Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze, komentarze czyli Cafe pod Barrankami


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A gdzie una stoi? Bo my mamy dwie mety każda 50 metrów od morza, jedna nawet z prywatną plażą...

 

no to mnie przebiliście, nasza w Vodicach ale daleko od morza :roll: będzie z 500 metrów :roll:

 

Łomalko, jak daleko :D :D :D

 

Nas powaliło Loviste, na końcu świata, 17 kilometrów przez góry za kurortem, kilka knajp, dwa sklepy, spokojnie, cicho i jest gdzie pójść na spacer... I jak się nie chce kąpać z jednej strony półwyspu:

 

http://www.barranki.com/Chorwacja/slides/Loviste%20022.jpg

 

to się drepcze na drugą stronę półwyspu (będzie ze 200 metrów):

http://www.barranki.com/Chorwacja/slides/Loviste%20100.jpg

 

http://www.barranki.com/Chorwacja/slides/Loviste%20097.jpg

 

I nie ma tych tłumów, które po jakimś czasie są jednak ciężkie do zniesienia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochodem, samochodem, bo jednak jak się chce jeszcze cuś zobaczyć, to jednak lepiej mieć własny transport, a lokalne wypożyczalnie aut, w przeciwieństwie do na przykład takiej Grecji, tanie nie są. Oczywiście można też wypożyczyć motorówkę na tydzień i sobie śmigać, ale to już 2000 euro plus paliwo.

My rozkładamy podróż na dwa dni, żeby sie nie zamordować, a przy okazji coś jeszcze zobaczyć po drodze. W ten sposób obejrzeliśmy sobie Bratysławę, Zagrzeb, Lubljanę i inne rzeczy przydrożne. Można też za jednym zamachem, licząc okolo 15-17 godzin w zależności od miejsca, w które się jedzie - ostatecznie zaczynamy rozmawiać od jakichś 1450 km z centralnej Polski na Istrię, a jak tak pojechać za Dubrownik, to bedzie ponad 1900...

Ale warto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w ogóle to chyba będziemy musieli - dzień dobry wieczór - znowu gdzieś pojechać, żeby pokazywać jakieś zdjęcia i by działo się cuś... Bo w najbliższym czasie to nam się na wsi niewiele zmieni, bo po podliczeniu stanu w kuferku wyszło nam że słabo i dupa...

Będziemy coś dziubać z bieżących kapnięć, ale na spektakularne akcje na razie nie ma co liczyć, aczkolwiek, jak się uda parę pomysłów zrealizować, to może ów stan pełzający nie będzie zbyt długim, czego oczywista sobie i wszystkim dookoła życzymy :D

Damy radę, nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...