Inka Opole 28.03.2009 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 Oczywiście, na politechnice już na pierwszym roku jest przedmiot jak oszukać inwestora i nie dać się złapać. Medice, cura te ipsum nie tylko ze jezeli uwaza sie taki sposob zarabiania za normalny to wybacz,,,ale faktycznie mam inne pojecie o etyce i normalnosci nie mam nic przeciwko ucziwym zasada..dla mnie moze zarabiac na materialach i niech zarabia ale niech to uczciwie powie..przynajmniej dla mnie jezeli to dobry fachowiec to ja go i tak wezme Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 28.03.2009 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 ...oj Inwestorzy.... wielu z Was to handlowcy... prowadzicie własne firmy... sprzedajecie usługi - takie lub inne i Wy mówicie mi o etyce i moralności? Po kursach marketingowych??? Rozumiem że nawet sprzedając swój stary samochód zawsze potencjalnemu nabywcy szczerze mówicie co go boli... że już go nie potrzebujecie bo właśnie skończyliście budowę... że przewiózł dziesiątki ton materiałów... że w ostatnich dwu latach nie wymieniliście oleju bo i po co - i tak na sprzedaż... Rozumiem że pracując w banku uczciwie mówicie potencjalnym klientom że u konkurencji jest taniej i że wasza oferta to klienta zabójstwo... Rozumiem że prowadząc sklep lub hurtownię przy nowej dostawie towaru już z wyższą ceną nie podnosicie cen na "starej" dostawie... Rozumiem że sprzedając kotły firmy X i Y nie polecacie gorszych firmy X chociaż na nich macie większą marżę tylko uczciwie polecacie firmę Y bo są lepsze... przykłady mogę mnożyć... ...a jesli chodzi o rabaty dla wykonawców... przecież zawsze możecie jechać i sami załatwić towar... ale jesli zlecacie to firmie to nie dziwcie się że za darmola tego nie chcą robić i patrzą jak na tym zarobić... A co powiecie na taki przykład? Inwestor zamawia wełne mineralną w hurtowni... dużo - cały transport... hurtownia dzwoni lub wysyła maila (jeszcze tańsze!) do producenta i zamawia z transportem fabrycznym... dowóz bezpośrednio do klienta... oczywiście za usługę kasuje powiedzmy 5%... za co? za ten telefon? Za maila? Nawet nie przechowali u siebie na placu! I co to jest oczywiście uczciwe! Ale że hydraulik musi jechać przez pół Warszawy do hurtowni własnym samochodem (a w tym czasie mógł zrobić ze 3 punkty!!!) po towar... i chce coś z tego mieć to oczywiście zbrodnia! Oj Inwestorzy! Kto jest bez winy niechaj pierwej rzuci kamieniem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 28.03.2009 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 ...oj Inwestorzy.... ... oj Rom-Kon, to nie wiesz, że nie "po linii" jest tu zarzucać czegokolwiek Inwestorom? Oni są cacy a my - beeee My tu jesteśmy do bicia, tylko oni maja prawo tu bić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tacim 28.03.2009 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 Rom-kon masz rację ale swoją wypowiedzia jedynie potwierdziłeś to, że podstawa to zrobić w wała inną osobę koniec kropka. Z autopsji jest lepszy numer wykonawca wskazuje hurtownię X i wsio idzie na zeszyt oczywiście upus minimum 10% itd chyba jeden z najlepszych układów inwestor zadowolony sam płaci, jak chce jeździ itd z jednym ale od tego upustu jest upus na "lewo" dla wykonawcy który naraił klienta . Wiem, że tak jest bo tak miałem, ale inwestory w 90 % zadowolone będą bo w hurtowni nie dostana więcej niż 10% oficjalnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 28.03.2009 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 jareko faktycznie... nie skumałem.... biję się w piersi! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 28.03.2009 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 Rom-kon masz rację ale swoją wypowiedzią jedynie potwierdziłeś to, że podstawa to zrobić w wała inną osobę koniec kropka.....i działają tak obie strony wszak niektórzy twierdza ze to nasza cecha narodowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 28.03.2009 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 do was tez nie dociera wydaje wam sie ze kazdy bierze najtanszych niestety panowie mylicie sie ja wszystkich mialem z polecenia i cenowo to wyzsza polka w mojej okolicy mimo tego probuje sie dorobic w niezbyt mily sposob sposob ktory dla was jest normalny troche przykro ze za normalnosc uwaza sie naciaganie "jelenia" np u mnie kafelkarz byl ucziwy(wg mnie) podal cene robocizny za metr z jego materialem i cene za robote z moim materialem faktycznie roznily sie te ceny robocizny ale nie o 20% byl dobry to go wzialem i to jest ok.. a kombinowanie ukrywanie klamanie niestety z tego co widze jest na porzadku dziennym Inka, jakie kombinowanie ? Dostajesdz wycenę. Zgadzasz sie albo nie - to dość proste. W dobie internetu możesz sprawdzić cenę każdego materiału. W czym problem? Wykonawca mówi : 5000 z moim materiałem 2000 z pani materiałem. Decydujesz się na 5000 i masz prawę załatwiania materiału z czapki. No i bardzo dobrze. Tobie odpowiada cena - wykonawcy odpowiada cena. Gdzie tu oszustwo ? Aaaa może boli, że gdyby samemu te materiały to byłoby 4800 - no to trzeba było wziąć 2000 i załatwić materiał. Że zarobił na swoim rabacie 200 boli ? Ocokaman ? Biorąc usługę kompleksową kupuję CZAS !!! A to dla mnie rzecz wymierna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tacim 28.03.2009 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 Jeszcze jeden aspekt nie każdy ma dar do targowania ceny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin2009 28.03.2009 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 Ale widzicie, warto czasem zaufać człowiekowi, bo jak by się nie upierał to bym go skasował za 140m, a tak sam się wkopał,dlatego skasowałem za 148, naprawdę uwierzcie mi , uczciwie podchodzący do sprawy fachowiec nie oszuka inwestora, bo mu się to zwyczajnie nie opłaca, wszak nie od dziś wiadomo że najlepszą reklamą są referencje podpisuję się pod tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inka Opole 28.03.2009 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 Nefer widze ze nie docieranie mowie o sytuacji gdzie jak juz zaznaczylem wykonawca mowi mi ze tyle to z jego materialem a tyle to z moim i odemnie zalezy na co sie godze mam jasno pokazane co i za ilejuz enty raz mowo o sytuacji gdzie fachowiec raz ze nieche robic z moim materialem no trudno ma prawo choc odrazu sie wlacza ze chce dodtakowo cos przyciac to na pytanie a ile bedzie kosztowal metarial dostajesz odpowiedz zrobie panu najlepsza cene w miescie nikt i nigdzie tyle nie ma..no dobra po robocie okazuje sie ze oczywiscie cena jest z kosmosu w pierwszej lepszej hurtowni mam lepsza cene juz nie mowiac ze w hurtowni gdzie byly kupowane te rzeczy tez mam lepsza cene po prostu lapie sie jelenia daje mu sie cene sugerowana przez producenta nic to ze nikt nigdzie takiej nie placi od tego wykonawca ma 30% mnieji nie twierdze ze ma mi oddawac ten zysk a niech go ma ale niech mi sprzeda w tej cenie co zwykly czlowiek z ulicy dostaje i tyleu kolegi elektryk upieral sie ze on mu zalatwi glowny kabel do domu wyliczyl mu go na 2500zl plus robocizna (wcale nie mala) za nic nie chcial zgodzic sie na zakup kabla przez kolege a czemu bo okazalo sie ze kolega bez proszenia moze taki sam kabel ten sam producent i oznaczenia kupic legalnie za 1300zlale nie oprocz robocizny trzeba sobie marzy 100% narzucic i to jest normalnenaprawde cos tu nie haloalbo macie ceny za robocizne ustalone albo nie wiec nie pierniczcie ze to normalne takie naciaganie...ustalam ceny za robocizne i cene za materialy tez..oprocz dwoch takich cwaniakow jak widze z tej samej polki reszta u mnie byla uczciwamoglem sam kupowac mogli oni..doliczali kilka groszy za zakupy i to bylo ustalone nikt nikogo na niczym potem nie przycinalzreszta dajcied spokoj juz kilka watkow na ten temat sie ciagnalo i jakos nigdy nikt z budujacych takiego zachowania nie mogl zrozumiec.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 28.03.2009 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 Inka - jak widać nie dociera - no taka ze mnie kretynka. Albo Ci cena odpowiada ALBO NIE.Albo ustalasz pewne fakty z wykonawcą ALBO NIE.Albo bierzesz fachowca z materiałem ALBO NIE .A jak on nie chce pracować na Twoim materiale - to GO NIE BIERZESZ. Już wykańczam dom. NIe czuję się pokrzywdzona przez ŻADNĄ ekipę. Nie interesuje mnie na ile mnie przycięli - DOSTAŁAM CENĘ I JĄ ZAAKCEPTOWAŁAM. Mogłam nie zaakceptować i znaleźć tańszych. A kolega to ma problem z googlarką ? Nie wie ile kabel kosztuje i ma pretensję do "garbatego, że ma proste dzieci" ? Mnie interesuje co innego - żebym dostała to za co płacę. Jak płacę za dobrej jakości materiały to takie mają być. A nie byle gó...wno. ALe mi sie nie zdarzyło. Inka - jakoś mam wrażenie, że tych wykonawców to się głównie oskarża o własną głupotę.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
batko lenin 28.03.2009 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 Do diabła, nikt Wam spluwy do łba nie przystawia. Podpisując umowę z wykonawcą godzicie się na jego cenę i szlus! A te wasze gorzkie żale typu" help orżnęli mnie co robić" to normalna musztarda po obiedzie...Kto wam broni sprawdzić oferty, rozeznać ceny i upusty? Wybór jest wasz, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Chyba następny mój post w tym temacie będzie zatytuowany: weż i się powieś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
docent56 28.03.2009 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 Ciągle będę powtarzał że za wszystko co dzieje się na budowie dobre jak i złe odpowiedzialny jest INWESTOR.A tytuł postu jak z polskiego magla.Najlepiej obrażać innych(wykonawców) za swoje winy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 28.03.2009 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 W dobie internetu możesz sprawdzić cenę każdego materiału. W czym problem? Wykonawca mówi : 5000 z moim materiałem 2000 z pani materiałem. Decydujesz się na 5000 i masz prawę załatwiania materiału z czapki. No i bardzo dobrze. Tobie odpowiada cena - wykonawcy odpowiada cena. Gdzie tu oszustwo ? Mowa nie o takiej sytuacji, jaką przedstawiłaś. Tylko: 1 500 robocizna + 3 500 za materiał z moimi zniżkami. A materiał kupię taniej, niż pan. Bo mam najlepsze zniżki w hurtowni. Po czym okazuje się, że tak naprawdę materiał kosztuje 2 500. Ale usługi z materiałem inwestora to już instalator nie chce. Albo chce, ale wtedy zmienia wycenę robocizny na 2 500. To jest nieuczciwe właśnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 28.03.2009 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 Krzysztof : jak to nie chce - przecież to kwesti ustalenia pewnych zasada na początku. On nie chce - a Ty go nie zatrudniasz. Zmiena cenę robocizny ? To go nie zatrudniasz - patrz punkt 1 NIe rozumiem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inka Opole 28.03.2009 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 ja sie nie zale ze mnie orzneli tylko po prostu nie potrafie przejsc do porzadku dziennego nad tym jak wy uwazacie za normalne zwykle wykorzystywanie niewiedzy moze kogos malo obrotnego moze nie potrafiacego powalczyc o swojeuwazacie ze taki sposob zarobkowania jest w porzadku trudno mam inne zdanie i wiele osob ma podobne na ten temattylko ze malo kto sie odzywa bo jaki ma sens jak wiekszosc wykonawcow zakrzyczy na tym forum ludzi to nie pierwszy taki watek wczesniej sie nie odzywalem ale szlag mnie trafia jak czytam ze takie to w porzadkuze wykonawca jest biedny pokrzywdzony i wykorzystwany przez inwestora tak podpisujac umowe czesto godzimy sie na jego cene ROBOCIZNY to jest to na czym ma glownie zarabiac..chce na materiale niech sklep otworzy.. a nefer ciesz sie ze nie pzejechalas siemoglas zaplacic za super rzeczy i dostac gowno moglas zaplacic za super robote miec zrobiona gownianie ciekawe co wtedy bys powiedziala..byl tu jeden dlugi watek walki sadowej inwestora z wykonawca..umowy i reszte generalnie mozesz sobie w uszy schowac ja nie szukam tanszych biore takich co wykonaja dobra prace i za prace sa odpowiednio wynagrodzeni problem w tym ze niektorzy nagle chca jeszcze wiecej a ze robocizny juz nie podniosa bo za taka kase NIKT juz ich nie wezmie to coz trzeba przyciac na czyms innymwidzisz problem w tym ze dla ciebie nic dziwnego ze elektryk zwyczajnie probuje wystukac kolege..bo jak inaczej mozna nazwac narzucenie sobie prawie 100%marzy za posrednictwo mam tylko nadzieje ze rynek wczesniej czy pozniej zweryfikuje taki postawycoz mozna powiedziec ze znowu sie zmienia powolutko ale jednakwidocznie tez za duzo masz pieniedzy jak nimi tak szastasz ja niestety nie moge sobie pozwolic na taka beztroskekonczone moja bytnosc w tym watku , nie ja go rozpoczynalem..jak widac sa to dwa odrebne swiaty.tyle dobrego ze sa wykonawcy ktorzy postepuja normalnie i nie popieraja waszego podejscia w tym temaciepamietajcie to wy zyjecie z inwestora czy to malego czy to duzego jak go zabraknie coz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 28.03.2009 23:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 Nic nie rozumiesz.Albo dajesz się dymać albo nie. Proste. Zawsze możesz zmienić wykonawcę jak jesteś nieszczęsliwa.Oczywiście "ja to się mogę cieszyć" - uskuteczniam taką samą ruletkę jak inni - po prostu ryzykuję. Uzgadniam kwoty. Odpowiadają mi . Kwoty się nie zmieniają - bo zmienione mnie nie interesują. OCOKAMAN ? Obejrzyj dziennik Suzis i sama odpowiedź sobie na ptanie : kto bardziej zawinił. Suzis - dając się dymać i płacąc kasę czy wykonawcy, ktorzy złapali jelenia ? NIe trzeba miec 5 fakultetów, żeby widzieć czy ściana stoi prosto i ile kosztuje metr kabla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerry304 29.03.2009 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Cwaniactwem i złodziejstwem jest zamawianie usług bez faktury bo taniej. Jeden oszust przechytrzył drugiego. I teraz lament. Też prawda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 29.03.2009 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 ...oj Inwestorzy.... ... oj Rom-Kon, to nie wiesz, że nie "po linii" jest tu zarzucać czegokolwiek Inwestorom? Oni są cacy a my - beeee My tu jesteśmy do bicia, tylko oni maja prawo tu bić Eeeee tam.... Przesadzacie. Wykonawcy i Inwestorzy - dwie grupy którym wydaje się że stoją po przeciwnych stronach barykady. A tak nie jest. Oczywiście dotyczy to uczciwych Inwestorów i uczciwych Wykonawców. Dobry wykonawca jest dla inwestoram partnerem w biznesie jakim jest budowa domu. Jak sie podejdzie w ten sposób do sprawy to raczej na budowie nie ma problemów. Jak wybieram wykonawcę to owszem patrzę na cenę (odrzucam cwaniackie oferty które sa na tzw wyrwę i podejrzanie tanie) ale wazniejsza dla mnie jest wiedza jakość pracy wykonawcy. Tak było w przypadku murarzy, tak było w przypadku okien,( ) tak będzie mam nadzieję dalej. Może na początku przepłacam ale per saldo mam zrobione wszystko lepiej i taniej niż po najniższych stawkach + kosztowne poprawki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TINEK 29.03.2009 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Coulignon dobrze pisze (nie pierwszy raz się z kolegą zgadzam ). Mnie też, do tej pory nie udawało się znaleźć "najtańszego wykonawcy", znajomi się budują i jak porównujemy oferty to ja znajduję zawsze drożej, ale dla mnie bardzo ważne jest wiedzieć przed robotą ile mnie całość ma kosztować i albo mi pasuje, albo nie (oczywiście staram się szukać ekip z polecenia). Jak do tej pory w finalnym rozrachunku okazywało się że zapłaciliśmy (parównując ze znajomymi) podobne pieniądze za dany etap z ta różnicą, że ja wiedziałem od pocżątku ile mnie będzie to kosztować, a oni dowiadywali co róż o jakiś dopłatach. Podsumowując, z pozoru droga oferta (czasem rezygnujemy z niej w obawie że przepłacamy) czasem jest taka sama jak inne (kosztowo), a możemy zaoszczędzić wiele stresów i rozczarowań. zacytuje jeszcze raz Coulignona (odrzucam cwaniackie oferty które sa na tzw wyrwę i podejrzanie tanie) ale wazniejsza dla mnie jest wiedza jakość pracy wykonawcy pozdrawiam TINEK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.