wodzu1 27.05.2009 08:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 Mhmm, my teraz jeździmy po Poznaniu i dzwonimy za nietypowymi śrubami zamkowymi... Kurcze ciągle takie tempo... nie ma czasu na dziennik :/ a cóz to takiegiego i do czego potrzeba? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 27.05.2009 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 Mhmm, my teraz jeździmy po Poznaniu i dzwonimy za nietypowymi śrubami zamkowymi... Kurcze ciągle takie tempo... nie ma czasu na dziennik :/ a cóz to takiegiego i do czego potrzeba? Cieśle potrzebują, do skręcania drewna. Są to takie specjalne śruby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wodzu1 27.05.2009 08:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 Mhmm, my teraz jeździmy po Poznaniu i dzwonimy za nietypowymi śrubami zamkowymi... Kurcze ciągle takie tempo... nie ma czasu na dziennik :/ a cóz to takiegiego i do czego potrzeba? Cieśle potrzebują, do skręcania drewna. Są to takie specjalne śruby. aaaa... to mam nadzieję że mi to sobie sami załatwią - w końcu cięzka kase za to bedą brali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata i Rafał 31.05.2009 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 Witam! Dawno tu nie zaglądałam a tu mury pną się w górę! Co za nerwówka z dostawami cegły... Miałam podobnie z drzewem - cieśla na działce chcący uciekać na inną robotę a więźby brak. Rozumiem, że mowa o Efekcie w Rokietnicy? Cóż miałam to szczęście, że cegłę miałam na czas i to w dodatku zaopatrywała mnie w nią firma z Pniew! A teraz wełnę, pyty k-g i stelaże kupowałam w hurtowni w Mrowinie. I nawet udało się załatwić, że najpierw towar na budowie a później pieniądze!!! Powodzenia!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 03.06.2009 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2009 Gdyby nie te przygody z drugą partią cegieł... to nie miałabym na co narzekać na Efekt. Nie jest źle, mogło być gorzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wodzu1 03.06.2009 13:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2009 Gdyby nie te przygody z drugą partią cegieł... to nie miałabym na co narzekać na Efekt. Nie jest źle, mogło być gorzej. obawiam sie że mnie te przygody za dwa tygodnie przy ścance kolankowej bedą czekały moj murarz i tak już stal np zamawia gdzie indziej... swoją drogą to ładnie poszliście - wiezba juz prawie gotowa..... ja za to mam inne tematy na głowie - synek mi się urodził!!!!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 03.06.2009 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2009 synek mi się urodził!!!!!!!!!!!!!!!! WOW no to GRATULACJE!!!! Kwiaty dla MAMY. http://77.252.132.194/guzmania/Inne/Rosliny_kwiaty/bukiet.jpg I coś dla TATY http://77.252.132.194/guzmania/Inne/Szampan_i_słodkie/Najdrozszy_szampan_swiata.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Gosc_gość 03.06.2009 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2009 GRATULACJE DLA TATUSIA i MAMUSI Ile waży i mierzy ? Moja już ma 2 miesiące i rośnie tak szybko, że mam wrażenie, że już ma pół roku. Jak się urodziła miała 3120g a teraz po niecałych 2 miesiącach 5900 Z tego też powodu, budowa trochę zwolniła tempa, ale jakoś dajemy radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mort 03.06.2009 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2009 SERDECZNE GRATULACJE DLA RODZICÓW! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wodzu1 04.06.2009 08:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Dziekuję sredecznme za gratulacje Mały miał 3730g i 56 cm długości. troche rozrabiał przy porodzie bo się zaplątał nózkami o pępowinę i wisiał jak komandos opuszczający się z sufitu. szybkie cięcie i było po kłopocie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 04.06.2009 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 No to spory chłopak Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło. Moi obaj chłopcy też się poplątali pępowiną. A jakie daliście mu imię? No i kiedy się dokładnie urodził i gdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 04.06.2009 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 synek mi się urodził!!!!!!!!!!!!!!!! No bracie......GRATULUJĘ!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wodzu1 07.06.2009 11:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 No to spory chłopak Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło. Moi obaj chłopcy też się poplątali pępowiną. A jakie daliście mu imię? No i kiedy się dokładnie urodził i gdzie Dawid, 1.06, i na Lutyckiej.. mama i synek od czwartku w domu... wiec mało czasu na forum ale budowa się posuwa - w piątek strop zalany... a popos czy beton ma prawo popekac mimo podlewana na balkonach a własciwie w miejscach gdzie jest bardzo dużo zbrojenia - te pękniecia to sa takie rysy... na podciagach jest podobnie.. dodam B25 był lany czyli mocniejszy niż w projekcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarioZZ 07.06.2009 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 Witam i przede wszystkim życzę dużo zdrowia świeżo upieczonym Rodzicom!!! Napisałem bo widzę że będziemy dość bliskimi sąsiadami wiec trzeba się wspierać duchowo i poganiać do roboty hehe Jak obliczyłem mam do Was opóznienie około 6 tygodniowe wiec będę się przyglądał co mnie czeka w trakcie budowy. pozdrawiam i czytam dalej wasz dziennik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 10.06.2009 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2009 Pogoda trochę wyręcza Cię w podlewaniu. Jakies pęknięcia mogą być. Zależy jakie duże. Najlepiej, żeby to kierownik zobaczył. Kurcze my tak żałujemy, że od razu nie ocieplilismy fundamentów i nie zasypalismy ich. Teraz ciagle mamy wodę wokół domu i nie wiadomo kiedy będzie ładna pogoda bezdeszczowa, żeby to zrobić Ech.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wodzu1 10.06.2009 08:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2009 Pogoda trochę wyręcza Cię w podlewaniu. Jakies pęknięcia mogą być. Zależy jakie duże. Najlepiej, żeby to kierownik zobaczył. Kurcze my tak żałujemy, że od razu nie ocieplilismy fundamentów i nie zasypalismy ich. Teraz ciagle mamy wodę wokół domu i nie wiadomo kiedy będzie ładna pogoda bezdeszczowa, żeby to zrobić Ech.... kiero już widziął powiedział że ok... przy takim mocny betonie to praktycznie nie do uniknięcia. z tym podlewaniem to tylko wczoraj wieczorem nie byłem (mam nadzieję że w naszym regionie padało?) ale dzisiaj zaraz tam jadę... mnie po ociepleniu obsypali dookola resztą pospółki i mam teraz spkój z wodą... jak u Was zobczyłem co się dzieje to sę za głowę chwyciłem... u mnie po największych ulewach mam zaledwie jedną większą kałużę tzn 1,5 na 0,5m... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 10.06.2009 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2009 Wczoraj koło 18.00 była ulewa i burza. Także podlało ładnie i Tobie i nam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek EM08 10.06.2009 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2009 Witaj Wodzu, wydaje mi się, że masz działkę w fajnym miejscu. Zawsze mi się podobały takie miejsca na budowę domu, w których jest mieszana zabudowa. Trochę domków i trochę bloczków (byle nie za wysokich). Moja działka wśród zieleni z paroma tylko sąsiadami też mi się podoba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorota_Marcin 17.06.2009 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 witam ja co prawda nie poznanianka ale startujemy z moim M z budową Orchidei 1 pozwoliłam sobie oblukać zdjęcia - super! U nas na razie krajobraz księżycowy po przejściu tajfuna - koparkowego aaaaaaaa, gratulacje z okazji narodzin potomka! Będę wpadać po newsy związane z budową Pozdrawiam, Dorota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wodzu1 17.06.2009 17:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 witam ja co prawda nie poznanianka ale startujemy z moim M z budową Orchidei 1 pozwoliłam sobie oblukać zdjęcia - super! U nas na razie krajobraz księżycowy po przejściu tajfuna - koparkowego Będę wpadać po newsy związane z budową Pozdrawiam, Dorota no to serdecznie widam w klubie Orichdeowiczów - lubuskie to w końcu po sąsiedzku aaaaaaaa, gratulacje z okazji narodzin potomka! Dzięki - mały się rozwija i rośnie jak na drożdżach u mnie jak widzisz krajobraz księżycowy był 2 miesiące temu a teraz strop już zalany i do dachu się szykujemy Zapraszam, wpadajcie jak najczęściej możecie i chcecie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.