Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

parterowy czy piętrowy


Gość ewa wegb

Recommended Posts

Też myślałam o kozie. Chcę mieć palący się ogień, a kominek jest za drogi. Poza tym kozy bardzo mi się podobają. Tylko czy taką kozą da się ogrzać cały domek? Czy można zrobić z niej rozprowadzenia rur jak przy ogrzewaniu kominkowym? Nie bardzo na razie wiem, na jakie ogrzewanie się zdecydować. Gaz można podciągnąć, ale pomyślałam, że nie będzie mi aż tak potrzebny. A może się mylę? Ktoś mi na tym forum radził, żeby zrobić ogrzewanie podłogowe wodne. Tylko koszt montażu jest chyba drogi? No i nie wiem, czym się tę wodę podgrzewa? Czytałam też ostatnio o ogrzewaniu ekogroszkiem. Podobno w miarę tanie i opłacalne. jak duży jest taki piec i ile metrów musi mieć pomieszczenie, w którym by stał?

Działka na szczęście nie jest na terenie podmokłym, no i jest prawie równa.

Kozę da sie zabudować teoretycznie, w praktyce gorzej, sama się nad tym głowię już od pół roku...

Ogrzać kozą oczywiście się da, nawet większy domek, pod warunkiem, że nie masz ścian działowych. Koza niestety grzeje miejscowo. Kuchni oddzielonej czy dodatkowego pokoju nie ogrzeje, choć oczywiście będzie tam trochę cieplej, niż bez kozy ;) Ale koza jest doskonałym uzupełnieniem ogrzewania. Więc można sobie wtedy pozwolić na prąd. I tak go musisz mieć, wstawisz dwa piece akumulacyjne do dwóch pokoi i matę grzejną do łazienki, dogrzejesz kozą.

Gaz to według mnie, przy takim metrażu się średnio opłaci. Instalacja kosztuje, przyłącze też. No i są duże koszty przesyłu. Zużyjesz go niewiele, a płacić będziesz opłaty stałe. Jak my latem - grzejemy wodę do mycia i bardzo chętnie przeszłabym na solary ale... umowy z gazownią na pół roku nie rozwiążę. Czyli grzeję czy nie to prawie 100 zł płacę. To już wolę płacić 140 i grzać...

A propos solarów, pewnie jakbym nie miała gazu, to bym właśnie w to zainwestowała. Tym bardziej, że miałabyś miejsce na strychu na instalacje. Rozejrzyj się za dopłatami..

Ekogroszek wcale nie jest taki tani, piec też jest dość drogi a kotłownie musi mieć z 10 m2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 209
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

myślę, że spokojnie da się wybudować taki domek. twierdze tak samo jak an-bud, że nawet pasywny. Skoro decyzja podjęta, to napiszę parę rad, opartych na tym co w tej chwili mnie dotyka na bieżąco. Przede wszystkim bardzo dokładnie i precyzyjnie ustalać zakres budowy z każdym wykonawcą. Często zostaje wiele prac na styku różnych fachowców bo każdy to odpycha bo to zrobi inny, a póżniej nikt tego nie robi i trzeba płacić dodatkowo. Im więcej rzeczy może zrobić jedna ekipa tym lepiej, odpada Ci użeranie się z wieloma fachowcami. Na początku nie będziesz wiedziała co wogóle ma być zrobione ale pytaj dużo to może ktoś w punktach wypisze co i jak. Druga sprawa to wywów śmieci z budowy. Może drobiazg ale kilkaset złotych lub nawet ponad tysiąc należy doliczyć lub tak umawiać się z wykonawcami, że to oni zabierają i wywożą. Same worki na śmieci też kosztują.

Nie pytaj fachowców "jak będzie lepiej coś zrobić" bo zawsze powiedzą jak będzie lepiej dla nich a nie dla Ciebie. Sprawdzaj etapy które mają być zasypane lub zalane, najlepiej z kierownikiem budowy i to on niech decyduje czy odbiera prace i czy możesz wypłacić wykonawcom. Najlepiej jak najdłużej być na Pan z wykonawcami, na Ty za dużo rzeczy się zmienia. pozdrawiam adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pytaj fachowców "jak będzie lepiej coś zrobić" bo zawsze powiedzą jak będzie lepiej dla nich a nie dla Ciebie.

 

Nie gniewaj się ale trochę generalizujesz - jeżeli ja robię usługę i ja mam gwarantować działanie instalacji - to chciałbym miec prawo doradzenia najlepszego rozwiazania - moim zdaniem. Inwestor po to bierze fachowców, aby mieć mniej zmartwień - Trochę zaufania.

 

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często zostaje wiele prac na styku różnych fachowców bo każdy to odpycha bo to zrobi inny, a póżniej nikt tego nie robi i trzeba płacić dodatkowo. Im więcej rzeczy może zrobić jedna ekipa tym lepiej, odpada Ci użeranie się z wieloma fachowcami.

OOO ja tak miałam z kominem. Postawił murarz (systemowy) i zwiał. Potem przyszedł dekarz i dowiedziałam się, że trzeba ten komin opakować w styropian i otynkować i nie ma chętnego do zrobienia. A zrobić trzeba przed obróbkami dekarskimi. W końcu obrobił go dekarz za dodatkowy pieniądz.

To samo z ociepleniem fundamentu, malowaniem dysperbitem, zasypaniem piachem. Robiliśmy to sami, bo murarz stwierdził, że on może, ale nie wie kiedy a jak my zrobimy, to samo murowanie będzie szybciej. Takie duperele, a ile nerwów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PiotrG może jesteś wyjątkiem, wyjątkiem potwierdzającym regułę :) Wykonawcy tylko patrzą jak zareaguję na niektóre ich pomysły, czy wiem o co chodzi czy nie :) Dopiero na pytanie czy u siebie też by tak zrobili wymiękają :) Myślę, że wielu budujących traci zaufanie do wykonawców, niestety przez takich którzy zrobili w konia inwestora. Później się to przenosi na następnych którzy może są w porządku i obrywają za poprzedników. pozdr adam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działka kupiona, więc klamka zapadła. Z jednej strony się cieszę, a z drugiej oczywiście boję, bo nie mam pojęcia, co z tego wyjdzie.

Od kilku dni szukałam odpowiedniego projektu. Wydaje się, że jest ich dużo, ale jak przychodzi coś wybrać, bo trudno znaleźć idealny. Zapomniałam dodać, że działka ma warunki zabudowy i muszę się do nich zastosować. Parterówka niestety odpada. Muszę wybudować domek z poddaszem użytkowym. Wstępnie wybrałam taki projekt: http://projekty.dom.pl/arx_luiza.htm . Chciałabym tylko trochę go zmienić, tzn zlikwidować pokój nr 5, a tym samym powiększyć salon. Zależało mi na tym, żeby na parterze był salon i dodatkowo 2 pokoje. Nie potrzebowałabym wtedy poddasza, a jego wykończenie odłożyłabym w czasie. Poza tym służyłoby mi za skład, strych itp. Nie musiałabym go też ogrzewać, gdyż schody są składane, a poddasze można po prostu zamknąć. Powierzchnia parteru w zupełności by mi wystarczyła. Co sądzicie o takim rozwiązaniu?

Ok kilku dni głowię się też nad ogrzewaniem. Zupełnie nie wiem, na co się zdecydować. Na pewno będzie koza, więc salon i najbliższe pomieszczenia trochę dogrzeje. Na kotłownię nie mam miejsca, więc piec odpada. Gaz też, po wolałabym go nie podłączać. Myślałam o elektrycznym ogrzewaniu podłogowym, ale boję się kosztów eksploatacji. Może ktoś ma doświadczenie i wie, ale kosztuje w zimie ogrzanie domku prądem?

Kolejny problem to podgrzanie wody, a tej niestety zużywam dużo. Pomyślałam więc o solarach. Tylko czy one będą w stanie ogrzać wodę przez cały rok? Nie wiem też czy potrzebne jest na nie jakieś dodatkowe pomieszczenie? Ewentualnie mogłabym wydzielić na poddaszu jakieś 5 mkw na urządzenie związane z solarami. Czy to jest dobry pomysł?

Przepraszam, że pytam o tyle rzeczy na raz, ale mam w głowie taki mętlik, że sama nie wiem czym mam się zająć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego musisz mieć poddasze???? W warunkach mogli ci napisać kąt nachylenia dachu, ale to nie oznacza, że musisz mieć poddasze użytkowe. W ten sposób dolicz 10 000 na strop.

ten dom jest bez sensu, na dole ma raptem 50 m2 a góra nieużytkowa bo nawet okna jakoś tak pod okapem są. Moja rada - szukaj dalej.

 

masz np

http://www.archigraph.pl/?co=parter&n=318

 

http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-jagodach/m400ba5e1e804b

nie wiem, dlaczego wszystkie mają wykusze. Ale to specjalnie nie poroża budowy

Edytowane przez EZS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pewna???

Jeszcze nie widziałam takich warunków, żeby parterowego nie można było budować. Owszem, dopuszcza się poddasze użytkowe tam, gdzie nie wolno dwukondygnacyjnych, ale żeby nakazywać?

To od razu zwiększ powierzchnię, a góry faktycznie nie wykańczać. Ale to od razu robią sięinne koszty. Automatem, bo konstrukcja domu z poddaszem jest już inna :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.z500.pl/projekt/z11/rzuty.html

to jest ciekawy domek, taki funkcjonalny i, co ważne - bez ścian nośnych w środku. Tak na prawdę to budujesz skorupkę a potem wymyslasz sobie wnętrze, jak chcesz. A jak zrobisz z GK, to nawet kiedyś możesz zmiecić ;)

Patrz też na dobre pracownie, jeżeli chcesz budować oszczędnie.

Ja miałam z Archigraphu. Dostałam od nich zestawienie materiałów takie, ze sobie mogłam bardzo realny kosztorys zrobić do SSZ, a przede wszystkim sprawdzilo się w rzeczywistości. Wiedziałam ile mam kupić stali czy zamówić pustaków. Projekt nie miał błędów. Nie wszystkie pracownie robią dobre projekty, czasem nie dają zestawień, czasem są błedy a skąd taki lejek (jak ja) budowlany ma to wiedzzieć? Dobrze brać projekty stare, bo były budowane i poprawiane zapewne.

;)

 

Obejrzałam sobie z ciekawości rysunek szczegółowy tego Z11 i jestem pod wrażeniem, nawet spiżarnie upchali na tak małej powierzchni :) :) Patrzyłąm na to biuro, jak szukłam projektu, już wtedy wydawało mi się nie złe...

Edytowane przez EZS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Projekt bardzo fajny. Właśnie teraz czegoś takiego szukam. Problem może się tylko pojawić z dachem. W warunkach zabudowy mam podane, że ma mieć kąt nachylenia 40 stopni. A może znowu coś źle zrozumiałam i to także można poddać weryfikacji? Czy w projekcie jest możliwa zmiana kąta nachylenia dachu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 to 40, niestety

Ale jeżeli faktycznie cię projekt interesuje, to napisz do nich. Są bardzo elastyczni, z tego, co widziałam w dyskusjach. I mają wersję tego domku z poddaszem opcjonalnym, czyli wtedy kąt dachu musi być wyzszy a opcjonalne oznacza, ze na razie możesz go nie robić.

Tylko, że to koszty podnosi..., dachówki (czy blachy, co wolisz) wiecej i ławy głebsze. Jeżeli ma mieć poddasze kiedyś, to wypadałoby strop normalny - choćby drewniany i więźba musi być mormalna a nie kratownice. Może warto powalczyć o tą parterówkę?

Wiem, że zawalczyć można, bo mój wujo ma 30 st a stoi obok mnie, w planie było jak wół - 40. Ale on miał rozbudowę a nie budowę. Może to miało znaczenie?

Wrzuć temat na wymianę doświadczeń, może coś poradzą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powalczę na pewno :) Akt notarialny działki będę miała w poniedziałek, wtedy pójdę też do gminy przepisać warunki zabudowy i dowiem się, co można zrobić. Warunki zabudowy oddałam notariuszowi i nie mogę sprawdzić, jak jest z tym dachem, ale jestem prawie pewna, że ma być 40 stopni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...