Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Orchidea pod Poznaniem


Recommended Posts

Wiesz co, hmm szkoda nerwów. Tak naprawdę to wszędzie jest tak samo, wszędzie się nie wyrabiają.

A Sławka po prostu trzeba męczyć.

Twój towar dawno już u kogoś innego został zużyty, taka prawda.

Tydzień temu były tygodniowe opóźnienia.

Ciekawe czy podrzuci Tobie parę palet czy cały transport. Wątpię, chyba, że masz z nim jakieś lepsze układy.

Ale radzę, jak masz "szybką ekipę", mówić mu że już Ci się pali i musisz mieć materiał na teraz, wtedy może na drugi dzień go dostaniesz, chociaż częściowo.

My mieliśmy podobne doświadczenia, i ze stropem było to samo - tylko dla odmiany Mucha się nie wyrabiał :wink:

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 199
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A dlaczego piszesz, że są ostatnie rzeczy jakie u niego kupujesz?

Na pewno wygodna jest taka hurtownia w pobliżu.

Stal i inne rzeczy w miarę terminowo przyjeżdżała. Nie jest źle, tylko trzeba się przyzwyczaić :roll:

 

wiatm,

 

no to pustak przyjechal o 10.30 - po niezliczonych telefonach i wizytach. najważniejsze murują.. tylko dlaczego jak towar był w depozycie od 2 miesiecy to ja się o niego teraz prosić musiałem dzwoniąc co kilka dni a od tygodnia codziennie. :evil:

 

teraz jeszce u Sławka musze resztke stali domówić i nadproża. resztę to juz cieśla i dekarz a on ma swoję własną hurtownię.

 

najwazniejsze mury pna sie do góry :D :D :D 8) 8) 8)

 

By the way - Guzmanka jak długo jeszcze będziesz potrzebowała stemple na swojej budowie? :wink: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego piszesz, że są ostatnie rzeczy jakie u niego kupujesz?

Na pewno wygodna jest taka hurtownia w pobliżu.

Stal i inne rzeczy w miarę terminowo przyjeżdżała. Nie jest źle, tylko trzeba się przyzwyczaić :roll:

 

wiatm,

 

no to pustak przyjechal o 10.30 - po niezliczonych telefonach i wizytach. najważniejsze murują.. tylko dlaczego jak towar był w depozycie od 2 miesiecy to ja się o niego teraz prosić musiałem dzwoniąc co kilka dni a od tygodnia codziennie. :evil:

 

teraz jeszce u Sławka musze resztke stali domówić i nadproża. resztę to juz cieśla i dekarz a on ma swoję własną hurtownię.

 

najwazniejsze mury pna sie do góry :D :D :D 8) 8) 8)

 

By the way - Guzmanka jak długo jeszcze będziesz potrzebowała stemple na swojej budowie? :wink: :D

 

Stal przywożą w miarę terminowo, strop lepiej wcześniej zamówić (zapłacić) i w najgorszym przypadku trzymać na działce :wink: (My strop zamawialiśmy w czwartek i 1 część przywieźli we wtorek-na garaż, reszta z bólami przyjechała w następny czwartek, a murarze tuptali nóżkami.

 

Co do stempli, hmmm to nie wiem dokładnie kiedy będą je ściągać i coś szef murarzy mówił o odkupieniu. Ale o konkretach nie rozmawialiśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do stempli, hmmm to nie wiem dokładnie kiedy będą je ściągać i coś szef murarzy mówił o odkupieniu. Ale o konkretach nie rozmawialiśmy.

 

ja tez mówię o odkupieniu :D oczywiście w dobrej cenie 8) :wink:

 

Właśnie teraz nam zalewają strop, nie wiem ile musi to stać.

Muszę porozmawiać z Darkiem i majstrem - czy będzie chciał wziąć te stemple. A Ty na kiedy potrzebowałbyś je i ile sztuk?

 

A co do stropu to szef hurtowni za dużo nam policzył pustaków i będziemy musieli zwracać. Hmmm porothermu i bloczków też za dużo kupiliśmy, ciekawe czy nie będzie problemów robił z oddaniem. Pożyjemy - zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bedę pewno za jakieś 2 tygodnie potrzebował... ile szt. to jeszcze nie wiem ale jak patrzę na moją orchidę to będzie tego ne pewno więcej niż u Was :D

 

co d zwrotów to mi mówł ze nie ma z tym zadnego problemu - ale Sławek to dużo mówi. Strop będę bezpośrednio w Konbecie zamawiał bo mój murarz ma tam jakieś wtyki i coś taniej może załatwić - poczekamy zobaczymy (ofertę już sobie osobno sciągnąłem :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie mury rosną,i ekipa widać solidna i czysta, patrzę z perspektywy mojej,po której w piątek zebrałam 120l. śmieci sporzywczych w poniedziałek dostaną reprymendę i worek na śmieci :evil: .U nas za 2 tygodnie powinni zalać strop nad częścią mieszkalną,ale ja mam jednego czasami 2 murarzy.

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie mury rosną,i ekipa widać solidna i czysta, patrzę z perspektywy mojej,po której w piątek zebrałam 120l. śmieci sporzywczych w poniedziałek dostaną reprymendę i worek na śmieci :evil: .U nas za 2 tygodnie powinni zalać strop nad częścią mieszkalną,ale ja mam jednego czasami 2 murarzy.

pozdrawiam.

 

no, ekipa faktycznie dość szybko dziala co niestety owocuje bardzo szybkim wypływem gotówki :-? . ale są też bardzo precyzyjni i czyści. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A my znowu mamy przez cegły przestuj!!

Kurde od tygodnia Sławka męczmy i ciagle nam obiecuje i nie ma.

Telefony co chwilę odrzuca.

Darek już nie chce z nim gadać!!!

Ja będę musiała zadziałać. Jakieś rady??

 

cześć!

 

no to masz to co ja w zeszłym tygodniu... i zastanawiam się czy nie bedę mial podobnie w tym tygodniu - mieli wczoraj 5 palet 24 dowieźć ale nie dojechało... moze dzisiaj rano.. podobnie jak jedno naproże, cement i cegły... poczekamy zobaczymy. na placu u sławka 25 nie widziałem.. a macie juz zapłacone? bo jak nie to moze z innej hurtowni to weź? teraz chyba rozumiesz jak sie w zeszłym tygodniu wściekałem (pewno jak Darek 8) ). daj znać jak wyszło.

 

P.S. czytałem Wasz dziennik i wdzę że jak pustaki dostaniecie to zaraz murarkę skończycie... szybko poszło. ja w tym tygodniu strop nad garażem bedę zalewał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U Ciebie szybko poszło. U mnie siedzą murarze cały czas, a u Ciebie z doskoku.

 

A jak poszło ze Sławkiem? Hmmm, stresującą ma pracę kurcze. Aż żal mi go w sumie, ale trudno musi się wywiązać. Cegły zapłacone miesiąc temu chyba już.

Wczoraj podjechał po budowę i lookał co się dzieje. Murarze go widzieli.

Już mielismy do niego jechać, oj byłam przygotowana bojowo, ale w końcu po odrzuconych przeszło 10 telefonach, zadzwonił i słychać było, że jest cały znerwicowany. Obiecał, po raz kolejny, że jedzie i że pierwszym transportem jedzie do nas. A rano....oczywiście okazało się, że towaru nie ma. Darek już wkuty na maksa, powiedział, że jedzie do niego zrobić masakrę, ale wstąpił przedtem na budowę i kogórz tam zastał - Pana Sławka, kosmicznie zdenerwowanego, który tłumaczy się, że gdzieś się tir rozkraczył i nie ma, ale że ściagnie cegły z Komornik z innej budowy :o za 2 godziny. Minęły 4 i cisza!!!

I co mamy z nim zrobić? Bić i patrzeć jak puchnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U Ciebie szybko poszło. U mnie siedzą murarze cały czas, a u Ciebie z doskoku.

 

A jak poszło ze Sławkiem? Hmmm, stresującą ma pracę kurcze. Aż żal mi go w sumie, ale trudno musi się wywiązać. Cegły zapłacone miesiąc temu chyba już.

Wczoraj podjechał po budowę i lookał co się dzieje. Murarze go widzieli.

Już mielismy do niego jechać, oj byłam przygotowana bojowo, ale w końcu po odrzuconych przeszło 10 telefonach, zadzwonił i słychać było, że jest cały znerwicowany. Obiecał, po raz kolejny, że jedzie i że pierwszym transportem jedzie do nas. A rano....oczywiście okazało się, że towaru nie ma. Darek już wkuty na maksa, powiedział, że jedzie do niego zrobić masakrę, ale wstąpił przedtem na budowę i kogórz tam zastał - Pana Sławka, kosmicznie zdenerwowanego, który tłumaczy się, że gdzieś się tir rozkraczył i nie ma, ale że ściagnie cegły z Komornik z innej budowy :o za 2 godziny. Minęły 4 i cisza!!!

I co mamy z nim zrobić? Bić i patrzeć jak puchnie?

 

to niezly kibel... mnie dzisiaj dowiózł podobno wszystko. Ja bym siedział murem w hurtowni - ostanio jak mi opwiadał że ciężarówka wyjeżdża do mnie to powiedziałem ze stoję na przeciwko i widzę że nawet jeszce do niego nie dojechała... :evil: . no to sie Paweł właczył czyli wlaściciel firmy budowlanej i męczył go ciągle... no i jakoś Sławek teraz funkcjonuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnie posunęliście robotę do przodu. Gonisz nas gonisz...

U nas cieśle od poniedziałku są, tzn. dzisiaj nie - bo pada :-?

 

gdzie tam sie posunęliśmy... jak u Was już cieśle są a ja planuję ich na lipec to nie ma tu raczej mowy o pościgu za Wami :D Strop nad resztą domu będzie zalewany dopiero pod koniec przyszlego tygodnia... ale to w sumie dobrze bo jest wiecej czasu na zarabianie kaski :D ... no i jeszcze muszę załatwić wykonanie ram stalowych a ciągle nie mam na to czasu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...