oleander

[glorka1]

Czy może ktoś się orientuje jak zmusić oleandra do tego, by zakwitnął? Mój puszcza pączki i nie kwitnie, później te pączki opadają Stoi w słonecznym miejscu, ma dość wody. Znalazłam informacje na forum, ale jest niejasna, jedno obrywają obumarłe pączki, inni-nie. Ja nie obrywam, no i może to dlatego. Nie wiem... Może ktoś coś doradzi?

[TINEK]

ja nie obrywam i kwitnie co roku. Ważne jest by zimą dać mu odpocząć w chłodnym miejscu, mój stoi na klatce schodowej, nieogrzewanej, temp 4 - 10 *C.

Ale mam inny problem, wdały się tarczniki i nie mogę sobie z nimi poradzić, może ktoś zna skuteczną metodę

pozdrawiam

TINEK

[dorothy]

TINEK tarczniki można usuwać ręcznie za pomocą drewnianej szpachelki,przegladając listek po listku ale to bardzo mozolna praca. Polecam środek firmy SUBSTRAL -Tarcznik,działa na tarczniki,mszyce,wełnowce,czerwce i mączniaki. Można je kupić w pakietach w postaci tabletek.Pozdr.

[Inez_30]

Oleander potrzebuje baaardzo dużo słońca. W domu nie kwitną tak jak w lecie słonecznej ścianie. Trzeba je tylko chronić przed deszczami, bo wtedy brązowieją kwiaty.

Radzę Ci obciąć teraz kwiatostany, aby krzew się wzmocnił, a w maju wystawić na słońce. Od lipca będzie kwitł aż do końca września.

Swoje okazy podcinam raz na dwa lata bardzo intensywnie. Dzięki temu łodygi nie są nadmiernie wydłużone, a krzeew jest gęsty.

moje oleandry dwa lata temu:

http://images43.fotosik.pl/88/7ae140ebe27b0dbdm.jpg

http://images38.fotosik.pl/84/cd737f269809f890m.jpg

[Inez_30]

ja nie obrywam i kwitnie co roku. Ważne jest by zimą dać mu odpocząć w chłodnym miejscu, mój stoi na klatce schodowej, nieogrzewanej, temp 4 - 10 *C.

Ale mam inny problem, wdały się tarczniki i nie mogę sobie z nimi poradzić, może ktoś zna skuteczną metodę

pozdrawiam

TINEK

 

pierwszego oleandra dostałam z tarcznikami, pomogło ściąganie gazą i pałeczki do gleby Substrala

[TINEK]

Dziękuję bardzo za rady, spróbuję zastosować polecane sposoby

pozdrawiam

TINEK

[gahan]

Podlewaj oleanadra w sezonie tylko ciepłą wodą.

Mój też miał pełno pączków, a j czekałam i czekłam, aż przyszła jesień i pączki się nie rozwinęły.Wyczytałam w książce właśnie o ciepłej wodzie.Następnej wiosny lałam, tylko ciepła wodę i cały krzew obsypał się kwiatami i tak juz od dobrych kilku lat..

[glorka1]

dziękuję za podpowiedzi

[ed-mar]

A ja jestem zupełne antytalencie do hodowli kwioatów, aż wstyd się spoytać, ale co tam,.. spróbuję

W zeszłe lato dostałam od babci oleandra, który nie zakwitł, i zamiast do ciemnego pomieszczena to ja go zabrałam na zime do domu, wypuścil długawe pędy, jakieś takie dzikie i wygląda w ogóle byle jak (chociaz jeszcze żyje )

Doradźcie co mam teraz zdobić, czy poobcinać te pędy które zimą wybujały, czy co?!?!?

Prosze o jakaś poradę!