nitubaga 25.09.2009 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 Z innej beczki - barranku, toż Ty jesteś Miś! Uroczo Niemisie też są fajne, ale jednak Miś to Miś ja tam nie wiem... ja tam na prawdę nie wiem..... ale z tym Misiem bym uważała... tu bywa teściowa owego Misia :lol: ze o Pani BArrankowej nie wspomnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
savee 25.09.2009 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 To ja od razu tak na wszelki wypadek zaznaczę, że w żaden sposób i pod żadnym pozorem nie roszczę sobie jakichkolwiek pretensji do w/w Misia, znanego szerzej jako barranek. Dodaję, że jestem w "posiadaniu" własnego osobnika z gatunku "Miś", co dodatkowo powinno uwiarygodnić mój brak roszczeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 25.09.2009 14:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 2 - to słowo na a... a ja myślałem, że my wspólnymi siłami przenosimy sztukę pisania postów w inne światy, że razem kreujemy nową jakość, że ramię w ramię z poetyckim hasłem na sztandarach ... a tu okazuje się, że my adwersarze. i weź tu daj barrankowi wódy Ależ przenosimy, drogi dandi, przenosimy... Ale wszak pisząc wiersze przecisobnie w jakimś sensie jesteśmy tymi na a., choć akurat w tym very momencie ta działalność i to na a służy właśnie kreowaniu nowej jakości postów Gdybyśmy - tu sięgnę po cytat z klasyka - lizali sobie dupy - koniec cytata z klasyka, to owo wznoszenie byłoby iluzoryczne i oparte na poezji w ciapki i kwiatki... A do tego nie można dopuścić, podobnie jak do rymów częstochowskich, z całym szacunkiem dla miasta Savee, MIŚ??? No w ogóle to może, ale...???? Eeeeee... Może się nie wyspałem. Nie, akurat dzisiaj się wyspałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 25.09.2009 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 a ja znam osobiście nawet jednego półmisia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 25.09.2009 14:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 A teraz z różnej beczki. Nawiązując do wczorajszych wtop i innych takich (dandi, to absolutnie nie jest skierowane w twoją szlachetną stronę) znalazłem w czeluściach swojego komputera dwa dyktanda, które niegdyś zrobiły furorę wśród znajomych rodziców, nieco mniejszą wśród pociech. Ale ponieważ nie dysponuję na podorędziu jakimś dytyrambem, ani nawet haiku, jako swój wkład w jakość dyskursu niniejsze dyktanda pozwolę sobie zamieścić... Krótka historia o Żmudzinie i jego wyżle Rzemyku Strawiwszy pożywienie niezbyt żwawy Żmudzin Tępałło, tęskniąc za tężyzną, poruszył nozdrzami i otworzył odrzwia chałupy na oścież. Liżący swe krzyże jego stroskany wyżeł Rzemyk, straszny wazeliniarz, ale czasem i chamidło, rozejrzał się niedyskretnie, podnosząc w górę ciężki łeb. – Ech – westchnął ciężko, chybocząc niepodciętymi uszami w kolorze chrzanu z domieszka kwaśnej śmietanki. Przeraźliwej ciszy nie przecinały nawet normalne w drewnianej chałupie zgrzyty i trzaski, będąc efektem trwałej prowizorki i nieprawidłowości konstrukcji.Nagle w więźbie pokrytego strzechą dachu coś zatrzepotało żałośnie. Żmudzin Tępałło z wysiłkiem, do którego przymusił nieposłuszny, wyżarty przez lata mózg pomyślał, że to może kangur. Czemuż tak pomyślał, trudno zgadnąć. Ale to nie był kangur, tylko mała papużka, która ugrzęzła w strzępach szmaty, którą Tępałło zatykał dziury w wygryzionej przez srebrzyste, zmutowane mole strzesze. Rzemyk szczeknął, aż zadrżały szyby w malutkich okienkach. Żmudzin ledwo trzymał się na nogach, gdyż obfity schabowy i góra rzodkiewki z groszkiem zmuliły go na amen w pacierzu. Nie bacząc na bezczelne ptaszysko zwalił się na posłanie i zachrapał donośnie. Rzemyk nie skomentował tego, zachowując wstrzemięźliwość w wyrażaniu opinii o swoim panu. Papuga papugą, a miska miską. Wybór był natrętnie oczywisty. Rzecz o strzelistym Stanisławie Czemuż Stanisława z Górnych Porciąt zwano strzelistym? Wszak lichego był wzrostu, od ziemi na pięć piędzi odrastał, szkarada taka niewydarzona. Ówże Stanisław, mimo postury nieprzesadnej cieszył się jednak wśród mieszkańców Górnych Porciąt szczególnym poważaniem, gdyż strzeliste strofy na tematy różne rymem składać umiał. Gdy trzeba było białogłowę skusić lub sprawić, by zapałała zachwytem, miłosne hymny wypływały spod skrzypiącego kurzego pióra, którym zwykł był pisać Stanisław. Jego kałamarz był zawsze gotów, by powstać mogły pieśni chwalące Pana w niebiosach lub frywolne, czasem wręcz niepochlebne lub prześmiewcze kuplety, piętnujące sąsiedzkie przywary i niegodziwości. Chałturzył też czasem Stanisław, sprzedając swój nieprzeciętny, wręcz niespotykany w całym powiecie talent różnym obwiesiom, chcącym przedstawić się w towarzystwie lepszymi niźli byli. Czynili to, poezję cudzą jako własną przedstawiając, kreując się przy tym na lokalnych mistrzów gładkich dytyrambów.Aż w końcu zagrzmiało i mżąca mżawka zasnuła świat aż po horyzont. Huczący grom histerycznie uderzył w Stanisława, burząc jego spokój i niespodziewanie kończąc karierę. Hardy hetman powiatowych poetów, twórca nieprzebranych strof żyjący dotąd mocno niehigienicznie, dobrnął jednak do niebieskiego zakątka artystowskich gwiazd, swą chwałą opromieniających nieboskłon.A w Porciętach chmurny, hipotetyczny następca Stanisława, imieniem Dobrochwał, rwał się do swych strof, gdyż rzeczywistość nie znosi próżni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 25.09.2009 14:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 a ja znam osobiście nawet jednego półmisia A ja i ty tesz znamy cipsy . Ale co to ma wspólnego z półmisiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 25.09.2009 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 a ja znam osobiście nawet jednego półmisia A ja i ty tesz znamy cipsy . Ale co to ma wspólnego z półmisiem? Tez znam cipsy. I znam tez Neferkocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 25.09.2009 20:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 Ale dalej nic nie wiemy o półmisiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 25.09.2009 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 a ja znam osobiście nawet jednego półmisia A ja i ty tesz znamy cipsy . Ale co to ma wspólnego z półmisiem? Tez znam cipsy. I znam tez Neferkocie. Prawdą to jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 25.09.2009 20:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 Nefcia, a kiedy dotrze tir z włoch? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 25.09.2009 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 Nefcia, a kiedy dotrze tir z włoch? Tirowki z Wloch Ci sie marza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 25.09.2009 20:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 Nefcia, a kiedy dotrze tir z włoch? Tirowki z Wloch Ci sie marza? ee, co ty, te z włoch to te samo co - za przeproszeniem - spod nadarzyna... ten sam kraj pochodzenia... to po co jeździć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 25.09.2009 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 może cipsy się serwuje na półmiśku , takie luźne skojarzenie zmęczonej głowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 25.09.2009 20:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 dobrosiu special for ju trochę powyżej są dwa dyktanda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 25.09.2009 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 widziałam , czytałam , chichrałam Lubię zaplatańce językowe .Może kiedyś podręczę nimi latorośl w ramach ćwiczeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 25.09.2009 20:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 One jakoś wtedy mają taką zrzędniętą minę te pacholątką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 25.09.2009 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 Nefcia, a kiedy dotrze tir z włoch? Nie wiem - na przełomie września i października, ale jeszcze dokładnej daty nie znam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 25.09.2009 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 a dom to nie szkoła hehe , tu się zadne pacholątko zaświadczeniem o dyslekcji czy innej dysgrafii nie wymiga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 25.09.2009 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 Nefcia, a kiedy dotrze tir z włoch? Nie wiem - na przełomie września i października, ale jeszcze dokładnej daty nie znam. Znaczy sie muszem siem przejechac do Warszaffki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 25.09.2009 22:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 no wiesz, raz w te, raz we wte... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.