Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy zaufalibyście młodemu architektowi?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 46
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tak przy okazji - na co zwracać uwagę w czasie pierwszych rozmów z architektami?

 

Jest wiele aspektów z których ja wymienię tylko te, z którymi miałem problemy:

- możliwość bezpośrednich spotkań w celu omówienia zagadnień - wymienianie się e-mailami jest dużo mniej efektywne

- konsultowanie się z inwestorem w trakcie wykonania projektu (mowa o indywidualnym, przy adaptacji jest chyba prościej), miałem taki przypadek, że architekt obiecywał się konsultować a wcale tego nie robił - efekt pierwsza wersja projektu totalnie do bani pod każdym niemal względem i mnóstwo straconego czasu.

- koniecznie: możliwość konsultowania rozwiązań projektu z branżowcami: konstrukcja, instalacje - już na etapie koncepcji. Zdarza się, że architekci mało się na tym znają. Coś tam wiedzą, ale nie do końca. I zaproponują Ci np. słupy, których nie musi być, zaproponują rozmieszczenie urządzeń sanitarnych powodujące kłopotliwe rozprowadzenie kanalizacji itp. Ja miałem taki przypadek, że umowa obejmowała projekt konstrukcji, a na etapie koncepcji nie mogłem doprosić się konsultacji z konstruktorem. A jakbym zaakceptował koncepcję zaproponowaną przez architekta, to późniejsze zmiany np. uproszczenie konstrukcji powodowałoby dodatkowe koszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaufaj przede wszystkim sobie. Zarówno młody jak i stary architekt może być dobry. Albo też i zły. A z drugiej strony w szkołach nie zawsze uczą tych młodych nowoczesnych rozwiązań. Sama mogę podać przykład kolegi męża. Młody, kilka lat po studiach, wiedza w głowie jest ale ta klasyczna. Jak z nim rozmawialiśmy jakieś 1,5 roku temu o wentylacji mech., to z całej siły nas odwodził. To dobre tylko do hoteli, biurowców a nie do domu, z takim czymś nie da się zdrowo mieszkać. Chyba jednak nasze rozmowy pobudziły jego zainteresowanie, bo jakieś 2 mies temu, jak z nim ostatnio mąż rozmawiał, to już miał inne stanowisko.

A więc na koniec: samemu trzeba trochę poczytać, poszukać, mieć pewną wiedzę i dopiero wtedy można rozmawiać z architektem. Wybierz tego, który będzie mówił mądrze, który potwierdzi to co już wiesz. A to, ile ma lat i jaki kolor oczu :lol: to już nie ten dział forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim młodemu.

Z doświadczenia zawodowego (przemysł metalowy) wiem, że młodzi nie są przesiąknięci rutyną, mają najnowsze informacje teoretyczne, a praktyka? No cóż. Każdy kiedyś zaczynał, a ponadto gwarantuję Ci, że ów żółtodziób będzie bardziej przeżywał tę budowę niż ty sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Ciągle wierzę w młodych fachowców...

 

Jednak tych panów, przez których zaczął się ten wątek nikomu nie polecam.

Panom z biura http://www.wyspa-architekci.pl/ albo się poprzewracało w głowach albo też uważają się za gwiazdorów architektury.

 

Napisałem do wszystkich trzech maila z prośbą o przyjęcie zlecenia na projekt rozbudowy istniejącgo już domu.

I bez odpowiedzi.

Wiem, że przeczytali moją prośbę, ponieważ to potwierdzili.

Żaden jednak nie odpowiedział ani tak ani nie! Cisza jak makiem zasiał.

A tak niewiele potrzeba; wystarczyło napisać, że NIE. A tu nic!

Może poumierali?

Pewnie wyalienowani dalej rysują te swoje futurystyczne kurniki, którymi nikt się nie interesuje.

Widać uważają się za stworzonych do wyższych celów i dlatego za takich również my powinniśmy ich uważać, nie dając im żadnych zleceń.

Mój przykład pokazuje, że wcale ich nie potrzebują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje rozgoryczenie nie usprawiedliwia takiego tekstu. Nie ma żadnego obowiązku odpowiadania na maile. Wielu inwestorów uczestników tego Forum prosi mnie o kosztorysy dotyczące wykonania ich dachów. Bywa tak, że następnego dnia ma ponaglenia. Gdy wyślę kosztorys 90% nawet nie odpisze. To już taka kultura osobista i to tyle. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też się post nie spodobał. Ponarzekać sobie można, ale od razu z nazwą? Przy braku odpowiedzi na maila? Bez przesady. Czasem ludzie są zarobieni, czasem przeoczyli, czasem na urlopie, a czasem widzą, że z tej mąki chleba nie będzie i gdzieś grzeczne podziękowanie i informacje odkładają na później ... Przyznam się szczerze, że też nie zawsze odpowiadam po otrzymaniu oferty, że dziękuję i zapomnijmy o sprawie, bo cena jest z innego świata. A w sumie miłoby było odesłać informację jak ktoś już się wysilił i odesłał informację.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciągle wierzę w młodych fachowców...

 

Jednak tych panów, przez których zaczął się ten wątek nikomu nie polecam.

Panom z biura http://www.wyspa-architekci.pl/ albo się poprzewracało w głowach albo też uważają się za gwiazdorów architektury.

 

Napisałem do wszystkich trzech maila z prośbą o przyjęcie zlecenia na projekt rozbudowy istniejącgo już domu.

I bez odpowiedzi.

Wiem, że przeczytali moją prośbę, ponieważ to potwierdzili.

Żaden jednak nie odpowiedział ani tak ani nie! Cisza jak makiem zasiał.

A tak niewiele potrzeba; wystarczyło napisać, że NIE. A tu nic!

Może poumierali?

Pewnie wyalienowani dalej rysują te swoje futurystyczne kurniki, którymi nikt się nie interesuje.

Widać uważają się za stworzonych do wyższych celów i dlatego za takich również my powinniśmy ich uważać, nie dając im żadnych zleceń.

Mój przykład pokazuje, że wcale ich nie potrzebują.

 

Jestem już po rozmowie z tymi architektami i nie zauważyłam, żeby zachowywali się jak gwiazdorzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Młodzi maja zupełnie nowe podejście... jak u mnie stary dziadek usłuszał że chcę płytę fundamentową to zaczał kręcić nosem i chrzanić że nie ma to jak ławy... w jego czasach o monolicie na fundament nie słyszano - albo on nie słyszał.

 

Tak więc dzisiaj tylko młody (tylko mała uwaga - pisząc młody nie mam na myśli "zielony" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...