Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

parterowy czy piętrowy


Gość ewa wegb

Recommended Posts

A kiedy powinnam im to zlecić. Od razu jak rozpocznę budowę czy można później? Chodzi mi o to, jak skomplikowany jest montaż. Czy trzeba go planować na poziomie rozpoczynania budowy czy można to potem wmontować do gotowego domu?

 

Planować przed rozpoczęciem budowy ;) W Twoim przypadku to kilka godzin roboty ... z zamkniętymi oczami :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 209
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Niektóre projekty gotowe mają już instalację w projekcie lub projekt instalacji dodatkowo (u mnie tak było, choć nie skorzystałam). Projekt dobrze mieć, żeby wszelkie przepusty pod rury zrobić. Drugi etap w okresie tynków i wylewek.

Co do rury i kozy, zobacz dziennik Nefer. Ona ma samą rurę, ale.... podwójną z ociepleniem, która wcale nie wychodzi taniej, niż komin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam was wszystkich ja zaczynam budowe domku D06 parterowy 82mkw robocizna będzie mnie kosztowała 32tyś od ław az po dachówke!!!sciany poroterm 25 piec eko groszek!!!!parterówka jest TAŃSZA W BUDOWIE o ile domek ma powierzchni do 100m kw na jednym pozomie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!co to za domek jeśli ma do 100 m kw z poddaszem!!!!KLITKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te 'szybko' zaczyna dziwnie brzmieć. za dwa dni koparka na działce ? spytam : po co ?

 

a usadowienie budynku na działce, a wtórnik geodezyjny, mapki, badanie geologiczne ? wszystko od ręki dostaniesz ? cak-cak-cak ?

na samo pozwolenie też się chyba czeka ? ile 60 dni czy więcej ? jakoś mi się nie chce wierzyć, że od ręki wydadzą.

zmiana kąta nachylenia dachu, architekt za darmo tego nie zrobi. od ręki raczej też nie.

 

jeszcze tydzień temu nie wiedziałaś, czy na stan surowy wystarczy, a już te rozważania o garażu ? jak taki fajny samochód, to może lepiej go sprzedać i dołożyć do budowy domu, skoro się tak nań uparłaś, lepiej chata niż fura. a jak rumpel, to na co garaż - by rumpla pod dachem trzymać ?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jersey - jestem dorosła i wiem, co chcę zrobić ze swoim, życiem, samochodem itd. Forumowiczów bardzo cenię za porady, których mi udzielają, bo się na tym nie znam. Nie potrzebuję jednak ocen i ataków, a tak właśnie Twój post odczytuję. Język, szczególnie z trzeciego akapitu Twojej wypowiedzi, bardzo mi nie odpowiada i nie chce mi się prowadzić dyskusji na tym poziomie. Mam wystarczająco dużo innych powodów do nerwów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:wiggle:


jersey - jestem dorosła i wiem, co chcę zrobić ze swoim, życiem, samochodem itd. Forumowiczów bardzo cenię za porady, których mi udzielają, bo się na tym nie znam. Nie potrzebuję jednak ocen i ataków, a tak właśnie Twój post odczytuję. Język, szczególnie z trzeciego akapitu Twojej wypowiedzi, bardzo mi nie odpowiada i nie chce mi się prowadzić dyskusji na tym poziomie. Mam wystarczająco dużo innych powodów do nerwów.

 

Oj tam, oj tam :)

Malfi, zobacz ilu fajnych ludzi próbuje Ci pomóc i ich opinie weź pod uwagę.

Miło czytać DOBRE RADY ludzi którzy W DYPLOMATYCZNY sposób potrafią powiedzieć "idź z tym projektem i pomysłem do diabła " ;) ale mówią to w taki sposób, że dziękujemy im z całego serca za REALNE PODEJŚCIE , CHĘĆ POMOCY i dalej szukamy korzystając z konkretnych wskazówek forumowiczów, którzy nas nie oceniają, lecz służą DOBRĄ RADĄ.

To ważne żeby realizować swoje plany i marzenia.

Czasem wymaga to pewnych modyfikacji, wyrzeczeń.

Czasem trzeba ryzykować.

Największym niebezpieczeństwem jest

nieryzykowanie niczego.

Dla tych, którzy nic nie ryzykują,

nie robią, nie mają - przeznaczone jest nic.

Forum służy do wymiany DOŚWIADCZEŃ, a nie rozliczania z majątku.

Z Urzędem Skarbowym pewnie się rozliczyłaś także pytaj, pisz i czytaj posty od tych osób które potrafią odpowiedzieć na pytanie i chcą pomóc:rolleyes:

;)

Powodzonka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję! A opinie fajnych ludzi oczywiście biorę pod uwagę i są ona dla mnie niezwykle cenne.

Doszłam do takiego samego wniosku jak Ty - że trzeba zaryzykować. W chwilach zwątpienia zastanawiałam się nawet nad kupnem mieszkania w bloku. Uznałam jednak, że ciągle żałowałabym, że chociaż nie spróbowałam. A tak, nawet jeśli się nie uda i wyląduję w bloku, będę miała przynajmniej poczucie, że próbowałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystaj ile można z porad, nawet tych mniej wyszukanych :). Niekoniecznie dadzą Ci pełny obraz tego co Cię czeka, wręcz będą czasem wprowadzały zamieszanie w Twoich wyborach, ale na pewno pozwolą ogarnąć to jakoś logistycznie i fanansowo. Ja buduję właśnie pełny parter i począwszy od dylematów związanych z ławami lanymi na twardą glinę trzy miesiące temu po właśnie kończony wieniec chowany w płycie stropowej mam kompletny zawrót głowy. Już teraz pomimo spędzania całego wolnego czasu przy lekturze porad, opinii i słuchaniu doświadczonych ludzi, zmieniłbym teraz kilka rzeczy na pewno. Jednak tytułowe pytanie czy parter czy pięterko ma u mnie jedną jedyną odpowiedź: jeśli działka na to pozwala tylko parter.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz głaskania po głowie czy opinii kogoś, kto przez wszystko przeszedł?

Jersey pytał całkiem słusznie i wcale nie agresywnie.

I nagle zrobiło się niemiło.....

Po kilku całkiem słusznych pytaniach ;)

Edytowane przez EZS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opinia nr.1

Każdą złotówkę oglądaj sto razy zanim ją wydasz.

Opinia nr 2

Już dzisiaj zacznij szukać okazji ( wyprzedaże , końcówki serii, wyprzedaże ekspozycji)

Opinia nr 3

Zanim coś kupisz zastanów się czy naprawdę tego potrzebujesz czy może wystarczy ci tańszy odpowiednik.

Opinia nr 4

Bardzo trudno będzie zbudować tani dom który jednocześnie będzie tani w eksploatacji ( coś za coś).Przykład najtaniej wyjdzie ogrzewanie elektryczne ale ono wcale nie jest tanie w eksploatacji

Opinia nr 5

Zastanów się co możesz zrobić sama lub przy pomocy rodziny ( malowanie, układanie paneli itp) a do czego musisz zatrudnić fachowców.

Opinia nr 6

Zapomnij o garażu

Opinia nr 7

Pamiętaj stan surowy to pikuś, wykończeniówka dopiero kosztuje ( szacuje się że stan surowy to dopiero 1/3 kosztów budowy domu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malfi,

 

nie miałem zamiaru Ciebie ani denerwować, ani tym bardziej obrażać.

To naprawdę nie był "atak" - ALE : naprawdę z boku, Twoja postawa wydała mi się co najmniej dziwna, jeżeli nie prowokacyjna. popatrz sama : z jednej strony oszczędność na każdej możliwej rzeczy, ale gdy po chwili rozbłyska maleńka iskierka nadziei na powodzenie projektu, zaczynasz kombinować, a to garaż, a to zmiany kąta nachylenia dachu, a to przestawianie ścian - to inni uczestnicy forum mogli by pomyśleć, że mają do czynienia z prowokacją z Twojej strony.

dom od podstaw to naprawdę dużo pieniędzy - nawet zanim jeszcze pierwsza łopata w działkę nie została wbita trzeba wydać gotówkę, która może stanowić 10% Twojego budżetu (przyłącza, adaptacje, pozwolenia, grodzenie). stąd mój sceptycyzm.

 

a ad. samochodów vs domu, w kwestii Twoich planów budowy garażu : ktoś mądry powiedział kiedyś : "kupuj samochód - najtańszy w jakim się możesz pokazać, kupuj dom - najdroższy na jaki cię stać". moje zdanie na temat sensu posiadania garażu przy tak skromnym budżecie, wynikało m.in. z tej myśli.

ten garaż to również metry, również ściany, brama garażowa kosztuje ok. 2000 pln, to również jakiś daszek - zatem, czy jest sens zwiększać ryzyko niepowodzenia projektu, tym bardziej, że skromny garaż to 14-16 m2 - co stanowi w Twoim przypadku niemal 25% powierzchni Twojego planowanego domu ! zatem samochód jest aż tak cenny dla Ciebie ?

 

jeżeli wyszedł mi protekcjonalny ton, o który się obraziłaś - zaznaczam, że nie było to zamierzone. więc się proszę nie obrażaj. oczywiście, co napisałem to wyłącznie moja opinia, osoby Tobie nieznanej i anonimowej. nikt nie powiedział, że musisz się tym co napisałem kierować. każdy z nas tutaj rzuci swoje 3-4 grosze, Ty wybieraj z naszych rad i uwag to co dla Ciebie jest korzystne i słuszne. Myślę, że lepiej teraz usłyszeć nie to co by się chciało, niż potem żałować i krzepić się ciepłymi słowami otuchy, bo one Ci już wtedy nie pomogą. a niestety zawsze musisz się liczyć, że jak coś wyjdzie nie tak, możesz zostać z rozgrzebaną budową, którą będzie ciężko komuś potem sprzedać (chyba, że za bezcen) - a tego nikt tutaj Tobie nie życzy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jersey - dziękuję za komentarze, no i przepraszam! Nie obraziłam się, jedynie zdenerwowałam, ale było to też spowodowane problemami ze studnią ;) A samochód jest dla mnie rzeczywiście bardzo ważny :) I może stąd też te nerwy. Moje auto, które pucuję średnio raz w tygodniu pod chmurką - no nie ;) Zapytałam o garaż, ponieważ słyszałam opinię, że lepiej zrobić go za jednym zamachem, nie trzeba dodatkowego fundamentu itp. Przekonaliście mnie jednak, że to nie jest dobry pomysł, więc na początek będzie blaszak.

Jeśli chodzi o koparkę, to będzie robić drogę, tzn wykopywać część ziemi, żeby nawieźć tam potem kamienie i ją utwardzić. Na szczęście ta inwestycja rozkłada się na trzech właścicieli działek. Ktoś mi poradził, żebym od razu, jak koparka będzie na miejscu, wyrównała teren pod budowę. No i posłuchałam, bo się na tym nie znam. Ale zastanawiam się, czy jest sens to robić ok 3 miesiące przed rozpoczęciem budowy? Powiedziano mi, że wysieję sobie trawę, a teren będzie już gotowy. Trochę dziwne mi się to wydaje. Czy potem wystarczy tylko wykop pod fundament, czy może od nowa będę musiała wszystko przekopywać? Bo jeśli tak, to na razie działkę zostawię w spokoju i zajmę się tylko drogą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zdejmiesz humus to przez trzy miesiące grunt rodzimy który odsłonisz przestanie być rodzimy i będziesz miała problem z zagęszczaniem.

Akurat to lepiej robić póżniej i za jednym zamachem. Dookoła budowy musisz mieć miejsce na składowanie materiałów, dowóz i rozładunek. Jeśli nie masz placu obok to wszystko musisz zmieścić u siebie i jeszcze miejsce na dom mieć :)

a drogę niech robią sąsiedzi :) się dorzucisz do tego co oni robią.

Prace bez papierów mogą dużo kosztować łącznie z robiórką tego co się zrobiło bez papierów, pozdr adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tym co przeczytałam:

Opinia nr 8

- zatrudnij dobrego kierownika budowy ( na tym za bardzo nie oszczędzaj), który będzie nie tylko figurował w papierach ale również rzeczywiście będzie na budowie. Poszukiwania zacznij już teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tym co przeczytałam:

Opinia nr 8

- zatrudnij dobrego kierownika budowy ( na tym za bardzo nie oszczędzaj), który będzie nie tylko figurował w papierach ale również rzeczywiście będzie na budowie. Poszukiwania zacznij już teraz.

 

.

Edytowane przez sammi
literówki eh...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...