Maggie 29.03.2009 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 A niech się ubierają, jak chcą... obyśmy telko zdrowi byly Jak panienki zimą chadzają z oponką i nerami na wierzchu, to zdrowe raczej nie będą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 29.03.2009 17:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Jak mnie w zeszłym roku, w szpitalu, przed i po zabiegu ten sam lekarz, odwiedzał w tym samym fartuchu, kt óry pozostawiał bardzo dużo do życzenia to czwartego dnia już mu chciałam wygarnąć ale.................nie przyszedł. Normalnie obraz nędzy i rozpaczy. Lekarz z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem, a wyglądał jakby właśnie z rzeźni wyszedł Chyba jeszcze do XVIII czy XIX wieku, gdy niewiele wiedziano o drobnoustrojach i zakażeniach, właśnie brudny fartuch był wizytówką lekarskiego doświadczenia zawodowego - im bardziej ufajdany, tym medyk bardziej zaprawiony w bojach. Może pan doktor ze starej szkoły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 29.03.2009 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Przesadna czystosc tez skraca zycie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 30.03.2009 11:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 Przesadna czystosc tez skraca zycie. Lumpie, A w czym ty chadzasz do opery i filharmonii? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 30.03.2009 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 To zalezy od humoru musze przyznac. Czasami sie troche odpicuje a jak mi sie nie chce to na sportowo. Jeszcze podobno w latach 70 ych ubieglego stulecia do Metropolitan tylko w smokingach wpuszczali - obecnie w dzinsach i podkoszulku - byle byly czyste. Teraz to buszuje po amerykanskiej prowincji - tu w ogole oprocz prawnikow to chyba nikt garniturow nie nosi specjalnie. W gabinecie u lekarza dziewczyny w recepcji w polarach siedzialy bo raczej bylo chlodnawo - wszyscy oszczedzaja na ogrzewaniu. Garnitur , kostium kojarzy sie teraz niedobrze - z sektorem finansowym i bankowym. Czyli white collar crime. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 30.03.2009 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 ja,ja, też pamietam, że w Monte Carlo nie dość że po 22.00 musiało byc wieczorowo, to jeszcze wpłata za wejście obowiązywała. Sportowo, dla plebsu były "wyrwirączki" Było, minęło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 30.03.2009 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 Co tak zapamietale trzepiesz lupiez........ Chodze do teatru i Opery z paru powodow - jesli nie musze tego robic zawodowo to ide dla relaksu , p r z y j e m no s ci i zeby sie spotkac z przyjaciolmi i rodzina. Nie musze wiec sie specjalnie sztafirowac . Lubie tez sobie wpasc do muzeum jakiegos od czasu do czasu - zapomnialam nadmienic. Tez w szpilkach mialabym latac po Metropolitan Museum of Art ? Tam som hektary a hektary do przelecenia....niom. Codzienne jedzenie miesa i jego przetworow zwieksza ryzyko zachorowania na raka o 22 % . Nawet na kanalach hiszpansko jezycznych o tym mowia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 31.03.2009 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2009 W Londynie wydano wlasnie o s t r z e z e n i e dla pracujacych w bankach zeby sie nie ubierali jak bankowcy ......bo przez najblizsze pare dni mozna za taki profesjonalny wyglad dostac latwo w dynke w tym miescie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.