Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kuchnia bez górnych szafek


Darek1719499676

Recommended Posts

Ja tak mam, tzn posiadam jedną szafke wiszącą :wink: i nie narzekam na wybór głównie dolnej zabudowy.

 

Przejdzie Ci z wiekiem, jak się kręgosłup zbuntuje. Broń Boże nie sugeruję że od schylania do dolnych szafek. Od życia.

 

Zanim wiekszosc z nas (tak sadze) osiagnie wiek, gdzie kregoslup zastrajkuje, to jeszcze kilka razy zmieni sie kuchnia. Idac tokiem myslenia, "bo co bedzie na starosc", albo "bo jakby cos mi sie stalo", to trzeba by bylo od razu zaplanowac schody do domow z podjazdami na wozki inwalidzkie, a najlepiej winda w domu, pomieszczenia ograniczyc do minimum, bo kto bedzie sprzatal, najlepiej zrezygnowac z ogrodow, bo kto to obrobi w razie czego, z wanny zrezygnowac i tylko dac prysznic, bo nie bedzie problemu z wyjsciem itd... :wink:

 

A najlepiej to duzo sie ruszac, wtedy bedziemy dluzej sprawni fizycznie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 154
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

:-? Też planuję kuchnię bez szafek wiszących a raczej nie planuję wiszących :wink: , mimo, że mam na nie sporo miejsca.

Może to chęć odreagowania na wykorzystanie każdego centymetra blokowego mieszkania ?

Takie rozwiązanie , przy dużej kuchni i przy posiadaniu spiżarki wydaje mi się

oczywiste.

I przy posiadaniu kredensu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie :) moja wizja - jeden 'słupek' murowany z piekarnikiem, zabudowa niska z półką na codzienne kubki itp, maksymalne wykorzystanie spiżarki oraz kredens jako łącznik kuchni i jadalni.

 

poniżej obiecane zdjęcia - jako że 'inspiracje' zbieram w sieci już od dłuższego czasu nie jestem w stanie podać źródeł - jeśli to czyjaś kuchnia to po pierwsze - gratulacje, ładna :) a po drugie - jeśli sobie nie życzysz, daj znać i usunę :)

 

 

 

http://farm4.static.flickr.com/3538/3370215657_3f40fa1d79.jpg

 

http://farm4.static.flickr.com/3579/3370958158_a9768ded02.jpg

 

http://farm4.static.flickr.com/3654/3370132665_deb83a0112.jpg

 

http://farm4.static.flickr.com/3599/3370954716_ebefe98b2f.jpg

 

http://farm4.static.flickr.com/3420/3370953802_da5ae4e2de.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dołaczam do grona :) tez planuję minimum szafek wiszących. Będe miec jedna w rogu. Kuchnię mam niedużą jak na standardy forum :wink: Ciąg kuchenny ma tylko 3,6 m. Nad nim okno (jedno z dwóch ) . Lodówka na przeciwległej ścianie, mam spiżarnię przy kuchni. I zamierzam ją na maksa wykorzystać. W kuchni będa tylko podreczne kubki, cztery talerze, sztućce i akcesoria, herbata i niezbędne art spożywcze, reszta zastawy, patelnie, słoiki i wieksze zapasy w spiżarni. Od lat żyję w wynajmowanych kątach i opracowałam minimalizm do perfekcji i bardzo mi tak pasuje :) mniej roboty :) a żeby nie było codziennie świeży zdrowy obiad mamy i żadnych fast foodów!

Tak to będzie mniej wiecej u mnie wygladać.

http://img77.imageshack.us/img77/9809/dsc03576jp8.jpg

wisząca szafka bedzie w tym prawym rogu, którego na zdjeciu nie widać.

 

 

funkcjonalną spiżarnię można taniej urządzić niż kuchnię. Nie oszukujmy się , kchnia to newralgiczne miejsce i po kieszeni lubi trzepnąć.

małą kuchnię wiszące szafki by przytłoczyły, mam dość blokowego looku ( jak ktoś już napisał) w domu można pozwolić sobie na "marnowanie" przestrzeni

a poza tym okno- na myśl o nim już się cieszę, wolę okno niż szafkę :)

kuchnie z tylko dolnymi szafkami są poprostu ładniejsze, lżejsze , jasniejsze :) takie mniej "kuchenne", przytulniejsze, przyjemniej się w nich przebywa.

 

jeszcze klka inspiracji

http://img10.imageshack.us/img10/6526/ad328c2bfc863a64.jpg

http://img10.imageshack.us/img10/2061/d97613a3c01818694f28516.jpg

http://img10.imageshack.us/img10/1001/cx0411184k1y.jpg

http://img10.imageshack.us/img10/1632/ih0601120.jpg

http://img10.imageshack.us/img10/5482/sa0405168k1x.jpg

http://img10.imageshack.us/img10/7307/412431n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jako że pora późna i myślenie przełączyło mi się na zwolniony tryb podpowiedz proszę ile szaek będziesz miała?

ja planuję 3x szuflady 60tki, szafkę pod zlewem i narożną pod płytą. do tego murowany słupek - piekarnik + kosze wiklinowe - jak porównuję mój pomysł z forumowym standardem to nawet 1/3 szafek chyba nie będę miała ;/ z drugiej strony wiem ile na co dzień wykorzystuję i chyba się zmieszczę ;) co moźna trzymać w 15m zabudowy góra-dół??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amarulla, powinno styknąc, nie będę mieć chyba wiecej.

no właśnie, dobre pytanie, co można trzymac ? usług kateringowych nie planuję świadczyć , wiem też ile tych kuchennych gratów lubi się w domu gromadzić ( u rodziców) :) nie zawsze potrzebnych.

 

to ja może pokażę na obrazku jak to ma wyglądać ;)

http://img10.imageshack.us/img10/6656/kuchniastat.png

 

patrząc od prawej

1.zmywarka ( jak od razu nie kupimy to tymczasowym rozwiązaniem mają być otwarte półki z koszami wilklinowymi.)

2. "osiemdziesiątka" pod zlew

3. "czterdziestka" normlanie otwierana, w środku ze dwie półki

4. "czterdziestka" wyjeżdzane cargo z koszami

(nad nimi dwoma płaska szuflada "80cm")

5. Kuchenka

6. i na końcu schowek na butle z gazem.

Widac lodówkę i obok niej zarys podówjnych drzwi do spiżarni, tak jak do szafy. Kuchnia ma dwa wjścia , z hallu się wchodzi obok lodówki , do jadlani się wychodzi obok zmywarki.

nie wiem co to jest to nad lodówką. Bawiłam sie programem i zapomniałam usunąć. :wink:

 

teraz mam chyba połowe tego i żyjemy! :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i absolutnie nic osobistego ale nie rozumiem skąd mania chowania wszystkiego w kuchni a potem budowania 'półeczek' z k-g i wystawiania tam tysiąca bibelotów - w salonie sie nie kurzy? ;)

nie mam półeczek' z k-g i nie znoszę bibelotów

w salonie też

z uporem maniak chowam wszystko do szafek i szuflad ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zwracam honor w takim razie :)

 

co do blatu roboczego - ja w tej chwili korzystam z jednego ciągu w kuchni - ok. 1.5m - na co dzień wystarcza. ale myślałam też nad kupnem wózka w tym stylu żebym mieć 'awaryjny' blat. oczywiście nie do kazdej kuchni będzie to pasować, ja szukam czegoś 'nie od linijki', o lekko cygańskiej duszy ;)

 

a w ogóle to teoretyzuję, jeszcze murów nie mam.. ;( czymś jednak trzeba tęsknotę zabijać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tula: to są moje klimaty wyszperane w necie, pod katem więjsko-bezszafkowym :)

też mi to przyszło w pewnym momencie do głowy, czy nie za mało blatu? Ale wszystko sobie obmyśliłam! Logicznie analizując, w sumie będzie 60cm+80cm czyli 140cm. powinno styknąć. tego kawalątka po lewej od kuchenki nie liczę, tam pewnie stanie czajnik. Więc mam te dwa obszary po obu stronach zlewu do wykorzystania. Jeden na towary z lodówki przed fazą zlewozmywakową, drgugi za zlewem po drodze do gara! :) Teraz mam tyle samo i więcej chyba mi nie potrzeba, spokojnie się wyrabiam! I tego będę się trzymać, komfortowo sobie gotuję, wydaję małe przyjęcia i nawet rogaliki lepię :wink: Chcę poza tym mieć w kuchni również stół, awaryjnie to też jest jakaś dodatkowa powierzchnia robocza. Chociażby do odstawienia czegoś. Spokojnie dam radę!

 

może dzieki temu że mam w sumie niecałe dwa metry blatu do zakupienia fundnę sobie jakiś naprawdę wypasiony! :wink:

 

ps. ja mam na razie podłogę, ścian jeszcze niet ale w kuchmi można już stanąć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

posiadłem kuchnię

 

mam jedna szafkę wiszącą i stoją w niej kubki

reszta, poza szafką pod zlew, to szuflady

mam też jedno cargo 1,8m

 

trochę bałem się takiego rozwiązania, ale

 

spostrzeżenia

1. nie trzeba się schylac - wszystko dostepne na wyciągnięcie ręki

2. nie brakuje mi szafek, bo szuflady to znacznie lesze rozwiązanie

3. kubki stoją w jednej szafce wiszącej

4. dla mnie ergonomia na bardzo wysokim poziomie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, załączam fotki swojej kuchni - nie mam typowych górnych szafek, jedyne szafki na wysokości są w filarze "zamykającym" kuchnię.

 

http://images49.fotosik.pl/89/ebafde419a855e68.jpg

parę postów wyżej widziałam, że ktoś już pokazywał to ujęcie - ale od tego czasu zmieniliśmy kolor ścian

 

http://images50.fotosik.pl/89/16a366efca601df1.jpg

 

http://images49.fotosik.pl/89/705b0b1952fb0c24.jpg

 

Pozdrawiam i szczerze polecam takie rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...