Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

UWAGA! Nie wszyscy fachowcy kradną


Recommended Posts

Ja także raczej wszystko załatwiałem sam. Ale niestety nigdy nie ma pewności.

 

Sam słyszałem w hurtowni jak przede mną brał materiały jeden wykonawca i Pani w kasie ładnie się zapytała czy WZ ma być dla niego czy dla klienta. On stwierdził, że chce taką i taką. Pani uprzejmie mu dała dla klienta. I potem coś tam mówiła na co może dać mu rabat jego a na co trochę mniejszy. Czyli klient widzi WZ-tkę "normalną" a wykonawca oczywiście mniejszą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 286
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zetka Ty chyba minęłaś się z powołaniem :roll: powinnaś być informatorem u komisarzy z W-11 :D

 

Powyższe przykłady są zwykłym złodziejstwem i rozumiem że Ty je popierasz skoro krytykujesz Zetke :evil:

Mnie jakoś cieśle też naciągneli na trochę desek i 2 czy 3 rolki papy, ale nie złapałem ich za rękę, ale byłbym wdzięczny sąsiadowi gdyby mi powiedział jeżeli widziałby co się dzieje u mnie na budowie.

 

Niestety wciaż wielu pozostała mentalność gdzie popiera się złodziejstwo i cwaniactwo a zwykłe ludzkie odruchy bierze się za przejaw donosicielstwa i kolaboracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zetka Ty chyba minęłaś się z powołaniem :roll: powinnaś być informatorem u komisarzy z W-11 :D

 

Powyższe przykłady są zwykłym złodziejstwem i rozumiem że Ty je popierasz skoro krytykujesz Zetke :evil:

Mnie jakoś cieśle też naciągneli na trochę desek i 2 czy 3 rolki papy, ale nie złapałem ich za rękę, ale byłbym wdzięczny sąsiadowi gdyby mi powiedział jeżeli widziałby co się dzieje u mnie na budowie.

 

Niestety wciaż wielu pozostała mentalność gdzie popiera się złodziejstwo i cwaniactwo a zwykłe ludzkie odruchy bierze się za przejaw donosicielstwa i kolaboracji.

 

A może to reakcja na zasadzie "udzerz w stół..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem handlowcem, podobno dobrym ...

 

zawsze kupowalem ja na siebie i nie wydaje mi sie aby majster dal rady kupic taniej ...

 

Na przyklad jak w Toruniu nie bylo pelnej czerwonej cegly a jakies resztki byly srednio po prawie 2 zeta ja sobie kupilem za niecala zlotoweczke tylko ze transport jechal a okolic niemieckiej granicy. za dowoz nic nie placilem bo to bylo przy okazji. Jak na wiewzbe czekalo sie 1,5-2 miechy i kosztowala 850 zeta to ja sobie kupilem na mazurach za 650 zeta i nawet po zaplaceniu za transport chyba 600 czy 800 zeta bylem sporo zarobiony a na calosc czekalem jakies 3 tygodnie :D

 

wole kupowac sam bo jak bede mial pozniej pretensje to tylko i wylacznie do siebie samego a oszukac mnie jest raczej ciezko ...

 

PS. certyfikat energetyczny zamowilem za 300zl - ktos znalazl taniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety wciaż wielu pozostała mentalność gdzie popiera się złodziejstwo i cwaniactwo a zwykłe ludzkie odruchy bierze się za przejaw donosicielstwa i kolaboracji.

Cwaniactwem i złodziejstwem jest zamawianie usług bez faktury bo taniej. Jeden oszust przechytrzył drugiego. I teraz lament. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kradzież to kradzież i tak trzeba ją nazywać.

 

a mi w niedzielę w nocy szopkę obrobili. Kuźwa jak rok temu żadnych droższych narzędzi nie trzymałem i wszystko było OK, tak teraz zawiozłem i zostawiłem :evil: elektronarzędzia - poszło wszycho :cry:

Na dodatek wezwana policja - od 14:30 do 19:30 mnie trzymała :evil: (zanim dojechali, popatrzyli, popisali - a efekt będzie i tak umorzenie z powodu nieznalezienia sprawców)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawda stara jak swiat - jak budowa z ich materiału to "przycinaja" na cenach

jak budowa z naszego materiału to go sie podkrada lub niszczy

czy komus zdarzyło sie by z pracy nie zabrac długopisu, zeszytu, plyty CD czy paczki spinaczy lub innych rzeczy w innych branżach

kultura pracy u nas inna poczyjanac od pomocnika murarza na dyrektorze finansowym czy prezenie koncząc

 

niektorzy nawet korzystanie z internetu w pracy nazywają złodziejstwem wzgledem pracodawcy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrulex Ty strasznie pyszny chwalipięta jesteś :D (jak każdy handlowiec :wink: ) ale przyznaję Ci rację

 

Nie chwale sie tylko daje proste przyklady ze najlepiej szukac samemu i kupowac samemu na siebie. jak dajesz fachowcowi to wieksze zakupy do zatwierdzenia a wszesniej z 2-3 telefony celem weryfikacji cen

 

nawet wole nie myslec ile bym zaplacil budowlancowi za cegle w momencie jak prawie jej nie bylo w lato 2007 :evil:

 

mi budowal tesc i tylko pod takim warunkiem sie zgodzil ze to ja bede zaopatrzeniowcem a on tylko mowi czego, ile i jakie mam miec parametry - reszta go nie obchodzila

 

2007 to byl trudny czas na budowanie wiec nieco osiwialem ale nawet nie napisze ile kosztowal moj dom - tez z podpisu bo i tak nie uwierzych - budowal tesc wiec murarka prawie nic nie kosztowala - jedynie pomocnik za 7 zeta/godzina

 

jak chcesz to strzelaj :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem w jakie inne sposoby próbują jeszcze okraść klientów.

 

Próbują? :roll: Wokół mnie trwają właśnie 3 budowy. Zdarzyło mi się widzieć jak jeden z robotników ładuje kilka razy cały bagażnik auta odpadami z drzewa (no chyba że mu sąsiad pozwolił bo wcale się z tym nie krył..)

 

To musiałaś widzieć moją ekipę.

Grzecznie spytali czy mogą zabrać odpady drewna z wieźby.

Oczywiście sie zgodziłam.

I dorzuciłam jeszcze górę niepotrzebnuych już szlunków i resztki stempli.

 

To się zdarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też ekipa się pytała, więc zaznaczyłam że być może sąsiad pozwolił :)

 

A co do zaokraglania cen wyjściowych to mój instalator się sam na tym przejechał. Podał nam cenę za robocizne+materiały (kaloryfery, rurki, złączki itp.) + oddzielnie jakieś 5-6tys za piec. Od momentu wpłacenia zaliczki do zakończenia prac minęło trochę czasu, gość się chyba troche zamotał bo jak przyszło do ostatecznego rozliczenia na nasze standardowe pytanie "ile to tam było do zapłaty" ;) odpowiedział że tak jak się umówiliśmy czyli tyle i tyle. Wyszło jakbyśmy mieli piec za darmo :o Kazałam mu się upewnić czy dobrze policzył, on na to że tak. Chciał nas początkowo oszukać na 5-6 tys ale chyba zapomniał :o :lol: Duzo stracił w moich oczach. A szkoda. Mimo że zrobił fachowo nie polecam go znajomym :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak swoją drogą jestem ciekaw, czy kontrolujecie swoich majstrów co do wielkości roboty. Na przykład czy ilość metrów tynków się zgadza.

 

Do tej pory nikt nic nie wynosił, przynajmniej nie zauważyłem. Natomiast ekipa murarzy oszczędnością nie grzeszyła. Jak sprzątałem po zakończeniu SSO, to wszędzie walały się masy zardzewiałych gwoździ. Jak im się skończyły budowlane, to sobie wzięli pudełko ocynkowanych, które czekały na deskowanie dachu... W końcu to nie ich kasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz miałem taki przypadek (pewnie znowu mnie zjecie ) mówię do gościa jest 140 m dachu, gościu niemożliwe panie mierzymy, dobra mierzymy. Wlazł razem ze mną na dach i pomiar. wyszło 148m dachu, Gościu to co ? tak jak się umawialiśmy 140x stawka którą uzgodniliśmy, nie proszę pana teraz to 148x stawka, no i nie w smak mu było. Oczywiście zgadzam się że są ekipy które naciągają w swoją stronę ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak swoją drogą jestem ciekaw, czy kontrolujecie swoich majstrów co do wielkości roboty. Na przykład czy ilość metrów tynków się zgadza.

 

Nam robiła jedna firma wszystko od fundametów po tynki wewnętrzne (z wyjątkiem elektryki) i kiedyś z ciekawości zmierzyliśmy m2 tynków, czy nas za dużo nie oszukują :lol: Nasze wyliczenia różniły się od ich wyliczeń raptem o 5m2 (na ich korzyść ale przyjęliśmy nasz błąd obliczeniowy) :D Tak więc za dużo im zarzucić nie można.. no ewidentnie nie podobały mi się wykopy pod fundamenty (duuużo cementu poszło) a tak poza tym ok. Gdyby jeszcze tyle nie pili to już by było super ;) :lol:

 

Raz miałem taki przypadek (pewnie znowu mnie zjecie ) mówię do gościa jest 140 m dachu, gościu niemożliwe panie mierzymy, dobra mierzymy. Wlazł razem ze mną na dach i pomiar. wyszło 148m dachu, Gościu to co ? tak jak się umawialiśmy 140x stawka którą uzgodniliśmy, nie proszę pana teraz to 148x stawka, no i nie w smak mu było. Oczywiście zgadzam się że są ekipy które naciągają w swoją stronę ...

 

:lol: Inwestorzy też czasem przesadzają :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale widzicie, warto czasem zaufać człowiekowi, bo jak by się nie upierał to bym go skasował za 140m, a tak sam się wkopał,dlatego skasowałem za 148, naprawdę uwierzcie mi , uczciwie podchodzący do sprawy fachowiec nie oszuka inwestora, bo mu się to zwyczajnie nie opłaca, wszak nie od dziś wiadomo że najlepszą reklamą są referencje :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...