rury żaroodporne do kominka

[banko]

Witam. Cprawda wysłałem zapytanie na PW do forumowego guru odnosnie kominków, ale jednocześnie pomyślałem że skoro ja mam taki problem to i może kiedyś ktoś będzie go miał więc może znajdzie odpowiedź w tym watku.

 

Proszę o pordę w sprawie wkładu (rury) do komina od kominka.

Zacznę od tego że komin spalinowy do kominka ma przekrój 25x25cm.

Znalazłem ciekawą ofertę firmy MK "Żary" na rury żaroodporne.

Do tej pory myślałem że powinno to wyglądać tak: 1-odskraplacz, 2- wyczystka, 3- rura, 4-trójnik, 5-rura, 6- trażak lub parasol. Zważywszy na fakt że zamierzam zakupić rury fi200 koszt takiego systemu zrobił się spory. I tutaj sprzedawca przychodząc z pomocą zaproponował takie oto rozwiązanie: zapomniec o odskraplaczy, zapomnieć o wyczystce, zapomnieć o trójniku tylko zastosować kolano 45 stopni i od razu rura w górę, na dachu parasol jeśli powyżej kalenicy ewentualnie strażak jeśli komin kończy się poniżej kalenicy.

Nie ukrywam że cenowo oczywiście drugi wariant jest zdecydowanie korzystniejszy, ale czy to będzie spełniało swoje zadanie?? Kominek bez płaszcza wodnego ewentualnie z DGP. Z założenia odpalany rekreacyjnie a DGP tak na wszelki wypadek robione we własnym zakresie.

Będę wdzięczny za każdą uwagę i wskazówkę. Akurat w tej dziedzinie nie mam żadnych doświadczeń. Dodam jeszcze tylko że wysokość komina to 7,6m na wypadek gdyby to miało jakieś znaczenie.

Pozdrawiam.

[KonradJot]

Witam. Cprawda wysłałem zapytanie na PW do forumowego guru odnosnie kominków, ale jednocześnie pomyślałem że skoro ja mam taki problem to i może kiedyś ktoś będzie go miał więc może znajdzie odpowiedź w tym watku.

 

Proszę o pordę w sprawie wkładu (rury) do komina od kominka.

Zacznę od tego że komin spalinowy do kominka ma przekrój 25x25cm.

Znalazłem ciekawą ofertę firmy MK "Żary" na rury żaroodporne.

Do tej pory myślałem że powinno to wyglądać tak: 1-odskraplacz, 2- wyczystka, 3- rura, 4-trójnik, 5-rura, 6- trażak lub parasol. Zważywszy na fakt że zamierzam zakupić rury fi200 koszt takiego systemu zrobił się spory. I tutaj sprzedawca przychodząc z pomocą zaproponował takie oto rozwiązanie: zapomniec o odskraplaczy, zapomnieć o wyczystce, zapomnieć o trójniku tylko zastosować kolano 45 stopni i od razu rura w górę, na dachu parasol jeśli powyżej kalenicy ewentualnie strażak jeśli komin kończy się poniżej kalenicy.

Nie ukrywam że cenowo oczywiście drugi wariant jest zdecydowanie korzystniejszy, ale czy to będzie spełniało swoje zadanie?? Kominek bez płaszcza wodnego ewentualnie z DGP. Z założenia odpalany rekreacyjnie a DGP tak na wszelki wypadek robione we własnym zakresie.

Będę wdzięczny za każdą uwagę i wskazówkę. Akurat w tej dziedzinie nie mam żadnych doświadczeń. Dodam jeszcze tylko że wysokość komina to 7,6m na wypadek gdyby to miało jakieś znaczenie.

Pozdrawiam.

 

witam

 

ja się tam nie znam na tym , ale czy jak kominiarz rzuci kulę z góry to nie rozwali się przypadkowo tego kolana??

Nie możesz zrobić po prostu komina takiego jak się należy??

trochę jak dla mnie dziwny tok rozumowania, zaoszczędzić na kominie, no to po co brać się za budowanie domu, nie można oszczędzać na wszystkim.

Pozdrawiam

[banko]

Problem w tym że ja nie szukam oszczędności, ale jeśli ktoś mi coś chce sprzedać za przykładowo 1000 zł, a ktoś inny mówi po co tyle wydawać jak można zrobic to inaczej i za połowe kasy to ja się zastanawiam po co przepłacać.

Chce zrobić komin taki jak należy właśnie dlatego się pytam. Jeśli możesz to napisz jak powinien wyglądać komin jak należy, tylko nie pisz o kominach systemowych.

Jak dla mnie mało rzeczowa odpowiedź. Mimo wszystko dziękuję.

[agagaj]

banko masz chyba na myśli wkład kominowy??...

Mam wrażenie, że nieco kiepsko by się czyściło komin w takiej konfiguracji..

Gdzie niby sadza z przewodu kominowego miała by się zbierać?? A łapą grzebania od strony kominka to ja bym się nie podjęła

 

U mnie propozycja ze strony dystrybutora MK była jeszcze ciekawsza dla komina żaroodpornego dwupłaszczowego:

 

Założenie było takie, że komin miałaby wychodzić u mnie od wkładu kominkowego i iść pionowo bez załamań do góry, czyli komin prosty jak drut.

Dystrybutor zaproponował brak wyczystki, odskraplacza Jedynie obejmy i przejście stropowe, a ponad połacią parasol.

Sadza przy czyszczeniu i zacinająca woda opadowa waliłaby prosto do wkładu (nie znam minusów rozwiązania z autopsji), ale myślę, że syfiaste... Nie wiem czy rozsądne??

Komin podobnej wysokości jak u Ciebie.

Myślałam o umieszczeniu wyczystki na poddaszu użytkowym.

 

I co o tym myśleć?? Sprzedawca powinien nam wciskać jeszcze masę dodatkowych "niezbędnych" elementów, tymczasem on się broni

 

 

ja się tam nie znam na tym , ale czy jak kominiarz rzuci kulę z góry to nie rozwali się przypadkowo tego kolana??

Nie możesz zrobić po prostu komina takiego jak się należy??

 

Co masz na myśli??

[Bazhyl]

Również rozważałem taką koncepcję, jednak sprzedawca informował mnie, że takie rozwiązanie nie jest zgodne z przepisami. Na mój rozum przy czyszczeniu komina wszystkie zanieczyszczenia zostawałyby w pierwszym kolanie 90 stopni. U mnie wygląda to tak, że odległość osi wylotu z kominka i osi komina to około 50-60 cm. Ostatecznie zdecydowałem się na kompletny wkład 180. Możesz ewentualnie zastanowić się nad zmniejszeniem średnicy, mam wrażenie, że 180 wystarczy.