malgos2 22.10.2009 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2009 A to komentarze komentuja dziennik tak??? nie we wszystkich ... ale tam gdzie napisane: "Komentarze do..." .... to chyba nie ma wątpliwości .... Pierwsze slysze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 23.10.2009 13:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 U nasz to cafe jest, teraz przy kominku Bo dziennik ewidentnie żyje, właściwie ledwo żyje, własnym życiem . Ale jak ktoś czyta, to super. Gwoździku, kuzynie drogi, nie zwracaj uwagi na te - urocze - szwargocące kumoszki. Czy małgoś mogłaby tylko na swoim dzienniku wytłuc prawie 400 stron komentów? Ale - uczciwie trzeba przyznać - w proporcjach może być to w naszym i małgosiowym przypadku bardzo podobnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 23.10.2009 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 Gwoździku, kuzynie drogi, nie zwracaj ...... .... nie zwracam .... wyrosłem z tego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 23.10.2009 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 O wilku mowa..... Bo Gwoździk powiedział, żebym przeczytała. Przeczytałam. I nie żałuję. To był jeden z lepszych pomysłów Gwoździka Pozdrawiam oba Barranki i będę czytać dalej, to pewne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 23.10.2009 20:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 O wilku mowa..... Bo Gwoździk powiedział, żebym przeczytała. Przeczytałam. I nie żałuję. To był jeden z lepszych pomysłów Gwoździka Pozdrawiam oba Barranki i będę czytać dalej, to pewne Czeeeeeeść! Witaj NIe ukrywam, że idąc via słoneczko też przeczytaliśmy twój, tylko tak nie przyznając się, po cichu Bo generalnie wątek poboczny, który właściwie i naprawdę trudno za taki uznać w twoim dzienniku, jest w jakimś sensie nam bliski i jakoś nie wiedzieliśmy, jak to sobie we łbach ułożyć Przez jakiś czas nawet twój dziennik był stale otwartą zakładką w przeglądarce A z dziennikiem to wszystko fajnie, tylko jak się nie pisało go na bieżąco, to teraz strasznie trudno nadgonić. Poza tym coraz bardziej pani barrankowa męczy barranka, żeby zrobić z tego książkę, a zatem przyspieszyć. I nie tylko pani barrankowa... A casu mało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 23.10.2009 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 BarrankiMusicie kupić czasowstrzymywacz Ja też cichaczem przeczytałam Jagnę - zaraz na początku jak znalazłam Forum .Cześć Jagna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 23.10.2009 20:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 A ty już na łubudubu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 23.10.2009 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 dobry wieczór przyszłam powiedzieć i z takiej myśli się zwierzyć: za dandim tęsknię, serce mi rozrywa, ratunku, gdzie on jest???????????????? ps. zdrowie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 23.10.2009 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 Się przyzwyczajaj do hołdów - najlepiej jakby to był Hołd Pruski - Dziedzic Pruski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 23.10.2009 20:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 dobry wieczór przyszłam powiedzieć i z takiej myśli się zwierzyć: za dandim tęsknię, serce mi rozrywa, ratunku, gdzie on jest???????????????? ps. zdrowie! A cziort go wie? Ostatnio po pijaku nas smsem zapraszał do sanatorium za granicę Ale to można zrzucić na karb... Nelli, sam się zastanawiam, ale na razie nie zadzwonię, żeby nie płoszyć. Może sam wyjdzie z tej nory? Dobrosia, ty mnie w dziedzica nie wrabiaj, ha? Jeśli już to bardziej suptelnie Bo wiesz, zduna nie oddamy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 23.10.2009 20:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 No i zdrowie, oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 23.10.2009 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 Jak to Zduna nie oddacie..???!!!! On juz sam nogami przebiera,żeby mojego copuha ujarzmić A jak się będziecie stawiać to szablą odbierzemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 23.10.2009 20:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 Jak to Zduna nie oddacie..???!!!! On juz sam nogami przebiera,żeby mojego copuha ujarzmić A jak się będziecie stawiać to szablą odbierzemy Ejże, a może w poniedziałek wpadniecie? Bo ja mam wolne, będziemy zwalniać zduna właśnie, bo już narzędzia zbiera... Ha? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 23.10.2009 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 Nie wiem czy mi się M. uda z roboty wyrwać A do której będziecie na budowie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 23.10.2009 20:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 Trochę będziemy krążyć po okolicy, bo zaczęliśmy zbierać papiery do odbioru, bo paradoksalnie to, co jest, już wystarczy... Ale możemy być na telefon - mówisz masz, z przerwą na wyprowadzenie suczy, bo ona na razie na wieś nie jeździ bo by się w utwardzaczu do gruntu wytarzała... Możemy się zdzwonić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 23.10.2009 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 ....NIe ukrywam, że idąc via słoneczko też przeczytaliśmy twój, tylko tak nie przyznając się, po cichu Bo generalnie wątek poboczny, który właściwie i naprawdę trudno za taki uznać w twoim dzienniku, jest w jakimś sensie nam bliski i jakoś nie wiedzieliśmy, jak to sobie we łbach ułożyć Przez jakiś czas nawet twój dziennik był stale otwartą zakładką w przeglądarce No ładnie.... I czytać i się nie przywitać - toć bym wcześniej tu była! Jak Wam wątek bliski w jakimkolwiek sensie to właśnie Wam chyba łatwiej sobie poukładać... tam gdzie chcecie poukładane mieć Mam świadomość, że mój dziennik długaśny jest i już nie bardzo o budowie, ale nie wiem czy niedługo znowu budowlany się nie zrobi, ale to takie marzenie na razie i zanim się wykluje to już nikomu się nie będzie chciało przez tyle stron przedzierać... Może nowy założę? Ech, decyzje, decyzje... Mnie się podobają te Wasze zawirowania w czasie. Jak w najlepszych powieściach, normalnie! Tu już dom stoi (przepiękny i niesamowicie funkcjonalny - zazdraszczam!) a czytamy o Panach z Alfabetu. Super! ...Ja też cichaczem przeczytałam Jagnę - zaraz na początku jak znalazłam Forum .Cześć Jagna Czeeeeść A nie krępuj się, kobieto i wal oficjalnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 23.10.2009 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 Dobra , to wy zbierajcie papierzydła , a my zobaczymy jak się poniedziałek potoczy i będę dryndać jakby się udało. Do usłyszenia , spadam spatki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 23.10.2009 21:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 Jak Wam wątek bliski w jakimkolwiek sensie to właśnie Wam chyba łatwiej sobie poukładać... tam gdzie chcecie poukładane mieć Pewnie masz rację, zaraz nadrobimy Patchworkowe barranki pójdą się zameldować Mam świadomość, że mój dziennik długaśny jest i już nie bardzo o budowie, ale nie wiem czy niedługo znowu budowlany się nie zrobi, ale to takie marzenie na razie i zanim się wykluje to już nikomu się nie będzie chciało przez tyle stron przedzierać... Będzie, będzie... Jak będzie chciał. A jak nie będzie chciał to po co ma czytać? Szkoda by było tej historii... Mnie się podobają te Wasze zawirowania w czasie. Jak w najlepszych powieściach, normalnie! Tu już dom stoi (przepiękny i niesamowicie funkcjonalny - zazdraszczam!) a czytamy o Panach z Alfabetu. Super! A na oglądanie naszego błotka zapraszamy, jak każdego, kto u nas zagości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 23.10.2009 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 A na oglądanie naszego błotka zapraszamy, jak każdego, kto u nas zagości A kto wie? Bo z przyjemnością! Te "okolice Warszawy" to bardzo elastyczne są, więc PRAWIE sąsiadami jesteśmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 23.10.2009 21:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 To jakby co - łelkom, krzyknij, namiar prześlemy i inne atrakcje. A hasło okolice mamy już doskonale wyćwiczone... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.