Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

UWAGA! Nie wszyscy fachowcy kradną


Recommended Posts

Gość M@riusz_Radom

Niestety, polską przypadłością jest to, że jak się da kogoś dodatkowo naciąć to żal tego nie wykorzystać. Jest to reguła powszechnie stosowana z tym, że wykonawcy próbują naciąć na dodatkową kasę a inwestorzy na darmową, dodatkową, robotę wykonywaną w imię "rekompensaty" za rzekome uchybienia w pracy. U siebie na budowie starałem się unikać jak ognia takich sytuacji i jestem przekonany, że bez obaw mogę spojrzeć w oczy każdemu kto u mnie pracował czy wykonywał jakiekolwiek prace budowlane.

 

A to, czy ktoś otrzymał większy rabat niż ten o którym mi mówił ? Ja wiedziałem, że muszę zapłacić ustaloną kwotę i tyle. Widocznie była dla mnie do zaakceptowania skoro zleciłem robotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 286
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

a ja nie wiem dlaczego kogos z Was peronalnie ma przepraszac grzechk

bo na tej zasadzie wszyscy z watkow czarne listy powinni rowniez przepraszac..

 

o kosztorysach piszecie a pewnie ze chcielibiscie aby wszedzie takie stawki obowiazywale..czy to sa realne koszty coz..mozna dystkutowac

przyklad

robilem przylacze wody i kanalizacji do domu no coz do wodociagow marsz zalatwilem ze przylacza, kosztow mi nie podali bo dopiero PO sa wstanie wyliczyc

tyle ze ja glupi inwestor nie wiedzialem ze do tego moge wziasc prywatna firme i tak przylacze zostalo zrobione a do mnie po trzech tygodniach przyszla faktura na...5500zl oczywiscie mialem wszystko wyszczegolnione co jak i za ile..osobna sprawa to marze ale trudno

kolega za 6 miesiecy robil na tej samej ulicy przylacze on w swej madrosci wiedzial ze mozna zrobic z prywatna firma i zrobil nie dosc ze mial 2x dluzszy odcinek zaplacil na fakture...........2300zl

u mnie podlaczali 5 godzin u niego 8 godzin

dlatego rozumiem Wasza tesknote za tym by nas inwestorow wszystkich tak liczyc..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja żadnego ze swoich wykonawców na złodziejstwie nie przyciąłem. Albo nie kradli albo byli sprytni. Jedna i druga wersja działa na moją korzyśc. Śpię spokojniej. A jak mnie wydymali to obciąza ich sumienie (jeżeli takowe posiadają - tak to sobie tłumaczę...żyje się z tym lepiej).

 

Co do rozstrzasanych tutaj hydraulików i elektryków. Ja ze swoimi rozliczałem się tak, że kupowali materiał na mnie biorąc faktury. Do elektryka (forumowicz) miałem bezgraniczną wiarę i go nie sprawdzałem. To samo z hydraulikiem. Po pierwsze polecony po drugie nie byłem w stanie spradzić tych wszystkich nypli, śrubunków etc. Spradzałem grubsze rzeczy. Drobnicę odpuszczałem.

 

Punkty liczylismy wspólnie. W moim przypadku i hydraulik i elektryk i gośc od odkurzacza centralnego czesto podliczali punkty na moją korzyśc dorzucając coś tam od "siebie". W zamian wszyscy Ci wykonawcy z mojego polecania mieli już kilka robót...a w zamian za to (tak to się kręci) jak mam jakieś małe przeróbki hydrauliczno/elektryczne lub coś trzeba wyburzyć/domurować (mowa o moim wykonawcy SSO) wpadną i zrobią gratis lub za piwko. Zasadniczo dobrze żyje z ludźmi, 90% ekip to polecenia od forumowiczów. Jedyna wtopa jaką miałem to wylewkarz ( :evil: ) i glazurnik. Nie okradli mnie ale ogólnie chce o nich zapomnieć.

 

A wracając do tematu prawda pewnie zawsze lezy po środku. Częśc z forumowiczów bije piane, że ich fachowiec wydymał (znamy relację jednej strony)...ale do sądu i tak nie pójda bo fachowiec robił na czarno. A czemu tak robił ? Bo czesto inwestor chciał taniej bez papierów, jakoś materiały bez fakturek bo wykonawca ma układ w sklepie, a po co później walczyć z odliczeniami i US....a tym samym inwestor wydymał nasze biedne państwo. Bo zdecydowana większośc z nas bez względu czy sa pracownikami czy pracodawcami kręci...ale sama nie lubi być wkręcona :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja nie wiem dlaczego kogos z Was peronalnie ma przepraszac grzechk

bo na tej zasadzie wszyscy z watkow czarne listy powinni rowniez przepraszac..

 

o kosztorysach piszecie a pewnie ze chcielibiscie aby wszedzie takie stawki obowiazywale..czy to sa realne koszty coz..mozna dystkutowac

przyklad

robilem przylacze wody i kanalizacji do domu no coz do wodociagow marsz zalatwilem ze przylacza, kosztow mi nie podali bo dopiero PO sa wstanie wyliczyc

tyle ze ja glupi inwestor nie wiedzialem ze do tego moge wziasc prywatna firme i tak przylacze zostalo zrobione a do mnie po trzech tygodniach przyszla faktura na...5500zl oczywiscie mialem wszystko wyszczegolnione co jak i za ile..osobna sprawa to marze ale trudno

kolega za 6 miesiecy robil na tej samej ulicy przylacze on w swej madrosci wiedzial ze mozna zrobic z prywatna firma i zrobil nie dosc ze mial 2x dluzszy odcinek zaplacil na fakture...........2300zl

u mnie podlaczali 5 godzin u niego 8 godzin

dlatego rozumiem Wasza tesknote za tym by nas inwestorow wszystkich tak liczyc..

 

no to dałeś ciała na całego.....

zresztą zlecać prace bez umówionego wynagrodzenia to dosyć ciekawe podejście..... :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to dałeś ciała na całego.....

zresztą zlecać prace bez umówionego wynagrodzenia to dosyć ciekawe podejście..... :o

 

dokladnie dalem

ale coz trzykrotne rozmowy z prezesem wodociagow nic nie daly

ON sporzadza bo wykonaniu roboty

a ze musialem miec zrobione przylacze i nie wiedzialem ze moge silami prywatnymi to nie mialem wyjscia..

to jest stawienie inwestora pod sciana

oczywiscie PO latwo powiedziec tzreba bylo sie dowiedziec.itd itp PO ja tez jestem madrzejszy ale wlasnie na takich jeleniach sie zarabia prawda?

teraz prezes sie zmienil i inne panuja tam reguly ale coz nie ja pierwszy i ostatni w mojej okolicy tak mialem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to dałeś ciała na całego.....

zresztą zlecać prace bez umówionego wynagrodzenia to dosyć ciekawe podejście..... :o

 

dokladnie dalem

ale coz trzykrotne rozmowy z prezesem wodociagow nic nie daly

ON sporzadza bo wykonaniu roboty

a ze musialem miec zrobione przylacze i nie wiedzialem ze moge silami prywatnymi to nie mialem wyjscia..

to jest stawienie inwestora pod sciana

oczywiscie PO latwo powiedziec tzreba bylo sie dowiedziec.itd itp PO ja tez jestem madrzejszy ale wlasnie na takich jeleniach sie zarabia prawda?

teraz prezes sie zmienil i inne panuja tam reguly ale coz nie ja pierwszy i ostatni w mojej okolicy tak mialem..

 

 

Bo wiedza kosztuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to dałeś ciała na całego.....

zresztą zlecać prace bez umówionego wynagrodzenia to dosyć ciekawe podejście..... :o

 

dokladnie dalem

ale coz trzykrotne rozmowy z prezesem wodociagow nic nie daly

ON sporzadza bo wykonaniu roboty

a ze musialem miec zrobione przylacze i nie wiedzialem ze moge silami prywatnymi to nie mialem wyjscia..

to jest stawienie inwestora pod sciana

oczywiscie PO latwo powiedziec tzreba bylo sie dowiedziec.itd itp PO ja tez jestem madrzejszy ale wlasnie na takich jeleniach sie zarabia prawda?

teraz prezes sie zmienil i inne panuja tam reguly ale coz nie ja pierwszy i ostatni w mojej okolicy tak mialem..

 

 

Bo wiedza kosztuje.

 

nie"wiedza" tylko naciągactwo graniczące z wyłudzeniem...... jak widzę masz pewne problemy z oceną zachowań.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to dałeś ciała na całego.....

zresztą zlecać prace bez umówionego wynagrodzenia to dosyć ciekawe podejście..... :o

 

dokladnie dalem

ale coz trzykrotne rozmowy z prezesem wodociagow nic nie daly

ON sporzadza bo wykonaniu roboty

a ze musialem miec zrobione przylacze i nie wiedzialem ze moge silami prywatnymi to nie mialem wyjscia..

to jest stawienie inwestora pod sciana

oczywiscie PO latwo powiedziec tzreba bylo sie dowiedziec.itd itp PO ja tez jestem madrzejszy ale wlasnie na takich jeleniach sie zarabia prawda?

teraz prezes sie zmienil i inne panuja tam reguly ale coz nie ja pierwszy i ostatni w mojej okolicy tak mialem..

 

 

Bo wiedza kosztuje.

 

nie"wiedza" tylko naciągactwo graniczące z wyłudzeniem...... jak widzę masz pewne problemy z oceną zachowań.......

 

Jak kto wie ile będzie kosztować usługa i wie, że może z niej nie skorzystać to zaoszczędzi. To jest wiedza. Naciągactwo nic nie kosztuje. Na naciągactwie się zarabia. Nie ja jeden widzę, że masz problemy z definiowaniem pojęć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To niech sobie szanowny pan/pani ruszy ... i kupi sobie materiał sam, nie wszystkm zależy na tym , żeby kupować za nich , tylko niech się liczy z tym, że jaki sobie materiał wybierze taki może być efekt :lol: Ja robię często tak ,że jadę do sklepu z klientem i pomagam wybrać a klient płaci sobie sam, ale to większe rzeczy nie drobiazgi.

 

A jak inwestor mówi, że kupi sam materiał , a później czekam pół dnia na materiał który rano o 7.00 miał już być to kto mi zwróci pieniądze za czas??

Tożto kradzież moi drodzy mojego czasu co za tym idzie pieniędzy

 

a najlepiej jak się jeden z drugim tak wymądra to niech sobie sam wszystko zrobi

 

swoją drogą ciekawe kim jest autor pytania z zawodu, pewno nie byle kim :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ludzie, Wy nie rozumiecie jednego,

i to jest prawidłowość,

 

Wykonawca wystawiając FV z VAT 7%, wystawia ją na usługę z materiałem i tutaj na początek już macie te 15 % VAT odzyskane,

no chyba, że podpisujecie tylko na samą usługę bez materiałów,

bo przecież jesteście lepsi niż Wykonawca,

(tylko, po cholerę wtedy brać Wykonawcę?)

 

to by działało, gdyby materiały które nam sprzedaje wykonawca były tańsze o 15% niż w sklepie...... a najczęściej tę różnicę wykonawca bierze do kieszeni....

 

mało kto zdaje sobie sprawę, że kupując coś za 122 zł = 100zł netto + 22 VAT i następnie sprzedając inwestorowi to samo, również za 122 zł ( ale już z 7% swoim VATem) , wykonawca nie narzucając niby żadnej marży , zyskuje bezpośrednio 14 zł.......

 

czy te 14% zarobku na samym materiale, który się przywiozło ze sklepu to mało? NA SAMYM VAT !

 

a przecież jest jeszcze opust w hurtowni, o którym inwestor nie wie

Może załóż firmę i odzyskaj z US te 14 %..?nie wiesz że odzyskanie jakiejkolwiek kasiorki z tego urzędu to na dzień dobry dogłębna kontrola? I ch... ich interere ,a że wszystko masz cacy? - oni są tam po to żeby ten durny podatnik za bardzo dobrze się nie poczuł - znaczy trza coś znaleźć.

Każdy kto ma jakąkolwiek firmę wie doskonale co oznacza "chęć zwrotu VAT z US".

Niestety...(jak tylko zlożyłem wniosek o zwrot kilkuset zł VAT w ciagu tygodnia miałem "policje skarbową" na karku, a wierzcie mi - ten stres nie jest wart żadnych pieniędzy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To niech sobie szanowny pan/pani ruszy ... i kupi sobie materiał sam, nie wszystkm zależy na tym , żeby kupować za nich , tylko niech się liczy z tym, że jaki sobie materiał wybierze taki może być efekt :lol: Ja robię często tak ,że jadę do sklepu z klientem i pomagam wybrać a klient płaci sobie sam, ale to większe rzeczy nie drobiazgi.

 

A jak inwestor mówi, że kupi sam materiał , a później czekam pół dnia na materiał który rano o 7.00 miał już być to kto mi zwróci pieniądze za czas??

Tożto kradzież moi drodzy mojego czasu co za tym idzie pieniędzy

 

a najlepiej jak się jeden z drugim tak wymądra to niech sobie sam wszystko zrobi

 

swoją drogą ciekawe kim jest autor pytania z zawodu, pewno nie byle kim :roll:

 

młody, a dobrze gada...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wątek, taki jaki typowo "polski"...

Jak nie jestem zadowolony to nie robię z kimś biznesu, a co jeszcze ważniejsze jak ktoś nie jest zadowolony to również nie robię z nim interesów.

A tak na marginesie to autor wątku do detysty chodzi z plombą w kieszeni, a po wejściu do taksówki prosi o kurs na stację benzynową :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to dałeś ciała na całego.....

zresztą zlecać prace bez umówionego wynagrodzenia to dosyć ciekawe podejście..... :o

 

dokladnie dalem

ale coz trzykrotne rozmowy z prezesem wodociagow nic nie daly

ON sporzadza bo wykonaniu roboty

a ze musialem miec zrobione przylacze i nie wiedzialem ze moge silami prywatnymi to nie mialem wyjscia..

to jest stawienie inwestora pod sciana

oczywiscie PO latwo powiedziec tzreba bylo sie dowiedziec.itd itp PO ja tez jestem madrzejszy ale wlasnie na takich jeleniach sie zarabia prawda?

teraz prezes sie zmienil i inne panuja tam reguly ale coz nie ja pierwszy i ostatni w mojej okolicy tak mialem..

 

 

Bo wiedza kosztuje.

 

nie"wiedza" tylko naciągactwo graniczące z wyłudzeniem...... jak widzę masz pewne problemy z oceną zachowań.......

 

Jak kto wie ile będzie kosztować usługa i wie, że może z niej nie skorzystać to zaoszczędzi. To jest wiedza. Naciągactwo nic nie kosztuje. Na naciągactwie się zarabia. Nie ja jeden widzę, że masz problemy z definiowaniem pojęć.

 

a kto jeszcze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...