednak okap z wylotem (wchodzi w gre tylko funkcja pochlaniacz, bo nie ma komina drugiego) to gdzie powinien się kończyć i do jakiej wysokości położyć przy nim plytki (kuchnia wysoka na 2,8 m) - chcialam dac pas płytek nad blatem a przy okapie w górę, bo kuchenka jest gazowa i te opary na ścianie by zostawały i tak...

Wklejam orientacyjny projekt zabudowy i prosze pomysłowe głowy o porady.

http://images31.fotosik.pl/202/a1bb855458999130m.jpg

i z góry - co tam ma być:

http://images31.fotosik.pl/203/5fe70435037fa1d2m.jpg

 

 

Trochę boję sie braku szafek górnych bo i tak mało miejsca w tej kuchni. Moge spróbowac dać górną szafkę przy wejściu, ale wypadnie ona znów naprzeciw wysokiej zabudwowy (piekarnik w słupku i cargo - razem 90 cm) i nad węższym blatem, takim 50 cm.... Standardowa szafka byłaby niewygodna - ryzyko uderzania czołem o nią przy pochylaniu się nad blatem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym została przy takim okapie jak masz na wizualizacji. Płytki bym dała do wysokości okapu tzn: do jego spodu. a najlepiej to jakąs fajną tapete na tej scianie i do spodu okapu przykryc ją szybą.

jesli płytki to powyzej jakis fajny kontrastujacy kolorek.

 

troche sledze twoje zmagania z mieszkankiem i jestem pełna podziwu. Ja chyba bym nie wytrzymała nerwowo przy czyms takim. z przerazeniem mysle o tym co sie bedzie działo jak do mnie przyjda układac płytki i inne duperele

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślałam o półkach ale nie chcialabym sie skazywac na ciągłę zdejmowanie tego co tam stoi i mycie...

Własnie najważniejsze to czy miesjsca mi w dolnych szafkach wystarczy. No i czy bez górnych nie będzie to wyglądać "lyso" kuchnia jest dość wysoka i jeszcze jak chce jasne ściany???

Część naczyń będę trzymala w komodzie w pokoju - w kuchni to co do gotowania i codziennych posiłkó. Też nie chciałabym gromadzić za dużo szpargaló ale w kuchni rżne rzeczy się przydają...

może jednak szafkę góną dać ewentualnie nad drugim blatem - po przeciwnej stronie drzwi - tylko tamten ma 50 cm głębokośći. Ma sens szafka o głębokośći 20 cm??? W sumie potrzebna mi jest głównie na szkło - kubki, szklanki, kieliszki....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślałam o półkach ale nie chcialabym sie skazywac na ciągłę zdejmowanie tego co tam stoi i mycie...
no właśnie, po co się męczyć jak można tego nie robić

 

Mi się podoba Twój projekt kuchni.

Ja tez nie robię szafek kuchennych górnych, wiszących. I początkowo "coś mi nie pasowało" w tym pomyśle.

Doszłam do wniosku, że najgorzej samemu oswoić się z tą myślą, ponieważ zawsze w domu szafki wiszące były i wszyscy znajomi je mają, czyli to chyba tzw kwestia przyzwyczajenia.

Ważne jest, żeby w szafkach optymalnie wykorzystać przestrzeń. Lepiej zamówić jedną półkę więcej do szafki niz potem ustawiać stertę talerzy lub garów jeden na drugim.

 

 

może jednak szafkę góną dać ewentualnie nad drugim blatem - po przeciwnej stronie drzwi
ostatecznie można zamówić ją za jakiś czas, jeśli nie dasz rady wszystkiego upchnąć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Onna, ale ja też nie mam górnych szafek. tzn mam tylko jeden rząd szafek szklanych (ale u mnie zupełnie inny układ kuchni niż u Ciebie). Już praktycznie w ostatnim momencie przed podpisaniem umowy o wykonanie kuchni zmieniłam projekt i zrezygnowałam z wysokiej zabudowy.

właśnie by nie zagracać, nie zabierać światła.

 

wydaje mi się, że miejsca w dolnych szafkach wystarczy, a jak nie ... będziemy wynosić do piwnicy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...