rasia 14.12.2009 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 A ja myślałam,że Barranki ludzkim głosem to tylko w Wigilię nadają Łelkam bak i wracam do sprzątania.Ostatnio mam większy porządek na budowie niż w mieszkaniu Czekam na nowe , błyskotliwe i skrzące się od dowcipu dziennikowpisy Niioooooo..... Widziałam na własne patrzałki ten pięęękny porządek w pięęęęknym domku z pięęęęęęęęęęęęęęęknym kominkiem!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 14.12.2009 17:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 A ja myślałam,że Barranki ludzkim głosem to tylko w Wigilię nadają Łelkam bak i wracam do sprzątania.Ostatnio mam większy porządek na budowie niż w mieszkaniu Czekam na nowe , błyskotliwe i skrzące się od dowcipu dziennikowpisy Wpadniesz posprzątać u nas? Tak żeby nie wyjść z wprawy? Choć przyznaję, że pani barrankowa to patrzy na mnie barranem jak ja nieustannie chcę na budowie zamiatać A w domu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 14.12.2009 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 No tak my tu sprzątamy a wykonawcy przychodzą i brudzą ja w ostatniej fazie robót poprosilam fachowców o to by mieli drugą parę butów żeby mi błota nie wnosili Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 14.12.2009 17:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 Myślę, że zrobię dokładnie to samo A co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 14.12.2009 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 dobra idę poczytać czy się miej więcej w temacie wypowiedziałam a gdzie wy psicę ciągacie o 1 w nocy niedobrzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 14.12.2009 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 Myślę, że zrobię dokładnie to samo A co muszę powiedzieć że podeszli do tematu ze zrozumieniem ......... czym mnie trochę zaskoczyli bo byłam już przygotowana na walkę o "kapcie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 14.12.2009 17:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 dobra idę poczytać czy się miej więcej w temacie wypowiedziałam a gdzie wy psicę ciągacie o 1 w nocy niedobrzy Siku, kochana, siku Czasem trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 14.12.2009 17:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 Jeszcze w kwestii zaniknięć: by Puls Biznesu: Cocooning - czyli pułapka czarownej norki Najchętniej wolny czas spędzasz w domu, budujesz azyl w przytulnych salonach, lubisz się zamykać w kokonie prywatności? To znaczy, że jesteś wyznawcą nowej "świeckiej religii" - cocooningu. Cocooning, dosłownie kokonizacja, to ucieczka przed światem, zaszycie się w swoich czterech ścianach, celebrowanie domatorstwa. Odnajdywanie piękna w codziennych rytuałach. Najlepiej we własnym domu albo na strzeżonym, ekskluzywnym osiedlu. To styl życia. Rodzaj filozofii w duchu slow movement (powolny ruch). Reakcja nie wszechogarniający chaos i pośpiech. Ale to tylko jedna strona medalu. Cocooning to także domena speców od marketingu. I bardzo dochodowy biznes. Żeby uprawiać cocooning, trzeba "dopieszczać" swoje gniazdko. Tworzyć w nim specjalny klimat - wyciszenia, spokoju, błogości. Jakież tu pole do popisu dla architektów i dekoratorów wnętrz, dla producentów mebli oraz sprzętu AGD i RTV, dla galerii sztuki i sklepów z tzw. sztuką użytkową. A także dla firm fonograficznych, dystrybutorów filmów na DVD, winiarni czy wydawców książek kucharskich. Bo cocooning narzuca to, co wypada słuchać, oglądać, pić i jadać... Ale największy problem z cocooningiem polega na czymś innym. Zamknięcie w pięknie uwitym kokonie powoduje izolację, poczucie osamotnienia, jak zauważa socjolog Tomasz Kozłowski w grudniowym numerze "Charakterów". A z natury człowiek jest istotą społeczną. I dlatego po jakimś czasie się wyłazi (na chwilę ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 14.12.2009 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 A ja myślałam,że Barranki ludzkim głosem to tylko w Wigilię nadają Łelkam bak i wracam do sprzątania.Ostatnio mam większy porządek na budowie niż w mieszkaniu Czekam na nowe , błyskotliwe i skrzące się od dowcipu dziennikowpisy Wpadniesz posprzątać u nas? Tak żeby nie wyjść z wprawy? Choć przyznaję, że pani barrankowa to patrzy na mnie barranem jak ja nieustannie chcę na budowie zamiatać A w domu... Jak się z syfem w mieszkaniu uporam do Świąt to uznam to za CUD Bożonarodzeniowy Ostatnio zamiotłam wszystkie nasze wylewki i robię remanent w butach,żeby sobie wywieźć na budowę na zmianę Bo z kaloszy strasznie mi się sypie pasek na to wymiecione Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 14.12.2009 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 A ja myślałam,że Barranki ludzkim głosem to tylko w Wigilię nadają Łelkam bak i wracam do sprzątania.Ostatnio mam większy porządek na budowie niż w mieszkaniu Czekam na nowe , błyskotliwe i skrzące się od dowcipu dziennikowpisy Niioooooo..... Widziałam na własne patrzałki ten pięęękny porządek w pięęęęknym domku z pięęęęęęęęęęęęęęęknym kominkiem!!!!!!!!! Rasiula no co Ty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 14.12.2009 18:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 Ech, te fałszywe skromności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 14.12.2009 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 widzę że czytasz to samo co mój slubny 2 dni temu sprzedałmi teorię kokoningu ................. czyżbym do niej pasowała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 14.12.2009 18:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 No, nam się ona napadowo przytrafia. A jak się przeniesiemy na wsię, to już w ogóle strachbać Kokoning do kwadratu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 14.12.2009 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 No, nam się ona napadowo przytrafia. A jak się przeniesiemy na wsię, to już w ogóle strachbać Kokoning do kwadratu no w takim kokonie jak Wasz kwadratowy to sama przyjemność posiedzieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 14.12.2009 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 To ja też jestem wyznawczynią tej starej świeckiej tradycji, i tylko mój M mnie czasem do Warszawy przegania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BetaGreta 14.12.2009 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 No, nam się ona napadowo przytrafia. A jak się przeniesiemy na wsię, to już w ogóle strachbać Kokoning do kwadratu O tym samym ostatnio pomyślałam Przy okazji propozycji sylwestrowych wyszło, że ja to bym najchętniej w domu posiedziała. I wtedy sobie pomyślałam, że teraz mieszkając w mieście mi się nie chce to co to będzie jak będę mieszkać na tak odległej wsi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 14.12.2009 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 cześć Kuzynie .... wyleź z tego kokona wreszcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 14.12.2009 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 Ech, te fałszywe skromności no no no moja nie fałszywa , moja zakłopotana z letka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 14.12.2009 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 Ech, te fałszywe skromności no no no moja nie fałszywa , moja zakłopotana z letka... Nie ma czego się Twoja kłopotać... prawdę tylko rzekłam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 14.12.2009 23:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 Ech, te fałszywe skromności no no no moja nie fałszywa , moja zakłopotana z letka... Nie ma czego się Twoja kłopotać... prawdę tylko rzekłam... Słońce, wtedy to jest najgorzej Poliki płoną, rzęsy trzepoczą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.