daggulka 21.03.2009 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2009 Nefer - kuźwa, daje do myślenia ... bobik - wszystko zależy od swojego sposobu myślenia .... nie masz sobie nic do zarzucenie, sądzę że nie musisz się bać obcych paplających jęzorów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margarytka 21.03.2009 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2009 bobiczek Wiesz jaki masz cel i bez względu na to co się dzieje wokół dąż do tego by go osiągnąć , tym bardziej ,że masz po swojej stronie prawo. Nie oglądaj się na innych i rób swoje. Krok.po kroku rób swoje, to do czego jesteś wewnętrznie przekonany. Jeśli osiągniesz, to co zamierzałeś odzyskasz nie tylko spokój wewnętrzny ale i wiarę w siebie, w praworządność i celowość takiego działania. Pozdrawiam i trzymam kciuki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 21.03.2009 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2009 Gdzie są do ku-wy nędzy długofalowe plany zagospodarowania? dlaczego urzędnicy wyznaczają przebieg dróg poprzez dopiero co zasiedlone domy? czy odszkodowania jakie "proponują'' pozwalają odtworzyć nowy dom w innym miejscu? niedaleko ode mnie jest miejscowość Smolec,jest tam duże osiedle nowych domów ,sąsiadujące bezpośrednio z lotniskiem.Czy jest to uciążliwe,pewnie trochę tak,ale jest jedna istotna różnica;kto kupował tam działkę wiedział o tym wcześniej i świadomie podejmował decyzję. Nie wiem jak potocza się Twoje sprawy,życzę żeby jak najlepiej ale wiem, ze nie łatwo iść pod prąd ,przecież i ''Herkules dupa kiedy ludzi kupa'' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 21.03.2009 15:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2009 Najgorsze jest w tym wszystkim to, że przykre usłyszałem od tych, którzy kiedyś mówili jednym głosem i mówili to samo.Mam pewność że gdybym od początku zadbał tylko o swój interes, miałbym to załatwione z korzyścia dla siebie.Ale wtedy było mi jakoś głupio, no bo jakbym wygladał w ich oczach, że ukręciłem swoja prywatę a ich oszukałem?Za to dzisiaj chyba bym się na innych już nie oglądał.No cóż.Uczymy się całe życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 21.03.2009 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2009 Długoterminowych planów zagospodarowania nie ma. Są tylko założenia planu. Zakłada się , że może wyjdzie a może nie wyjdzie. I wogóle zakłada się założenia. Cóż, cała Polska jak długa i szeroka, wiadomo że szczegółowe plany zagospodarowania mają moc prawną, a jeśli plan zakłada założenie , to musi ów plan zrealizować z pełnymi konsekwencjami prawno-finansowymi. Ale od założenia są też kręte ścieżki prawa, bo każde założenie z założenia można inaczej założyć. I właśnie taką drogę można wygiąć, odgiąć, wyciągnąć łuk krzywizny zakrętu zgodnie z normami europejskimi czy nakreślić po prostu tak.."mniej więcej" Na własne oczy widziałam wersję planu odcinka pewnego, gdzie istniało 6 możliwych przebiegów . Ludzie z danego terenu , wcześniej skonsolidowani , współpracujący ze sobą, pożarli się, skłócili...jeden drugiemu chciał coś udowodnić. Jeden, że trasa ma iść po starym składzie pierwej projektowanym, inni, że czemu po starym, kiedy ooo tam , za laskiem jest kilka zaledwie domów..itd itd. I o to właśnie chodzi Dyrekcji..Ludzie stają przeciw sobie - a mniejszą grupą łatwiej sterować. Gardłem świadczę : Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad przyjmuje politykę : nic nie wiesz, niczego się nie dowiesz, nikt nic nie powie. Ze zwykłej ciekawości, już tak na udry idąc, poszłam już po podpisaniu swojego układu z Generalną do Gminy ,udając głupa, z zapytaniem czy może oni coś wiedzą w temacie autostrady. I co ? Gminna panienka z komórki odpowiedniej wzruszając ramionami wysepleniła, że może kiedyś..ale któż to wie..poczytać mam se gazetę, może się czegoś dowiem. To samo zastępca burmistrza..szkoda słów. Bobik jest jednym z nielicznych którym się chce pokazać palcem, dokładne miejsce, gdzie , w jaki sposób Generalna robi z ludzi debili. Tylko nikt nie wie, co da to wskazanie. Niestety.[/u] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margarytka 21.03.2009 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2009 Indolencja i niefrasobliwość urzędników jest porażająca. Sama to przerabiałam i wiem co mówię. Mam nadzieję,że moja sprawa ( też dotycząca budowy drogi na mojej działce ) wkrótce się zakończy z rezultatem pomyślnym. Najkomiczniejsze w niej było to, że właściciele terenu wykupowanego pod drogę mieli 10 minut czasu na zapoznanie się z opinią biegłego rzeczoznawcy, który wycenę działki zawarł w 60 stronicowym opracowaniu. Pozdrawiam i życzę wytrwałości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 21.03.2009 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2009 bobiczku przypadkiem tu trafiłam Potraficie być liderami, zaangażować się w prawdę bliską garstce - ale niekorzystną dla wielu innych? i czuj się op.....przeze mnie za takie gadanie, wygrałeś? tego chciałeś? to teraz pilnuj swoich osobistych(!!!!) spraw i do przodu. Wykorzystaj szansę, bo i tak nie wiadomo jak się to dalej potoczy I przez chwilę pomyśl co by było jakbyś przegrał.............nie znasz tego uczucia beznadziei, tylu straconych lat, wyjętych z życia, o kasie nie wspomnę i przypomnij sobie Rospudę i tamtych oszołomów, co prawda tam się dalej ganiają z siekierami ale okazało się że prawda jest jedna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 21.03.2009 18:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2009 Zawsze w takich sytuacjach przypomina mi się powiastka, którą opowiedziała mi przyjaciółka wiele lat temu. Idziesz ulicą. MIjasz pijaka w rynsztoku. Leży tam zarzygany, obsrany,z twarzą w tym syfie. Podnosi łeb i mówi do Ciebie : "ty kurwo". Pytanie : czy ten człowiek Cię obraził ? Czy dotknęło CIę to co powiedział ? strasznie się spodobało kumplowi jak mu przeczytałem. Aż sobie zanotował. Mnie zresztą też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 22.03.2009 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2009 Trzymaj się Bobiczku dzielnie. Bardzo Cię szanuję i podziwiam za to, co robisz. Ps. !. Psy szczekają, a karawana idzie dalej! 2. Wiem, że głowa od tego Cię boli, ale przestań nią walić w ścianę (w avatarze ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 22.03.2009 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2009 strasznie się spodobało kumplowi jak mu przeczytałem. Aż sobie zanotował. Mnie zresztą też. Bo to jest bardzo mądra przypowiastka wynikająca z doświadczenia życiowego. Dlatego nie należy się przejmowac WSZYSTKIM I ZAWSZE a jedynie tym co istotne.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
azalka 22.03.2009 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2009 Bobiczku, jeszcze kiedy nie bylo mnie oficjalnie na tym forum czytalam o Twoich perypetiach i strasznie przejelam sie sprawa - do dzis pamietam, jak referowalam ja mezowi... Wtedy myslalam, ze padlo - dzis patrze, ze jednak niekoniecznie... Silny Chlop jestes!.. A z tym liderowaniem... Walcz o swoje. Nie o cudze. Ty reke podasz, "wspomozeni" po Twoich plecach wdrapia sie wyzej, na suchy grunt, a Ciebie samego w g...e zostawia i otrzepawszy ubranko, oddala sie spokojnym krokiem. Przerobilam parokrotnie Walcz o swoj dom, swoje dobro i swoje przekonania. Wtedy nikt Ci za plecami nie bedzie potrzebny. Poza Twoja Rodzina. (A kupony i tak odetna wszyscy ) Trzymaj sie! Wielki Szacun! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 25.03.2009 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2009 Najgorsze jest w tym wszystkim to, że przykre usłyszałem od tych, którzy kiedyś mówili jednym głosem i mówili to samo. Mam pewność że gdybym od początku zadbał tylko o swój interes, miałbym to załatwione z korzyścia dla siebie. Ale wtedy było mi jakoś głupio, no bo jakbym wygladał w ich oczach, że ukręciłem swoja prywatę a ich oszukałem? Za to dzisiaj chyba bym się na innych już nie oglądał. No cóż. Uczymy się całe życie. masz doła ja też właśnie dziś usłyszałam, że uszczęśliwiam ludzi na siłę i jestem idiotka. Bo chcę leczyć ludzi zgodnie z wiedzą i skutecznie. A mam tylko dbać o siebie i nie przeciążać współpracowników. To nie żart, to polecenie służbowe. Sorry za OT, świat jest do dupy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 25.03.2009 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2009 Najgorsze jest w tym wszystkim to, że przykre usłyszałem od tych, którzy kiedyś mówili jednym głosem i mówili to samo. Mam pewność że gdybym od początku zadbał tylko o swój interes, miałbym to załatwione z korzyścia dla siebie. Ale wtedy było mi jakoś głupio, no bo jakbym wygladał w ich oczach, że ukręciłem swoja prywatę a ich oszukałem? Za to dzisiaj chyba bym się na innych już nie oglądał. No cóż. Uczymy się całe życie. masz doła ja też właśnie dziś usłyszałam, że uszczęśliwiam ludzi na siłę i jestem idiotka. Bo chcę leczyć ludzi zgodnie z wiedzą i skutecznie. A mam tylko dbać o siebie i nie przeciążać współpracowników. To nie żart, to polecenie służbowe. Sorry za OT, świat jest do dupy Jak mawiają Czesi: żiwot je krasny, jen lidi soł howada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 14.04.2009 19:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2009 Polepszyło sie znacznie. W drugi dzień świąt Wielkiej Nocy, po wyjściu z kościoła, usłyszałem od kilku osób podziękowania, zapewnienia o lojalności.... Miłe było. Znaczy, że w domowym zaciszu, w trakcie rozmów wśród swoich, jest jednak niemało osób które to widzą pozytywnie. Nawet zza granicy miałem telefon, że słusznie, dobrze i ok. I od razu zeżarłem ze smakiem wszystkie szyneczki w galarecie, faszerowane mozarellą............... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 14.04.2009 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2009 Bobiczek-to co usłyszałeś było miłe i chyba Ci potrzebne ,po pierwsze świadomość ,że nie mają Cię za wichrzyciela a po drugie w jakiś sposób kazdemu zalezy na opinii innych -nie mówię wszystkich , bo to niemożliwe ale miło,ze sa tacy co myśla podobnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 15.04.2009 05:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2009 Polepszyło sie znacznie. W drugi dzień świąt Wielkiej Nocy, po wyjściu z kościoła, usłyszałem od kilku osób podziękowania, zapewnienia o lojalności.... Miłe było. Znaczy, że w domowym zaciszu, w trakcie rozmów wśród swoich, jest jednak niemało osób które to widzą pozytywnie. Nawet zza granicy miałem telefon, że słusznie, dobrze i ok. I od razu zeżarłem ze smakiem wszystkie szyneczki w galarecie, faszerowane mozarellą............... podlizywali się, wiedząc o tych szyneczkach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.