Komentarze, komentarze czyli Cafe pod Barrankami

[efilo]

Sprowadziles nica do kasy. Czyzbym sie mylila?

[dandi3]

a ja chce odpisać wierszykiem ale sie nie da bo wyskakuje błąd - baranek pokombinował - nie ma dwóch zdań

[barranki2]

Sprowadziles nica do kasy. Czyzbym sie mylila?

 

No dobraaa, akurat w tym przypadku naciągnąłem rzeczywistość literacką do brutalnych faktów. Ale generalnie podoba mi się ta fraza.

 

Wiesz, to beret włóż!

[dandi3]

Baranek przechera miast za pióro chwycić

I rzucić się w pracy rzetelnej odmęty

Z wypiekami bazgrać zaczął wierszowanie

Szczęśliwy pomysłem i wielce przejęty.

 

Że Dandi, że cośtam, że błędów bez liku

Że żąda, że łaknie aż go głowa parzy

Lecz nie wiesz mój drogi z Mazowsza Słowiku

Co się tutaj jeszcze ciekawego zdarzy

 

Już Irma przed ekran chipsy sobie wlecze

Czekając co chłopy wesołe napiszą

I Lidszu tez czeka aż ją wszystko piecze

I wszyscy wokoło aż z przejęcia dyszą

 

A jam tylko głosem powszechnym przemówił

Aktywność artysty sprowokować chciałem

By Cię tłum wciąż kochał, tulił i hołubił

Wypięknioną duszą, umysłem i Ciałem

 

Chciałem mistrzu drogi być przemówić raczył

Byś słów potok wylał tutaj, w cyber- bycie

Tyś to wszystko jednak srodze przeinaczył

Mieszając złośliwie w poezji korycie

 

Kropeczek, kreseczek jakichś uczyć pragniesz

Głupiego Dandiego – tego filologa

A on prosty chłopak i co łatwo zgadniesz

jest mądry tak strasznie jak stołowa noga

 

Tyś w oręż solidną słów złotych bogatym

Ja kartofel zgniły – ten z podlaskiej ziemi

Dzierżę jako oręż przed Tobą pyskatym

Ściskając go mocno ręcami silnemi

 

I Cię pacnę wreszcie w czachę tym ziemniakiem

Wyciągając wartko z lenistwa odmętów

Byś nad żłobem stanął wesoły, okrakiem

I pisać już zaczął bez głupich wykrętów

[malka]

sie rozgościłam w takim jednym wewątku,myśląć ,że się u Cię panoszę (znaczy, że się wreszcie wstrzeliłam ) a tu Twoje pretensyje i obrazy wskazały mi drogę, którą kroczyłam

[barranki2]

sie rozgościłam w takim jednym wewątku,myśląć ,że się u Cię panoszę (znaczy, że się wreszcie wstrzeliłam ) a tu Twoje pretensyje i obrazy wskazały mi drogę, którą kroczyłam

 

Uhu

 

Dandi, tesz cię kocham!

 

Musisz chwilę poczekać, gazetę kończę. Ale wieczorem, ach, wieczorem, już ja ci się do d... dobiorę, dobiorę...

 

Albo nie? Któż to wie, któż to wie...

[lidszu]

Dandi, kochaneczku i ty mnie w swoje bezeceństwa wciągasz ?

 

chyba muszę tu mojego męża przyprowadzić, to będzie sobie z wami wierszował

[malka]

Też kiedyś za młodu pisałam , ale czy jest ktoś , ktoś nie wierszował

 

LIdzia, dawaj męża

[malgos2]

Tylko zeby taki jeden sie tu nie przyplatal za chwile.

[malka]

tfu,tfu wypluj te słowa

[lidszu]

Też kiedyś za młodu pisałam , ale czy jest ktoś , ktoś nie wierszował

 

LIdzia, dawaj męża

ja nie wierszowałam, kompletne antytalencie jestem w tej materii

 

mąż jeszcze w robocie i wróci dzisiaj późno, ale nie martwcie się zawita tutaj

[efilo]

Barranku kończże tą gazetę!

[barranki2]

No bo my pojechaliśmy na wieś zaskoczyć urodzinowo sąsiada... I teraz, sami rozumiecie, moduł wierszujący jest w barranku nieco uszkodzony. Więc serdecznie przepraszam cię, drogi adwersarzu rymowaty, oraz ciebie, licznie zgromadzona publiczności, ale ciąg dalszy tej dobrze zapowiadającej się sztuki przekładam na jutro.

 

A teraz benc.

 

No normalnie - benc

[barranki2]

Odnosząc się do późniejszych enuncjacyj naszego kochanego dandiego wykorzystując do tego celu nadwymiarowy post ogłaszam, że nie piłem, bo nie. Znaczy bo jechałem. A padniętość była ogólnoustrojowa. O.

 

A ty zaraz wszystkich swoją miarą, kartoflu ty podlaski nasz

[Nefer]

No to benc.

Dobry Wieczór

[78mysz]

i dobranoc(malo merytorycznie, a może właśnie w tym tkwi sens )

[jea]

To i ja się normalnie przywitam

[dandi3]

drogi adwersarzu rymowaty

 

 

cios, ludzie cios !!!

 

albo nie - dwa ciosy!

 

1 - sądziłem że jak odpalę maszynę to mi barranek co najmniej jambem zasunie między oczy a ten wziął i zwyczajnie zalał ryja

 

2 - to słowo na a... a ja myślałem, że my wspólnymi siłami przenosimy sztukę pisania postów w inne światy, że razem kreujemy nową jakość, że ramię w ramię z poetyckim hasłem na sztandarach ... a tu okazuje się, że my adwersarze. i weź tu daj barrankowi wódy

[MonikaC]

 

Dzień dobry i miłego weekendu

[savee]

Ależ Wy jesteście Wpadam sobie do Was w ramach porannego przeglądu blogów i innych takich tam, i się niemal popłakałam ze śmiechu Kawa wystygła, bo nie mogłam jednocześnie jej pić i czytać, groziłoby to zakrztuszeniem się i poważnymi konsekwencjami

 

Z innej beczki - barranku, toż Ty jesteś Miś! Uroczo Niemisie też są fajne, ale jednak Miś to Miś

 

Nie jesteś przeczulony na punkcie misiów, prawda?