Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze, komentarze czyli Cafe pod Barrankami


Recommended Posts

Witanko, e-Mandzia mam yorki i to dwa (zupełnie jak Barranki :wink: ) tyle, że moje drą się niemiłosiernie :-? za to nic nie zżerają, po schodach łażą i najważniejsze nie linieją :lol: a york to nie wstyd :wink:

Za to mój seter (miałam takiego w dzieciństwie) nie dość, że miał wszystkie ,,zalety: Twojego rudzielca to jeszcze gównojad był :-? 8) ale byłam wtedy dzieckiem i towarzyszem na spacery był wspaniałym.... chyba, że właśnie jakąś zwierzynę zwietrzył :roll: 8)

 

Ja pragnęłam yorka i nadal pragnę, a wiesz, że memu Panu też zaczął się podobać. Myślę, że głównie przez te podłogi, które czasami myje

 

No i do torebki można włożyć, a nie pół bagażnika zajmuje, a wogóle, to by najchętniej na miejscu kierowcy chciał jechać.

 

cześć wogóle :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

My nie wybieraliśmy - samo wyszło z rowu koło budowy i dało się przygarnąć :D I jest najukochańszą suczą z całym dobrodziejstwem inwentarza, zarówno dobrym, jak i złym, wymagającą dużo pracy ale i owdzięczającą się za to ze wszystkich psił :D

 

I takie sucze są najwierniejsze, najwspanialsze :D

Jakby takie wyszło mi z rowu, też bym wzięła, ale u nas na wsi, to ku mojej radości wszystkie mają dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My nie wybieraliśmy - samo wyszło z rowu koło budowy i dało się przygarnąć :D I jest najukochańszą suczą z całym dobrodziejstwem inwentarza, zarówno dobrym, jak i złym, wymagającą dużo pracy ale i owdzięczającą się za to ze wszystkich psił :D

 

I takie sucze są najwierniejsze, najwspanialsze :D

Jakby takie wyszło mi z rowu, też bym wzięła, ale u nas na wsi, to ku mojej radości wszystkie mają dom.

 

A wiesz, że dla spokojości psychicznej psa dobrze jest jeździć z nim na spacer np. do miasta, tam gdzie może spotkać się z innymi psami? Niektórym, jak tylko biegają po działce i nic, to się socjalizacja rozpada i źle się to wszystko może kończyć. Nasza droga psinstruktorka, co tesz mieszka na wsi, jeżdzi co dwa dni z Frodziem na Pola Mokotowskie albo gdzieś, żeby miał wszystkie obwody w porządku :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My nie wybieraliśmy - samo wyszło z rowu koło budowy i dało się przygarnąć :D I jest najukochańszą suczą z całym dobrodziejstwem inwentarza, zarówno dobrym, jak i złym, wymagającą dużo pracy ale i owdzięczającą się za to ze wszystkich psił :D

 

I takie sucze są najwierniejsze, najwspanialsze :D

Jakby takie wyszło mi z rowu, też bym wzięła, ale u nas na wsi, to ku mojej radości wszystkie mają dom.

moja czarna sucz czekała na mnie pod bieluchną kapliczką. To było jedyne miejsce w którym można ją było wogole dostrzec w szarszejącym dniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...