Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

UWAGA! Nie wszyscy fachowcy kradną


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 286
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

(...)

US zwraca mu za 180 dni 14 PLN różnicy w VAT czyli per saldo po 180 dniach tak jakby sprzedał za 122 PLN

 

Paniatno?!

 

Errato! Od grudnia 2008 zwroty VAT dla przedsiębiorców nastepują już w terminie 60 dni. Termin 180-dniowy poległ przy ostaniej nowelizacji ustawy o VAT, po kąśliwych uwagach jakiejś tam komisji UE. Zresztą do tej pory obowiązywał tylko przez pierwszy rok działalności i dotyczył tylko tych, którzy zarejestrowali się jako podatnicy VAT-UE (czyli przedsiębiorcy zamierzający działać na rynku unijnym) - po roku działalności zasadniczym terminem stawało się 60 dni. Być może takim płatinikiem VAT-UE byłeś - ale czy faktycznie swoją firmę masz dopiero niecały rok?? Oj, coś chyba kręcisz z tymi 180 dniami - jeśli się mylę, uprzejmie przepraszam.

Ponadto, zniknęła też drakońska kara 30% za błędy - to w kontekście rzuconej tu przez kogoś sprawy kar, na które pożalił się ktoś wypowiadajcy się w tym temacie.

Jareko - Szanowny Przedsiebiorco, bez złosliwości - chyba warto być bardziej na bieżąco w przepisach, aby nie głosić na tym forum wątpliwej prawdy informacji, bo dla szaraczków nie prowadzących działalności gospodarczej termin zwrotu VAT pozostał nadal półroczny...

 

Nawiasem pisząc - byłem pracownikiem długie lata, teraz zaś od kilku jestem przedsiębiorcą tzw. samozatrudnionym (nie zatrudniam pracowników), ale pracę wykonuę w głównie na rzecz jednego zleceniodawcy - i powiem jedno - opłaca się nim być i to bardzo. Jako przedsiębiorca sporo tego co kupuję mam tańsze o 1/3 niż ktoś kto nim nie jest (odzyskuję VAT płacony przy zakupie, i dodatkowo wrzucam sobie zakup w koszty, czym obniżam podstawę opodatkowania podatkiem dochodowym, czyli tego tego co faktycznie zarobię) np. usługi telefoniczne, wydatki na paliwo, zakup komputera, zakup samochodu (ten obecnie z pewnymi ograniczeniami, ale po niedawnym wyroku ETS znowu wrócą kratki) - czy pracownik, dojeżdzający do pracy, kupujący te wszystkie wyżej wymienione rzeczy ma taką mozliwość? Niestety nie, on ma tylko marną ryczałtową nieco ponad stówkę tzw. pracowniczych "kosztów uzyskania przychodów", a od całej reszy którą zarobi buli (obecnie) 18% podatku dochodowego.

Podatek, zwany składkami zus (choć nie taki całkim mały) mam nieależny od wysokości zarobków, ale dużo większy by był, gdybym miał pracować, za obecne wynagrodzenie jakie osiągam, na umowę o pracę (bo liczyć też trzeba również to co płaci pracodawca - łącznie stanowi on ok. 34% całości kosztów zatrudnienia, czyli płacy brutto ze składkami obciążającymi pracodawcę).

Nie wiem czy wiecie, że właśnie z takich powodów, w wielu krajach UE nie tak łatwo uzyskać status przedsiębiorcy. Wyobraźcie sobie, co by było gdyby wszyscy pracujący zostali właśnie przedsiębiorcami. System emerytalny rozłożyłby się w jedem miesiąc, podatek VAT przestałby mieć rację bytu, a każdy kupujący samochód na dzień dobry dostawałby prezent w postaci VAT-u do zwrotu za wydatek inwestycyjny, i dodatkowo, przy np. aucie o wartości 50.000 netto, rocznie przez całe 5 lat o 10.000 zł zmiejszałby sobie zarobki (dochód) do opodatkowania (tyle wyniósłby roczny odpis amortyzacyjny wartości nowego samochodu). W Polsce jeszcze do pewnych "oczywistych" wniosków jeszcze rządzący nie doszli, więc z tego póki się da - korzystam. Więc o jedno - proszę, nie biadolcie, jak to tym przedsiębiorcą żle w Polsce być. Bo w aspekcie finasowym - to git interes w porównaniu do opcji bycia pracownikiem najemnym, z którego zarobków państwo odciaga prawie 40% w postaci różnych obciążeń podatkowych (składek zus i podatku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nefer będę lizusem,

masz rację, :lol: :lol:

 

a Tym co tak wyliczają:

na pewno uważacie że jesteście w czymś, co najmniej dobrzy,

dlaczego nie skorzystać z okazji i nie otworzyć własnej działalności,

i będzie dokładnie tak jak w tym dowcipie,

 

... mówi kumpel do kupla,

ożeń się, dlaczego ma być Ci lepiej :-?

 

My którzy zdecydowaliśmy się na to, z reguły po paru latach od rozpoczęcia działalności mamy lepiej,

 

ale trzeba mieć szczęście ulokować się na rynku i znaleźć ten swój kawałek tortu,

mieć jakąś gotówkę na rozpoczęcie,

trafić na uczciwych kontrahentów,

chcieć i umieć przez ten okres zrezygnować z wielu rzeczy, niejednokrotnie z życia rodzinnego,

być odpornym na stres i to bardzo,

i jeszcze parę rzeczy jak bym się zaparł to bym wymienił,

ale nie oto chodzi,

 

chodzi o to, że w tym co pisze czy to Boho czy też grzechlik, jest nasza polska bezinteresowna zawiść,

że Oni mają lepiej, bo żerują na Nas i okradają nas,

o wątpliwej interpretacji etycznej swojego postępowania już nie piszą,

nie piszą o tym że załatwiali to bez FV, żeby było taniej, okradając Państwo,

 

od zawsze piszę i mówię,

jedynym cywilizowanym rozwiązaniem chroniącym obie strony jest umowa,

podpisuję co chcę, wiem ile płacę i za co,

mam podstawy w razie draki by dochodzić swoich racji,

 

macie wolność wyboru,

odpowiadają mi warunki umowy, w porządku,

nie to będzie ktoś inny,

ale nie macie podstaw żeby kogoś nazywać złodziejem :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

US zwraca mu za 180 dni 14 PLN różnicy w VAT czyli per saldo po 180 dniach tak jakby sprzedał za 122 PLN

 

Paniatno?!

 

Errato! Od grudnia 2008 zwroty VAT dla przedsiębiorców nastepują już w terminie 60 dni. Termin 180-dniowy poległ przy ostaniej nowelizacji ustawy o VAT, po kąśliwych uwagach jakiejś tam komisji UE. Zresztą do tej pory obowiązywał tylko przez pierwszy rok działalności i dotyczył tylko tych, którzy zarejestrowali się jako podatnicy VAT-UE (czyli przedsiębiorcy zamierzający działać na rynku unijnym) - po roku działalności zasadniczym terminem stawało się 60 dni. Być może takim płatinikiem VAT-UE byłeś - ale czy faktycznie swoją firmę masz dopiero niecały rok?? Oj, coś chyba kręcisz z tymi 180 dniami - jeśli się mylę, uprzejmie przepraszam.

Ponadto, zniknęła też drakońska kara 30% za błędy - to w kontekście rzuconej tu przez kogoś sprawy kar, na które pożalił się ktoś wypowiadajcy się w tym temacie.

Jareko - Szanowny Przedsiebiorco, bez złosliwości - chyba warto być bardziej na bieżąco w przepisach, aby nie głosić na tym forum wątpliwej prawdy informacji, bo dla szaraczków nie prowadzących działalności gospodarczej termin zwrotu VAT pozostał nadal półroczny...

 

oj tam..... wysokiej klasy profesjonaliści takimi drobiazgami się nie zajmują - poprzez wzgląd na swoją powszechnie znaną godność.... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

US zwraca mu za 180 dni 14 PLN różnicy w VAT czyli per saldo po 180 dniach tak jakby sprzedał za 122 PLN

Paniatno?!

....Jareko - Szanowny Przedsiebiorco, bez złosliwości - chyba warto być bardziej na bieżąco w przepisach, aby nie głosić na tym forum wątpliwej prawdy informacji, bo dla szaraczków nie prowadzących działalności gospodarczej termin zwrotu VAT pozostał nadal półroczny........
W ciagu 60 dni zwracaja ci tylko tyle VATu ile nie przekroczy 22% przychodu netto w danym miesiacu.

Stad napisałem te 180 dni - bo bardzo często zdarza się ze pełne rozliczenie następuje właśnie po 180 dniach - gdyz nie co miesiąc obrót masz wystarczająco wysoki by na pełną kwotę do zwrotu sie załapać.

Odliczać możesz teoretycznie wszystko , nwet papier do d...y ;) ale... teoretycznie, do pierwszej kontroli US żyj z ta świadomością - US później te twoje "koszty" bardzo dokładnie zweryfikuje - np. Kawę przy fakturze za paliwo możesz sobie wrzucić w koszty, ale działający podobnie Red Bull czy Tiger czy cokolwiek innego z kofeina jest już interpretowane inaczej, uważaj z tymi samochodami i odliczeniem VATu, jak nie masz homologacji na ciężarowy.... współczuje itd itd

Moze w UE sa bardziej precyzyjne przepisy bez możliwości rożnej ich interpretacji - gdyby tak pięknie było Kluska dalej byłby właścicielem Optimusa (chyba tak się nazywa jego firma) a nie po kilku latach walki odzyskał dobre imie - a przewieźli go właśnie na Vacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...chodzi o to, że w tym co pisze czy to Boho czy też grzechlik, jest nasza polska bezinteresowna zawiść,

że Oni mają lepiej, bo żerują na Nas i okradają nas,

o wątpliwej interpretacji etycznej swojego postępowania już nie piszą,

nie piszą o tym że załatwiali to bez FV, żeby było taniej, okradając Państwo,...

trafna, bardzo trafna uwaga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa twoje cytaty i od razu wyjasnienie - bo nie do konca tak jest jak piszesz

Podatek, zwany składkami zus (choć nie taki całkim mały) mam nieależny od wysokości zarobków, ale dużo większy by był, gdybym miał pracować, za obecne wynagrodzenie jakie osiągam

Masz niezależny, gdyż godzisz sie z racji jego wysokości dla ZUS pracować za najnizsza ustawowa place i ode tej płacy będą ci później wypłacane świadczenia - takze najniższe z możliwych. Pomijam wogole kwestie samego ZUS i tego co po przejściu na emeryturę będzie i czy bedzie wypłacał. ALe ty dostaniesz co miesiac o wiele mniej niz ten ktory zarabia np. 3000. Wiec nie podawaj tego jako argument w dyskusji - to Twoja wola a nie argument za tym ze % udzial ZUS jest mniejszy niz na etacie

....Bo w aspekcie finasowym - to git interes w porównaniu do opcji bycia pracownikiem najemnym, z którego zarobków państwo odciaga prawie 40% w postaci różnych obciążeń podatkowych (składek zus i podatku).
podobnie jak powyżej, gdyby ustalano ze masz płacić od faktycznych dochodów wyglądałoby to zupełnie inaczej. Jako przedsiębiorca sam podajesz ile zarabiasz i 99% wybiera stawkę najnizsza - czos ponad 800 zeta chyba - nie pamiętam, place tyle ile wylicza mi biuro rachunkowe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ciagu 60 dni zwracaja ci tylko tyle VATu ile nie przekroczy 22% przychodu netto w danym miesiacu.

Stad napisałem te 180 dni - bo bardzo często zdarza się ze pełne rozliczenie następuje właśnie po 180 dniach - gdyz nie co miesiąc obrót masz wystarczająco wysoki by na pełną kwotę do zwrotu sie załapać.

Jareko - nie masz racji. Informacje jakie podałeś dotyczą stanu prawnego sprzed grudnia 2008 r. Przeczytaj sobie aktualne brzmienie art. 87 ustawy o VAT. Od grudnia bowiem jak wychodzi Ci nadwyżka Vat naliczonego nad należnym, to cała wysokość tej kwoty podlega zwrotowi w ciągu 60 dni i bez żadnych wymogów w postaci 22% obrotu, czy też tylko w części dotyczącej zakupów środków trwałych (jak to było przed nowelizacją). Szanuję Cię jako doświadczonego forumowicza od okiennych tematów, ale ze mną nie polemizuj w temacie, który znam od podszewki z racji wykonywanego zawodu. Nie masz racji, koniec i kropka. Właśnie dlatego napisałem, że ostatnia nowelizacja tą przedstawioną przez Ciebie kwestię zasadniczo zmieniła.

Jeśli Twoje biuro rachunkowe twierdzi inaczej, to je czym prędzej zmień.

Odliczać możesz teoretycznie wszystko , nwet papier do d...y ;) ale... teoretycznie, do pierwszej kontroli US żyj z ta świadomością - US później te twoje "koszty" bardzo dokładnie zweryfikuje - np.

Nie napisałem, że wszystko co kupię mogę sobie odliczyć. Mogę zaś odliczyć wiele i są to czasem spore kwoty, a nie-przedsiębiorca nie odliczy sobie absolutnie nic - i na tym polega moja przewaga.

 

uważaj z tymi samochodami i odliczeniem VATu, jak nie masz homologacji na ciężarowy.... współczuje itd itd

Współczuć to należałoby skarbowi państwa. Jak nie wiesz o co chodzi w kwestii przegranej przez Polskę sprawy przed ETS w sprawie odliczeń VAT od zakupu samochodów, to wejdź na stronę http://www.magoora.pl i sobie pocztaj. Polecam też googlarke, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej. W razie chęci poszerzenia wiedzy w tej sprawie - również służę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok - dzwoniłem, sprawdziłem PRZEPRASZAM - masz Mroźny racje co do tej zmiany

A co kwestii przegranej przez Polskę sprawy przed ETS w sprawie odliczeń VAT od zakupu samochodów jest mi znana ale i tak trzeba przy samochodach cholernie uważać, US bierze je pod lupę wyjątkowo.

 

 

jako komentarz można tu zacytować pewnego znawcę tematu:

 

"oj facet - nie ośmieszaj się

doucz się najpierw"

 

8)

 

wiem, wiem..... bolesne..... ale człowiek uczy się całe życie.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok - dzwoniłem, sprawdziłem PRZEPRASZAM - masz Mroźny racje co do tej zmiany

A co kwestii przegranej przez Polskę sprawy przed ETS w sprawie odliczeń VAT od zakupu samochodów jest mi znana ale i tak trzeba przy samochodach cholernie uważać, US bierze je pod lupę wyjątkowo.

 

 

jako komentarz można tu zacytować pewnego znawcę tematu:

 

"oj facet - nie ośmieszaj się

doucz się najpierw"

 

8)

 

wiem, wiem..... bolesne..... ale człowiek uczy się całe życie.....

 

eeeeeeeeeeee..... myślałem, że coś nowego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze w UE sa bardziej precyzyjne przepisy bez możliwości rożnej ich interpretacji - gdyby tak pięknie było Kluska dalej byłby właścicielem Optimusa (chyba tak się nazywa jego firma) a nie po kilku latach walki odzyskał dobre imie - a przewieźli go właśnie na Vacie

 

cytując pewnego forumowicza, skomentuję tę brylantową myśl w ten sposób:

"mało wiesz jak widać i aż dziwne ze w ogóle głos zabierasz w temacie w którym wykazujesz totalna ignorancje...."*

 

*pisownia oryginalna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrb kowalczyk przedstawił do rozliczenia ( notabene za prace, których mu nikt nie zlecił )m. inn. faktury na 600m2 membrany dachowej. pomijając fakt, że dach ma tylko 184m2 to tej membrany oprócz zrb kowalczyk nikt nie widzi . może ktoś z forumowiczów się dopatrzy jej w mojej galerii anias na stronie :

http://www.forumbudowlane.pl/profile.php?mode=viewprofile&u=11786

pytanie retoryczne, jednak z wiadomych względów nie mogę inaczej.

czy zrb kowalczyk chciał mnie oszukać tzn. wyłudzić pieniądze za materiał niewbudowany ??? odpowiedzcie sami. nie okradł mnie bo mu nie zapłaciłam. jednak wśród materiałów wbudowanych wg zrb kowlczyk znajdują się również rękawice oblewane gumą czeroną, kłódka itd itp.

oczywiście dodatkowo liczył za dostawę w/w towarów chyba 8% od wartości faktur.

pominęłam jeszcze istotny szczegół, że dach jest do wymiany, krokwie i murłaty do niczego się nie nadają a na spróchniałych krokwiach leży łysa blacha. dekarze twierdzą, że nie ma możliwości położenia membrany na taki dach bez zdjęcia blachy, bo ta stra blacha jest jak tapeta , gdy się ją zdejmie to drugi raz się nie położy. poza tym blacha jest stara , kruszy się i wygina pod wpływem delikatnego nacisku. z dachu leci itd itp.

jeśli ktoś nie daje temu wiary, to zapraszam na oględziny.

poza tym za wiele czynności fakturował kilkakrotnie. jeśli ktoś ma ochotę poznać te techniki to służę informacjami popartymi dokumentacją, baaaaaardzo obszerną.

myślę, że warto. takiej szkoły do końca życia się nie zapomni. lepiej nauczyć się na cudzych doświadczeniach, więc służę. ciekawe tylko czy my wszyscy płaciliśmy publicznymi pieniędzmi zrb kowalczyk za prace wykonywane dla pkp i łze w taki lub podobny sposób. może warto to sprawdzić????? ciekawe czy zgadza się stan materiałów wbudowanych i faktycznie zużytych oraz liczba przepracowanych godzin i inne punkty kosztorysu?????

pamiętajmy, że np. w zbicie tynku jest wliczone również wyniesienie gruzu. jednak zrb kowalczyk widocznie tego nie wiedział :wink: i fakturował przynajmniej podwójnie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając do tematu prawda pewnie zawsze lezy po środku. Częśc z forumowiczów bije piane, że ich fachowiec wydymał (znamy relację jednej strony)...ale do sądu i tak nie pójda bo fachowiec robił na czarno. A czemu tak robił ? Bo czesto inwestor chciał taniej bez papierów, jakoś materiały bez fakturek bo wykonawca ma układ w sklepie, a po co później walczyć z odliczeniami i US....a tym samym inwestor wydymał nasze biedne państwo. Bo zdecydowana większośc z nas bez względu czy sa pracownikami czy pracodawcami kręci...ale sama nie lubi być wkręcona :wink: .

A wyobraź sobie, że ja chętnie zbieram fakturki.

To nie inwestor dyma nasze biedne państwo tylko wykonawca - cwaniak.

Zapraszam do lektury Ordynacji podatkowej Rozdział 12 Art. 87[Obowiązek wystawienia rachunku]

$1. Jeżeli odrębne przepisy nie stanowią inaczej, podatnicy prowadzący działalność gospodarczą obowiązani są na żądanie kupującego lub usługobiorcy wystawić rachunek potwierdzający dokonanie sprzedaży lub wykonanie usługi.

Więc to żadna łaska z ich strony.

odzyskanie jakiejkolwiek kasiorki z tego urzędu to na dzień dobry dogłębna kontrola?

prawda

Jak czytam takie bzdury to mi się słabo robi. Przede wszystkim jak składa się wniosek o zwrot VAT-u to nie jest to kontrola tylko czynności sprawdzające.

Ordynacja podatkowa Dział V Art. 272

O kontroli podatkowej znajdziecie info w Dziale VI Art. 281

Oj "przedsiębiorcy", żałosna jest Wasza wiedza na temat przepisów, ale wymądrzać i skarżyć na urząd skarbowy to się każdy umie. Jak się ma porządek w papierach i trochę pojęcia o przepisach to nie taki diabeł straszny jak go malują. A jak się pojęcia nie ma to proponuję zatrudnić księgową

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... podatnicy prowadzący działalność gospodarczą obowiązani są na żądanie kupującego lub usługobiorcy wystawić rachunek potwierdzający dokonanie sprzedaży lub wykonanie usługi.....
ale jak widać są tacy Inwestorzy którzy nie żądają

...jak składa się wniosek o zwrot VAT-u to nie jest to kontrola tylko czynności sprawdzające. ....
:lol: :lol: :lol: niewielka różnica, przyjaciel miał w zeszłym roku "czynności sprawdzające" trwały trzy dni wyłączając go z życia zawodowego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...