jeśli nie okna dachowe, to co ??

[mo_]

witam

poszukuję podpowiedzi, jak rozjaśnić poddasze które chcemu wykorzystać do części mieszkalnej bez wstawiania okien dachowych - sytuacja troche patowa, gdyż jako współwłaściciele budynku nie dostaniemy na wstawienie żadnych okien zgody drugiego współwłaściciela

pomysł jaki mi się nasuwa to wymiana stropu nad całym poziomem "0" na drewniany, celem uzyskania dużej antresoli

powierzchnia dołu to 45 metrów i tyle też będzie "góry" do wykorzystania

na dole póki co jest pokój o wymiarach 3m x 6m oraz łazienka , osobna ubikacja otwarta kuchnia - to wszystko na mniej wiecej 27 m. - w otwartej kuchni jest kominek - ogrzewający mieszkanko

przymierzamy się do większego remonto na jesień

bardzo proszę o jakąś podpowiedź

z góry dziękuję

m.

[Trociu]

sytuacja troche patowa, gdyż jako współwłaściciele budynku nie dostaniemy na wstawienie żadnych okien zgody drugiego współwłaściciela

Czy to już pewne czy tylko gdybanie?Wystąpiliście już o taką zgodę i macie odmowę?

[Trociu]

pomysł jaki mi się nasuwa to wymiana stropu nad całym poziomem "0" na drewniany, celem uzyskania dużej antresoli

powierzchnia dołu to 45 metrów i tyle też będzie "góry" do wykorzystania

A jaka będzie różnica? Jeżeli teraz jest strop na całości i po wymianie będzie strop na całości, skąd ma się wziąć więcej światła na górze.

 

Dodatkowo nie łudziłbym się, że światło z dołu pobiegnie ochoczo na górę i doświetli całość. Może być jaśniej ale tylko w miejscach blisko otworu na dół.

[mo_]

co do zgody, to pewne, że nie wyrazi - po złości na nic nie wyraża...

co do doświetlenia góry to new strop byłby tylko w połowie całej powierzchni, na tym stropie powstały by dwa pokoje - sypialnia i pokój dziecka ( tu chyba i tak podejmniemy ryzyko choć jednego okna dachowego), pod tym stropem były by łazienka i otwarta na baaaaaardzo wysoki salon kuchnia

[Trociu]

co do doświetlenia góry to new strop byłby tylko w połowie całej powierzchni, na tym stropie powstały by dwa pokoje - sypialnia i pokój dziecka ( tu chyba i tak podejmniemy ryzyko choć jednego okna dachowego), pod tym stropem były by łazienka i otwarta na baaaaaardzo wysoki salon kuchnia

No i przeczysz teraz sam sobie. Wcześniej pisałeś:

powierzchnia dołu to 45 metrów i tyle też będzie "góry" do wykorzystania

[Trociu]

co do zgody, to pewne, że nie wyrazi - po złości na nic nie wyraża...

co do doświetlenia góry to new strop byłby tylko w połowie całej powierzchni, na tym stropie powstały by dwa pokoje - sypialnia i pokój dziecka ( tu chyba i tak podejmniemy ryzyko choć jednego okna dachowego), pod tym stropem były by łazienka i otwarta na baaaaaardzo wysoki salon kuchnia

To jeżeli nie po złości to może po dobroci.

I jeżeli już podejmujecie ryzyko jednego okna połaciowego, to dlaczego by nie podejmować ryzyka dwóch czy trzech okien.

 

Dodatkowo nie wiem dlaczego chcecie zmienić strop betonowy na drewniany. Betonowy też można na części tylko zrobić.