Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

pytanie jak w temacie. Planuje wyjazd z "potworami" tzn. z dziecmi. Oprocz 4 osob bedzie także sporo bagażu w tym 2 duzogabarytowe - do tego stopnia, ze 1/3 tylniej kanapy bedzie musiała być złozona. Aby przewieść "potwory" (6 lat + 1 rok) w fotelikach bede miał do dyspozycji 2/3 tylnej kanapy gdzie 1 pas jest 3 punktowy i 1 pas jest 2 punktowy (biodrowy). Starszak bedzie musiał byc zapięty pasem 3 punktowym, czy foteli młodszego dziecko bedę mógł przypiąć pasem 2 punktowym? Czy w takiej sytuacji lepiej jest ustawic foteli tyłem w kierunku jazdy czy przodem?

Zmiana samochodu czy zastosowanie bagażnika dachowego nie wchodza w rachube, trasa dosyć daleka ok. 500 km.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/119596-czy-moge-fotelik-samochodowy-zamocowac-na-pasie-biodrowym/
Udostępnij na innych stronach

pytanie jak w temacie. Planuje wyjazd z "potworami" tzn. z dziecmi. Oprocz 4 osob bedzie także sporo bagażu w tym 2 duzogabarytowe - do tego stopnia, ze 1/3 tylniej kanapy bedzie musiała być złozona. Aby przewieść "potwory" (6 lat + 1 rok) w fotelikach bede miał do dyspozycji 2/3 tylnej kanapy gdzie 1 pas jest 3 punktowy i 1 pas jest 2 punktowy (biodrowy). Starszak bedzie musiał byc zapięty pasem 3 punktowym, czy foteli młodszego dziecko bedę mógł przypiąć pasem 2 punktowym? Czy w takiej sytuacji lepiej jest ustawic foteli tyłem w kierunku jazdy czy przodem?

Zmiana samochodu czy zastosowanie bagażnika dachowego nie wchodza w rachube, trasa dosyć daleka ok. 500 km.

 

Moim zdaniem to nie wchodzi w grę, chyba, że fotelik, który posiadasz przewiduje taką możliwość. Co do kierunku montażu, to też jest jasno określone w instrukcji i tego powinieneś się trzymać. Na Twoim miejscu zamiast kombinować zaopatrzyłabym się w kufer i ulokowała bagaż na dachu (nie rozumiem dlaczego nie wchodzi w grę). Szczególnie, że trasa daleka, a bezpieczeństwo dzieci powinno być priorytetem.

nie ma takiej opcji, musi byc 3 punktowy, aby fotelik spelnial swoje funkcje.

istnieja na runku foteliki specjalne dla pasow 2 punktowych, ale sa one specjalne do tych celow produkowane.

Moze opcja jest wyslanie zony do starszaka na tyl, a mallucha przypiecie tylem w strone jazdy na przednim fotelu ( oczywiscie wylaczyc poduszke!!).

Rozwiązanie widzę tylko takie, że 6-latek jedzie na przednim fotelu, w swoim foteliku, co jest dopuszczane przepisami, z tyłu roczniak + rodzic zapęty pasem biodrowym.

Jest to jakies rozwiazanie, tylko czy zona wytrzyma 10 h z tyłu?

Rozwiązanie widzę tylko takie, że 6-latek jedzie na przednim fotelu, w swoim foteliku, co jest dopuszczane przepisami, z tyłu roczniak + rodzic zapęty pasem biodrowym.

Jest to jakies rozwiazanie, tylko czy zona wytrzyma 10 h z tyłu?

 

A dlaczego ma nie wytrzymać? Że ciasno, znaczy tylko 2/3 szerokości?

Mnóstwo moich znajmych specjalnie jeździ z tyłu, żeby byc obok dziecka.

A ile razy sie jeżdziło w trase z 3 osobami z tyłu.

Jest to jakies rozwiazanie, tylko czy zona wytrzyma 10 h z tyłu?

 

Na drogach wariatów nie brakuje.

Rozwiązanie z fotelikiem dziecięcym na pasie biodrowym odpada. Kładziesz na szali życie dziecka dla wygody żony. Warto?

Sądziłam, że na przednim siedzeniu można montować jedynie foteliki przeznaczone do montowania tyłem do kierunku jazdy.

Foteliki montowane tyłem do kierunku jazdy można montować tylko pod warunkiem nieposiadania/zdezaktywowania poduszki powietrznej, foteliki w których dziecko siedzi przodem moga być montowane na przednim fotelu.

Oczywiście nie polecam tego rozwiązania, jesli jest inna mozliwość, bezpieczniej jednak z tyłu :wink:

  • 2 weeks później...

jeśli to małe dziecko, to jednak niech żona siada z tyłu z maluszkiem

 

u nas dziadki miały samochód 4 osobowy, to też wnuk siedział z przodu

babcia z wnuczką z tyłu

 

a poza tym - na drogę kilkkugodzinną nie rozkłądałabym siedzenia

macie gwarancje, ze podczas hamowania te rzeczy nie polecą na dzieci? na was?

 

wzięłabym bagażnik na górę

jeśli to małe dziecko, to jednak niech żona siada z tyłu z maluszkiem

u nas dziadki miały samochód 4 osobowy, to też wnuk siedział z przodu

babcia z wnuczką z tyłu

a poza tym - na drogę kilkkugodzinną nie rozkłądałabym siedzenia

macie gwarancje, ze podczas hamowania te rzeczy nie polecą na dzieci? na was?

wzięłabym bagażnik na górę

Mamy gwarancje i doswiadczenie.

Praktyki nabylism podczas wakacyjnych wyjadow maluchem w 4 osoby z zabraniem kompletu sprzetu biwakowego: namiot, spiwor, materac, butla z gazem, ubrania ....

Teraz nie jest to maluch lecz upakowanie podobne.

Rzeczy cieżkie są przywiązane linkami i gumami do sztywnych elementow auta.

Ale to juz osobny temat 8)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...